dunin - 09-09-2008, 18:49
" />Ponieważ ostatnio cuda dzieją się z wolnymi obrotami (zazwyczaj na zimnym było ok 700obr/min, a na ciepłym potrafił zgasnąć - się silnik krokowy wieszał) zacząłem z tym walczyć, bo już nerwicy dostawałem. Silniczek krokowy podmieniłem na sprawny, chwilę było dobrze. wymieniłem podciśnieniowy regulator wyprzedzenia zapłonu, bo w starym pękła membrana i przez to samochód przyspieszał jakby chciał a nie mógł i palił 10/100. po wymianie tego ostatniego obroty na jałowym podskoczyły do 1100 więc zresetowałem komputer i jest ok, spadły do +/- 850, ale nadal zacina się silnik krokowy (na pewno jest sprawny i jest to kwestia sygnału do niego). poza tym obroty na jałowym falują +/-50. z tego co sprawdziłem podłączając pod komputer jest to spowodowane tym, że komputer cały czas zwiększa i zmniejsza kąt wtrysku. jednak nie jest to spowodowane sygnałem z sondy lambda, bo po jej odpięciu silnik pracuje identycznie. wobec tego mam dwa pytania:
1. czy falowanie obrotów może być spowodowane błędnym działaniem czujnika położenia przepustnicy?
2. czy do sterowania silnikiem krokowym są wykorzystywane sygnały z powyższego czujnika - jeżeli tak to pewnie stąd te problemy z zacinaniem się?
ew. jakie jeszcze czujniki mogą mieć na to wpływ?
świece, przewody, kopułka, filtr pow. są ok. przepustnica i zespół wtryskowy czyszczone. dolot szczelny. spręż na każdym garze 14..
lancia1969 - 09-09-2008, 21:03
" />Zdecydowanie TPS ma wpływ na pracę silnika krokowego. Jak podepniesz się pod euroscana masz nawet ikonę z prawidłowo ustawionym tps - przy dodaniu gazu zaświeca się ( nie pamiętam :wink: ) a po puszczeniu swieci na zielono ( na bank).
AD 2 czujnik temp silnika ( niebieski ) oraz czujnik powietrza zassysanego ( u mnie brązowy) ale u Ciebie pewnie jest w zespole przepustnicy .
dunin - 09-09-2008, 21:10
" />ok, czyli trzeba się za niego wziąć. czy trzeba przy rozbieraniu na coś konkretnie uważać? trzeba to idealnie pod tym samym kątem skręcić pewnie?
jest to dokładnie ten bajer:
http://images46.fotosik.pl/9/1dd07e3120511488m.jpg[/img]
lancia1969 - 09-09-2008, 21:23
" />
">ok, czyli trzeba się za niego wziąć. czy trzeba przy rozbieraniu na coś konkretnie uważać? trzeba to idealnie pod tym samym kątem skręcić pewnie?
jest to dokładnie ten bajer:
http://images46.fotosik.pl/9/1dd07e3120511488m.jpg[/img]
Pewnie zabrudziły się styki i ma jakieś przerwy albo zawyżone wartości - weź miernik i pomierz ( podaj symbol to postaram się znależć wartości - lub sam poszukaj :wink: ) Przy czyszczeniu ( użyj preparatu z alkoholem np do elektroniki - ja używam octanu etylu ale trzeba uważać na plastik) starj się nie odkształcić styków a same bieżnie traktuj delikatnie są napylane i możesz zetrzeć warstwe oporową . Zdecydowanie nie jest to urządzenie do traktowania młotkiem.
Przy montażu musisz go ustawić ( teraz pewnie jest żle bo coś nie chodzi :roll: ) Ja to robie tak :
Zakładam - w środku jest spręzyna , ustawiam w zerze czyli nie ciągnie przepustnicy i nie jest napięty przez krócieć .
Zapalam samochód i ruszając w przód - tył szukam najwyższych stabilnych obrotów. Po nagrzaniu do własciwiej temp. znowu przód aż do momentu niestabilnej pracy i cofam znowu do punktu niestabilnego , od tego punktu do pierwszego miejsca w którym silnik zaczyna chodzić równo i "żwawo" reaguje ma ruch przeputnicą.
Nie dokrecaj na siłe bo go możesz odkształcić i tyle . Nic trudnego ale z głową. Aha jeszcze jedno jak go już otworzysz warto potem uszczelnić pokrywę - silikon ale minimalnie.
Egon - 09-09-2008, 21:26
" />zanim odkrecisz zaznacz sobie w jakim był położeniu po wyjeciu można wyczyscic ścieszki o ile beda brudne ja mysle ze to nie jest wina tps-a posprawdzał bym wiazke kabli idaca do silnika krokowego na upartego mozesz krokowy wogóle odłaczyc wtedy bedzie wiadomo czy to nie czegos innego wina czuj. temp. masz 1 w kolektorze sacym (niebieski) a temp. powietrza jest zespolony z przepustnica i znajduje sie koło wtryskiwacza tak jest bynajmniej w silniku bez turbo
lancia1969 - 09-09-2008, 21:32
" />
">zanim odkrecisz zaznacz sobie w jakim był położeniu po wyjeciu można wyczyscic ścieszki o ile beda brudne ja mysle ze to nie jest wina tps-a posprawdzał bym wiazke kabli idaca do silnika krokowego na upartego mozesz krokowy wogóle odłaczyc wtedy bedzie wiadomo czy to nie czegos innego wina czuj temp masz 1 w kolektorze sacym (niebieski) a temp. powietrza jest zespolony z przepustnica i znajduje sie koło wtryskiwacza
Masz racje ale jak już to chce zrobić na pewno nie zaskodzi , wpływ może mieć jeszcze odkształcona przeputnica , zatkany kanał dolotowy , kropelkowanie wtrysku , lewe powietrze , ale Dunim pytał o tps to ma
dunin - 09-09-2008, 22:18
" />dzięki wielkie za pomoc! gwoli ścisłości. podejrzewam z tych wszystkich rzeczy czujnik temp. w kolektorze albo tps, bo:
przepustnica czyszczona, dobra, prosta;
wtryskiwacz jest ok;
silnik krokowy jaki i jego wiązka ok;
lewego powietrza nie chyta;
w związku z tym, a także wiedząc, że komputer co chwila zmienia kąt wtrysku doszedłem do wniosku, że jest to wina sygnałów docierających do komputera z któregoś z czujników.
