Ubiq - 25-11-2007, 23:50
" />Siema. Dla wszystkich tutaj jako dla fanów nie tylko Lanci, ale całej motoryzacji wrzucam moją fotorelację z dnia otwartego w słomczynie. Może następnym razem będzie więcej Lanci
2.Mitsubishi Lancer Evo IX - w Słomczynie to dość częsty widok.
3.Subaru Impreza w trakcie poślizgu...
4. ... i w trakcie wypadania z toru
5.Czarny Lancer - moim zdaniem najładniejszy samochód na torze. Nie licząc Lybry oczywiście
6.Srebrny Lancer w błocie
7.Srebrny Lancer dalej w błocie
8.Jakby ktoś nie zobaczył i nie zrobił zdjęcia, to nikt by nie uwierzył. Lancia Lybra SW i do tego 1.6 śmigająca między japońskimi kosiarkami, którym dzielnie nie dała się wyprzedzić
9.Nissan Silvia
10.Stara Impreza w poślizgu
11.Nowa Impreza w poślizgu
12.Mój kolega w swojej Imprezie po raz pierwszy na torze
13.Oto Ford - bodajże Cortina albo Escort. Nie wiem - tu pytanie do znawców.
14.Subaru Impreza 3d w swoim naturalnym malowaniu
15.Oczywiście robiłem zdjęcie swojej Kappy
16.Jeszcze raz czarne Evo
17.Mój kumpel i moja dziewczyna jako pasażer
18.Nasze Lancie z dala od błocka
19.No i kończymy
Jeśli się wam podobało to dajcie znać
Nat - 26-11-2007, 00:11
" />
Na Cortine toto jest za małe, Escort Mk II juz bardziej, ale też chyba raczej nie...
Escort Mk II
Może mkI?
darkobo - 26-11-2007, 00:16
" />Podobalo sie
A Lybra zajela jakies miejsce ?
mike_d - 26-11-2007, 00:22
" />Ladne foty. Zdjecie nr10 super.
Pozdrawiam
Weeb - 26-11-2007, 00:26
" />A mi się zdaje że to jednak Opel Kadett C
Nat - 26-11-2007, 00:32
" />O, to juz prędzej!
EWCIA - 26-11-2007, 00:35
" />Ubiq przepiękne zdjęcia
Radicz - 26-11-2007, 00:37
" />Bardzo ładne zdjęcia!
Króciak - 26-11-2007, 00:49
" />Ladne naprawde i chyba to 10 jest najladniejsze chodz 5 tez jest niezla.
I z opisem tez do 5 bym sie nie zgodzil :wink: bo najladniejsze bylo srebrne Subaru ze swoim specyficznym dzwiekiem przy zmianie biegow (nie pamietam jak sie to nazywa blow-off ??)
Ale to jak dla mnie
filipar - 26-11-2007, 00:58
" />a miało byc chyba wiecej zdjec lybry??
grzole - 26-11-2007, 02:39
" />
">A mi się zdaje że to jednak Opel Kadett C To jest na pewno Opel Kadett. Model ten okraszony liftingiem dokonał swojego żywota produkcyjnego w .... Japonii jako Isuzu Gemini (importowanego w latach 1982 i 83 do PRL).
Ubiq - 26-11-2007, 09:41
" />
">Ladne naprawde i chyba to 10 jest najladniejsze chodz 5 tez jest niezla.
I z opisem tez do 5 bym sie nie zgodzil :wink: bo najladniejsze bylo srebrne Subaru ze swoim specyficznym dzwiekiem przy zmianie biegow (nie pamietam jak sie to nazywa blow-off ??)
Ale to jak dla mnie
To się nazywa Blow-off i można to założyć do każdego samochodu z turbiną nawet do TD bo rozumiem, że chodzi Ci o ten pssssyt ?
">Podobalo sie
A Lybra zajela jakies miejsce ?
To nie były wyścigi na miejsca tylko do wyszalenia się. Ale powiem tylko, że Lybra radziła sobie nadspodziewanie dobrze. Śmiesznie momentami wyglądała próba driftowania kierowcy, ale przy 8 czy 9 okrążeniu wychodziło mu to już naprawde elegancko i pokonowył cały łuk w poślizgu
Dizzy - 26-11-2007, 09:58
" />Kurde ale super fotki. Jakim aparatem robione?
Ubiq - 26-11-2007, 10:01
" />
">Kurde ale super fotki. Jakim aparatem robione?
Pentax K100D + 18-55mm i 135mm + Lampa Nikon
larry123 - 26-11-2007, 11:36
" />ja chce kupić pentaxa 10d
kiedy nie wiem ale to mój typ.
zoom - 26-11-2007, 11:42
" />Ładne foteczki.
Pozdr.
Ubiq - 26-11-2007, 11:53
" />
">ja chce kupić pentaxa 10d
kiedy nie wiem ale to mój typ.
Zdecydowanie polecam, za tą cenę to najlepszy aparat jaki dostaniesz. Pozatym obiektywy pasują od wszystkich pentaxów i dostaniesz je nawet po 50-200 zł. 10d to moje marzenie
Króciak - 26-11-2007, 12:27
" />
">To się nazywa Blow-off i można to założyć do każdego samochodu z turbiną nawet do TD bo rozumiem, że chodzi Ci o ten pssssyt ?
Tak o to chodzilo i widze ze dobrze pamietalem jak sie to nazywa
Ale kto by zakladal go do Lancii chyba nie ten styl
Ubiq - 26-11-2007, 12:29
" />Czy ja wiem :>
Ten dźwięk budzi respekt ;D
Taka Kappa np. Weeba z blow-off (gdyby była turbina) straszyła by właścicieli BMW i tak straszy
Króciak - 26-11-2007, 12:37
" />No chyba, że 3.0T... ojej to by bylo marzenie kazdego Lancisty : yesyes : i wtedy juz moze straszyc kaaaaazdego i z tym blow-off to nawet czemu nie
Łukasz - 26-11-2007, 12:41
" />Dziekujemy slicne zdjecia
Czarne evo masakra, Lybra daje rade
Ile taka impreza kosztuje co by sobie poszalec??(chodzi mi o wynajecie toru nie o samochod )
Weeb - 26-11-2007, 13:30
" />
">Czy ja wiem :>
Ten dźwięk budzi respekt
Taka Kappa np. Weeba z blow-off (gdyby była turbina) straszyła by właścicieli BMW i tak straszy
Jakby do 3 litrówki dołozyc turbinę to byłoby ją ciężko utrzymać na przednim napędzie. Już teraz w zakręcie z gazem wciśniętym w podłogę wyrywa kierownicę z rąk.
Ale nie powiem tak mi się to podobało, że z miłą chęcią zmontowałbym takie coś u siebie.
Ubiq - 26-11-2007, 13:37
" />Wynajęcie toru 50 zł od osoby za cały dzień.
10 zł za pasażera. Każdy musi mieć kask.
A możeby tak pojechać tam lanciami i pośmigać każdy tym co ma
Weeb - chcesz sprężyny od standardowej wersji Kappy ? Bo mi się cholernie podobają te Eibachy
Weeb - 26-11-2007, 13:49
" />
">Weeb - chcesz sprężyny od standardowej wersji Kappy ? Bo mi się cholernie podobają te Eibachy
Ale od 3.0 litrówki ? Czy to nie jest tak jak w Mercedesie, że sprężyny dobiera się po numerze nadwozia. Nawet modele z tym samym silnikiem miały inne sprężyny...
Na razie jeżdżę na tych, też mi się podoba jak wygląda, z jazdą jest trochę gorzej ... każa wystająca studzienka doprowadza mnie do bólu głowy.
Ubiq - 26-11-2007, 14:45
" />Ah no może faktycznie... bo wygląda zabójczo... co do tych studzienek to 17" felgi i niski profil opony dodaje swojego ... ale znam ten ból.
Radicz - 26-11-2007, 15:46
" />Do silników Diesla nie da się założyć Blow-off'a.
Ubiq, Larry- a co sądzicie o Nikonie D80? Przymierzam się do takiego właśnie aparatu...
Pozdrawiam, Radicz.
Bart_wawa - 26-11-2007, 15:48
" />
">
To nie były wyścigi na miejsca tylko do wyszalenia się. Ale powiem tylko, że Lybra radziła sobie nadspodziewanie dobrze. Śmiesznie momentami wyglądała próba driftowania kierowcy, ale przy 8 czy 9 okrążeniu wychodziło mu to już naprawde elegancko i pokonowył cały łuk w poślizgu
Witam wszystkich klubowiczów.
Tu właściciel Lybry wypraszam sobie juz od drugiego przejazdu bylo fajnie a tak serjo to powiem szczerze, że miłe wrażenie jak się siedzi na tyłku Kjs-owego bolidu a własciel okrzyknięty mistrzem Polski w KJS-ach ciągle dziwnie spogląda w lusterko
Tak aby zaspokoić tych którzy uważają, że to hardkor dla Lanci: dalej nic nie stuka i nie puka
Krociak dałbyś więcej moich fotek na maila bo mówiles ze masz ich pare
Króciak - 26-11-2007, 16:08
" />Tutaj troche namieszalo sie w cytowaniu posta bo nie ja to pisalem i niestety nie ja robilem zdjecia. Ale zgłoś się do Ubiq, On wszystko ma.
Zapraszamy na najblizszy zlot Lancii w Blue City 16.12 to wszystko opowiesz jak sie jezdzilo itd
Bart_wawa - 26-11-2007, 16:24
" />Witaj a tak masz racje, sory za zamieszanie odrazu widac że amator ze mnie Jak nie będzię szkoły w ten weekend to na 100% bede na zlocie grudniowym. Pozdrawiam
Nat - 26-11-2007, 16:38
" />Witaj
">Tak aby zaspokoić tych którzy uważają, że to hardkor dla Lanci: dalej nic nie stuka i nie puka
Krociak dałbyś więcej moich fotek na maila bo mówiles ze masz ich pare
Jak ma stukać, skoro się urwało?
marco - 26-11-2007, 18:12
" />
">Witaj
Tak aby zaspokoić tych którzy uważają, że to hardkor dla Lanci: dalej nic nie stuka i nie puka:)
Krociak dałbyś więcej moich fotek na maila bo mówiles ze masz ich pare:)
Jak ma stukać, skoro się urwało?
...widzisz Nat stary druhu, co się porobiło ...???
Przyjdzie nam Aurelciami, po jakiś Raylle Góra-Kalwaria w Słomczynie
z gazem do dechy się turlać .
Brzuch mnie boli jak sobie pomysle ,że tylu Kankunenów, Tabatonów
nam rośnie w Kappach , Librach itd.
Jestem wielbicielem i zwolennikiem sportu samochodowego , ale nie na torach w limuzynach ?
Króciak - 26-11-2007, 18:26
" />Marco widać, że czytasz bez zrozumienia... a pozniej wypowiadasz sie bezsensownie i w swoj swoisty sposób obrażasz innych...
Spojrzyj jeszcze raz gdzie nasze Lucynki stały... z dala od błota i wyścigów! Nie turlalismy sie tam po to aby sie scigac. A sam fakt, że ogladalismy sobie jak inni niesamowicie wariuja sobie na torze nie znaczy ze jestesmy Kankunenami czy Tabatonami w limuzynach...
marco - 26-11-2007, 19:39
" />
">Marco widać, że czytasz bez zrozumienia... a pozniej wypowiadasz sie bezsensownie i w swoj swoisty sposób obrażasz innych...
Spojrzyj jeszcze raz gdzie nasze Lucynki stały... z dala od błota i wyścigów! Nie turlalismy sie tam po to aby sie scigac. A sam fakt, że ogladalismy sobie jak inni niesamowicie wariuja sobie na torze nie znaczy ze jestesmy Kankunenami czy Tabatonami w limuzynach...
Krociak - nie jest moją intencją nikogo obrażać - ale uważam ,że do "jazdy figurowej na lodzie są łyżwy figurowe - nie narty" .
Poczytaj uważniej wcześniejsze posty i wyciągnij wnioski - to , tak dla zrozumienia sensu zawartego w tekście.
Broń Boże - nie oceniam "obserwatorów" wyścigów.
Sam bym chętnie - ale , Integrale !
lancior - 26-11-2007, 19:53
" />Zdjęcia są na prawdę pierwszorzędne
Pogratulować dobrej ręki
A Kappy też prezentowały się pięknie,taki tercet egzotyczny
maciej_ignys - 26-11-2007, 19:54
" />
">To się nazywa Blow-off i można to założyć do każdego samochodu z turbiną nawet do TD bo rozumiem, że chodzi Ci o ten pssssyt ?
Tak o to chodzilo i widze ze dobrze pamietalem jak sie to nazywa
Ale kto by zakladal go do Lancii chyba nie ten styl
Błądzicie kolego
Jak najbardziej na miejscu. Posiadam go w swoim egzeplarzu Integralki
Króciak - 26-11-2007, 20:05
" />Z jazdą na łyżwach dobrze ująłeś ale nie rozumiem o co Ci chodzi o limuzynach na torze?? Przeciez nie jezdzilismy tylko OBSERWOWALISMY... a to, że pojechalismy - zamiast Integralkami to - Kappami to pytam się: Co to za różnica???
Przecież Nas też bardzo kusiło żeby pojeździć - bo pogoda była w sam raz na drift - ale nikt pewnie nawet nie pomyślał żeby wyskoczyc Kappa na tor.
Ubiq - 26-11-2007, 22:09
" />Panowie, my pojechaliśmy tylko pokibicować mojemu koledze w Subaru Natomiast Pana Bartka w Lybrze przez przypadek spotkaliśmy - nigdy wcześniej nie rozmawiając. Ba! jak dla mnie respekt dla niego, że potrafi się 1) bawić 2) uczyć jazdy na torze 3) nie robi z naszych limuzyn jakiegoś gruzu, który się rozpada na dziurach... bo zachowujecie się jak pryki i tyle... niby BMW 5 jako limuzyna do jazdy po torze się nie nadaje np ? ... to czemu Lancia nie może ;P
Ale podkreślam - MY NIE JEŹDZILIŚMY !
Bart_wawa - 26-11-2007, 22:20
" />Macie niezłą akcje Panowie. Jeździ się tym co się ma.
Pieczur - 26-11-2007, 22:45
" />a nie znajdzie sie zadne zdjecie primerki wisniowej. ??
To moze na jakiegos maila sie umowimy po po co odrazu publikowac
Mam jedno do powiedzenia w sprawie saloonow. Bardzo dobrze sie spisuja na drodze jak i na torze.
Nat - 26-11-2007, 23:01
" />hihi Krociak, zrobiłes z igły widły. Jeźdźcie czym chcecie i gdzie chcecie, ale pozwólcie innym uważać, że Lancie niesportowe nie nadają się na tor. Wtedy będzie spox i bez nerw
Relacja wspaniała, kolega w Lybrze jest niezły, a alergia na kappy na torze nie jest bezpodstawna. Mieliśmy tu jednego takiego handlarza, który zarzynał kappe na torze (gotowanie się płynu hamulcowego) a później sprzedał ją naszemu klubowiczowi.
viruskill - 26-11-2007, 23:03
" />Moja integralke bym przegonil po takim torze
Króciak - 26-11-2007, 23:29
" />
">hihi Krociak, zrobiłes z igły widły. Jeźdźcie czym chcecie i gdzie chcecie, ale pozwólcie innym uważać, że Lancie niesportowe nie nadają się na tor
Ale Nat ja nikomu nic nie zabraniam, ja tez uwazam ze Lancie nie sa do scigania, poza kilkoma wyjatkami - chodzi mi szczegolnie o Kappy. Dlatego napisalem w odpowiedzi do posta Marco bo nie spodobala mi sie Jego wypowiedz. Dalej nie rozumiem o co mu chodzilo ale dam sobie spokoj.
Pozdrawiam
Taz - 26-11-2007, 23:30
" />a ja bym chciał zobaczyć kappę na torze. Skoro BOR ostro je traktował i nie narzekał, to znaczy że kappy nie są tak całkiem obce ciężkiej nodze i długim poślizgom
Ubiq - 26-11-2007, 23:49
" />Umówmy się, że nie każdego jest stać na Delte Integrale, nie podobają mi się podziały na forum dzielące na kierowców Kapp, Lybr, Them, a rajdowców w Integrale... to nie fair. Uważam, że dzień otwarty na torze służy każdemu kto chce sobie pojeździć. Przecież to nie KJS. To czysta zabawa.
Przykro mi, że w ten sposób się wypowiadacie, bo mam wrażenie, że monopol na jazde po torze mają tylko właściciele conajmniej Delt integrale. A na takim NĂźrburgringu na przykład w dzień otwarty wszyscy próbują tym czym mają.
Ludzie nie kłóćmy się już
Nat - 27-11-2007, 00:03
" />
">a ja bym chciał zobaczyć kappę na torze. Skoro BOR ostro je traktował i nie narzekał, to znaczy że kappy nie są tak całkiem obce ciężkiej nodze i długim poślizgom
zajrzyj tu, albo lepiej poproś Mańka, by ci pokazał, jak Jurand katuje jego Kappę.
Przemo - 27-11-2007, 00:11
" />
">a ja bym chciał zobaczyć kappę na torze. Skoro BOR ostro je traktował i nie narzekał, to znaczy że kappy nie są tak całkiem obce ciężkiej nodze i długim poślizgom
zajrzyj tu, albo lepiej poproś Mańka, by ci pokazał, jak Jurand katuje jego Kappę. :?
Może Nat nie poruszajmy tego burzliwego tematu jakim jest Jurand Panowie też nie przesadzajcie bo jak po takim jednym czy dwóch wypadach an tor ma się coś z autem stać to bardzo źle by to o nim świadczyło, gdybym nadal miał Kappę Turbo to kto wie czy nie wybrałbym się na jakiś tor się pościgach.
Ubiq - 27-11-2007, 00:34
" />I tu się zgadzam z przemo. Nie róbmy złomu z naszych aut
A co do tego filmiku to... hoh! biedna Kappa
Radicz - 27-11-2007, 00:39
" />
">zajrzyj tu, albo lepiej poproś Mańka, by ci pokazał, jak Jurand katuje jego Kappę. Ty to masz wyczucie Nat, nie powiem...
filipar - 27-11-2007, 01:34
" />hmm skoro montowali w kappach tylko silniki o sporej mocy to czemu tego nie sprawdzic na torze. A tak pozatym jak sie niepolata samochodem od czasu do czasu troche bokami to raczej ciezko jest go wyczuc a co za tym idzie łatwiej jest go rozbic jak jakis idiota zajedzie nam droge na ulicy. wiec według mnie takie jazdy powiny byc nawet obowiazkowe i nie zaleznie czy ktos jezdzi starym maluchem czy nowa Thesis
marco - 27-11-2007, 10:13
" />Sajmon w dziale Powitania napisał:
"Lancia jest jak wena Anioła, który zszedł na Ziemię czynić dobro lecz ciągle otacza Go bezmiar ludzkiego szaleństwa.
Prowadząc Lancie pamiętaj o tym".
Marka - zobowiązuje!!!.
Nie zniżajmy się do poziomu "samotnych onanistów spoglądający smutno zza zaparowanych szyb niemieckich produktów samochodopochodnych". Maciej Ignys.
Nat - 27-11-2007, 10:19
" />
">zajrzyj tu, albo lepiej poproś Mańka, by ci pokazał, jak Jurand katuje jego Kappę. Ty to masz wyczucie Nat, nie powiem...
Wiesz jak jest, uczę się od Ciebie delikatnosci
grzole - 27-11-2007, 14:20
" />Panowie i Panie pomyślcie chwilę do czego zaprojektowany jest dany samochód. Kappa to według klasyfikacji producenta LUXUSOWA LIMUZYNA PODRÓŻNA a nie jakaś zapier: cenzura : laka na tor rallycrossowy. Na taki tor to przeznaczone są odpowiednio zaprojektowane modyfikacje aut o cechach sportowych typu Delta Integrale Evo, Lancer Evo (ileś tam), Impreza STI, Celica etc. Kappa, tak jak i inne auta z jej segmentu służy do szybkiego i luksusowego przemieszczania się po drogach typu autostrady czy też do pełnienia funkcji reprezentacyjnych. Nawet z grupy aut o cechach sportowych trudno przewidywać, że McLarena F1 czy Veyrona będzie paplał się po błocie jak jakieś buggy czy inny Szajowóz (kto nie wie co to jest polecam google). Komu za mało mocy i za wiele sekund do setki temu polecić można AMG, Maserati, Daimlera i im podobne marki.
Do szaleństw torowych w stylu toru słomczyńskiego polecić można zakup dodatkowego auta i lawet do jego przywożenia na tor i ew. ściągania z niego do garażu po bardzo przewidywalnym uszkodzeniu.
Na tor bardziej zbliżony do kieleckiego czy poznańskiego Kappa też nie za bardzo się nadaje z uwagi na cechy zawieszenia - to nie AR, Subaru czy BMW z typowo "twardym wahaczem". Poza tym ktoś tu powyżej słusznie napisał, że moce pow. 250 KM z przednim napędem to nieporozumienie więc pomysły typu 3.0 V6 + turbo to sztuka dla sztuki i lekkie nieporozumienie.
Blow-off w Kappie czy innym komfortowo-reprezentacyjnym wozie to zagrywka pod publiczkę podmiejskiej młodzieży jarającej się taniością eksploatacji na "podtlenku LPG w II generacji", głośnym wydechem po wycięciu połowy układu oraz tubą basową z Tesco. Klasa wóz potrafi zrobić wrażenie bez niepotrzebnego ryku - sam widywałem DB7 czy jakieś porównywalne AMG w Mercu S coupe co z małym sykiem spod maski zostawiało w tyle te pierdząco-ryczące "potwory" z silnikami 1.8 czy w porywach 2.5 o mocach 110, 130 czy 150 KM.
Lancia to auto luksusowe - miejcie to na uwadze.
Przemo - 27-11-2007, 14:30
" />Po pierwsze o gustach się nie dyskutuje, może komuś się podoba blow-off w kappie itd.
Po drugie Grzole co masz do instalacji gazowej w aucie?? Miałem Kappę turbo i gaz Prins i auto jeździło i jeździ tak samo na gazie jak i na benzynie, a różnica w kosztach znacząca. Porównaj sobie cenę 20 litrów gazu do ceny około 18 litrów benzyny Każdy robi to co uważa za stosowne i to na co go stać
Spróbuj wprowadzić Kappę turbo w poślizg na zakręcie na suchym asflacie
Zawieszanie (oczywiście sprawne) ma bardzo dużą sztywność, bardzo małe wychylenia karoserii i to przy oponach 205/55/16
Weeb - 27-11-2007, 14:37
" />
">Poza tym ktoś tu powyżej słusznie napisał, że moce pow. 250 KM z przednim napędem to nieporozumienie więc pomysły typu 3.0 V6 + turbo to sztuka dla sztuki i lekkie nieporozumienie.
Ja tak sądzę, powiem więcej przedni napęd został stworzony przez księgowych. Co z tego, że mam "tylko" 3 litrowy silnik pod maską i "tylko" 204 KM, jezeli przy starcie i tak nie dam rady przenieśc tego na asfalt.
Pozatym jako zwolennik tylnego napędu muszę przytoczyc powiedzenie znajomego, który Mercedesami porusza się dłużej niż ja żyję:
"Gdyby Bóg popierał przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach" !
maciej_ignys - 27-11-2007, 14:42
" />
">Umówmy się, że nie każdego jest stać na Delte Integrale, nie podobają mi się podziały na forum dzielące na kierowców Kapp, Lybr, Them, a rajdowców w Integrale... to nie fair. Uważam, że dzień otwarty na torze służy każdemu kto chce sobie pojeździć. Przecież to nie KJS. To czysta zabawa.
Przykro mi, że w ten sposób się wypowiadacie, bo mam wrażenie, że monopol na jazde po torze mają tylko właściciele conajmniej Delt integrale. A na takim NĂźrburgringu na przykład w dzień otwarty wszyscy próbują tym czym mają.
Ludzie nie kłóćmy się już
Ze mnie taki rajdowiec jak z koziej pipki akordeon, ale troszkę się przykro poczułem z tym co piszesz kolego, to jest właśnie fair, bo motywuje Cię do tego (jeśli oczywiscie chcesz się poczuć jak rajdowiec) do zarobienia i zakupienia takiego sprzętu. Nothing good comes easy... jak mawiają chińscy ortodoksyjni spawacze beztlenowi. Jestem otyły i brzydki z ryja więc nie mam szansy zostać modelem bielizny erotycznej więc ciężką pracą starałem się zatyrać na sprzęt który rekompensował by mi porażki na innych frontach . Czyli jak coś jest do wszystkiego - to jest do niczego.
P.S Z jednym się zgadzam w pełni - dyskutujmy - ale nie kłóćmy się
Radicz - 27-11-2007, 15:07
" />
">Poza tym ktoś tu powyżej słusznie napisał, że moce pow. 250 KM z przednim napędem to nieporozumienie więc pomysły typu 3.0 V6 + turbo to sztuka dla sztuki i lekkie nieporozumienie.
Ja tak sądzę, powiem więcej przedni napęd został stworzony przez księgowych. Co z tego, że mam "tylko" 3 litrowy silnik pod maską i "tylko" 204 KM, jezeli przy starcie i tak nie dam rady przenieśc tego na asfalt. Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegą oraz z Grzole. To, że auto ma dużą moc i przedni napęd wcale go nie dyskwalifikuje. Pamiętajcie o takich sprawach, jak rozkład masy (np. ciężki przód), sztywność zawieszenia, a wreszcie odpowiednio dobrane opony!!! Nie odchodząc za daleko od rodziny włoskiej przytoczę przykład swojego Fiata Coupe. Silnik 20VT znany z Kappy. Ciężki, a więc dociążony przód. Standardowo dość sztywne zawieszenie i wreszcie opony 245!!! Może raz udało mi się zamielić kołami przy starcie Przy każdym starcie auto rwie do przodu, jak szalone i jakoś nie mam problemów z przyczepnością. Najmocniejsza Coupeta, jaką znam osobiście ma niemal 400KM i też jakoś daje radę. Aha, żaden FC nie ma "wspomagaczy" typu kontrola trakcji itp.
Myślę, że zgodzi się tu ze mną Orsya mający Alfę 147 GTA i doświadczenie w jeździe mocnym, przednionapędowym autem.
Twierdzenie zatem, że każda fura, która ma przedni napęd i silnik o mocy powyżej 250 KM to "sztuka dla sztuki, nieporozumienie i lekkie nieporozumienie" jest co najmniej śmieszne
Pozdrawiam, Radicz.
P.S. Maciej, staje się powoli fanem Twoich opisów i porównań
Weeb - 27-11-2007, 15:25
" />
">Pozwolę sobie nie zgodzić się z kolegą oraz z Grzole. To, że auto ma dużą moc i przedni napęd wcale go nie dyskwalifikuje. Pamiętajcie o takich sprawach, jak rozkład masy (np. ciężki przód), sztywność zawieszenia, a wreszcie odpowiednio dobrane opony!!! Nie odchodząc za daleko od rodziny włoskiej przytoczę przykład swojego Fiata Coupe. Silnik 20VT znany z Kappy. Ciężki, a więc dociążony przód. Standardowo dość sztywne zawieszenie i wreszcie opony 245!!! Może raz udało mi się zamielić kołami przy starcie
Mam obniżone zawieszenie, dużo sztywniejsze, opony o zerokości 235 i przy ostrym starcie przyczepność tracę bardzo szybko. Próbowałem równać się z BMW 328i ... dystans zmniejszałem ale dopiero na drugim biegu. Przy starcie tylny napęd nie ma sobie równych. Mimo, że przód będzie dociążony to praw fizyki nie przeskoczysz, zawsze przy ostrym starcie przód zostanie odciążony, a masa zostaje przeniesiona na tył samochodu
Nat - 27-11-2007, 15:43
" />
">Myślę, że zgodzi się tu ze mną Orsya mający Alfę 147 GTA i doświadczenie w jeździe mocnym, przednionapędowym autem.
Może najlepiej, żeby wypowiedział sie Radek (Orsya), ale ZTCP, to własnie nie był zanadto zachycony nadmiarem mocy własnie na przednich kołach...
">Twierdzenie zatem, że każda fura, która ma przedni napęd i silnik o mocy powyżej 250 KM to "sztuka dla sztuki, nieporozumienie i lekkie nieporozumienie" jest co najmniej śmieszne
Myślę Radku, że pojeżdżenie autem z tylnym napędem rozwiałoby Twoje wątpliwości... Szkoda, że nie ma FC "do wyboru" z tylnym i z przednim. Wydaje się, że byłbys JEDNAK fanem tylnego.
Co nie oznacza że przedni jest totalnie bez sensu
Ubiq - 27-11-2007, 15:48
" />W całej tej dyskusji popełniliśmy jeden zasadniczy błąd. Bo nie doczytujecie dokładnie postów. Przecież wyraźnie powiedziałem, że nikt Kappa na tor nie wyjechał, a nawet nie planował. Ba! Namawiali nas ,... ale się nie daliśmy więc bądźcie proszę trochę ostrożniejsi w formułowaniu opinii bo zaraz wyjdzie, że ja, Weeb czy Krociak to nic innego tylko banda gówniarzy, która nic tylko myśli jak tu skatować Lancie... nic bardziej mylnego.
Ja nie uważam, żeby jazda limuzyną po torze crossowym była czymś mądrym, uważam tylko, że przesadzacie zabraniając niemalże właścicielom limuzyn naciśnięcia czasem pedału gazu Do cholery ktoś w końcu wsadził te 150-200 i więcej kucy pod te maski.... Nie zawsze chodzi o "dostojne przemieszczanie się"
Jeszcze jedno:
">"Gdyby Bóg popierał przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach" !
W TopGear udowodnili, że niektóry psy mają napęd na przód
A inżynier Citroena, kiedy chciał przekonać resztę do napędu na przód spytał "taczkę wchodząc po schodach łatwiej jest ciągnąć, czy pchać ?"
zoom - 27-11-2007, 16:28
" />
">(...)Przy każdym starcie auto rwie do przodu, jak szalone i jakoś nie mam problemów z przyczepnością (...)
A w FC nie ma czasem szpery ?
Wracając do tematu to zgadzam sie ze Kappa nie jest po to aby jeździć po torze ale chyba nikt tego tu nie pokazał. Wiem ze niektórzy walczą o dobre imię Lancii i chwała im za to. Nie chciałbym zobaczyć body kitów do Kappy
Co innego to...
Pozdr.
Radicz - 27-11-2007, 16:29
" />
">Myślę, że zgodzi się tu ze mną Orsya mający Alfę 147 GTA i doświadczenie w jeździe mocnym, przednionapędowym autem.
Może najlepiej, żeby wypowiedział sie Radek (Orsya), ale ZTCP, to własnie nie był zanadto zachycony nadmiarem mocy własnie na przednich kołach...
">Twierdzenie zatem, że każda fura, która ma przedni napęd i silnik o mocy powyżej 250 KM to "sztuka dla sztuki, nieporozumienie i lekkie nieporozumienie" jest co najmniej śmieszne
Myślę Radku, że pojeżdżenie autem z tylnym napędem rozwiałoby Twoje wątpliwości... Szkoda, że nie ma FC "do wyboru" z tylnym i z przednim. Wydaje się, że byłbys JEDNAK fanem tylnego.
Co nie oznacza że przedni jest totalnie bez sensu Oj tam, będę się kłócił Zapraszam na przejażdżkę... wiosną
Osobiście uważam, że np. w FC do 300KM nie ma problemu.
No cóż, co innego, gdy mamy tych koników "z pincet"- wtedy trzeba łączyć siły i, proszę ja Was, nawet RWD nie wystarczy
O, np. tutaj: Twardy 20VT
I czymś takim można latać bokami No ale żeby Kappą??? (tylko prowokuję Ubiq- to za to, że mnie olałeś z pytaniem o aparat )
Póki co pozostaję fanem FWD
Pozdrawiam, Radicz.
Ubiq - 27-11-2007, 16:40
" />
">(tylko prowokuję Ubiq- to za to, że mnie olałeś z pytaniem o aparat )
Domagam się pisemnych przeprosin
">Kurde ale super fotki. Jakim aparatem robione?
">Pentax K100D + 18-55mm i 135mm + Lampa Nikon
Weeb - 27-11-2007, 17:12
" />
">Póki co pozostaję fanem FWD
Pozdrawiam, Radicz.
Załuję, że już nie mam MB, dałbym Ci sie przejechać 200KM RWD Podejrzewam, że zmieniłbyś zdanie przy pierwszym zakręcie manipulując tylko gazem i odrobinę kierownicą
Nat - 27-11-2007, 17:19
" />
">Weeb czy Krociak to nic innego tylko banda gówniarzy, która nic tylko myśli jak tu skatować Lancie...
">A inżynier Citroena, kiedy chciał przekonać resztę do napędu na przód spytał "taczkę wchodząc po schodach łatwiej jest ciągnąć, czy pchać ?"
A to sobie sam gola strzelił
">Oj tam, będę się kłócił Zapraszam na przejażdżkę... wiosną
Radek, nie poznaję Cię
No i 3mam za słowo
Wiosna nasza!
Ubiq - 27-11-2007, 23:46
" />I co Radicz Teraz Ty mnie olewasz ?
Radicz - 28-11-2007, 00:47
" />
">I co Radicz Teraz Ty mnie olewasz ?
Ubiq, moje olewanie to olewka przy Twoim olewaniu
Oto pytanie, które olałeś
">Ubiq, Larry- a co sądzicie o Nikonie D80? Przymierzam się do takiego właśnie aparatu...
AhAAAA!!! Are you scared? And now?
SILENCE!!! I'LL KILL YOU!!!
Pozdrawiam, Radicz
Ubiq - 28-11-2007, 00:53
" />Nie lubie Nikonów - Pentax K10D !
Radicz - 28-11-2007, 01:06
" />
.
.
.
.
grzole - 28-11-2007, 02:43
" />
">W całej tej dyskusji popełniliśmy jeden zasadniczy błąd. Bo nie doczytujecie dokładnie postów. Przecież wyraźnie powiedziałem, że nikt Kappa na tor nie wyjechał, a nawet nie planował. Ba! Namawiali nas ,... ale się nie daliśmy więc bądźcie proszę trochę ostrożniejsi w formułowaniu opinii bo zaraz wyjdzie, że ja, Weeb czy Krociak to nic innego tylko banda gówniarzy, która nic tylko myśli jak tu skatować Lancie... nic bardziej mylnego.
Ja nie uważam, żeby jazda limuzyną po torze crossowym była czymś mądrym, uważam tylko, że przesadzacie zabraniając niemalże właścicielom limuzyn naciśnięcia czasem pedału gazu Do cholery ktoś w końcu wsadził te 150-200 i więcej kucy pod te maski.... Nie zawsze chodzi o "dostojne przemieszczanie się"
Jeszcze jedno:
"Gdyby Bóg popierał przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach" !
W TopGear udowodnili, że niektóry psy mają napęd na przód
A inżynier Citroena, kiedy chciał przekonać resztę do napędu na przód spytał "taczkę wchodząc po schodach łatwiej jest ciągnąć, czy pchać ?"To, że nie daliście się wrobić w drifting Kappami to się Wam chwali.
Nikt nie broni ostrzejszej jazdy ale limuzyna podróżna służy do jazdy po drogach a nie po torach i to było moją intencją. âźOstrzej pociągnąćâ na bahnie w Germanii to co innego...
Co do Andre Citroenâa to nietrafnie przekonywał: auto to nie taczka i nikt nie jeździ nim po schodach.
">Twierdzenie zatem, że każda fura, która ma przedni napęd i silnik o mocy powyżej 250 KM to "sztuka dla sztuki, nieporozumienie i lekkie nieporozumienie" jest co najmniej śmieszne :lol: :lol: :lol:
Myślę Radku, że pojeżdżenie autem z tylnym napędem rozwiałoby Twoje wątpliwości... Szkoda, że nie ma FC "do wyboru" z tylnym i z przednim. Wydaje się, że byłbys JEDNAK fanem tylnego.
Co nie oznacza że przedni jest totalnie bez sensu Poczekajmy trochę to może kiedyś wreszcie zobaczy jak budowane były Alfy Romeo nim uległy w latach 80-tych unifikacji koncernowej po przejęciu przez Fiata... Może będzie miał okazję popróbować kiedyś tylnego napędu i zrozumie, że FD w limuzynach i autach sportowych to wymysł księgowych. Może też zrozumie, że żaden szanujący się producent nie robi aut z FD z mocą 300 czy 400 KM a samochody o takiej mocy z FD to jedynie tuningowa zabawa w rasowanie w miarę normalnych aut, takich typowych w produkcji wielkoseryjnej. Auta o dużej mocy adresowane do seryjnej produkcji to zawsze jak nie 4x4 to przynajmniej RD!
">Po pierwsze o gustach się nie dyskutuje, może komuś się podoba blow-off w kappie itd.
