ďťż
Thema 3.0 V6 - napinacz rozrządu



Duch-Dziadka - 28-12-2009, 23:56
" />Wiec tak poszedlem za rada pewnych osob i zamiast wykosztowywac sie na napinacz do mojej Themy zamieniłem hydrauliczny na mechaniczny.
I w sumie nie byloby wiekszego problemu, ale mechanik nie bardzo wie jak ma zatkac otwory olejowe. W jednym jest najprawdopodobniej gwint i bedzie mozna go zaslepic sruba, jednak jest jeszcze drugi otwór do którego mechanicy nie wiedza jak sie dobrac.
Czy ktos z was robil moze taka podmianke i bedzie umial sluzyc mi dobra rada???
Z góry bardzo dziekuje za każda najlepiej bardzo szczególową pomoc.




Duch-Dziadka - 29-12-2009, 15:05
" />Tutaj mam zdjecia gdzie przychodzil napinacz...KLIK
Ponizej zdjecia samego napinacza, ktory jest bardzo dziwny w swojej konstrukcji...KLIK



Duch-Dziadka - 29-12-2009, 22:12
" />No wiec po wielu telefonach i informacjach pojawila sie jedyna rozsadna opcja...zregenerowanie napinacza rozrzadu.
Jest on niedostepny w sklepach, a zatykanie otworów olejowych w tym modelu silnika jest niedopuszczalne podobno.
Teraz szukam bystrzachy, ktory szybko sie zajmie moim napinaczykiem...
Ktos ma jakies dowiadczenie w takim temacie lub moze polecic kogos z okolic Poznania???
Ponizej zainteresowanym przedstawiam miejsce gdzie przychodzi napinacz, napinacz oraz jego schemat.








prezesjm - 29-12-2009, 23:56
" />Nie jest to prawda że nie można tego przerobić na napinacz mechaniczny. Nic nie przeszkadza aby te przewody olejowe były odcięte. Jeszcze do niedawna na fiacie można było dostać oryginalny zestaw naprawczy do tego napinacza ( coś około 90 pln) , podobno już nie ma. Taki sam zestaw , w sumie kilka oringów można kupić w sklepie za kilkanaście złotych. Jeśli napinacz nie jest nadmiernie zużyty to będzie dobrze działał. wymiana oringów jest banalnie prosta, nie potrzeba żadnych specjalistów. Troszku dokładności i czystości i będzie dobrze. Założenie poprawne tego napinacza jest jednak dość kłopotliwe i wymaga pewnego specjalnego przyrządu, takiego specjalnego bolca. Przy odrobinie wprawy wystarczy dobry śrubokręt. Już chyba kiedyś pisałem jak to zrobić. Jeśli będzie potrzeba to opisze jeszcze raz. Ważne są te sprężyny które tam były, trzeba to dokładnie poskładać. I co ciekawe przy zwiększaniu obrotów napinacz luzuje pasek .
Jeśli jednak chcesz przerobić na mechaniczny to jest trochu zabawy.
Trzeba jedną dziurkę nagwintować i najlepiej wkleić tam małą wkrętkę. W tę nagwintowaną wkręcić szpilkę na kleju - i już.




Duch-Dziadka - 29-12-2009, 23:59
" />To ciekawe...co piszesz...
Ja natomiast dostałem informacje, ze akurat w Lancii Themie z tym silnikiem nie mozna tego zrobic.
Nie moge sobie przypomniec dlaczego. Podobno takie przekładki doposzczalne były tylko w Kappie.
Jesli jest taka mozliwosc to opisz temat jeszcze raz i jak samemu zregenerowac taki napinacz.
Moj lozysko ma w badzo dobrym stanie tylko tyle ze przecieka...



mac1us - 30-12-2009, 00:35
" />Też się pozwolę z Tobą nie zgodzic. W Alfach 164 też przerabiają napinacze rozrządu na mechaniczne w 95% właśnie dlatego, że przeciekają, są niedostępne, a jak są to drogie. Niektóre osoby nawet nie zmieniają samego napinacza tylko odcinają sterowanie olejem, zakładają mocniejszą sprężynę i jeżdzą. W przypadku wymiany na mechaniczny też nie obejdzie się bez kosztów, bo ok. 400 zł trzeba liczyc.
A może napisz dlaczego masz od kogoś informację, że nie można tak w themie robic, z czym jest to związane?



prezesjm - 30-12-2009, 00:49
" />Podobno amerykanie na księżycu wylądowali hehe
W Kappach to chyba nawet nie było napinaczy hydraulicznych. Takie przeróbki robiło się w Alfach z 1989 roku i tam się dało. Themy pod koniec produkcji też szły na mechanicznym napinaczu. Jak myślisz, opłacało by im się robić poważne przeróbki silnika ? Moja Croma V6 jest na mechanicznym napinaczu, starsze były na hydraulicznym. Tak wygląda układ olejenia w tym silniku, sam zobacz jak to jest włączone w obieg.

