lukasz22i - 23-05-2007, 18:01
" />A pytanie brzmi, czy stabilizator zawieszenia przedniego ma/musi/powinien byæ nieruchomy czy moze mieæ luz osiowy? dzisiaj by³em na diagnostyce zawieszenie, co¶ mi stuka, puka i dygocze na dziurach, pzoa tym piszczy i skrzypi, okaza³o sie ze zawieszenie jest w stanie idealnym, brak luzów pzoa tym jednym, mechanik pokaza³ mi ¿e stabilizator siê rusza (+- 10cm), jak sie skreci ko³o i z³apie za stabilizator przy ³±czniku to mozna go poci±gn±c do siebie o ok. 5cm i mo¿na tez go pchn±c w druga strone, z tego co mówi to winowaj± jest w³asnie ten luz, co o tym my¶licie i co z tym zrobiæ!?
Przemo - 23-05-2007, 19:31
" />Nie powinien miec on ¿adnego luzu :!:
kulu - 23-05-2007, 19:35
" />Witam
Co prawda z Lybr± nie mam wiêkszych do¶wiadczeñ ale wydaje mi siê ¿e na dr±¿ku stabilizatora nie ma byæ prawa ¿adnego luzu.
Pozdrawiam
____________________
Lancia Kappa 2.0 20V+LPG
lukasz22i - 23-05-2007, 19:49
" />
">Nie powinien miec on ¿adnego luzu :!:
">Witam
Co prawda z Lybr± nie mam wiêkszych do¶wiadczeñ ale wydaje mi siê ¿e na dr±¿ku stabilizatora nie ma byæ prawa ¿adnego luzu.
Pozdrawiam
____________________
Lancia Kappa 2.0 20V+LPG
czyli powinno byæ tak jak my¶la³em, teraz kwestia mocowanie, gdzie posz³o ¿e stabilizator chodzi na boki?...moze mia³by kto¶ schemay budowy przedniego zawieszenia? z tego co wiem to poza mocowaniami do ³aczników jest on te¿ mocowany za pomoca dwóch elementów po ¶rodku stabilizatora, moze te elementy nie trzymaj±?
Nat - 23-05-2007, 20:35
" />Te¿ potwierdzam- luzu byæ nie powinno
kulu - 23-05-2007, 20:38
" />Sprawd¼ tu
lukasz22i - 23-05-2007, 23:27
" />
">Sprawd¼ tu
dzieki, mam pytanie odno¶nie tego stabilizatora, co to za elementy zaznaczone przeze mnie na czerwono:
http://img353.imageshack.us/img353/5084/322aczhu0.th.jpg[/img]
czy one ulegaja zu¿yciu i czy s± wymienialne?
Anonymous - 23-05-2007, 23:42
" />OOOOOO Rany pozwoli³em sobie zerkn±æ na pare czêsci ze wskazanej stronki !!!!!! czy takie s± ceny czêsci do Libry ???? :cry:
Marcin_D - 24-05-2007, 13:39
" />To s± mocowania dr±¿ka stabilizatora do ramy silnika. Oczywi¶cie ¿e ulegaj± zu¿yciu, to s± elementy gumowe w metalowych obejmach, które przykrêca siê do ramy. Wybija siê w nich ta guma, a demonta¿ tylko z podno¶nika lub kana³u i to jak znam ¿ycie po odpiêciu ³±czikow stabilizatora. A jak znam ¿ycuie trzeba bêdzie jeszcze cos zdemontowaæ, bo tam zazwyczaj jest ma³o miejsca i gówniany dostêp.
Petrus - 24-05-2007, 23:39
" />Miesi±c temu przerabia³em temat. Mia³em luz na zaznaczonych gumach stabilizatorach. Objawem by³y stuki. Nie kupowa³em nowego stabilizatora, tylko rozku³em obejmy gum i do³o¿y³em paski tworzywa sztucznego pod gumy. Ciê¿ko by³o skrêciæ spowrotem, bo zwiêkszy³a siê ¶rednica pod obejmami, ale teraz jest cichutko, a¿ mi³o.
Dojscie jest fatalne. Trzeba ¶ci±gaæ ko³a i wahacze. Od spodu auta s± takie otwory przez które wchodzi klucz sto¿kowy. Najlepsze jest to, ¿e klucz fi=16 mm. Widzia³ ktos taki w innych autach?
