Michael G - 07-05-2009, 20:28
" />Cześć Wszystkim !
Ponieważ jestem o krok od kupna Thesisa 2.4 JTD 150 KM, rok 2003 142 000 km, chciałem zapytać o poradę
Na co zwrócić uwagę jeszcze przy jego kupnie
TO JUŻ WIEM
1.Auto nie było bite na 70% na 100% będę wiedział we wtorek po wizycie u fiata.
2. Auto ma przednią klapę po lakierze i tylna do lakieru a minimalnie.
3. Zawieszenie sprawdzę we wtorek w serwisie
4. Robię około 40 tys km rocznie
5. Auto spala wg kompa 7,8 przy spokojnej jeździe na trasie do110 120 km/h Czy to nie za mało )))
6. Wnętrze w stanie bardzo przyzwoitym . Fotel kierowcy nieco bardziej zuzyty reszta stan bdb.
7.Komputer na strarcie i przez półtorej godziny jazdy próbnej nie wskazywał żadnych błędów.
8. Jakie są koszty wymiany przednich hamulców-tarcze i klocki bo trzeba je wymienić na bank.
9. Znacie jakiś oprócz LT serwis który robi te auta w Łodzi lub okolicach do 100 km (Oprócz ASO fiata)
10.Czy to prawda o tym że wysyłając prośbę do FAP prośbę o instrukcje po polsku muszę podać numer VIN samochodu i już. Ile to kosztuje?[/color]
11 .Ilość elektroniki na jest powalająca to fakt, wiem że musze to sprawdzić ale to dzień roboty Na szczęście dealer nie czyni przeszkód.
12 Sprawdziłem maskę i pokrywę bagażnika, są lakierowane ale rdza na łączeniach elementów metal chrom jest tylko na tylnej klapie Na ile jest to powtarzalne?[/color]
13 Silnik ma 150KM i jest nieco mało dynamiczny ale to nie problem na poczatku Jak wygląda sprawa chipa?.[/color]
14 Amortyztory sa drogie ? Jaki rząd wielkości?
15 Uklad od serva - jaki koszt uszczelnienia?
16. Czy i jak często wymienia się rozrząd i oleje
17 Jak rozumiem tu mowa o 175 KM silniku Poniżej[/color]Silniki z filtrem spalin (PDF , lub tez zwanych RuĂźpartikel Filter ) , wymagaja duzo wiekszej cierpliwosci w obsludze , a co za tym idzie , pieniedzy. Srednio co 100 Tys.km.,trzeba wybudowac koncowki wtryskiwaczy i oddac je do " oczyszczenia ". Nie mozna to zrobic chalupniczym sposobem , koszt tego zabiegu wacha sie srednio w granicach okolo 500 Euro.
18. Czy słuchawka do telefonu jest standardem ? Brak tego elementu w tym aucie?
19. Jak wygląda sprawa nawigacji?
18. Czy to auto powinno miec jakies karty kodów?
Za wszystkie informacje nawet fragmentaryczne bardzo dziekuję.
Ceny oczywiście rząd wielkości a nie dokładne.
LUKI82 - 07-05-2009, 21:14
" />Cześć ! ja posiadam thesiskę od grudnia 2,4 JTD automat 175KM 11.2003r
tel.791-448-404
sloneczna - 07-05-2009, 21:49
" />Był tu przypadek ,że użytkownik nie był zadowolony właśnie z takigo modelu.
Do końca nie wiadomo dlaczego?
Michael G - 08-05-2009, 17:21
" />Przypuszczam że zjadły go koszta napraw. Kappa nie była tania w utrzymaniu ale Thesis przy jej elektronice to skarbonka. Ale z Lancią to jak z kobietą zakochsz się i płacisz
spiko - 08-05-2009, 20:31
" />Witam,
"> 1.Auto nie było bite na 70% na 100% będę wiedział we wtorek po wizycie u fiata.
Bite zdecydowanie odradzam właśnie ze względu na skomplikowanie auta. Fabryka potrafiła go poskładać... nie każdy potrafi zrobić to ponownie.
"> 5. Auto spala wg kompa 7,8 przy spokojnej jeździe na trasie do110 120 km/h Czy to nie za mało )))
Myślę, że to wartość realna biorąc po uwagę, że V6 benzyna przy normalnej jeździe pali na trasie koło 10l
"> 6. Wnętrze w stanie bardzo przyzwoitym . Fotel kierowcy nieco bardziej zuzyty reszta stan bdb.
Nie wiem co to znaczy w stanie przyzwoitym. Te auta mają na prawdę mocne wnętrza. Przy 140 tyś wszystko powinno być w stanie bardzo dobry, niezniszczonym.
"> 7.Komputer na strarcie i przez półtorej godziny jazdy próbnej nie wskazywał żadnych błędów.
Nie jest to wyznacznik tego, że za chwilę się nic nie zaświeci - to jest po prostu stan na teraz. Oczywiście proponuje wykonać pełną diagnostykę przed zakupem.
"> 8. Jakie są koszty wymiany przednich hamulców-tarcze i klocki bo trzeba je wymienić na bank.
Nie wiem jak diesel ale z tego co pamiętam to klocki (sama część) kosztują pomiędzy 200 a 300 PLN do V6 benzyny Tarcze nie wiem bo nie wymieniałem.
"> 12 Sprawdziłem maskę i pokrywę bagażnika, są lakierowane ale rdza na łączeniach elementów metal chrom jest tylko na tylnej klapie Na ile jest to powtarzalne?
U mnie nie występuje - auto bezwypadkowe.
"> 16. Czy i jak często wymienia się rozrząd i oleje
Według książki - rozrząd 120tyś, oleje co 20tyś.
"> 18. Czy słuchawka do telefonu jest standardem ? Brak tego elementu w tym aucie?
Nie jest
"> 19. Jak wygląda sprawa nawigacji?
Brak polskich map.
"> 18. Czy to auto powinno miec jakies karty kodów?
Tak - karta kodowa - Lancia Code
Ogólnie auto daje wiele frajdy i satysfakcji. Warto poszukać dobrego, niebitego egzemplarza. To od tego bezie wiele zleżało - ale tak jest chyba zawsze. Elektroniki jest dużo ale dobry fachowiec ogarnia to bez problemu. Nie wiem niestety jak to wygląda w twojej okolicy. Ja osobiście miałem jedną usterkę z odłączonym kabelkiem.
Kmicic - 25-05-2009, 01:43
" />Zastanów sie co kupujesz. Dwa razy, trzy razy. Pozniej napij się piwa przemysl jeszcze raz.
A na koniec kup Kappę.
">2. Auto ma przednią klapę po lakierze i tylna do lakieru a minimalnie.
W Thesisie koroduje przednia i tylna klapa na łączeniu blach. Pomaga list do Bielska. W moim przypadku dostałem nową kapę z przodu i naprawiono mi tylną.
">3. Zawieszenie sprawdzę we wtorek w serwisie
Nawet oryginalne wahacze dolne z przodu to starczaja mi na max. 40 tys km. Łączniki stabilizatora 25 tys. km. W przednim zawieszeniu sa po 4 wahacze na stonę. Ich komplet na koło to około 800 - 1000 zł w zalezności od tego gdzie się je kupi. Tył wytrzymał mi na razie bez wymian ale slychac juz stuki.
">4. Robię około 40 tys km rocznie
Ja 50 tys. W tej chwili przejechałem autem 70 tys. km. Kosztowalo mnie to poza palwem i ubezpieczeniem 17 tys zł na naprawy.
">5. Auto spala wg kompa 7,8 przy spokojnej jeździe na trasie do110 120 km/h Czy to nie za mało )))
A moje 2.0 turbo 185 km pali przy predkosciach 100-110 kmh na trasie tez 7,5-8 litrów. Róznica pojawia się w miescie. Bo diesel spala 10 a moj 15-18.
">6. Wnętrze w stanie bardzo przyzwoitym . Fotel kierowcy nieco bardziej zuzyty reszta stan bdb.
Zuzycie fotela kierowcy przy tym podawanym przebiegu nie jest mozliwe przy licowej skorze. W kazdym innym przypadku moze byc trochę widać. Najgorzej na alcantarze, tylko trochę (jak u mnie) na perforowanej skorze.
">7.Komputer na strarcie i przez półtorej godziny jazdy próbnej nie wskazywał żadnych błędów.
Z czego się cieszyć? Popsuć sie moze wszystko i to w kazdym momencie. Przyklady:
-regulatory swiatel w zawieszeniu (po ich uszkodzeniu i wejsciu lamp w stan awaryjny piszczenie co okolo 10 sekund)
- uszkodzenie hamulca recznego, kontrolki najpierw zolta a pozniej mrygająca czerwona jak hamulec przestaje odbijać. Jeden zacisk do tylu 800 zł plus wymiana.
- kontrolka check engine - całe spektrum mozliwosci (w benzynowym turbo, sondy, swiece, cewki, przepustnica elektroniczna i wiele innych)
- przepalaja sie czesto zarowki postojowe z przodu , ciekawie się je wymienia w serwisie. W moim "ulubionym" Mototransus jeszcze nigdy się nie zdarzylo aby mi lampa nie wyjechala po wymianie. Teraz robie to sam.
- całe mnóstwo innych fajnych przezyc podczas jazdy. Jak akumulator jest rozladowany to dochodzi Sky hook error.
Generalnie znam na pamięc piszczenie i informację go to dealer.
">8. Jakie są koszty wymiany przednich hamulców-tarcze i klocki bo trzeba je wymienić na bank.
Mnie to kosztowało około 600 zł netto
">10.Czy to prawda o tym że wysyłając prośbę do FAP prośbę o instrukcje po polsku muszę podać numer VIN samochodu i już. Ile to kosztuje?[/color]
Tak ale mozna pobrać wersję elektroniczną ze strony fiata.
">11 .Ilość elektroniki na jest powalająca to fakt, wiem że musze to sprawdzić ale to dzień roboty Na szczęście dealer nie czyni przeszkód.
Nie rozumiem co da przejrzenie. I tak sie zepsuje.
">12 Sprawdziłem maskę i pokrywę bagażnika, są lakierowane ale rdza na łączeniach elementów metal chrom jest tylko na tylnej klapie Na ile jest to powtarzalne?[/color]
Tak. Pisałem powyżej. Wstyd pokazać komus silnik. Bo auto za ponad 50 tys zł ma widoczna rdzę.
">13 Silnik ma 150KM i jest nieco mało dynamiczny ale to nie problem na poczatku Jak wygląda sprawa chipa?.[/color]
Jezdzilem wersją 150 km i 175 km. Dla mnie pomiedzy nimi jest przepasc w kulturze pracy na korzysc nowszego silnika. Niektorzy sobie radzą chipami lub boxami... Damian Z LT mowil mi, że chipowanie ciezko znosi sprzeglo w 150 km wersji.
">14 Amortyztory sa drogie ? Jaki rząd wielkości?
Cholernie drogie. Wszystkie cztery sa elektronicznie sterowane. Moje czekają na wymianę i jesli pojde do ASO to będzie mnie to kosztowało po 1500 zl za szt. Nie ma zastepczych.
Cos jeszcze?;-)
ps. Moze chcesz kupic mojego? Cena bedzie okazyjna.
Silnik po kompletnym remoncie dwa razy. Turbo regenerowane 3 razy, zamki w trzech drzwiach wymienione. Korozji juz nie ma. Swiezo przeprogramowany komputer silnika bo się rozjechał i przez 4 miesiące nikt nie wiedzial o co chodzi. W Mototransusie naciągneli mnie tylko na koszty (doszli do 500 zł, zaproponowali kolejne 1500 zł) podczas gdy prawdziwa usterka była w elektronice.
Wymienione sanki silnika i kompletne polosie bo samochód dostawał drgań jak osika.
Fajnym gadzetem bylo stukanie w zawieszeniu z przodu z lewego kola. Przez 3 miesiące tak jezdzilem.
Korzystając z conajmniej 5 warsztatów były następujące diagnozy:
- Arkuszowa i koniecpolska - stuka kolumna kierownicza bo się odkręcila od sanek
- Mototransus - "a bo ja wiem?"
- inne: amortyzator z przodu napewno.
- arkuszowa drugi raz: napewno polosie sa luzne. Ale wymienialiscie je 5 tys km temu? Na pewno polosie.
- wreszcie spotkałem mechanika, który za 150 zl naprawił stukający nowy wahacz nieudolnie przykręcony do sanek. Od tej pory naprawia wszystkie moje auta w firmie i Thesisa.
Jak mi się co jeszcze przypomni to napiszę.
Aha auto bezwypadkowe i jak naprawię wszystkie elementy to znowu sprawia frajdę na parę kilometrów. Jego przeklenstwem jest masa auta przez co zawieszenie jest nietrwałe, usterkowa elektronika zawiadująca wszystkim i brak warsztatu, ktory umie cokolwiek zrobić w taki sposób aby nie wracać.
Michael G - 01-06-2009, 00:26
" />Cześć Własnie na łączeniu ta korozja.
Tzn. w miejscu gdzie zbiera się woda i nie należycie zmontowano łaczenia elementów mocujących tablicę rejestracyjne (chromów z klapą). Podobne zjawisko bywało w Themie i Kappie.
Lancia Polska zobligowała się że zrobi to w ramach gwarancji o ile ASO potwierdzi że korozja jest samoistna. (12 lat na perforację blach)
Sprawdziłem to auto b. dokładnie. 4 godziny w ASO. Prześwietlone na max i co mi wyszło?
1 Do wymiany amorki przednie (już jestem po szoku z powodu ceny )) w ASO 1600 zł szt. Ale znalazłem za 1250 zł. )
2. Rozrząd bo czas nadszedł. Cena do przeżycia 250-500 w zaleznosci od...pudełka
3. Do sprawdzenia klima bo słabo dmucha. Tu może być różnie
4. No i standard. Filtry , oleje, zbierzność, klocki.
5 Do wykasowania i sprawdzenia zwarcie na światłach przednich i obwodzie el. poduszek (ale nie były one wystrzelone i wymienione)
5 Do wyprania tapicerka i parę elementów wymaga kosmetyki.
Co do Kappy z całym szacunkiem jeździłem kochałem ale to już przeszłość dla mnie.
W dodatku Tereska urzekła mnie swym niepowtarzalnym stylem tak jak kiedyś Kappa i Thema.
Brak dobrego warsztatu to faktycznie przekleństwo ale w Łodzi mamy oprócz LT ze 3 ASO Fiata i ze 2 warsztaty które robiły te auta (robia w Thesis wszystko oprócz elektroniki).
Czyli jak ona padnie zostanie mi LT albo ASO w Wawie
Pamiętam w czasach kiedy kupowałem Kappe że o niej pisano podobnie. Padało ponoć wszystko. A u mnie padł centralny zamek, klima, parę bezpieczników i już. Zawieszenie wytrzymało cały zywot u mnie do wypadku. Po wypadku nabył to auto koleś, który jeździ nim do dziś i jest cały happy. Co więcej auto już wówczas było po stłuczce a po moim wypadku teoretycznie spisano je ze stanu (peknięta podłoga). Swoją drogą aż uwierzyć nie mogłem że ktoś się zdecydował na zakup auta z czymś takim.
Niestety zakup włocha jest jak loteria. Wygrana to bezporoblemowy egzemplarz. Hmmmm a ta zdarza się sporadycznie.
Mnie na wejściu ta zabawa szarpnie na jakieś 5 tys. Ale cena zakupu też jest na poziomie PUNTO a nie limuzyny.
Myślę że mimo wszystko warto chociażby dlatego żeby się trochę nią nacieszyć a nie jeździć jakim dresiarskim BMW lub taksówką typu MB.
Pojeździłem trochę tą sztuką i fakt dynamiki niewiele więcej niż Kappa a może nawet bliżej do Themy ale dużo lepsze prowadzenie i trzymanie się drogi.
W środku cisza. Niezły skręt. Jak dla mnie wystracza. Więc robie rezerwę budżetową na serwis
Kmicic - 01-06-2009, 02:36
" />
">Lancia Polska zobligowała się że zrobi to w ramach gwarancji o ile ASO potwierdzi że korozja jest samoistna. (12 lat na perforację blach)
Gwarancja nie obejmuje elementów ruchomych. W przypadku tych elementów trzeba się prosić.
">1 Do wymiany amorki przednie (już jestem po szoku z powodu ceny )) w ASO 1600 zł szt. Ale znalazłem za 1250 zł. )
Mozna kupić oryginalne za 650 zł
">3. Do sprawdzenia klima bo słabo dmucha. Tu może być różnie
Z reguły pomaga wymiana filtra przeciwpylkowego. Jest pod nogami pasażera.
">zbierzność,
brrrrr
">Co do Kappy z całym szacunkiem jeździłem kochałem ale to już przeszłość dla mnie.
W dodatku Tereska urzekła mnie swym niepowtarzalnym stylem tak jak kiedyś Kappa i Thema.
Brak dobrego warsztatu to faktycznie przekleństwo ale w Łodzi mamy oprócz LT ze 3 ASO Fiata i ze 2 warsztaty które robiły te auta (robia w Thesis wszystko oprócz elektroniki).
Czyli jak ona padnie zostanie mi LT albo ASO w Wawie
Pamiętam w czasach kiedy kupowałem Kappe że o niej pisano podobnie. Padało ponoć wszystko. A u mnie padł centralny zamek, klima, parę bezpieczników i już. Zawieszenie wytrzymało cały zywot u mnie do wypadku. Po wypadku nabył to auto koleś, który jeździ nim do dziś i jest cały happy. Co więcej auto już wówczas było po stłuczce a po moim wypadku teoretycznie spisano je ze stanu (peknięta podłoga). Swoją drogą aż uwierzyć nie mogłem że ktoś się zdecydował na zakup auta z czymś takim.
Niestety zakup włocha jest jak loteria. Wygrana to bezporoblemowy egzemplarz. Hmmmm a ta zdarza się sporadycznie.
Mnie na wejściu ta zabawa szarpnie na jakieś 5 tys. Ale cena zakupu też jest na poziomie PUNTO a nie limuzyny.
Myślę że mimo wszystko warto chociażby dlatego żeby się trochę nią nacieszyć a nie jeździć jakim dresiarskim BMW lub taksówką typu MB.
Pojeździłem trochę tą sztuką i fakt dynamiki niewiele więcej niż Kappa a może nawet bliżej do Themy ale dużo lepsze prowadzenie i trzymanie się drogi.
W środku cisza.
Sam zdecydujesz. Dorobileś ideologię. Rozumiem to bo jeżdżę Lanciami od wielu lat. Powodów jest wiele ale można to nazwać jednym słowem. Jestem fanem tej marki. Ale nie tego modelu. Albo inaczej - Thesis jest fajnym autem jesli nie używasz go na codzień.
Ciekawe czy jesli następcą mojego Thesisa będzie Quatroporte to będę bardziej je przeklinał?;-) W końcu ma parę wspólnych elementów - np włacznik swiateł
Plusy z eksploatacji jakie ja zauważyłem:
- odmienność designu (samochód jest przesliczny), cały czas zwraca uwagę choć nie wszystkim sie podoba. Ale kogo to obchodzi?
- kapitalne wnętrze z bardzo wysokiej klasy materiałów. Prawdziwe drewno, skóra. Bardzo trwałe. 3 strefowa wydajna klima. U mnie jest Bose więc swietne nagłosnienie. Wygodna kanapa z tyłu, z przodu fotele nieco mniej wygodne na dłużych trasach (ponad 300 km).
- pasujący do samochodu 2.0 T silnik, zdławiony ale z mocą od 1800-2000 obr. Jesli jezdzi się w zakresie 2000-2700 obr można być zdziwionym niewielkim zuzyciem paliwa na trasie.
- elektrycznie unoszony bagażnik - gadżet ale pomaga na codzień. Szkoda, ze brak przycisku zamykającego
"> Niezły skręt.
przesadziłeś. Ten samochód ma rzeczywiście ostro przełożony układ kierowniczy bo wystarczą około 2 obroty kierownicą ale na parkingach trzeba niezle się nakręcić.
Auto jest szerokie więc jesli zalezy Ci na satysfakcji z wyglądu lakieru to zajmujesz dwa miejsca. Ludzie nie dbają o cudzą własność.
Zyczę bezawaryjnego egzemplarza.
Michael G - 01-06-2009, 17:10
" />
">Mozna kupić oryginalne za 650 zł
Mnie też zaproponowano ten wariant za 750 zł ale okazało się że ponoć do tego modelu nie pasują. Sprawdzali mi w sklepie po VINie.
Możliwe że są 2 lub więcej typów amorków? Bo tego niestety nie wiem? Ale jak masz kontakt do taniego sklepu to może i w nim sprawdzę? Wiem że handlowcy potrafią naciągać klienta na max. Nie zawadzi więc sprawdzic każdej mozliwości. Mam nadzieję że kiedyś się odwdzięczę.
Co do ideolgii to może i fakt. Ten pomysł na 2 miejsca parkingowe jest niezłym pomysłem. Może o jakiś odbojnikach pomyślę albo bulteriera przywiążę .
Wielkie dzięki za wszystkie sugestie i porady
Kmicic - 01-06-2009, 21:08
" />Warianty na częsci:
- nowe z ASO.
- nowe z Ebaya - ja kupuję od usera gopa-shop z niemiec. Zostawiłem u niego z 1000 EUR i mam już rabaty. Sprzedaje częsci z samochodów, które były rozmontowane w fabryce po 500 - 1500 km. Części mają nalepki jakby były nowe. Lista zakupów od niego to klamki, zamki, kompletne półosie i parę innych rzeczy. Na cenę końcową ma wpływ kurs EUR oraz wysoki koszt przesyłki. Częsci przyjeżdzają po 4-5 dniach. Jest droższy od człowieka, który pojawia się jako trzeci w mojej liście._ _
- człowiek z Zakrętu koło Warszawy. Pochodzenie częsci jak z Gopa-Shop są nowe z rozmontowywanych aut. Wystawia faktury. Polska , Warszawa (woj. mazowieckie),
tel.: +48 601284176 , +48 22 7804663.
kaeres - 02-06-2009, 18:22
" />@Kmicic
Mam kilka pytań i to całkiem poważnych. Nie chcę zabrzmieć sarkastycznie i proszę o odpowiedzi.
1. Podałeś faktyczną kwotę 17tys zł, które przeznaczasz na remonty samochodu czy to są dane jakie musiałbyś przeznaczyć gdybyś nie potrafił kombinować (ebay, rozbiórka innych samochodów, zamienniki) ?
2. Jeżeli tracisz na samochód 17 patoli rocznie to dlaczego jeszcze nim jeździsz ?
3. Kupiłeś może złoma i wszystko ma do wymiany (trafiłeś minę) czy tak jest cyklicznie od kilku lat ?
Pierwszy raz słyszę aby Thesis była tak awaryjna.
Stawiam nerkę, że to kwestia egzemplarza.
Kmicic - 03-06-2009, 14:39
" />
">@Kmicic
Mam kilka pytań i to całkiem poważnych. Nie chcę zabrzmieć sarkastycznie i proszę o odpowiedzi.
1. Podałeś faktyczną kwotę 17tys zł, które przeznaczasz na remonty samochodu czy to są dane jakie musiałbyś przeznaczyć gdybyś nie potrafił kombinować (ebay, rozbiórka innych samochodów, zamienniki) ?
2. Jeżeli tracisz na samochód 17 patoli rocznie to dlaczego jeszcze nim jeździsz ?
3. Kupiłeś może złoma i wszystko ma do wymiany (trafiłeś minę) czy tak jest cyklicznie od kilku lat ?
Pierwszy raz słyszę aby Thesis była tak awaryjna.
Stawiam nerkę, że to kwestia egzemplarza.
1. Widzisz, jestem walnięty na punkcie marki. Lubię się wyróżniać. Za każdym razem miałem wrażenie, że to już koniec kosztów. Największa jednorazowa faktura to 5500 zł (chyba netto).
Samochód kiedy jest sprawny jest najfajniejszą zabawką Najwięcej bo (koszty z robocizną około):
okolo 9 000 zł wydałem na silnik (panewki, pierscienie, glowica po 100kkm i 120kkm), naprawy turbo.
1000 zł na sanki silnika, ktore popekaly (allegro)
3000 zł na zawieszenie - rożne wahacze (roznie)
1800 zł na naprawę usterki sterowania silnikiem (Protronic)
400 zł na przepustnicę elektroniczną (ebay, sily wlasne)
3 x 300 zł na zamki drzwi +1 x 300 na samą klamkę,(arkuszowa, sily wlasne)
1x 1000 zł na hamulec elektryczny (zacisk z tyłu) (inny warsztat)
1000 zł na spręzyny z tylu (jedna pekła po 120 kkm, wymienia sie dwie)(koniecpolska)
600 zł - pewnie z 6-7 podlaczeń examinera w ASO (ustawianie swiatel, kasowanie błędow)
0 zł za dwie cewki na silniku, dostałem gratis od LT
+inne, ktorych nie pamiętam.
To tylko koszty napraw bez eksploatacji typu oleje, filtry, klocki, tarcze.
Teraz widać, że koszty przekroczyły to co napisałem. Ufff. Na początku nie kombinowałem, pozniej zacząłem. Gdybym nie kombinował było by z dwadziescia kilka tys.
2. Liczę, ze przestanie sie psuć ps. Wlasnie mam do wymiany korbowodzik od ustalania swiatel z przodu. Amortyzatory komplet. Ale to juz pewnie koniec
3. Samochód jest od pierwszego właściciela. Kazda naprawa przeprowadzana przez niego w Mototransus. Widzialem wysokosci faktur i nikt na nim nie oszczedzal. Jezdzę nim (albo probuję od wigilii 2007). Ale jak nim jezdził to teraz się moge domyslać;-(
cos jeszcze?
Artur G. - 03-06-2009, 15:59
" />Czytam i obserwuję tematy dot. Thesis i chyba się z niej wyleczyłem ... te koszty mnie przerażają, w myslach szukam w poblizu warsztatu który bu się w razie czego podjął naprawy i nic ...
Kmicic - 03-06-2009, 22:55
" />dawaj nerkę, znam dwóch innych włascicieli, którzy mają podobnie.
Bede miał zapasową jak mi się jedna zużyje od ostrej eksploatacji;-)
Michael G - 04-06-2009, 00:05
" />Wielkie dzięki Kmicic za namiary i pomoc.
Rozumiem twoją irytację kosztami. Jak komplet rachunków za Kappę przekroczył mi 3,5 tys to też mnie krew zalała.
Ale po tych inwestycjach koszty mi się ucieły i dalej było OK.
Całkowicie rozumiem Twoje przywiązanie do Thereski. Miałem dokładnie to samo odnośnie Kappy.
Nie mniej jednak też myślę że to sprawa egzemplarza.
Czasem takie efekty o jakich piszesz powoduje drobna dobrze, optycznie naprawiona stłuczka. Naruszenie integralnosci konstrukcji w wyniku wstrząsu i ponownej eksploatacji a konkretnie wibracji może na przestrzeni dłuższego czasu spowodować szereg kolejno następujących awarii ). Zarówno elektroniki jak i mechaniki. A Tereska jak sam piszesz jest ciężka i delikatna.Przerobiłem to na własnej skórze w służbowej Fabii. Tyle awarii świadczyłoby o tym że Twoją Tereskę albo przesladuje klątwa,albo monterzy w chwili składania jej byli na niezłej bani albo że jest w niej cos o czym nie wiesz.
A niemcy,włosi, holendrzy, francuzi i belgowie juz dawno wiedzą że polak - nie hanldlarz tylko bezwypadkowe chce. To i są... Sam taką "bezwypadkową" Themę Turbo 2.0 przyprowadziłem z Niemiec Niby ze Szwajcarii miała być. A był to składak z 3 różnych Them. Jak to do Polski dojechało z wodą w cylindrach za boga nie wiem.Ale fakt pozostaje faktem. Poszła na części.
grzole - 04-06-2009, 01:18
" />
">A niemcy,włosi, holendrzy, francuzi i belgowie juz dawno wiedzą że polak - nie hanldlarz tylko bezwypadkowe chce. To i są... Sam taką "bezwypadkową" Themę Turbo 2.0 przyprowadziłem z Niemiec Niby ze Szwajcarii miała być. A był to składak z 3 różnych Them.
Polaka kupujący auto to oczekuje: przebiegu poniżej 10.000 km / rok u poprzednich właścicieli (koniecznie emerytowanych lekarzy), bezwypadkowości, ceny do zapłaty zbliżonej do kosztów zakupu kompletu opon bieżnikowanych.
">A był to składak z 3 różnych Them. Jak to do Polski dojechało z wodą w cylindrach za boga nie wiem.Ale fakt pozostaje faktem. Poszła na części.
Opisz swoją historię z tym wozem - zapowiada się ciekawa lektura!
Michael G - 04-06-2009, 16:52
" />Nie mogę Wyszedł bym na niezłego durnia frajera i blondynkę A musze dbac o reputację
kaeres - 04-06-2009, 18:30
" />Sprawa jest mocno podejrzana w przypadku tak często wysiadających samochodów.
ŻADEN producent nie wypuści samochodu, który nie przejdzie jakiś wewnętrznych testów, a Twój egzemplarz jest wyjątkowo widać trefny.
Sprzedać i kupić inną sztukę.
Tereska może być bardziej podatna na usterki typu elektronicznego ale żeby silnik, turbina zawieszenie tak często wysiadało to musi być kwestią egzemplarza.
Mało jest co prawda użytkowników Thesis na forum ale osobiście rozmawiałem z lekarzem / pediatrą mojego dziecka, który ma Lybrę 1,6 oraz Thesis 2,4JTD.
Thesis ma od 2,5 roku i poza serwisowaniem jej z wymianą standardową rzeczy eksploatacyjnych jeszcze w niej nic nie grzebano.
O takim forum to on nawet nie ma pojęcia jak pewnie większość zadowolonych klientów tego samochodu.
No bo po prawdzie powiedzcie ilu ludzi posiadających Thesis ma młodzieńczy wiek i interesuje się na tyle sprawami Lancisti oraz szukaniem pomocy przy ew. usterkach.
Delta HF, Thema, Kappa, Lybra są ogólnie dostępne przez swoją cenę i pozwalają sobie na nie znacznie młodsi ludzie, którzy na dodatek poszukują sposobów na uniknięcie kosztów.
spiko - 04-06-2009, 18:33
" />
">3. Kupiłeś może złoma i wszystko ma do wymiany (trafiłeś minę) czy tak jest cyklicznie od kilku lat ?
Pierwszy raz słyszę aby Thesis była tak awaryjna.
Stawiam nerkę, że to kwestia egzemplarza.
Witam,
Mnie też to bardzo zastanawia. Jestem użytkownikiem Thesis'a już od sporego czasu i jak pisałem wcześniej oprócz rzeczy eksploatacyjnych wymianie uległ w nim jeden kabelek (przetarł się). Auto ma przejechane obecnie 80 tysięcy kilometrów. Nie miało nigdy wypadku czy stłuczki.
Nie wierzę w psucie się silnika bez przyczyny - np. był przegrzany przez poprzedniego właściciela po mechanicznym uszkodzeniu chłodnicy. Pękające sanki silnika? Bez uderzenia? Te silniki nie są aż tak słabe i potrafią osiągać na prawdę imponujące przebiegi bez naprawy głównej.
Amortyzatory, sprężyny to mi wygląda na powiązanie z przebiegiem auta.
Co do innych problemów jak hamulec elektryczny, silniczki świateł, czujniki od ksenonów - one są praktycznie identyczne w wielu autach i nie psują się lawinowo. Naprawa ECU silnika? Zamki... czyli jak piszesz lawina.
Wydaje mi się, że takie nagromadzenie usterek jest jednak powiązane z egzemplarzem. Prawdą jest natomiast, że ciężko kupić dobry, pewny egzemplarz. Wiem to na przykładzie znajomego, który właśnie szuka auta. Większość tego co ogląda to kombinowane, często po naprawach dziwnych usterek, remontach, stłuczkach auta.
fazi - 04-06-2009, 19:51
" />Też byłem zywo zainteresowany Thesisem,ale jak to czytam choc moja kappa przez 2 lata tez potrafiła ze 12 koła połknąc ,to stwierdzam ,ze to shet.Niestety jestem takim zapaleńcem marki,ze pewnie prędzej czy pózniej kupie.Zresztą za jakiś czas bedzie większa dostepnośc części, z kappa było kiedyś podobnie tak naprawde niewielu mogło sobie na nie pozwolić.
grzole - 05-06-2009, 01:37
" />
">3. Kupiłeś może złoma i wszystko ma do wymiany (trafiłeś minę) czy tak jest cyklicznie od kilku lat ?
Pierwszy raz słyszę aby Thesis była tak awaryjna.
Stawiam nerkę, że to kwestia egzemplarza.
Witam,
Mnie też to bardzo zastanawia. Jestem użytkownikiem Thesis'a już od sporego czasu i jak pisałem wcześniej oprócz rzeczy eksploatacyjnych wymianie uległ w nim jeden kabelek (przetarł się). Auto ma przejechane obecnie 80 tysięcy kilometrów. Nie miało nigdy wypadku czy stłuczki.
Nie wierzę w psucie się silnika bez przyczyny - np. był przegrzany przez poprzedniego właściciela po mechanicznym uszkodzeniu chłodnicy. Pękające sanki silnika? Bez uderzenia? Te silniki nie są aż tak słabe i potrafią osiągać na prawdę imponujące przebiegi bez naprawy głównej.
Amortyzatory, sprężyny to mi wygląda na powiązanie z przebiegiem auta.
Co do innych problemów jak hamulec elektryczny, silniczki świateł, czujniki od ksenonów - one są praktycznie identyczne w wielu autach i nie psują się lawinowo. Naprawa ECU silnika? Zamki... czyli jak piszesz lawina.
Wydaje mi się, że takie nagromadzenie usterek jest jednak powiązane z egzemplarzem. Prawdą jest natomiast, że ciężko kupić dobry, pewny egzemplarz. Wiem to na przykładzie znajomego, który właśnie szuka auta. Większość tego co ogląda to kombinowane, często po naprawach dziwnych usterek, remontach, stłuczkach auta.
Sama prawda kolego Spiko. Trudno trafić wartościowy egzemplarz na wtórnym rynku. W mojej k przez ponad 4 lata mojej eksploatacji wydatki miałem następujące: jedno wyjące łożysko w przednim kole, jedna końcówka drążka kierowniczego, termostat, jeden przetarty kabelek z którym uporał się (ustalił co jest przyczyną samoistnych zwarć palących bezpiecznik od obwodu stacyjki) dopiero warsztat pana Stysia we Wrocławiu. Gdyby nie trzej pod rząd fachowcy (jedno nawet ASO) naprawa tego przetartego kabelka by mnie kosztowała grosze a tak to miałem większy koszt i sporo nerwów straconych Cóż, dawna sprawa i dopiero teraz po 3 latach dalszych oceniam iż mam wartościowy egzemplarz. Słowem koszty niewielkie na tle tego co inni musieli robić w swoich wozach. Poza tym jedynie eksploatacyjne sprawy...
Co do elektrycznego hamulca: poczytajcie w necie ile kłopotów sprawia on np. w VW. Taki mocno awaryjny wynalazek, ot co.
Kochani! Zaprawdę powiadam Wam: szukajcie (dobrze) a znajdziecie (dobry egzemplarz).
Maryjan - 05-06-2009, 06:20
" />myślę ,że Kmicic jest wyjątkowym kierowcą.Thesis w jego rękach okazał się złomem.Sprzedałem Jemu Kappę turbo 16V i po krótkim czasie auto ktore wszyscy moi koledzy i ja sam uważałem za wyjątkowo udane i bez awaryjne wymagało wielu napraw.Sytuacja podobna do Thesisa.Bardzo sceptycznie podchodzę do jego wypowiedzi i podzielam pogląd moich przedmówców.Thesis jest bardziej skomplikowana niż inne ale nie jest z nią tragicznie.
Blash - 05-06-2009, 09:34
" />sie wtrącę , zakup tesisa ok 4000 naprawy ok 20000- dziekuje , to kawał złomu , który fajnie wygląda
na tych autach powinno być napisane nie kupuj mnie bo pójdziesz z torbami
prezesjm - 05-06-2009, 09:51
" />
">sie wtrącę , zakup tesisa ok 4000 naprawy ok 20000- dziekuje , to kawał złomu , który fajnie wygląda
na tych autach powinno być napisane nie kupuj mnie bo pójdziesz z torbami
Eee, no to już chyba za bardzo dramatyzujesz.
Kmicic - 05-06-2009, 09:57
" />
">myślę ,że Kmicic jest wyjątkowym kierowcą.Thesis w jego rękach okazał się złomem.Sprzedałem Jemu Kappę turbo 16V i po krótkim czasie auto ktore wszyscy moi koledzy i ja sam uważałem za wyjątkowo udane i bez awaryjne wymagało wielu napraw.Sytuacja podobna do Thesisa.Bardzo sceptycznie podchodzę do jego wypowiedzi i podzielam pogląd moich przedmówców.Thesis jest bardziej skomplikowana niż inne ale nie jest z nią tragicznie.
???
Jestem pedantem, samochód ma nie miec zadnego wycieku oleju, zadnych luzów na turbo, zadnych stuków w zawieszeniu, i idealny lakier oraz niezniszczone wnętrze. Auto, ktore od Ciebie kupiłem, było moją najlepszą lancią, o którą dbałem. Kolejny właściciciel potwierdzi, ze sprawuje mu sie rewelacyjnie. A to że wydałem na nie ponad 3000 zł zeby doprowadzić je do idealu to jakis problem wystarczający, żeby podważać moje zdanie? Naprawa była jedna kompleksowa.
Nie rozumiem skąd tak daleko idące wnioski mnie obrazające? Może pociągniesz temat?
Czyżbym poruszył temat tabu?
Blash - 05-06-2009, 10:05
" />
">sie wtrącę , zakup tesisa ok 4000 naprawy ok 20000- dziekuje , to kawał złomu , który fajnie wygląda
na tych autach powinno być napisane nie kupuj mnie bo pójdziesz z torbami
Eee, no to już chyba za bardzo dramatyzujesz.
ja tak specjalnie
Maryjan - 07-06-2009, 11:47
" />Przepraszam ,jeżeli Czujesz się urażony.Niemniej jednak Kappa którą Tobie sprzedałem miała wymienione tuleje w całym zawieszeniu wymieniony rozrząd sprawdzoną sprężarkę (wyjęto intarcooler był całkiem suchy bez grama oleju) sprawdzoną i napełnioną klimatyzację wszystkie płyny ifiltry wymienione wymieniony termostat i czujnik temperatury.A sprzedałem Ją ponieważ miałem nagraną od włocha Kappę JTD.Nie rozumiem podtekstu temat tabu.pozdrawiam
Kmicic - 07-06-2009, 12:40
" />
">Przepraszam ,jeżeli Czujesz się urażony.Niemniej jednak Kappa którą Tobie sprzedałem miała wymienione tuleje w całym zawieszeniu wymieniony rozrząd sprawdzoną sprężarkę (wyjęto intarcooler był całkiem suchy bez grama oleju) sprawdzoną i napełnioną klimatyzację wszystkie płyny ifiltry wymienione wymieniony termostat i czujnik temperatury.A sprzedałem Ją ponieważ miałem nagraną od włocha Kappę JTD.Nie rozumiem podtekstu temat tabu.pozdrawiam
Przejdzmy na priv bo temat dotyczy zupelnie czegos innego.
Michael G - 02-07-2009, 13:55
" />Hej no właśnie. Koledzy odbiegli od tematu a ja w międzyczasie Tereskę nabyłem. I muszę się podzielić pewnymi spostrzeżeniami: auto kupiłem na firme więc uznałem że pierwszą naprawę zrobię w Fiacie (ASO). Po dogadaniu się w serwisie częściu kupowałem sam w sklepie LT w Łodzi na Wileńskiej.
Chłopakom należą się brawa 100% potrzebnych części mieli na półce !!!!
Wymieniłem sporo chcąc mieć spokój:
Po kolei:
Amortyzatory
Rozrząd
Pompa wody (wyciek był)
Wszystkie filtry i oleje włacznie ze skrzynią biegów
Tarcze na tyle
Klocki na przodzie
Uszczelniłem wyciek oleju
Dodatkowo padł akumulator (był stary jak węgiel)
Razem części 3600 zł robocizna 2750 zł (brutto) PAMIĘTAJMY że to ASO czyli mozna taniej.
Auto stało 1o dni w serwisie
Od razu piszę na tyle byłem przygotowany. Mechanicy po obejrzeniu Tereski stwierdzili że egzemlarz jest OK i z przyjemnością muszę stwierdzić że moje sugestie podczas napraw uwzględniali.
Z rzeczy ciekawych okazuje się że generowanie komunikatów o awariach przez system Thesisa może mieć jedną z przyczyn w słaby (zużytym) akumulatorze. Otóż w mojej wyświetaliła się po wizycie w serwisie awaria czujnika deszczu i zmierzchu.... chłopcy chcieli oczywiście zamówić ale mnie przeczucie kazało dać sobie na wstrzymanie (sama część 350-370 zł). Coś mi nie grało. Potem doszły jeszcze 2 awarie. Myslę....no będzie jazda. Odpalam w niedzielę auto a ono.... beeeeee. Padła bateria. Kupiłem w TESCO najtańsze 70 Ah (było firmowe 100 AH jak do STARA). Wymiana i dostęp bajka. Konstruktorom należy się medal za ten akumulator w bagażniku ))).
Auto jak to po wymianie baterii ..."system error". No... myślę, kłania się examiner. Ale tu mnie Tereska zaskoczyła...2 dni komunikatu system error i wyświetlane wcześniej awarie EBD, czujnika deszczu itd zaczęły znikać. Na dziś została z tego ....przepalona żarówka pozycji a ta faktycznie zjarana jest. Innych błędów niet. Nawet komunikat o błędzie systemu się nie wyświetla.
Myślę więc że jak damy jej jeść prądu to może nerwów będzie mniej
Oprócz tego został mi lakier klapy do zrobienia i naprawa 3 palstików.
Zrobiłem nią 1500 km i powiem że zadowolony jestem.
kaeres - 02-07-2009, 14:05
" />Wziąłeś tą z opisu w pierwszym poście ?
Przedstaw ją w odpowiednim dziale.
PS. W thesis był silnik 2,4JTD 150KM ?
skyblu - 02-07-2009, 14:23
" />to gratuluję spokoju i zdrecydowania w zakupie cena napraw jest taka co do kosztów jak juz pisałem przy innych okazjach,
ceny części są jakimś procentem wartości samochodu, w salonie nowy za +150.-170tzł
chcemy kupić jak najtaniej w super stanie i części tańsze od poloneza
kto tak myśli........... niech nie robi sobie apetytu
pozdrawiam
Michael G - 06-10-2009, 14:54
" />Witam
Jako kontynuację tematu postanowiłem popisać trochę o upierdliwych problemach z Thesisem.
Na szczęście są one już załatwione i auto jeździ jak przecinak. Ale to bedzie w nowych postach tematycznych.
Nie mniej jednak mimo pewnych kosztów autko mnie urzekło. Szczgólnie długie trasy to
Na A2 przy 215km/h aż miło i spala....10l/ON. Po za tym trzyma się między 7,8 a 8,2 l /100km
Zawieszenie ....wiem że drogie....ale jak mnie ktoś zapyta: "a jak tam dziury?" to ja się pytam "jakie dziury?" Komfort rewelacyjny.
Zrobiłem już 8 tys km. To nie dużo ale wystarczająco żeby to auto docenić.
Aha słabe zbieranie się to wina...braku prądu. Po naprawie elektryki i wymianie akumulatora mam w Łodzi czasem dobrą zabawę "z pod świateł". Choć to nie uchodzi
Co do kolegów którzy narzekają na koszta związane z Thesisem. Sugeruje telefon do ASO lub sklepu z częściami i popytanie o koszta usług do takich aut używanych jak BMW seria 7 lub5 MB klasa S lub E Volvo S80, Audi A-8,6 VW Pha...coś tam lub Passat.
Może to być naprawdę pouczające.
Ale aby nie pitolić...Każda generacja aut jest droższa w obsłudze i Thesis nie jest wyjątkiem. Nie ma co porównywać z Kappą. Kosztowo przepaść.
Dla malkontentów polecam zakup nowego Passata....i wypróbowanie jego "nowej rewelacyjnej elektroniki" oraz kosztów jej serwisowania lub np ...używki Laguna 2 .....która w konkursie na :"dziś nie ruszysz z miejsca" jest moim absolutnym faworytem.
Nie mniej jednak jak chcemy jeździć i nie mieć problemów pozostaje nam już tylko...Subaru
kaeres - 06-10-2009, 15:26
" />Passatów jeździ po polsce sądzę na oko kilkadziesiąt razy więcej niż Thesisów więc nie możesz porównywać awaryjności po liczbie sztuk.
Nie bronię tutaj Passatów czy innych VAG ale Twój post zaleciał fanboyowsko i poleciałeś po kosztach a jeszcze próbujesz na siłę udowadniać, że Thesis jest tańszy w utrzymaniu od Passata.
Chciałbym poznać listę Twoich problemów z Lancią Thesis oraz kosztami wszelkimi jakie poniosłeś.
Jeden z użytkowników opisał już tutaj swoje przeboje z teresą i nic tylko sznur i się wieszać przy takich problemach i kosztach.
Michael G - 14-10-2009, 19:24
" />
">Passatów jeździ po polsce sądzę na oko kilkadziesiąt razy więcej niż Thesisów więc nie możesz porównywać awaryjności po liczbie sztuk.
Nie bronię tutaj Passatów czy innych VAG ale Twój post zaleciał fanboyowsko i poleciałeś po kosztach a jeszcze próbujesz na siłę udowadniać, że Thesis jest tańszy w utrzymaniu od Passata.
Chciałbym poznać listę Twoich problemów z Lancią Thesis oraz kosztami wszelkimi jakie poniosłeś.
Jeden z użytkowników opisał już tutaj swoje przeboje z teresą i nic tylko sznur i się wieszać przy takich problemach i kosztach.
Nie porównuję ilości gdzie to wyczytałeś ?
Porónuje natomiast 6 letnie auto z autami nowymi góra 8 miesięcznymi bo o takich pisałem (wyjatek ta Laguna). Nic nie próbuję udowadniac na siłę. Odwiedź serwisy o których mówiłem i zapytaj...sam się przekonasz.
Elektronika w nowym Pasku psuje się i na to nie ma rady. Możesz być fanem VW. Ja zbyt długo miałem doczynienia z autami tej marki i z ich stajni by wzdychac do Paska. Jak ktos lubi takie auta niech kupuje wolna wola...
Fanboyowsko to po polsku co...? Bo ta nowomowa mi obca jest...? Ale jak mniemam z zapałem tak? No to chyba jak na fantyka marki przystało.
Listę już wymieniłem w poprzednich postach.
Co do kosztów to napiszę tak. Najtańszy w utrzymaniu jest rower marki Romet.
Jeżeli człowiek kupuje takie auto jak Thesis nie powinien się dziwić że płaci jak za Thesisa choć włosi przeginają ewidentnie w przypadku niektórych niekoniecznie strategicznych części.
Moja zgryźliwość względem VW wynika z niechęci do polakostereotypu o niezawodności aut tej marki pochodzącego z lat 80 gdy Golf przy Polonezie, Maluchu czy tez Fiacie 125p jawił się jako synonim niezawodności ale to juz historia. W dwóch znajomych warsztatch mechanicy twierdzą że 2 marki wioda prym w wizytach VW i Ford.Zapewne na tym forum znajdziesz zirytowanych użytkowników Lybry, Kappy, Themy a nawet Thesis. Ja miałem 3 lancie i wszystkie po doprowadzeniu ich do stanu sprawności były autami komfortowymi, ekonomicznymi w eksploatacji (jak na tą klasę) i co ważne bezpiecznymi (2 x się przekonałem ). Co więcej nikt ich nigdy nie próbował poddpitolić z pod domu. Natomiast o ile mi wiadomo Pasek króluje wśród ulubionych przez złodzieii maszyn. Tak więc jeżeli mam komuś robic taki prezent to sorry ale thank's. A to też koszt co wie każdy kto choć raz procesował się z ubezpieczycielem.
Maryjan - 30-10-2009, 16:43
" />mam thesisa 2,0turbo.posiadam go 4 miesiące Kupiłem z przebiegiem 96 tys km od 1 właściciela w niemczech.Jedyną do tej pory usterką była wymiana tylnych klocków.Wserwisie cofneli kompem tłoczki i po założeniu klocków i całej procedurze wyszedł błąd hamulca postojowego z którym sobie serwis nie poradził.Ja wyjąłem akumulatorek żelowy od tego hamulca i podładowałem prądem0,1A. zamontowałem ijuż przez dwa miesiące jest ok.jestem z auta zadowolony .silnik jest elastyczny jak Jtd ale super cichy.średnie zużycie na kompie wychodzi 9,7l/100km.Jeżdze nim codziennie do pracy 14km wjedną stronę.ale tak naprawdę to pali około11 litrów. Gdy wracałem z niemiec srednia z trasy wyszła 6,94l/100km.często zmieniam z 4 biegu na 6 .płynnie przyspiesza na 6 od 1600 obrotów. Jeżdzę sam.obawiałem się że auto jest delikatne ,ale jest dobrze.
LUKI82 - 30-10-2009, 20:05
" /> ja swoją Thesis jeżdżę już od grudnia 2008 roku
przejechałem nią 23 000 km
co nie co wymieniłem ,
-łożysko lewego przedniego koła- hałasowało
-rozrząd-była pora
-filtry-była pora
-klocki przednie i tylne(tylne można wymienić ręcznie-mam patent)
-wymieniłem NIEPOTRZEBNIE ale chciałem trochę odświeżyć autko przednie wahacze i łączniki stabilizatorów p i t
Myślę że to "strasznie wielkie koszty"
Thesis kupiłem z przebiegiem 174 550 km.
moje wcześniejsze posty o np.świecącej się diody pomarańczowej w przełączniku parkotroników -Thesis wyleczyła się sama , co do skrzyni automatycznej -wymiana oleju i jest bajka .
jestem chyba jednym z tych młodych użytkowników Thesis.
Pozdrawiam Thesisowiczów!
Michael G - 30-12-2009, 21:43
" />No i znów ja.
Mnie właśnie trzepnęło 20 tys km.
Oprócz wymienionych wcześniej spraw trafiło mnie w tym czasie:
- sparciałe przewody spryskiwacza w efekcie wyciek płynu do spryskiwaczy - koszt naprawy brutto 140 zł
- blokada wewnętrznego otwierania drzwi kierowcy.
Jak się okazało ktoś kiedyś do Tereski się włamywał i uszkodził linkę klamki, której czas nastał bo naprawiono to prowizyrycznie 99 zł brutto za nową prowizorkę (To raczej trudno uznać za awarię z winy auta)
- pęknięty przewód wiązki przewodów pmiędzy poduszką pasażera a centralką.
To niestety sprawa w Teresce po poprzednim właścicielu, widoczna w testach po zakupie ale nie do końca prawidłowo zidentyfikowana przez serwis. I jest pół dechy do rozebrania.
Koszt wiązek a są 2 (nie w ASO) 100 zł i 170 zł. Gorzej z robocizną bo leci pól auta cca 600 zł. Ale mechanicy sugerują żeby jednak to wymienić bo zwarcie może spowodowac wystrzał poduchy. I wtedy biada mi bo pasażerem zwykle bywa kobieta....wiecie co to znaczy postrzelona baba nie ... )))) ? No to styczeń 2010 się kłania.
Na razie co jakiś czas wywala kontrolkę awarii poduchy.
W planach wymiana tapicerki siedzeń przednich i parę ruchów kosmetycznych. Nowa klapka w tunelu środkowym, nowe szkło prawego lusterka bo od kupna prawe szkło jest uszkodzone. I będzie jak nówka.
Ogólnie jeździ się super.
PatiNT - 24-01-2010, 02:09
" />witam.
do tej chwili jeszcze mialem wieeeeelka wizje na thesisa 3,2. niestety banka pekla po przeczytaniu paru tematow.
nie wiem czy dobrze zinterpretowalem ale koszty zakupu samych podzespolow to chyba jakies pomylki.
dane mi bylo przemieszczac sie kappa 2,0 LPG z 95 roku i uwazam ten samochod za bezawaryjny (poza paroma pier...olkami). obecnie jeszcze jezdze chryslerem 300m 2,7 LPG (niby najgorszy silnik) i tez sama eksploatacja.
wiem napiszecie, ze oba te pojazdy maja sie nijak do thesisa ale... :
- aby zmienic klocki trzeba jechac do serwisu albo miec patent ???
- jakies dodatkowe akumulatorki do hamulca ?
- rdza na blachach w pojezdzie produkowanym po 2000r. ?
uwazam, ze ten model jest naprawde piekny ale niedopracowany pod wzgledem eksploatacyjnym. znajomy w dawnych czasach mial peżota (musialem tak napisac bo chyba byl robiony w chinach) 605 3,0 z 91r. na max wyposazeniu. odnosze wrazenie, ze wiekszosc postow z tego tematu mozna przypisac wlasnie tez temu modelowi peżota a dzieli je przecież przepasc technologiczna.
mialem zamiar kupic takie autko i trzymac ok. 3 lata (prawie kazde auto tak trzymam) ale z postow wynika wielce prawdopodobny wydatek polowy wartosci pojazdu na jeszcze blizej niesprecyzowane naprawy w trakcie tego czasu. oczywiscie nie liczac dojazdow do serwisu
niestety za malo zarabiam albo mam za droga w utrzymaniu rodzine aby jezdzic thesisem.
pozostaje napatrzec sie w trasie na thesisa z wyciosanego wnetrza przyszlego 300c i lkac w domu do poduszki za niespelnionym marzeniem....
ps. pozdrawiam wszystkich marzycieli i bogatych posiadaczy.
Nat - 24-01-2010, 02:24
" />
">witam.
(...)
- aby zmienic klocki trzeba jechac do serwisu albo miec patent ???
- jakies dodatkowe akumulatorki do hamulca ?
Przesada. Też mam auto z elektrycznym hamulcem postojowym (akurat nielancię ) - problem akumulatorkow jest wydumany. Wymiana- wiadomo - kowal od golfa dwójki tego nie zrobi, ale w ogóle uważam, że włoskie auta lepiej oddawać w ręce specjalistów od włoszczyzny (co nie oznacza, że do ASO albo drogich warsztatów). Ile zaoszczędzisz na własnoręcznej wymianie klocków?
">- rdza na blachach w pojezdzie produkowanym po 2000r. ?
Nie sądzę, by w niebitym aucie ten problem się pojawiał.A w bitym lub popowodziowym będziesz miał en problem w pojeździe każdej marki,może poza DeLoreanem.
">mialem zamiar kupic takie autko i trzymac ok. 3 lata (prawie kazde auto tak trzymam) ale z postow wynika wielce prawdopodobny wydatek polowy wartosci pojazdu
Jeździsz Chryslerem, znasz temat puga 605 - powinieneś wiedzieć, jak szybko te auta tracą na wartości. Nawiasem pisząc, najmniej na wartości straci Daihatsu Charade zakupione za 3 tys zł. Ale chyba wolisz jeździć Chryslerem czy Lancią?
">niestety za malo zarabiam albo mam za droga w utrzymaniu rodzine aby jezdzic thesisem.
pozostaje napatrzec sie w trasie na thesisa z wyciosanego wnetrza przyszlego 300c i lkac w domu do poduszki za niespelnionym marzeniem....
ps. pozdrawiam wszystkich marzycieli i bogatych posiadaczy.
W sumie to nic odkrywczego, że aby jeździć luksusowym autem z wielkim benzynowym silnikiem, lepiej za mało nie zarabiać.W zasadzie,by jeździć jakimkolwiek autem.
Twój atut to to, że zdałeś sobie z tego sprawę jeszcze przed zakupem. Niemało Polaków reflektuje się dopiero, kiedy trzeba olej wymienić, albo, o zgrozo!, zatankować do pełna.
Artur G. - 24-01-2010, 13:39
" />
">witam.
do tej chwili jeszcze mialem wieeeeelka wizje na thesisa 3,2. niestety banka pekla po przeczytaniu paru tematow.
nie wiem czy dobrze zinterpretowalem ale koszty zakupu samych podzespolow to chyba jakies pomylki.
dane mi bylo przemieszczac sie kappa 2,0 LPG z 95 roku i uwazam ten samochod za bezawaryjny (poza paroma pier...olkami). obecnie jeszcze jezdze chryslerem 300m 2,7 LPG (niby najgorszy silnik) i tez sama eksploatacja.
wiem napiszecie, ze oba te pojazdy maja sie nijak do thesisa ale... :
- aby zmienic klocki trzeba jechac do serwisu albo miec patent ???
- jakies dodatkowe akumulatorki do hamulca ?
- rdza na blachach w pojezdzie produkowanym po 2000r. ?
uwazam, ze ten model jest naprawde piekny ale niedopracowany pod wzgledem eksploatacyjnym. znajomy w dawnych czasach mial peżota (musialem tak napisac bo chyba byl robiony w chinach) 605 3,0 z 91r. na max wyposazeniu. odnosze wrazenie, ze wiekszosc postow z tego tematu mozna przypisac wlasnie tez temu modelowi peżota a dzieli je przecież przepasc technologiczna.
mialem zamiar kupic takie autko i trzymac ok. 3 lata (prawie kazde auto tak trzymam) ale z postow wynika wielce prawdopodobny wydatek polowy wartosci pojazdu na jeszcze blizej niesprecyzowane naprawy w trakcie tego czasu. oczywiscie nie liczac dojazdow do serwisu
niestety za malo zarabiam albo mam za droga w utrzymaniu rodzine aby jezdzic thesisem.
Jestem bardzo podobnego zdania, chociaz jeszcze Thesisa nie skreślam, chociaż nie nie ukrywam, troche odemnie odjechał ....hmm
argenta67 - 24-01-2010, 13:58
" /> Trochę bajerów i już tragedia, elektronika wchodzi do wszystkich nowych aut a o takim EPB i problemie z wymiana kloców tylnych co wymienia się je na prawdę rzadko to nie ma co się załamywać, nikt nie pamięta jak to linki od ręcznego zamarzają i już problem gotowy a to tylko zwykły mróz i tak jak jest mnóstwo dodatków, które mają momenty w jakich są super pomocą to już nikt nie pamięta, np elektryczne zamki drzwi w Thesis, podchodzisz klamkę ściskasz i drzwi otwarte, ile to osób pisało zamarzał zamek i urwałem klamkę , wiadomo jak czegoś nie ma to się nie popsuje ale i z dobroci nie skorzystasz.
topcio1 - 24-01-2010, 14:00
" />Z drugiej strony Arturze, nie ma luksusowych samochodów âźnowej generacjiâ równie tanich w eksploatacji jak Kappa. W miarę nowe i tanie w naprawach są tylko Dacie .
LUKI82 - 24-01-2010, 17:21
" />Czytam od początku i się martwię .Takie rzeczy koledzy wypisują .
Mam też citroena ZX 1,8i furio który jest z 1993r i ma przejechane ok 300 000 km i nigdy mi nie sparciały przewody od spryskiwaczy .
Thesis moja ma 200 000 km i płyn pryska jak pryskał .
Często panom w serwisach wyobraźnia sięga daleko.
Miałem trochę problemów jak można tak to nazwać z Thesis .
Wyskakiwał błąd hamulca ręcznego ( lewy zacisk kręcił dłużej ) Egzaminer podawał że jest na ten zacisk podawany sygnał przerywany-grzebałem, szukałem i nie znalazłem uszkodzenia .Błąd zniknął sam i teraz jest ok już od jakiś 3 tygodni.
Co do zawieszenia to nie mogę się wypowiedzieć bo jak wcześniej pisałem wymieniłem je na nowe.Na tym co było ktoś przejechał 174 000 km i nic mu nie dolegało wiem bo jest ono z rocznika tego samego co samochód (pozostawiłem je na czarną godzinę )
Korozja jeszcze jej nie złapała oprócz jednego miejsca na przedniej masce na rancie (wada fabryczna)
Przy tych mrozach Thesis 2.4 JTD pali za pierwszym razem więc jestem w szoku ( niestety stoi na zewnątrz bo garaż zajęty) .Myślę jednak że jest to duża zasługa paliwa tankuję tylko Schel V-Power.Rozmawiałem z człowiekiem który ma Alfę 166 2.4 JTD i tankuje na BP ,mówi że przy -15 paliwo zamarzło .
Co do porównywania z inną marką - kości na przewodach w Thesis mają wybite BMW więc jak się coś psuje to proponuje poczyścić kości ,a jak nie pomoże to dopiero po nową część lub do serwisu.
dużo można pisać
argenta67 - 24-01-2010, 17:54
" />Jak widać są tacy co myślą, kupiłem Thesis to tylko paliwo leje i nic nie muszę robić.
LUKI82 - 24-01-2010, 18:13
" />takich nigdy nie brakuje i przez takich autom reputacje się psuje.
Ale mi się zrymowało
Maryjan - 25-01-2010, 07:00
" />miałem problem z hamulcem postojowym powymianie klocków o czym pisałem .Kilka dni temu wyskoczył komunikat o awari .podładowałem akumulatorek żelowy i cacy.Pokilku dniach znów awaria. Kupiłem nowy akumulator żelowy za 32 zł zamontowałem i mimo że mróz -19 stopni to OK.
LUKI82 - 25-01-2010, 11:41
" />Ja też jak miałem błąd EPB to wymieniłem ten żelowy akumulator ale to na tamtą chwilę nie pomogło .Błąd wyskakiwał kiedy chciał .Jest tylko jedna sprawa że może ten nowy akumulator był jednak trochę niedoładowany i z biegiem czasu i kilometrów się doładował i uzyskał pełną sprawność.