inconnu - 30-11-2008, 14:20
" />Witam,
We Wrocku stoi Lybra Intensa. Porozmawiałem z właścicielem i wydaje się być w miarę ok. Niepokoi mnie fakt szybkiej sprzedaży (zakupione w sierpniu). Tłumaczenie, że prowadził wcześniej vany i nie może się przyzwyczaić do innego auta, więc znowu będzie chciał wrócić do jakiegoś vana. Nie biorę tego, ale przydałoby się obejrzeć auto. Nie znam się niestety na tyle na Lybrach (a tym bardziej na turbodieslach), żeby w ciemno ocenić czy stan silnika i autka jest ok.
Czy ktoś z kolegów fachmanów mógłby wspomóc w oględzinach lub dla mnie wcześniej obejrzeć to autko? Wiem, że to duża prośba, ale może ktoś znalazłby chwilkę?
lybra
Sebastian - 30-11-2008, 18:30
" />
">Czy ktoś z kolegów fachmanów mógłby wspomóc w oględzinach lub dla mnie wcześniej obejrzeć to autko? Wiem, że to duża prośba, ale może ktoś znalazłby chwilkę?
lybra
Jak trzeba to podjadę któregoś popołudnia. Daj znać.
Pozdrawiam
inconnu - 30-11-2008, 19:13
" />
">Czy ktoś z kolegów fachmanów mógłby wspomóc w oględzinach lub dla mnie wcześniej obejrzeć to autko? Wiem, że to duża prośba, ale może ktoś znalazłby chwilkę?
lybra
Jak trzeba to podjadę któregoś popołudnia. Daj znać.
Pozdrawiam
Dzięki za odzew. Info, które dostałem od sprzedawcy:
"Miedzy 8 a 16 auto parkuje na pl. Strzeleckim 20 we Wroclawiu, pozniej w Siechnicach 10 km od Wroclawia w kierunku na Opole."
Czyli to niestety nie za bardzo Wrocław, tylko obrzeża. Ale może ten pl. Strzelecki miałbyś po drodze?
Generalnie to nie mam jakoś strasznie daleko, bo mniej niż 2 godzinki jazdy. Ale cieżko mi się wyrwać przez najbliższy tydzień stąd ta prośba.
Fugaz - 30-11-2008, 19:21
" />Na zdjęciach nic nie widać, facet wie jak sfotografować samochód żeby nie było widać żadnych minusów. Zdjęcie wnętrza jest takie że nie można popatrzeć na okładziny pedałów a silnika nie pokazał. Ogólnie wersja intensa jest bardzo fajna, najlepiej zobaczyć na własne oczy
Dudi - 30-11-2008, 19:30
" />No na pierwszy rzut oka wygląda nieźle, chociaż po tych zdjęciach za wiele powiedzieć nie można, ale te siedzenia...bajka
I znowu to: 10xAirbag
Art92 - 30-11-2008, 20:09
" />przebieg jakis niezbyt wiarygodny mimo rocznika.wnetrze az tak dobrze jak na taki przebieg nie wyglada
Sebastian - 30-11-2008, 21:24
" />
">Dzięki za odzew. Info, które dostałem od sprzedawcy:
"Miedzy 8 a 16 auto parkuje na pl. Strzeleckim 20 we Wroclawiu, pozniej w Siechnicach 10 km od Wroclawia w kierunku na Opole."
W okolicach środy do niego podjadę - pasuje?
Sam mam tą wersję Lybry - zobaczę zew. czy jego wygląda poprawnie.
Pozdrawiam.
inconnu - 30-11-2008, 23:56
" />
">Dzięki za odzew. Info, które dostałem od sprzedawcy:
"Miedzy 8 a 16 auto parkuje na pl. Strzeleckim 20 we Wroclawiu, pozniej w Siechnicach 10 km od Wroclawia w kierunku na Opole."
W okolicach środy do niego podjadę - pasuje?
Sam mam tą wersję Lybry - zobaczę zew. czy jego wygląda poprawnie.
Pozdrawiam.
Pewnie, że pasuje. Chcesz wyświadczyć mi wielką przysługę i mam jeszcze grymasić?
Z tego co gość mi mówił, to przebieg ma udokumentowany, na rzeczy opisane na aukcji jako wymienione ma rachunki z ASO. Autko ma lekkie przytarcie blotnika z przodu (ponoc "parkingowe"). A tak to wg wlasciciela niby jeżdzący ideał (taa, jasne). Moją największe zdziwienie to jednak fakt tak szybkiej sprzedaży. Kto sprzedaje auto po 3 miechach od zakupu i włożeniu w niego nakładów finansowych? Argumentacja, że nie może się przyzwyczaić i chce wrócić do vana jest delikatnie mówiąc podejrzana. No, ale może akurat tak jest.
bufi - 01-12-2008, 23:42
" />Tym że facet sprzedaje auto po trzech miesiącach użytkowania najmniej bym się przejmował . Moją Lyberką właściciel też jeżdzil krótko ( miał kilka postów na forum - nick arti ) i w czerwcu tego roku zmienił rozrząd bo jechał na wczasy do Chorwacji . Faktur też nie brakuje . Liczy się stan techniczny . Ja na szczęście szybko podjąłem decyzję i nie żałuję , choć dołożylem 1500 .
Zawsze coś trzeba dołożyć , no chyba że się jeżdzi aż nie stanie .
inconnu - 02-12-2008, 11:29
" />A bo ja taki z natury podejrzliwy jestem Ale dzięki za cenną uwagę
bufi - 03-12-2008, 13:15
" />Dzisiaj śmigam wieczorkiem do Wrocławia . Jutro w godzinach rannych ok.9-tej znalazłbym czas ją obejrzeć . Jeśli się jeszcze nie rozmyśliłeś dzwoń na kom. 500 199 201 . Bufi . W razie czego wezmę miernik grubości lakieru .
inconnu - 03-12-2008, 20:15
" />Dzięki wszystkim za pomoc. Niestety tak jak pisałem, nie dam rady w tym tygodniu wyrwać się do Wrocka, a sprzedawca zadzwonił do mnie, że ma już kupca na autko. Jakby się coś miało zmienić to ma do mnie zadzwonić w nast. tygodniu. W takiej sytuacji nie chciałbym, żeby ktoś się niepotrzebnie fatygował. Sorki za kłopot.
Ostatnio miałem okazję obmacać całą Lyberkę kombi na spokojnie i zdecydowanie odwróciły mi się preferencję. Na początku szukałem sedana, a teraz jak się dokładnie przyjrzałem to jednak SW. Ma ślicznego tyłasa
Jest tylko jeden minus. Im dłużej siedzi się cudzej w Lybrze tym bardziej chce się kupić swoją
adamc - 03-12-2008, 23:21
" />
">Jest tylko jeden minus. Im dłużej siedzi się w cudzej Lybrze tym bardziej chce się kupić swoją
nie przejmuj się.. to zapalenie się do kupna jest wirusowe...
ale na to się nie umiera..
12fasola12 - 04-12-2008, 15:35
" />to ja sprzedaje tą lybrę, jesli ktos chce wiecej zdjec to proszę bardzo, mogę wysłac, nawet makro pedałów, wystarczy poprosić
jesli chodzi o auto, to jest tak jak napisałem w ogłoszeniu, trochę nieładnie jest z góry zakładać, że ktoś kłamie, drogie koleżaniki i koledzy
Krzys - 04-12-2008, 15:58
" />
">trochę nieładnie jest z góry zakładać, że ktoś kłamie, drogie koleżanki i koledzy To są tylko przypuszczenia Jednak przebiegi poniżej 10k nie często się zdarzają, stąd te przypuszczenia.
12fasola12 - 04-12-2008, 16:04
" />Zgadzam się, ale w takim razie co mam napisać w ogłoszeniu. Licznik pokazuje co pokazuje, w książce wpisy są jakie są, a stan zużycia nie wskazuje na jakieś nieścisłości. Ja nie mam nic do ukrycia, każdy może przyjechać i sam ocenić.
Ogłoszenie jest nadal aktualne.
Sebastian - 06-12-2008, 12:54
" />
">Pewnie, że pasuje. Chcesz wyświadczyć mi wielką przysługę i mam jeszcze grymasić?
Przepraszam za niedotrzymanie słowa - po prostu w tym tygodniu nie dałem rady
W poniedziałek po południu tam podjadę - skontaktuję się do południa z człowiekiem i się z nim umówię. Oczywiście o ile jesteś jeszcze zainteresowany.
Jeszcze raz przepraszam - po prostu nawał pracy pokrzyżował mi wszystkie tego tygodniowe plany i zamierzenia.
Pozdrawiam.