Po drugie Grzole co masz do instalacji gazowej w aucie?? Miałem Kappę turbo i gaz Prins i auto jeździło i jeździ tak samo na gazie jak i na benzynie, a różnica w kosztach znacząca. Porównaj sobie cenę 20 litrów gazu do ceny około 18 litrów benzyny Każdy robi to co uważa za stosowne i to na co go stać :!:
Spróbuj wprowadzić Kappę turbo w poślizg na zakręcie na suchym asflacie
Zawieszanie (oczywiście sprawne) ma bardzo dużą sztywność, bardzo małe wychylenia karoserii i to przy oponach 205/55/16 Wyraziłem tylko swój pogląd poparty obserwacją. Do LPG nic nie mam â w polskich realiach społeczno-ekonomicznych to zazwyczaj smutna konieczność wymuszona cenami PB i ON. LPG i CNG może być zasadny w konkretnych przypadkach jakich nie kwestionuję. Napiszę nawet więcej: osobiście uważam, że instalacja gazowa może być dobra skoro Renault, Peugeot czy Volvo wytwarzają w fabrycznej produkcji seryjnej auta o podwójnym zasilaniu. Równocześnie nic tak nie drażni mojego nosa i płuc jak lejące wtryski w dieslu (duszący dym) oraz kiepska instalka LPG (smrodek wiadomo podobny do czego). Lancia K turbo ma inny zawias niż słabsze wersje i jest z założenia konstrukcyjnego lepiej dostosowane do ostrzejszej jazdy.
Weeb - 28-11-2007, 12:50
" />
">Może będzie miał okazję popróbować kiedyś tylnego napędu i zrozumie, że FD w limuzynach i autach sportowych to wymysł księgowych. Może też zrozumie, że żaden szanujący się producent nie robi aut z FD z mocą 300 czy 400 KM a samochody o takiej mocy z FD to jedynie tuningowa zabawa w rasowanie w miarę normalnych aut, takich typowych w produkcji wielkoseryjnej. Auta o dużej mocy adresowane do seryjnej produkcji to zawsze jak nie 4x4 to przynajmniej RD!
Nareszcie głos rozsądku Nie potepiam przedniego napędu, ale uważam, że duże moce powinny mieć przeniesienie napędu na tył.
Ubiq - 28-11-2007, 15:51
" />Nie. Najlepszy jest 4x4 !
Radicz - 28-11-2007, 21:21
" />
">Poczekajmy trochę to może kiedyś wreszcie zobaczy jak budowane były Alfy Romeo nim uległy w latach 80-tych unifikacji koncernowej po przejęciu przez Fiata... Może będzie miał okazję popróbować kiedyś tylnego napędu i zrozumie, że FD w limuzynach i autach sportowych to wymysł księgowych. Może też zrozumie, że żaden szanujący się producent nie robi aut z FD z mocą 300 czy 400 KM a samochody o takiej mocy z FD to jedynie tuningowa zabawa w rasowanie w miarę normalnych aut, takich typowych w produkcji wielkoseryjnej. Tak myśli? To może kiedyś zrozumie, że nie tylko po śniegu i mokrym jeździ I jakie auto było chwalone, jako swego czasu najszybsze z FWD (podobnie jak później Kappa)? Ale pewnie tego nie ogarnie... A dlaczego myśli, że auta projektują księgowi? Ma jakieś potwierdzenie na to?
I dlaczego uważa, że tuningowanie seryjnych aut to coś złego?
Taz - 28-11-2007, 21:47
" />
mariusz76 - 30-11-2007, 19:39
" />Największą frajdę daje RWD, 4x4 zżera moc straszliwie.
grzole - 01-12-2007, 14:25
" />
">Tak myśli? To może kiedyś zrozumie, że nie tylko po śniegu i mokrym jeździ I jakie auto było chwalone, jako swego czasu najszybsze z FWD (podobnie jak później Kappa)? Ale pewnie tego nie ogarnie... A dlaczego myśli, że auta projektują księgowi? Ma jakieś potwierdzenie na to?
I dlaczego uważa, że tuningowanie seryjnych aut to coś złego?
Tak myśli.
Mam zrozumieć, że kto lub co jeździ nie tylko po śniegu i po mokrym? Czy chodzi o to, że niby kieruję pojazdami w różnych warunkach atmosferycznych i na różnych nawierzchniach? A to ci... (jak mawiali w reklamach sieci Polkomtel).
Chwalonych było wiele, np. taki Morris Mini CooperS w latach 60-tych był najszybszym z FD i był za to bardzo chwalony. Ba, więcej, nawet to i owo wygrał.
Nie bój nic... Ogarnia, ogarnia... bo jest rozgarnięty i nie bity w ciemię (tudzież w potylicę).
Kto stawia założenia dla aut, tj. ocenia co będzie miało "zejście w rynku" i za jaką maksymalną cenę uda się to opchnąć oraz jakim możliwie najniższym kosztem można to wyprodukować? Designerzy i styliści o wybujałej fantazji? Konstruktorzy z biura w działu badawczo rozwojowego?
Nie mówię, że tuning to coś złego. Każdy niech robi to co lubi. O ile robi za swoje pieniądze to może robić naprawdę cokolwiek. Sam jestem miłośnikiem hot-roadów ale nie zmienia to faktu, że to tylko zabawa w modyfikacje dla uciechy właściciela i gawiedzi oglądającej.
maciej_ignys - 01-12-2007, 14:49
" />
">Nie. Najlepszy jest 4x4 !
Off course
Że zżera troszkę mocy .... No replacement for displacement
Sporo koników załatwia sprawę, oczywiście mówie o 4 napędach w autach sportowych i luksusowych, a nie potworkach terenowo-podobnych za 400 kafli którymi nikt w teren się nie odważy pojechać, tylko służa do szpanu przy podjeżdżaniu pod kosmetyczkę, lub dykretnej leśnej gałeczce
Nat - 01-12-2007, 19:00
" />
">Największą frajdę daje RWD, 4x4 zżera moc straszliwie.
Bo jak wiadomo Integralka nie jest autem na 1/4 mili, ale na rajdy. A tam niekoniecznie moc jest najważniejsza.