Nuova Delta - kontrolka akumulatora i problem z odpaleniem



Snooki - 12-10-2006, 18:15
" />Witam, mialem dzisiaj taka sytuacje ze nie moglem odpalic samochodu. samochod praktycznei ca³y dzieñ jexdzi³ po czym przy próbie podjechanai pod krawêznik poprostu zdech³, nastêpnei próbowalem go odpalic to nie chia³ obrócic sie rozrósznik moze sekunde tylko krêci³ a potem cisza. Akumulator jest nowy, wszystko dzia³± radio szyby lusterka szyberdach ale nie chce zakreciæ normalnei rozrusznik. Po jakich¶ 30 minutak sprobowalem ponownei odpalic to ledwo ledwo ale zaskoczy³ i przy uruchomionym silniku lekko swieci³a lampka od akumulatora , po jakim¶ czasie zgas³a zupe³nie. W czym moze lezec problem? Kable wysokiego napiecia? czy co ? Dodam ze swiece tez s± nowe maj± przejechane moze z 400- 500km. Dzi¶ juz wcze¶neij zauwazy³em ze po odpaleniu silnik alekko swieci lampa od akumulatora, ale potem zgas³a




mustafi - 12-10-2006, 20:06
" />poczyztaj ten temat:
http://lanciapolska.org/modules.php?nam ... pic&t=6802

Mi sie wydaje ze masz problemy z alternatorem i lada dzien kompletnie padnie, tak jak stalo sie tu u mnie.



strang - 12-10-2006, 20:24
" />Na pewno nie przewody ani ¶wiece. Wtedy silnik pali bez problemu, jedynie pracuje nierówno.
Sprawd¼ najpierw czy masz ³adowanie.



Neronq - 12-10-2006, 21:24
" />Dopiero co uporalem sie z tym problemem, auto gaslo mi w korku i to niejednokrotnie z wyladowania akumulatora, rozrusznik nie krecil, szyby z trudem sie zamykaly, a aku byl nowka ale jezdzilem jako hybryda, w trasach nie bylo problemu . Podejrzenie padlo na alternator ale byl dobry, okazalo sie ze by zalamany kabel od alternatora i napiecie przeskakiwalo albo dopiero na wyzszych obrotach albo kabel raz stykal raz nie, , po wymianie kabla chodzi bez problemow.




Snooki - 12-10-2006, 23:09
" />dzieki za odpowiedz. Mialem jutro jechac na wymiane zawieszenia z przodu, a tu taka niemi³a niespodzianka wysz³a :/ mam nadzieje ze obejdzie sie w miare bezproblemowo z rozwiazaneim tego problemu w warsztacie ze, nie bedzie do wymiany ca³y alternator. Tylko wlasnei jakas ma³a "awaria"



Snooki - 13-10-2006, 13:21
" />wla¶nie wróciem z warsztatu i sie okaza³o ze regulator napiecia pad³... dobrze ze panowie cos zaradzili bo jak by mieli jechac z tym do BOSCHA to podobno ok 400 z³ :/ .. zobaczymy ile bedzie mnei to kosztowa³o jak odbiore pod koniec dnia samochód



Neronq - 13-10-2006, 13:33
" />U mnie bylo podejrzenie na regulator napiecia jak sprawdzalem domowym sposobem alternator i odpialem aku przy wlaczonym silniku .... ale z tego co sie orientuje regulator ok 80zl max, wiec powodzenia w naprawianiu i niskiej ceny



Snooki - 13-10-2006, 16:29
" />w sumie nie tak duzo zap³ace, tak mi sie wydaje bo wymiana amorów z przodu+poduszki+³ozyska a do tego naprawa alternatora i robocizna 140 za ca³o¶c wysz³o 840 z³



Neronq - 13-10-2006, 19:04
" />Chyba nie tak duzo, ja za jeden amortyzator placilem 160zl :/ + 60zl za robocizne od sztuki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \