Ot taka ciekawostka

shirokaze - Czw Mar 10, 2005 10:43 pm
No cóż powiedzmy sobie, że byłem "mocno zdziwiony" i na początku nie bardzo wierzyłem,, że to nie ściema...
http://www.thearma.org/Videos/mov37.mpg

Nie wiem jak Wy, ale ja zacząłem doceniać "nasze" średnioweczne wynalazki... zdaje się że będę musiał zwerifikować swoje poprzednie posty pisane w obronie miecza japońskiego - nie umniejszając oczywiście jakości i urzyteczności katany, która pozostaje moją ulubioną bronią

Wiem, że to nie jest może najlepszy pomysł, żeby pisać takie rzeczy na naszym forum, ale pomyślałem, że w kontekście niedawnej dyskusji o wyższości europejskiego uzbrojenia nad japońskim, i na odwrót, będzie to dobry temat

http://www.thearma.org/Videos/videos.htm - jakby ktoś chciał pooglądać to jest tego więcej

czekam z niecierpliwością na Wasze opinie

Vaernil - Czw Mar 10, 2005 11:25 pm
Przepraszam, ale co ten filmik wnosi? To, że można szybko machać taką bronią? Nie zmienia to faktu, że strasznie zmęczysz się, zresztą ja dalej kocham samurajów i moim zdaniem taki rycerzyk to nie zdąrzyłby dobyć miecza.
Wiadomo, że moje poglądy są zdeka wyidealizowane na korzyść samuraja, ale no cóż począć.
Wracając jeszcze do filmiku, fajnie, że da się tak machać mieczykiem, pogratulować kolesiowi bo robi wrażenie, i odetchnęłem z ulgą po obejrzeniu bo myślałem, że zaserwujesz nam walkę samuraja vs rycerza i wtedy mój światopogląd by się zawalił
Tak poza tym, zawsze doceniałem wytwory nasze (europejskie) jednak jak napisałeś, ja mam tak samo "katana pozostanie moją ulubioną bronią"
Pozdrawiam

Novic - Pią Mar 11, 2005 9:43 am
Gosc ladnie wywija, ale IMO wcale nie tak szybko (tzn ostrze porusza sie szybko, ale troche jednak trzeba sie wysilic, zanim zostanie ono rozpedzone), taki miecz ma duza bezwladnosc. Ale z tej wlasciwosci wynika styl szermierki, ktory ten pan nam zaprezentowal. Widac ze korzysta sie z pedu miecza, zmieniajac tylko kierunek ruchu - mozna zadawac kolejne ciosy nie wyhamowujac ostrza. cos jak w aikido No i pchniecia jak widac dosc szybkie i na pewno "wspomagane" (slia uderzenia szermierza + sila uderzenia poruszajacego sie miecza). Ladne to, ladne

kaja - Pią Mar 11, 2005 12:57 pm
a mi sie ten film w ogóle nie podoba, moze i pan szybko wywija i tak dalej, ale nie wyczulam tam zadnego ducha walki, (tak, wiem, ze to bylo na niby, ale...) i wogle jakos mi tam koncentracji i precyzji brakowalo
Nie zebym w jakikolwiek sposob osadzala jego technike, bo zupelnie sie na tym nie znam, jednak samuraj w akcji wzbudza we mnie wiekszy zachwyt

Wirid_:P - Pią Mar 11, 2005 1:23 pm

a mi sie ten film w ogóle nie podoba, moze i pan szybko wywija i tak dalej, ale nie wyczulam tam zadnego ducha walki, (tak, wiem, ze to bylo na niby, ale...) i wogle jakos mi tam koncentracji i precyzji brakowalo A gdzie tam miałaby się precyzja znaleźć?? Koleś wywija jak mu idzie, nic szczególnego mi to też się nie podobało, takie jakieś naciągane...