dobrze myślę??
a dopytuję się o tps, bo nigdy się tym nie bawiłem i nie chcę popsuć. czujnik temp. ciężko zepsuć :wink:
Lancia1969 - byłbym Ci bardzo wdzięczny za dane regulacyjne tps - jutro podeślę Ci numery. Ew. z jakiego źródła je masz? bo może też mam taki katalog :wink: aha, i czy miałbyś też dane do sprawdzenia sondy lambda??
">...tak jest bynajmniej w silniku bez turbo...
my chyba o innym modelu Lancii rozmawiamy :twisted:
lancia1969 - 09-09-2008, 22:54
" />
">dzięki wielkie za pomoc! gwoli ścisłości. podejrzewam z tych wszystkich rzeczy czujnik temp. w kolektorze albo tps, bo:
przepustnica czyszczona, dobra, prosta;
wtryskiwacz jest ok;
silnik krokowy jaki i jego wiązka ok;
lewego powietrza nie chyta;
w związku z tym, a także wiedząc, że komputer co chwila zmienia kąt wtrysku doszedłem do wniosku, że jest to wina sygnałów docierających do komputera z któregoś z czujników.
dobrze myślę??
a dopytuję się o tps, bo nigdy się tym nie bawiłem i nie chcę popsuć. czujnik temp. ciężko zepsuć :wink:
Lancia1969 - byłbym Ci bardzo wdzięczny za dane regulacyjne tps - jutro podeślę Ci numery. Ew. z jakiego źródła je masz? bo może też mam taki katalog :wink: aha, i czy miałbyś też dane do sprawdzenia sondy lambda??
...tak jest bynajmniej w silniku bez turbo...
my chyba o innym modelu Lancii rozmawiamy :twisted:
Czujnik możesz zewrzeć na zagrzanym silniku i szybko go wykluczysz ( tylko nie dotknij do masy - zewrzyj wewnetrzne piny) - co do tpsu szukaj http://alldatasheet.com/ - powinni mieć.
dunin - 10-09-2008, 00:12
" />mucias gracias, senor!
dunin - 11-09-2008, 11:41
" />dobra, to jeszcze jedno pytanie, żeby nie mnożyć wątków zadam tutaj.
Czym skutkuje za duże ciśnienie sprężania i czym może być spowodowane?
powinno być 11+/-0,75 bar, a u mnie jest równo po 14 na każdym garze?? nagar na tłokach i komorze spalania?
lancia1969 - 11-09-2008, 11:52
" />
">.......Czym skutkuje za duże ciśnienie sprężania i czym może być spowodowane?........
Spalniem stukowym - może pomóc tankowanie 98, przestawienie kąta zapłonu.
">.......
powinno być 11+/-0,75 bar, a u mnie jest równo po 14 na każdym garze?? nagar na tłokach i komorze spalania?
Nie jest to wartośc astronomicznie wysoka , nagar nie odkłada sie tak równiutko, producent usrednia wartości a prawidłowo złozony (szczelny) silnik może pokazywac taka wartość - zreszta masz dane - policz sobie z wzoru jaki możesz mieć stopień sprężania uwzględnij planowanie głowicy i wielkośc uszczelki.
dunin - 11-09-2008, 12:00
" />stuku nie ma, różnicy po tankowaniu 95 a 98 nie zauważyłem znaczącej. głowica planowana nie była, uszczelka siedzi oryginalna. i obroty przestały falować także jeżdżę dalej i się nie przejmuję.
lancia1969 - 11-09-2008, 12:13
" />
">........ i obroty przestały falować także jeżdżę dalej i się nie przejmuję.
A co zrobiłeś ?
dunin - 11-09-2008, 13:19
" />nic nie zdążyłem zrobić. samo przeszło. ten samochód tak ma, że jak już mam się zabrać za zrobienie czegoś to samo ustaje.. :?
tak było z piszczącym łoż. alternatora, z uciekającym olejem, z zatartym łoż. amortyzatora - jak tylko się miałem za to wziąć, to samo przechodziło
a jeszcze do ciśnienia sprężania - jak kupiłem tą lancię dwa (czy może to było już 3??) lata temu, to miała 11,5 na każdym, więc jej trochę urosło (mierzone tym samym zegarem).
lancia1969 - 11-09-2008, 13:22
" />
">......
a jeszcze do ciśnienia sprężania - jak kupiłem tą lancię dwa (czy może to było już 3??) lata temu, to miała 11,5 na każdym, więc jej trochę urosło (mierzone tym samym zegarem).
Najlepszy dowód że auto które stoi niszczeje,a eksploatowane wraca do życia :wink: ( pewnie pierścienie "puściły" )
dunin - 11-09-2008, 13:32
" />w sumie tak. jak ją kupiłem miała przebieg 98tkm zrobiony przez 13 lat. ja przez kolejne 3 zrobiłem 40tkm