Jakby by³y pytania, to proszê pisaæ.
lukasz22i - 26-05-2007, 16:51
" />Marcin i Petrus dzieki za info, w poniedzialek chce sie za to zabraæ, ciekawe ile kosztuj± takie gumy i ile mechanik mzoe mnie skasowac za robote...tak czy inaczej zabiore sie za to jak najszybciej.
Petrus - 26-05-2007, 17:32
" />
">Marcin i Petrus dzieki za info, w poniedzialek chce sie za to zabraæ, ciekawe ile kosztuj± takie gumy i ile mechanik mzoe mnie skasowac za robote...tak czy inaczej zabiore sie za to jak najszybciej.Na Twoim miejscu zabra³bym siê za to sam. Bêdziesz mia³ tanio i przyjemnie. Musisz mieæ jednak kana³, gdy¿ stabilizator odkrêca siê pod spodem. ¦ci±gasz ko³o, wahacz i odkrêcasz ³±czniki stabilizatora. Wszystko masz w EPERze rozrysowane. Stabilizator przymocowany jest w czterech miejscach. Na koñcach ³±czy siê z ³±cznikami i w ¶rodku obejmowany jest przez gumki, a te ¶ci¶niête s± obejmami i przykrêcone. ¦rodek odkrêcasz przez otwory pod samochodem. £atwo to zobaczyæ i nie ma problemu. Potem przecinak i trzeba rozkuæ obejmy gumek. Gumki na allegro po 18 z³. ale moim zdaniem s± do d... W³o¿y³em stare gumy plus kawa³ek ta¶my odbojowej, takiej ¶ci±gniêtej ze starych drzwi (na ¶rodku drzwi czarna). Uwa¿am, ¿e to tworzywo jest wytrzyma³e. Mo¿esz mieæ trudno¶ci z przykrêceniem spowrotem, gdy¿ ¶rednica gumki plius ta¶my zwiêksza siê i obejma nie mo¿e tego obj±æ. Jednak jak ju¿ siê uda, to w aucie panuje cisza podczas jazdy. Ca³a operacja nie wp³ywa na k±ty zawieszenia i nie trzeba jechaæ na sprawdzenie. Powodzenia!
silver - 29-05-2007, 03:34
" />Hej... Petrus Ci wszystko super opisal, jesli jeszcze nie zaczoles roboty to dodam tyle ze miesiac temu robilem gumy z przodu i z tylu, (z tylem jest katastrofa, bo trudno dostepne) nic nie podkladalem kupilem nowe, pociesze Cie tym ze wymienilem je bez rozbierana zawieszenia, nie bylo latwo ale zrobilem, mnie to zajelo 6 godzin czystej roboty, ale przez dwa dni, w jeden rozebralem, zakupy (koszt 56zl wszystko) i poskladanie, jest jeden mankament, sa podobno dwa rodzaje stabilizatorow o srednicy 19 i 21 przynajmniej takie sa gumy, u mnie sa 19... treraz jest rewelka, cisza, ......... jak co to wal smialo. Pozdro dla LKP
Petrus - 29-05-2007, 05:54
" />
">Hej... Petrus Ci wszystko super opisal, jesli jeszcze nie zaczoles roboty to dodam tyle ze miesiac temu robilem gumy z przodu i z tylu, (z tylem jest katastrofa, bo trudno dostepne) nic nie podkladalem kupilem nowe, pociesze Cie tym ze wymienilem je bez rozbierana zawieszenia, nie bylo latwo ale zrobilem, mnie to zajelo 6 godzin czystej roboty, ale przez dwa dni, w jeden rozebralem, zakupy (koszt 56zl wszystko) i poskladanie, jest jeden mankament, sa podobno dwa rodzaje stabilizatorow o srednicy 19 i 21 przynajmniej takie sa gumy, u mnie sa 19... treraz jest rewelka, cisza, ......... jak co to wal smialo. Pozdro dla LKPRównie¿ dziêkujê za ten post. Mam nadziejê, ¿e siê nie przyda w moim aucie, ale kto wie.
maydayns - 04-12-2007, 13:29
" />Witam, mam teraz podobny problem, tzn stukajacy przedni stabilizator. Piszecie ze mozna to samemu zrobic, ale slyszalem ze to ciezka robota, bo trzeba wozek pod silnikiem sciagac, to prawda?? drugie pytanko to czy uzywal ktos z was poliuretanowych zamiennikow tych gumek?? podobno sa niezmiernie wytrzymale, szczegolnie na naszych drogach...
osjane - 04-12-2007, 21:49
" />
">Dojscie jest fatalne. Trzeba ¶ci±gaæ ko³a i wahacze. Od spodu auta s± takie otwory przez które wchodzi klucz sto¿kowy. Najlepsze jest to, ¿e klucz fi=16 mm. Widzia³ ktos taki w innych autach?
A czemu to Ciebie tak dziwi? Cz y przy samochodach musz± byæ tylko 10, 13, 17 i 19. A klucz to jest 16mm, przez "fi" okre¶lamy ¶rednicê :wink:
Petrus - 17-03-2008, 14:01
" />Otrzymuje co jaki¶ czas na priv pytania dotycz±ce wymiany gum stabilizatora. Z tego powodu jeszcze raz chcê zachêciæ, aby to robiæ samemu i nie baæ siê tego zadania. Dla zachêty przytoczê prywatn± korespondencjê:
Cze¶æ czyta³em twoj± wypowied¼ dotycz±c± wymiany gum w stabilizatorze przednim w lanci lybra.
Mam pytanie czy aby rozkuæ obejmy nale¿y opu¶ciæ wózek silnika.
XXXX
Cze¶æ!
Nie musisz opuszczaæ wózka. Musisz .... (dalej by³o to co w poprzednich postach)
Powodzenia
Piotr
Witaj Petrus
Chcia³em ci serdecznie podziêkowaæ za instrukcjê.Dzisiaj wspólnie z koleg± wymieni³em gumy i w autku jest jak w niebie.
XXXX
Witaj!
Wiem jak to cieszy, bardziej ni¿ gdyby zrobi³ to mechanik. Gratulacje i mi³ej jazdy.
Pozdrawiam
Piotr
Powy¿sze przytoczy³em tylko dla zachêty, a nie z innych powodów.
Teraz jednak jeszcze kilka konkretów:
1. ¦ci±ganie wahaczy nie jest konieczne, ale bardzo u³atwia pracê;
2. Nie mo¿na wyci±gn±æ stabilizatora na zewn±trz bez opuszczenia ³awy i trzeba to robiæ tam, gdzie siedzi;
3. Nie trzeba do tego odkrêcaæ ³awy, a jedynie obejmy stabilizatora (od spodu szukaj otworów). Musisz mieæ klucze sto¿kowe o dziwnych wymiarach. Nie pamiêtam dok³adnie, ale chyba 16 mm;
4. Wystarczaj±cy jest kana³, nie musisz mieæ podno¶nika;
5. Najwiêkszym problemem jest skrêcenie tych obejm, gdy s± za³o¿one nowe gumy. Zwiêksza siê ¶rednica ca³o¶ci. 70% pracy, to ¶ci¶niêcie tych gum na nowo.
Powodzenia
Piotr
maydayns - 09-05-2008, 19:40
" />Dzis otrzymalem kurierem poliuretanowe tuleje stabilizatora i po przeczytaniu tego postu cos mnie tknelo zeby samemu to wymienic...
Po odkreceniu stabilizatora zabralem sie za odkrecanie lacznikow najpierw prawa strona, jakos poszlo... a przy prawej to kanal... nakredka doszla do pewnego miejsca i juz tam zostala, nie dalo sie jej ruszyc ani w jedna, ani w druga strone, do tego tak wyrobilem gniazdo imbusa ze juz tylko flex pomoze... i tak poskladalem wszystko do kupy z luzem na laczniku i odstawie w poniedzialek do mechanika... az mi glupio... a co do rozklepywania to nie mam pojecia panowie ja to zrobiliscie.... chcialbym miec mechanika co robi takie cuda;)
cos sie moze zlego satac jak bym pojezdzil przez weekend z niedokreconym lacznikiem stab. od strony amorka?? tyle co na uczelnie, kolo 5 km w jedna strone..