Sei - Pią Mar 11, 2005 4:29 pm
Podzielam zdanie poprzedników, preferuje samuraja który jednym albo dwoma precyzyjnymi ciosami może pokonać prawnie każdego przeciwnika jeśli okaże się szybszy i bardziej przewidujący. Uniknąć ataku(zaatakować szybciej:)) albo zrobić blok i natychmiastową kontrę^^to jest prawdziwa sztuka. Nawet czołg może zostać bezużyteczną kupą metalu po strzale snajpera<----serio seri0

Novic - Pią Mar 11, 2005 10:36 pm
mi sie ten film w ogóle nie podoba

GhostHawk - Czw Mar 17, 2005 7:52 pm
Są tendencyjni że aż strach... Ja uważam że rycerz Jedi jest najlepszy... Załatwiłby wszystkich mieczem świetlnym albo Mocą!
Ludzie! Strońcie od porównań i osądów!

shirokaze - Czw Mar 17, 2005 9:27 pm

Ludzie! Strońcie od porównań i osądów!
Coś w tym jest... ale Ghosthawk jaka w takim razie jest Twoja opinia na temat tegoż filmiku?

GhostHawk - Pią Mar 18, 2005 7:55 am
Moja opinia? Facet fajnie macha... Nie będę oceniał czy robi to z pasją, lecz ludzie którzy się "bawią" w ten sposób muszą to naprawdę kochać, wiem bo mam znajomych w Bractwie Rycerskim. Denerwują mnie prognozy że samuraj zabił by rycerza jednym machnięciem, bo nie ma w tym czasie ani prawdziwych samurajów ani prawdziwych rycerzy, są tylko pasjonaci. Nie wolno podważać ich zaangażowania w to co robią.
Bardzo szanuję wojowników i tyle. Żadnych porównań.

Sakura - Pon Kwi 18, 2005 7:27 pm
Filmik ciekawy, aczkolwiek troche to dziwnie wygląda jak ktoś próbuje z ciężkiego "średniowiecznego" miecza próbuje zrobić broń do "machania sobie". JAkoś nie uwazam, żeby akurat taki sposób walki był świetny. Może się nie znam, ale według mnie taki rycerz, zanim zdażyłby zadać porządny cios, to zmęczyłby sie machaniem ciężkim mieczem. A poza tym (o ile mi wiadomo) to mieczami typu średniowiecznego, a ten na taki mi wyglądał walczyli nieco inaczej:).
Coż mogę jeszcze powiedzieć? Zarówno rycerze jak i samuraje są ( a raczej niestety byli) postaciami naprawdę ciekawymi i dość trudno stwierdzić kto jest lepszy, czy kto lepiej walczy.
***
A tak zmieniając tema, to chciaąłm wszystkich przywitać, bo jak pewnie widzicie jestem tu nowa:)

H4ku - Wto Kwi 19, 2005 4:26 pm
wojownicy jedi rzadza

a tak powaznie... to nie podoba mi sie ten filmik... jakis taki koles w czerwonym dresiku i czarnych kalesonach wymachuje dosc ciezkim mieczykiem... i to ma mi sie podobac?? Bleee

Novic - Wto Kwi 19, 2005 5:19 pm

koles w czerwonym dresiku i czarnych kalesonach
jedni zakladaja dresiki, inni spodnice

Sakura - Wto Kwi 19, 2005 7:06 pm
Niby tak Ale dresiki i tak pozostają dość obciachowe

Sei - Śro Kwi 20, 2005 10:31 am

A tak zmieniając tema, to chciaąłm wszystkich przywitać, bo jak pewnie widzicie jestem tu nowa:)

Witam witam novą 4umowiczkę :]

szogun9 - Śro Kwi 20, 2005 1:01 pm
U mnie fimik strasznie skakał i nie bardzo widziałem jego "wyczyny" w pełni. A nawet, jakbym je widział, to katana i tak zostanie moją ulubioną bronią (obok nunchaku ).

H4ku - Wto Kwi 26, 2005 5:11 am
moja ulubiona bronia jest tanto :shock:

Shigeru - Czw Gru 01, 2005 9:09 pm
Mnie osobiście machanie tym mieczem bardzo sie podobało, choć zauważyłem, ze pod sam koniec człowiek w "czerwonym dresiku i czarnych kalesonach" ledwo zipał... Ale nawet jezeli szabla polska jast lepsza od katany (co pozytywnie świadczyłoby o Naszym Narodzie) to i tak katanę darzę większą sympatią Mozna powiedzieć, że ten miecz podbił moje serce I wcale mi to nie przeszkadza, ze Polacy potrafili stworzyc coś, co dorównuje, a być może nawet przerasta to dzieło sztuki... Nie będę sie ustosunkowywał do tego sporu ponieważ nie posiadam zbyt rozległej wiedzy na ten temat, niestety Ale dzięki temu tematowi udało mi się nadrobić część zaległości I dzięki Wam za to!

G_U_M_A - Sob Gru 03, 2005 8:44 pm
No trzeba przyznac ze niezle wymiatal ta szabla. Ale sadze ze jakby mu jeszcze dorzucili zbroje rycerska to juz by rekawami oddychal

Ja podobnie jak Shigeru daze wieksza sympatia katane

shirokaze - Sob Gru 03, 2005 9:13 pm

No trzeba przyznac ze niezle wymiatal ta szabla.

Sorki, ale to nie szabla tylko miez dwuręczny a to różnica

G_U_M_A - Nie Gru 04, 2005 12:46 am

No trzeba przyznac ze niezle wymiatal ta szabla.

Sorki, ale to nie szabla tylko miez dwuręczny a to różnica

Bushi - Nie Gru 04, 2005 6:22 pm
no tak, niby spoko tym macha, ale jestem ciekaw czy tak samo gladko by mu szlo w starciu kiedy to miecz mocno uderzany jest o miecz wroga. nadgarstki szybko sie mecza.

anul - Nie Lut 05, 2006 5:43 pm
kiedyś na jakiejś szkolnej wycieczce miałam okazję podnieść exponat - miecz dwuręczny... miałam okazję, ale nie podniosłam poprostu ważył ze "100 kilo"!!!! - ja podziwiam tego gościa! (pewnie jadł same dziki jak był mały )))

do takiego miecza niestety trzeba mieć fizyczne predyspozycje, ja ich nigdy nie będę miała choćbym chodziła "100 lat" na siłownię ))))

a katanę można podnieść i bez siłki ....reszta to technika

walker_san - Nie Lut 05, 2006 7:43 pm
miecz 2 reczny wcale nie jest taki ciezki, rycerze ktorzy go uzywali mieli krzepe, ale nie byli to jakies mega pakery, no i kobiety tych mieczy nie uzywaly....a co do katany, wcale taka lekka nie jest, pomachaj sobie chwilke orginalna katana, rece odpadaja...

anul - Nie Lut 05, 2006 9:22 pm
to mieczysko, które próbowałam udźwignąć pamiętało chyba czasy Zawiszy - uwierz mi był to ciężar nie do podniesienia przeze mnie (nie wazyłam wtedy 50 kilo, a miecz był prawie mojego wzrostu - takie miałam wrażenie ))))

shirokaze - Nie Lut 05, 2006 10:46 pm
he... duży to on zapewne był - jak to miecz dwuręczny Ale żeby aż tyle ważył?... to napewno był "eksponat"?? Może muzeum zrobiło podróbkę, "na podstawie" "orginalnych" części wygżebanych gdzieś tam, przez jakiegoś tam archeologa - to się zdaża w muzeach

A tak przy okazji - dla wszystkich zainteresowanych bliżej naszą europejską i konkretnie polską szermierką polecam książki pana Andrzeja Nadolskiego - był naprawdę świetnym bronioznawća i mediwalistą

anul - Pon Lut 06, 2006 1:11 am
he, he... myślisz, ze trafiłam na odlew z ołowiu ???

shirokaze - Pon Lut 06, 2006 8:58 am
z ołowiu to może nie, ale dzisiejsze podróbki mają tendencję do bycia cięższymi od swoich przodków - nie mam bladego pojęcia dlaczego tak jest, skoro kiedyś była technologia wytważania lżejszych to dlaczego nie kożystać z niej dzisiaj? pewnie było by za drogo..

Eclipse - Nie Mar 12, 2006 9:31 pm
Apropo pojedynku katano - szablowego ( czy też samurajo - rycerskiego?)
Zapewne niektórzy wiedzą, iż niejaki pan Zabłocki, ileś to lat temu, pojedynkował się, na zasadach sportowych, z jakimś tam japonskim mistrzem kendo...
I cóż... W ostatecznym rozrachunku był... remis. Żadnej dominacji katany nad szablą. Ani w precyzji, ani też w szybkości...
Okazało się natomiast, że oba style walki są dosyć nieporównywalne.
Oczywiście, to były bardzo labolatroyjne warunki, ale wynik takiego experymentu daje duzo do myślenia.
Z resztą... sami widzicie jak efektywnie można machać sporym póltorakiem, jak na tym filmiku - odejmijcie pare kilo i wyobraźcie sobie, że ta lżejsza broń była w częstszym obrocie.

0000_menu

Cytat