greagh - 20-09-2008, 14:35
" />chciałem wyłączyć abs i zastanawiam sie w jaki sposob to zrobić zeby nie było problemów z komputerem pokładowym
pozdrawiam
dudekken - 20-09-2008, 15:58
" />Właściwie to w jakim celu chcesz pozbyć się ABS'u??
topcio1 - 20-09-2008, 17:23
" />odłącz wtyczkę od jednego czujnika i po sprawie :wink:
greagh - 21-09-2008, 09:27
" />myślalem żeby wyjąc bezpiecznik spod maski ale on odpowiada chyba za cos jeszcze oprucz abs, chce sie go pozbyc bo to dziala fatalnie jak sie zaczyna wlaczac to mam smierc w oczach
topcio1 - 21-09-2008, 11:38
" />szybko się załącza? Któryś zacisk trzyma- najpierw sprawdź hamulce.
greagh - 21-09-2008, 16:05
" />chodzi o to ze jak wlaczy sie abs to samochod jedzie a nie hamuje, uwazam ze czas odpuszczenia klockow jest zbyt dlugi, tarcze i klocki mam nowe, przy okazji polecam klocki ebc green stuff roznica miedzy zwykłymi klockami jest olbrzymia
lancia1969 - 21-09-2008, 17:37
" />
">chodzi o to ze jak wlaczy sie abs to samochod jedzie a nie hamuje, uwazam ze czas odpuszczenia klockow jest zbyt dlugi, tarcze i klocki mam nowe, przy okazji polecam klocki ebc green stuff roznica miedzy zwykłymi klockami jest olbrzymia
Zapnij Abs na diaga , jestem przekonany że masz uszkodzony jeden z czujników.
topcio1 - 21-09-2008, 19:29
" />lipa, wtedy kontrolka by się świeciła, chyba że uczciwy sprzedający mostkował czujniki aby nie wykazywało błędów
greagh - 21-09-2008, 20:13
" />czujniki abs mialem juz wymieniane, przy uszkodzonych pedał "tupał" przy kazdym hamowaniu
lancia1969 - 21-09-2008, 22:30
" />
">czujniki abs mialem juz wymieniane, przy uszkodzonych pedał "tupał" przy kazdym hamowaniu
A pierscienie masz takie same na wszytkich kołach ?
Nie zawsze uzkodzony czujnik wyskakuje jako błąd - ważne jest jak liczy ilość obrotów poszczególnych kół i na tej podstawie ECU abs steruje zaworami w rozdzielaczu. Nie wymieniałes łozysk ,półosi ? albo przewodów hamulcowych?
Może mechanik uszkodził pierścień lub zamienił przewody w ABS-ie?
topcio1 - 22-09-2008, 09:02
" />
">czujniki abs mialem juz wymieniane, przy uszkodzonych pedał "tupał" przy kazdym hamowaniu
to dziwne- ja mam walnięty jeden i po przejechaniu 2 metrów zapala się kontrolka i przestaje działać ABS
Marcin_D - 22-09-2008, 10:27
" />Marcin bo masz uszkodzony, a nasi mądrzy mehanicy i handlarze potrafią zrobić wszystko.
Robi się mostek albo inny sprytny zabieg i nic sie nie świeci.
Kumpel kiedyś na wyjeździe musiał zmienić tarcze (wjechał w kałużę i pogieło je) to mechanik tak robił, że spierdzielił czujnik i zmostkował, żeby się nie paliła kontrolka, kumpel dojechał do Radomia, ale coś mu z tymi hamulcami coś mu nie pasowało i pojechał do swojego mechanika i tamten mu pokazał "magię" tamtego gościa.
lancia1969 - 22-09-2008, 11:32
" />
">............., a nasi mądrzy mehanicy i handlarze potrafią zrobić wszystko.
Robi się mostek albo inny sprytny zabieg i nic sie nie świeci.
Kumpel kiedyś na wyjeździe musiał zmienić tarcze (wjechał w kałużę i pogieło je) to mechanik tak robił, że spierdzielił czujnik i zmostkował, żeby się nie paliła kontrolka, kumpel dojechał do Radomia, ale coś mu z tymi hamulcami coś mu nie pasowało i pojechał do swojego mechanika i tamten mu pokazał "magię" tamtego gościa.
I dlatego warto zawsze brać rachunki - taki sposób naprawy ( jeżeli było to zrobione bez wiedzy i aprobaty właściciela) to przestępstwo łacznie z narażeniem innych użytkowników ruchu - sprawa dla prokuratora - roszczeniowy mocno nie jestem ,ale w tym przypadku złożyłbym doniesienie.
Marcin_D - 22-09-2008, 11:48
" />
">............., a nasi mądrzy mehanicy i handlarze potrafią zrobić wszystko.
Robi się mostek albo inny sprytny zabieg i nic sie nie świeci.
Kumpel kiedyś na wyjeździe musiał zmienić tarcze (wjechał w kałużę i pogieło je) to mechanik tak robił, że spierdzielił czujnik i zmostkował, żeby się nie paliła kontrolka, kumpel dojechał do Radomia, ale coś mu z tymi hamulcami coś mu nie pasowało i pojechał do swojego mechanika i tamten mu pokazał "magię" tamtego gościa.
I dlatego warto zawsze brać rachunki - taki sposób naprawy ( jeżeli było to zrobione bez wiedzy i aprobaty właściciela) to przestępstwo łacznie z narażeniem innych użytkowników ruchu - sprawa dla prokuratora - roszczeniowy mocno nie jestem ,ale w tym przypadku złożyłbym doniesienie.
Tu się całkowicie z Tobą zgadzam. Żey to nie było 400 km od Radomia to byśmy gościowi zrobili rozpierduche w garażu, ale koleżka odpuścił bo nie chciało mu sie jechać taki kawał drogi. My już byliśmy przygotowani, żeby pana "mechanika" odwiedzić, przypuszczam że mogłoby to sie dla niego kiepsko skończyć.
topcio1 - 22-09-2008, 12:55
" />tak trzymać- robić rozpierduchy, a to wszystko z bezrobocia i braku kasy powstało dużo pseudo mechaników i innych niby fachowców.