Załącznik:
silnik.JPG [ 100.75 KiB | Obejrzany 776 razy ]

Jak sam pokazałeś to nawet z Epera masz fajny rysunek jak to wszystko jest poskładane. Trzeba to wszystko wymyć w benzynie i powymieniać uszczeleczki.

Aby poprawnie ustawić taki napinacz trzeba wcisnąć tłoczysko napinacza do środka i bolcem zablokować rolkę w takim (wciśniętym) położeniu. Są na to stosowne dziurki w napinaczu. Napinacz powinien być lekko przymocowany do korpusu na tyle aby miał możliwość swobodnego ruchu względem górnej ośki. Robimy 2 obroty wałem i w tym czasie pasek napina sprężyna wchodząca w gniazdo pod pompą wspomagania. Napięcie powinno być właściwe pod warunkiem sprawnej tej wspomnianej sprężyny. Mocujemy napinacz do korpusu dokręcając nakrętki i wyjmujemy bolec. Sprężyna w tłoczku hydraulicznym dodatkowo napnie pasek. Podczas pracy tłoczek przy dodaniu gazu powinien się wciągać do środka. Jeśli silnik jest w dobrym stanie to nawet kilkukrotne obrócenie ręką koła pompy oleju przy zdjętym pasku powinno skutkować ruchami napinacza.



Duch-Dziadka - 30-12-2009, 02:10
" />Dziekuje bardzo za info.
Wlasnie rozkrecilem caly napinacz i w sumie proste jak konstrukcja cepa...jutro porobie fotki to zamieszcze i pokaze budowe w realu.
Jesli chodzi o montaz tego napinacza to cenna informacja i bardzo przydatna z pewnością...



Duch-Dziadka - 30-12-2009, 10:57
" />To co jest napisane poniżej, nie jest prawdą i proszę o nie powielanie tej informacji.


">Mam wyjaśnienie dotyczące informacji dlaczego w Themie nie powinno sie podmieniać napinacza hydraulicznego na dynamiczny.
Okazjue sie ze w Kappach napinach hydrauliczny nie jest powiązany z ciśnieniem oleju w silnku. Natomiast w Themie napiecie napinacza jest uzależnione od ciśnienia oleju...co za tym idzie im wyzsze obroty, tym większe napięcie paska i mniejsze prawdopdobieństwo przeskoczenia paska. Poza tym sam napinacz w swojej konstrukcji jest na tyle stabilny ze jedyne co się wymienia to łożysko i oring uszczelniający i powinno wszystko działać jak należy.
Mam nadzieje, ze to tlumaczenie jest w miare przejzyste.




prezesjm - 30-12-2009, 12:33
" />Błądzisz synu. Błądzisz.
1. W Kappie jest napinacz mechaniczny. W niektórych wersjach jest napinacz hydrauliczny , owszem nie powiązany z układem olejenia bo to napinacz nie rozrządu a paska pomocniczego do napędu pomp, alternatora itp.
2. Jeśli twój szanowny podpowiadacz miałby pojęcie jak działa silnik to nie gadalibyście bzdur co do paska. Jest dokładnie odwrotnie. Przy wzroście ciśnienia oleju ( dodaniu gazu inaczej) , pasek jest luzowany a nie napinany. Już raz to napisałem. Nie zawsze prosta logika jest właściwa. największe ryzyko przeskoczenia lub rozerwania paska jest przy niskich obrotach i podczas rozruchu !!!!!!! Napinacz hydrauliczny ma likwidować tzw. trzepotanie paska i wprowadzać kompensację temperaturową . Z tego powodu nawet napinacz mechaniczny jest ze sprężyną . tylko w prostych konstrukcjach napinacz jest na stałe przykręcony.
3. Jak w takim razie może działać dobrze Thema V6 z napinaczem mechanicznym ?
Mam nadzieję że wystarczająco jasno to wyraziłem.
Jak dalej nie wierzysz to przykręć sobie napinacz do silnika i pooglądaj na żywo jak to działa.



Duch-Dziadka - 30-12-2009, 12:56
" />
">Błądzisz synu. Błądzisz.
1. W Kappie jest napinacz mechaniczny. W niektórych wersjach jest napinacz hydrauliczny , owszem nie powiązany z układem olejenia bo to napinacz nie rozrządu a paska pomocniczego do napędu pomp, alternatora itp.
2. Jeśli twój szanowny podpowiadacz miałby pojęcie jak działa silnik to nie gadalibyście bzdur co do paska. Jest dokładnie odwrotnie. Przy wzroście ciśnienia oleju ( dodaniu gazu inaczej) , pasek jest luzowany a nie napinany. Już raz to napisałem. Nie zawsze prosta logika jest właściwa. największe ryzyko przeskoczenia lub rozerwania paska jest przy niskich obrotach i podczas rozruchu !!!!!!! Napinacz hydrauliczny ma likwidować tzw. trzepotanie paska i wprowadzać kompensację temperaturową . Z tego powodu nawet napinacz mechaniczny jest ze sprężyną . tylko w prostych konstrukcjach napinacz jest na stałe przykręcony.


