Radinho - 25-01-2006, 20:22
" />witam,
opis problemu jak w temacie. Rano mrozik był malutki, odpaliła, zajechałem do pracy, wsiadam z powrotem, odpaliła bez problemów, pochodziła jakieś 10 sekund i zgasła. Odpałiłem, pochodziła 5 sekund i zgasła. A potem to już nawet nie chciała odpalić :cry: Kręci bez zarzutu a silnik zachowuje się tak jakby nie dostawał paliwa. Bak grubo ponad połowę pełny, mróz zdecydowanie mniejszy. Przed zakończeniem jazdy zawsze przełączam na benzynę, więc nie wiem
Zostawiłem, wróciłem autobusem...
Proszę o radę - co się mogło stać? Lać może denaturat do baku (jakieś 0,5 litra)?
Nasion - 25-01-2006, 22:16
" />dopalałeś ją na gazie czy na bęzynie?
mario09 - 25-01-2006, 22:27
" />
">Przed zakończeniem jazdy zawsze przełączam na benzynę, więc nie wiem
makek - 25-01-2006, 22:49
" />Witam.
Czy po przekręceniu kluczyka słychać załączoną pompę? Jeśli słychać, a samochód dalej nie chce zapalić, proponuję wstrzyknąć benzynę przez np. króciec pomiaru podciśnienia (jeśli jest) do kolektora ssącego. Dawka paliwa to ok 20-40cm3 (do dwóch dużych strzykawek), jeżeli zaskoczy i zgaśnie - uszkodzenie na układzie podawania, regulowania lub wtryskiwania paliwa.
Radinho - 25-01-2006, 23:16
" />Pompa dziala, ale nie podaje benzyny na wtrysk, bo nawet nie czuc zapachu.
Psikalem z kuzynem WD-40, samostart (Shell), wlalem go tez do baku - dalej nic
Zobaczymy jutro. Moze sie cos wyjasni.
Czekam na dalsze porady/sugestie. Moze to jakis czop lodowy w przewodzie - ale skad?? Przeciez mrozy puscily...
Dzisiaj - 26.01 - przy pomocy studentow zapchalem do mechanika. Byc moze szczescie w nieszczesciu, ze facet ponoc zna sie na "wloszczyznie".
Jak sie cos wyjasni, to wkleje, co i ile kosztowalo.
Radinho - 27-01-2006, 18:44
" />Napedzam wątek - sam sobie odpowiadam
Diagnoza mechanika - filtr paliwa i czujnik temperatury.
Koszt części to jakieś 100 PLN + robota. Do odbioru prawdopodobnie po weekendzie
Kubek - 27-01-2006, 20:04
" />U mnie tez byl czujnik paliwa siepniety, te morzy na nich jakos zle dzialy
Anonymous - 28-01-2006, 07:38
" />Jaqob masz fajna liczbę postów :wink:
makek - 28-01-2006, 10:24
" />Witam.
Mam pytanie: w jaki sposób mechanik określił, że np uszkodzony jest czujnik temperatury? Czy udało mu się uruchomić silnik, czy może mierzył co ważniejsze czujniki?
Radinho - 28-01-2006, 19:07
" />
">Witam.
Mam pytanie: w jaki sposób mechanik określił, że np uszkodzony jest czujnik temperatury? Czy udało mu się uruchomić silnik, czy może mierzył co ważniejsze czujniki?
Z tego, co mi powiedział, to uruchomił silnik na gazie i objawem był brak wolnych obrotów. Może szczegółów dowiem się po weekendzie. Do tego miał sprawdzić inne możliwości oraz ewentualność wody w benzynie.
Makek, masz jakieś sugestie?
makek - 28-01-2006, 20:24
" />Jeśli mechanik później skasuje za czujnik i filtr to w sumie nie bedą to duże koszty. I oby tak było.
Radinho - 30-01-2006, 18:15
" />Lancia wróciła od "doktora" - rachunek 338 PLN,
w tym: wymiana filtra paliwa i czujnika temperatury, diagnostyka silnika (komputer), przeczyszczenie układu paliwowego razem z pompą + robocizna.
Mechanik - Ludwik Łuczak, ul. Czajkowskiego (Wrocław), za przejazdem kolejowym
Nie wiem czy dużo, czy mało - nie znam się, więc coż - zostaje płacić. Raz Ty kogoś skasujesz, raz on Ciebie I gospodarka się kręci
mario09 - 30-01-2006, 19:07
" />
">Lancia wróciła od "doktora" - rachunek 338 PLN,
w tym: wymiana filtra paliwa i czujnika temperatury, diagnostyka silnika (komputer), przeczyszczenie układu paliwowego razem z pompą + robocizna.
Mechanik - Ludwik Łuczak, ul. Czajkowskiego (Wrocław), za przejazdem kolejowym
Nie wiem czy dużo, czy mało - nie znam się, więc coż - zostaje płacić. Raz Ty kogoś skasujesz, raz on Ciebie I gospodarka się kręci
Sumka ladna, ale czy pomoglo??
Radinho - 30-01-2006, 19:13
" />
">
Sumka ladna, ale czy pomoglo??
Jezdzi, jakby rowniej chodzi, wiec mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK
Radinho - 18-02-2006, 10:09
" />Dzisiaj rano wsiadlem i znowu te same objawy, co 3 tygodnie temu :cry:
Ja juz nie moge... A najwiekszy problem mam, zeby ja w ogole zholowac spod domu, ech...
makek - 18-02-2006, 11:20
" />Jakaś gwarancja? Jak nie ma klucza w ręce:). Może coś nie "łączy", poprzednim razem mechanik poprostu miał szczęście, że odpalił. Czujnik temperatury to nie jest element który uniemożliwia odpalenie silnika zwłaszcza na zimno. Sam pisałeś pochodziła 10s, 5s i koniec - nie ma paliwa.
Radinho - 18-02-2006, 13:50
" />Paliwa jest ponad pół baku, więc sam nie wiem, co już jest grane. Udało mi się nawiązać kontakt z pewnym forumowiczem, więc zobaczymy co jest grane. Dam znać po weekendzie.
wujek - 18-02-2006, 13:58
" />Witam,
To nadal pachnie stykami - sprawdź, czy przekaźnik załącza pompę paliwową, czy na ten przekaźnik przychodzi napięcie załączające (strona cewki elektromagnesu), czy komputer dostaje zasilanie.
Pozdrawiam
makek - 18-02-2006, 15:42
" />Jak napisałem "nie ma paliwa" to nie miałem na myśli tego w baku
Radinho - 18-02-2006, 17:02
" />
">Jak napisałem "nie ma paliwa" to nie miałem na myśli tego w baku
Kontrolka uparcie pokazywala mi, ze mam ponad polowe, a jak sie okazalo, to jezdzilem na oparach.... Myslalem, ze sam rozruch na benzynie i krotkie przejazdzki az tyle nie kosztuja. Zawsze jezdze na LPG.
Wyszedlem na... ops: Kolega Kabar - nasz dolnoslaski szef okazal sie bardzo pomocny za co serdecznie Mu dziekuje!
Miłego weekendu!