kkaammiill85 - 14-03-2009, 20:59
" />piszę posta bo od miesiąca męczyłem się ze swoją lancią delta 1.8 z 93 roku. i znalazłem przyczynę może komuś pomoże ten post. od miesiąca samochód bardzo nie równo pracował rano przy zapalaniu miał 1200 obr i po chwili spadały aż samochód sam gasł, przy dojeżdżaniu do skrzyżowań i wciskaniu sprzęgła też obroty spadały i nie rzadko potrafił zgasnąć a potem nie chciał zapalić bez dodania gazu. pierwsze co pomyślałem i zauważyłem to że gaśnie na wolnych obrotach, więc wymieniłem silnik krokowy, żadnej poprawy więc za tym przewody i świece, i też nic, zaprowadziłem samochód do mechanika a ten podczas pracy zdejmował klemę z baterii i jak auto odbierałem było w miarę ok przez dzień dwa a to dlatego że komp się resetował i jak nie zgasła przy najbliższym skrzyżowaniu to już myślałem ze dobrze jest po 2 dniach to samo i znowu ten sam mechanik wymienił uszczelkę pod kolektorem dolotowym i też zresetował kompa i ta sama sytuacja, po czasie zauważyłem po tym jak ja zresetowałem kompa zupełnie z innej przyczyny że to dlatego po odjechaniu od mechanika było ok a później to samo. ręce mi opadały a samochód robi ponad tyś km tygodniowo dojeżdżam do pracy do Wawy z Radomia a nie wiedziałem już co zrobic. zaprowadziłem wczoraj auto do innego mechanika i wyjaśniłem że jak będzie coś robił to żeby nie zdejmował klemy bo nic nie zrobi a będzie mu się wydawało że jest lepiej i skasuje mnie na 200zł i będzie to samo. ale ten zapytał mnie czy ustawiałem luz na zaworach, samochód ma teraz 99tyś i chyba jeszcze nigdy nie było to robione, ustawiał bo był za mały powiedział ze na gazie to się robi co 25 tyś a benzynie co 50. i co?? zupełnie inne auto ma moc jak wcześniej nie gaśnie silnik chodzi równiutko, dawno już tak nie było. więc pisze jak by ktoś miał podobny problem sprawdzić LUZ NA ZAWORACH. płytki kosztują komplet z 50zł i robocizna. cena 250zł, i w końcu zadowolenie. pozdrawiam
DeviLL - 14-03-2009, 23:40
" />Masz gaz , masz problem : witaj :
