zoom123 - 24-05-2010, 20:32
" />Jestem świeżo po wymianie tylnej piasty w mojej Lybrze. w wymontowanym łożysku najzwyczajniej w świecie przepracował się smar. Wyglądał jak by się zmydlił, na pewno stracił właściwości. Profilaktycznie rozkręciłem drugą piastę, w której łożysko już w sumie lekko szumiało, usunąłem stary smar, który już wyglądał jak w zepsutym łożysku. Oby dwa łożyska przesmarowałem zwykłym smarem ŁT, ale myślę,że to rozwiązanie doraźne.Szumiące łożysko ucichło, luzów nie ma. Wniosek prosty- kto smaruje ten jedzie. I tu pojawia się moje pytanie - jaki smar polecacie - na alledrogo obczaiłem taki do bardzo obciążonych łożysk m.in do dźwigów , niewymywalny benzyną i olejami, oraz wodą pod ciśnieniem. Co jaki czas zalecacie smarowanie łożysk i czym. Pytanie szczególnie do kierowców ciężarówek, bo tam takie zabiegi są powszechne, a w osobówkach jeździ się raczej do zakończenia żywotu łożyska z braku smarowania. Pozdrawiam!
Codee - 24-05-2010, 21:08
" />kolego w każdym sklepie moto jest niebieski smar do łożysk cena 3.50 pln za tubkę którą można 4 łożyska nasmarować.
ps. napisz jak będziesz smarował łożyska przód bo tam to jest zabawa z piastą itd. ciekaw jestem czy będziesz miał taki entuzjazm.
Z doświadczenia wiem że nasmarowane łożysko pochodzi z 6 miesięcy i znowu, a najpóźniej po zimie, będzie odzew z jego strony. Ratować można byle przetrwać do nazbierania kasy na nowe. Te tylne kosztują z piastą 169 pln za sztukę, natomiast przednie znalazłem za 205 pln za sztukę. U mnie wymienione już wszystkie, też przedłużałem ich ostatnie chwile agonii. Ale o ile te z tyłu da się szybko zdemontować i nasmarować o tyle te przednie są takie że raz je przesmarować i na tym koniec następna rozbiórka to wymiana na nowe.
KGB - 25-05-2010, 00:30
" />smar lozyskowy to np. ŁT-43 ,mozna szukac innych ,ale po co ?
ewentualnie jakis motor-life 3 z uszlachetniaczem ,ale nie ma co sie za bardzo wyglupiac
sel - 25-05-2010, 06:36
" />Smarowanie łożysk można przeprowadzić gdy nie ma wyraźnych oznak zużycia i nie zniszczymy uszczelnienia w czasie smarowania.Przykładem może być mój kolega,który przy wymianie paska rozrządu w omedze B nasmarował rolki prowadzące i napinacz.Po pięciu latach i około 60 tyś.km sprzedał samochód,a z rozrządu nie dobywały się jakieś niepokojące dźwięki.Dobrym smarem jest polski Łt-4S litowy,zachowuje swoje właściwości w dobrym przedziale temperaturowym.Pozdrawiam.