Drogi Tato...ja nie znam dokładnie zasady tego działania napinacza, a i osobiscie nie znam podpowiadacza. Byc moze ja cos przekreciłem lub podpowiadacz nie sprecyzował czy chodzi dokładnie o napinacz rozrządu. Umowmy sie, ze wprowadzilismy opinie publiczna w blad wiec zaraz wymaze swojego posta zeby nikt tego nie powielał.
Przyjmuje do wiadomosci Twoja teorie, powiazana z wiedzia, z pokorą.


">3. Jak w takim razie może działać dobrze Thema V6 z napinaczem mechanicznym ?


Rozumiem, ze odpowiedz brzmi TAK???




Duch-Dziadka - 08-01-2010, 19:41
" />No i udało się, zregenerować napinacz rozrządu do Themy 3.0 V6.
Jak sie okazuje nie jest to takie proste, chyba ze ma sie dostep do dobrego tokarza.
Opisze krótko jak to wygląda.



Tak więc po rozmontowaniu całego napinacza otrzymujemy kpl. czesci jak w schemacie powyżej.
Jeśli łożysko jest dobrym stanie, nie szelesci i nie ma luzów, możemy przystapic do regeneracji napinacza. Niestety łożysko(poz. 16) w tej postaci nie wystepuje i jest wlasciwie niewymienialne.
Do wymiany jest:
- poz. 28 oring koszt około 1 zł
- poz. 30 uszczelka która można łatwo dorobic z uszczelki do kolektora koszt około 10 zł
- poz. 20 mały oring koszt około 1 zł
- poz. 13 której nie dostaniemy, ale mozemy ja zastapic uszczelka zew. od pomki hamulcowej
Oprocz tych elementów jest jeszcze cos.
Na rysunku pomiedzy pozycja 18 i 20 występuje tulejka bez numeru.
Okazuje sie, ze w niej znajduje sie gumowy oring, podobny do zimmeringu ale bez sprezynki.
Niestety wydobycie tego oringu skonczylo się jego rozerwaniem. Zakupilem wiec nowy ale juz zimmering poniewaz nikt nie oferował tego typu oringu.
Teraz zaczelo sie najgorsze. Wydawao sie, azeby wlozyc ten zimmering musi byc tulejka dwu elemntowa. Niestety rozbijanie jej zaskoczylo nas zupelnie. Tulejka jest dwu elemntowa, ale prawdopodobnie wlozono do niej uszczelke i zaspawano iskrowo, zeby przy wysokich temp. nie nastapilo wypalenie oringu.
Tutaj zadzialal moj tokarz nadworny. Wytoczyl mi nowa tulejka. Troszke dłuzszą, aby moc naciagnac na rancik gumke od pompki hamulcowej. Wytoczył również miejsce na wew. zeger , ktory zabezpieczył zimmering przed wypadnieciem. To wszystko razem zlozylem do kupy uzywajac oliwy w celu latwiejszego montazu.
Po zamontowaniu do auta okazało się, ze nie ma zadnych wycieków i wszystko działa jak nalezy.
Bede sprawdzał na ile to jest wytrzymałe i z pewnoscia zdam wam relacje.
Koszt operacji zamknal sie w 50 zlotych i czasu pracy tokarza.



topcio1 - 08-01-2010, 19:58
" />czy brak wycieków jest jedynym kryterium poprawności regeneracji? Sama praca napinacza nie może ulec zmienie?



Duch-Dziadka - 08-01-2010, 20:10
" />
">czy brak wycieków jest jedynym kryterium poprawności regeneracji? Sama praca napinacza nie może ulec zmienie?

Brak wycieków informuje nas o tym, ze napinacz ma dobrane dobrze oringi i zimering oraz, ze zostalo to zrobione z nalezyta starannoscia.
Napinacz został zamontowany zgodnie z sugestiami prezesajm i pracuje tak jak wskazuje to jego opis.
Sama praca nie moze ulec zmianie moim zdaniem chyba, ze masz jakas konkretna sugestie.
Kazda celna uwaga bedzie przeze mnie rozpatrywana.
Chcialbym tez podziekowac prezesowijm, ze udzielił mi wyczerpujacej informacji w kwestii montazu napinacza, co z pewnoscia ulatwilo zadanie mechanikom.



topcio1 - 08-01-2010, 20:17
" />pytam z ciekawości bo nigdy się z takim nie zetknąłem



Duch-Dziadka - 08-01-2010, 20:53
" />
">pytam z ciekawości bo nigdy się z takim nie zetknąłem

Zobaczymy jak z trwaloscia tego typu naprawy...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \