ďťż
Lybra - wymiana żarówek



krzysio_18 - 21-05-2010, 19:47
" />Witam
Hmmm , kupiłem nowe żarówki do postojowych do mojej Lybry, już się ucieszyłem, że je sobie wymienię więc otworzyłem klapę i ... kicha ... Kompletnie nie mam pojęcia jak się za to zabrać;;/
Czy ktoś mógłby mi podać jakiś schemat jak się tam dostać ?
Pozdrawiam




bargaw3181 - 21-05-2010, 19:50
" />Nie mam co prawda Lybry, ale żarówki postojowe nie mają chyba żadnych specjalnych zabezpieczeń... No chyba że się mylę



kamil128tetryk - 21-05-2010, 21:05
" />zerknij sobie w instrukcje tam jest pokazane jak to zrobić:)



dan1976 - 21-05-2010, 21:19
" />Witam !
Najlepiej i najszybciej jest wyciągnąć całą lampę, dużo roboty nie ma, a mianowicie należy odkręcić dwie śruby znajdujące się od strony grila jedna na górze, druga na dole lampy oraz ściągnąć sprężynę z metalowego uchwytu (znajduję się bliżej nadkola), po tej operacji będziesz miał lampę na wierzchu i wszystko elegancko widać, bez problemu możesz przepatrzyć stan styków, wymienić żarówki itd. Jeśli będziesz chciał spróbować bez wyciągania lampy to musisz się uzbroić w cierpliwość bo wymiana jakiejkolwiek żarówki w ten sposób to totalna porażka . Powodzenia i zadowolenia z jazdy !




kartonik - 21-05-2010, 21:47
" />
">Jeśli będziesz chciał spróbować bez wyciągania lampy to musisz się uzbroić w cierpliwość bo wymiana jakiej kolwiek żarówki w ten sposób to totalna porażka . Powodzenia i zadowolenia z jazdy !

Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach Zeby wymieniac w tym aucie zarowki, wyciagajac lampe, trzeba byc nie lada artysta To sie robi w 7 minut. Nawet rak nie ma za bardzo o co pobrudzic

pozdro,
mp



kogut - 21-05-2010, 22:35
" />
">...Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach Zeby wymieniac w tym aucie zarowki, wyciagajac lampe, trzeba byc nie lada artysta To sie robi w 7 minut. Nawet rak nie ma za bardzo o co pobrudzic


Całkowicie zgadzam się z kolegą!

Moim zdaniem po w miarę wnikliwych oględzinach wymiana jest śmiesznie łatwa i szybka.

Pozdrawiam
kogut



gregi - 22-05-2010, 09:16
" />Bo gdyby kol Krzysio_18 podniósł maskę zgiął troszku kark i zajrzał do środka to by zobaczył z czym to się je.
Plastikowa osłona żarówek bez problemu da się zdjąć potem wyciągamy wtykę ze skrzydełkiem z żarówką świateł postojowych
wymiana i montaż w odwrotnej kolejności . UFF ale się spociłem.
P.s czas pisania tego posta to czas wymiany żarówki



Rafako - 22-05-2010, 18:23
" />
"> Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach
Twoja wypowiedź świadczy o tym, że chyba w niewielu rodzajach aut jeżdżących po naszych drogach zdarzyło Ci się wymieniać żarówkę.
W czym wymienia się lepiej Choćby: w Lancii Kappie, Oplu Astra, Fordzie Mondeo MK I/MK II, w Focusie (o ile dobrze pamiętam) w Kangoo, w Civicu, w Escorcie i w całym stadzie innych samochodów...

Po tych waszych hurraoptymistycznych zachwytach stwierdziłem, że i ja wymienię dziś przepaloną od chwili zakupu lewą postojówkę...
Moje wnioski:
Dostęp jest do d... po maksie Rura powietrza przeszkadza jak jasna cholera, jak ktoś ma grube łapy i paluchy jak baterie R20, to nie ma nawet czego tam szukać...
Oczywiście jak już udało mi się dobrać do klapki i ją zdemontować, to przy próbie "wyciągnięcia za skrzydełko z gracją" udało mi się rozcharatać sobie zdrowo nadgarstek o przepiękny i designerski rant błotnika...
W końcu po półgodzinie stwierdziłem, że "niech się dzieje wola nieba, wyrwę tą k... stamtąd z korzeniami". Oczywiście na siłę musiało się udać Ale byłem już tak mocno wk... wiony, że żarówkę po 2 nieudanych próbach wyjęcia też zacząłem bez namysłu "rwać z korzeniami" i ciężkim sprzętem (znów ten sp... dostęp ). Oczywiście zakończyło się to wybuchem i dopiero po nim nastąpiła refleksja i delikatne obrócenie pozostałości żarówki w oprawce umożliwiające jej bezproblemowe wyjęcie (nie ma się co śmiać, ostatni raz postojówkę z takim mocowaniem jak w Lybrze to wymieniałem nie pamiętam już kiedy).
Oczywiście montaż nastąpił już bez większych problemów ale i tak uważam, że wymiana żarówek w tym samochodzie nie jest łatwa ani przyjemna (no może z prawej strony jest trochę lepiej). Może nie jest tak źle jak w np. pumie, gdzie trzeba niemal cały przód rozbebeszyć ale rewelacji to też bynajmniej nie ma...
Oczywiście powyższe dotyczy wersji 2,0 20V, może w dieslu jest łatwiej.
Serdecznie pozdrawiam.



FXX - 22-05-2010, 18:27
" />
">Oczywiście powyższe dotyczy wersji 2,0 20V, może w dieslu jest łatwiej.

Niestety, w Dieslu jest sprawa równie do niczego i chyba najprościej jest lampę wyciągnąć
Pod tym względem uwielbiam Espero Miejsca dużo, w dodatku wszystko jedną rączką można wymienić



kartonik - 22-05-2010, 18:33
" />
"> Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach
Twoja wypowiedź świadczy o tym, że chyba w niewielu rodzajach aut jeżdżących po naszych drogach zdarzyło Ci się wymieniać żarówkę.
W czym wymienia się lepiej Choćby: w Lancii Kappie, Oplu Astra, Fordzie Mondeo MK I/MK II, w Focusie (o ile dobrze pamiętam) w Kangoo, w Civicu, w Escorcie i w całym stadzie innych samochodów...

Po tych waszych hurraoptymistycznych zachwytach stwierdziłem, że i ja wymienię dziś przepaloną od chwili zakupu lewą postojówkę...
Moje wnioski:
Dostęp jest do d... po maksie Rura powietrza przeszkadza jak jasna cholera, jak ktoś ma grube łapy i paluchy jak baterie R20, to nie ma nawet czego tam szukać...
Oczywiście jak już udało mi się dobrać do klapki i ją zdemontować, to przy próbie "wyciągnięcia za skrzydełko z gracją" udało mi się rozcharatać sobie zdrowo nadgarstek o przepiękny i designerski rant błotnika...
W końcu po półgodzinie stwierdziłem, że "niech się dzieje wola nieba, wyrwę tą k... stamtąd z korzeniami". Oczywiście na siłę musiało się udać Ale byłem już tak mocno wk... wiony, że żarówkę po 2 nieudanych próbach wyjęcia też zacząłem bez namysłu "rwać z korzeniami" i ciężkim sprzętem (znów ten sp... dostęp ). Oczywiście zakończyło się to wybuchem i dopiero po nim nastąpiła refleksja i delikatne obrócenie pozostałości żarówki w oprawce umożliwiające jej bezproblemowe wyjęcie (nie ma się co śmiać, ostatni raz postojówkę z takim mocowaniem jak w Lybrze to wymieniałem nie pamiętam już kiedy).
Oczywiście montaż nastąpił już bez większych problemów ale i tak uważam, że wymiana żarówek w tym samochodzie nie jest łatwa ani przyjemna (no może z prawej strony jest trochę lepiej). Może nie jest tak źle jak w np. pumie, gdzie trzeba niemal cały przód rozbebeszyć ale rewelacji to też bynajmniej nie ma...
Oczywiście powyższe dotyczy wersji 2,0 20V, może w dieslu jest łatwiej.
Serdecznie pozdrawiam.

No moze nie jezdzilem, co nie zmienia faktu, ze w podobnym do Twojego 5-cylindrowcu (tylko ze jtd) wymieniam zarowke 7 minut;))

Wiecej cierpliwosci zycze, bo w lybrze spotkasz jeszcze kilka bardziej upierdliwych rozwiazan, ktore wymagaja od uzytkownika duzego samozaparci i stalowych nerwow;))

pozdro,
mp



Dudi - 22-05-2010, 19:36
" />Nie wiem co Wy chcecie od tych żarówek.
Ja wymieniam każdą żarówkę w przednich lampach w góra 2 minuty i to bez wyciągania lampy.
Może nie jest to wzór jeśli chodzi o dostępność, ale bez przesady.
W Focusie (poprzedniej generacji) dostęp jest dużo gorszy, a np. w Stilo to praktycznie nie da się samemu wymienić żarówki. Także nie ma co robić sensacji.



bargaw3181 - 22-05-2010, 19:40
" />jedno auto a dwie rożne opinie te nasze Lucynki



Favo - 22-05-2010, 19:41
" />Ja też wyjmowałem lampę ale stwierdzam że jakiś debil projektował mocowania bo podczas wykręcania śruby wygina się blacha do której jest przykręcana, a gwint śruby w tym momencie niszczy mocowanie w obudowie lampy. Po założeniu lampy trzeba śrubą dociskać blachę (sprężynuje i wypycha śrubę na zewnątrz) a i tak efekt marny bo dziwny gwint na śrubie tak obrobił mocowanie że już jest za duża dziura i się nie da wkręcić śruby bo już nie ma gwintu w plastiku. Najlepiej byłoby urwać uszkodzone mocowanie i wkleić tam jakimś poxipolem metalową nakrętkę i do niej wkręcać śrubę ze zwykłym gwintem. Dostęp do żarówek bez demontażu bardzo utrudniony szczególnie jak się nie widziało wcześniej jak ta lampa dokładnie w środku wygląda. Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki. Zastanawia mnie opis w instrukcji że trzeba użyć klucza do kół ze specjalną nakładką i niby ma to działać. Nakładki nie mam, ale spróbowałem z trudem wsadzić tam klucz i stwierdzam że jak się już uda to nie mam żadnego luzu który umożliwiałby poruszanie kluczem tak aby odkręcić nakrętkę. Całe szczęście że nakrętki nie były mocno zakręcone i jakoś się je udało odkręcić ręką. Natomiast zauważyłem że pasuje do nich rurkowy klucz do świec od skody ale jest za długi więc można by go uciąć i powinien dać radę.



kartonik - 22-05-2010, 19:51
" />
">Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki.

O, wlasnie! To jest jedno z tych debilnych rozwiazan w Lybrze, ktore swoja bezsensownoscia przewyzsza zdecydowanie dostep do zarowek w przednich reflektorach.

Jeszcze jest kilka, ale o tym chyba juz jest watek



Dudi - 22-05-2010, 20:08
" />
">Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki. Zastanawia mnie opis w instrukcji że trzeba użyć klucza do kół ze specjalną nakładką i niby ma to działać. Nakładki nie mam, ale spróbowałem z trudem wsadzić tam klucz i stwierdzam że jak się już uda to nie mam żadnego luzu który umożliwiałby poruszanie kluczem tak aby odkręcić nakrętkę. Całe szczęście że nakrętki nie były mocno zakręcone i jakoś się je udało odkręcić ręką. Natomiast zauważyłem że pasuje do nich rurkowy klucz do świec od skody ale jest za długi więc można by go uciąć i powinien dać radę.

Kolego - klucz do kół ma z drugiej strony specjalne wyprofilowanie - klucz nakładasz właśnie tą stroną na nakrętkę w lampie i po sprawie. Nie potrzeba żadnych dodatkowych nakładek
Wymiana żarówki w tylnej lampie zajmuje góra 5 minut. I to bez względu na to, po której stronie.



wujekp - 22-05-2010, 20:26
" />
">Pod tym względem uwielbiam Espero Miejsca dużo, w dodatku wszystko jedną rączką można wymienić

W Espero miałem wrzucony reduktor tak, że wymiana żarówki nie byłam możliwa bez rozkręcania i był beznadziejny dostęp.
Pojechałem swego czasu do warsztatu:
- o co chodzi?
- wymiana żarówki
myślałem że ze śmiechu padną trupem. Ale po ponad 30 minutach walki z wymianą już się nie śmiali . Dziwne ...



Favo - 22-05-2010, 22:10
" />Ja wiem że ma z drugiej strony (czyli na rączce) wyprofilowanie. Teraz powiedz mi jakim cudem mogę go nałożyć na dolną nakrętkę jeśli mam zamontowany subwoofer ? Tam ledwo można sięgnąć ręką a co dopiero włożyć taki długi klucz. Zresztą w instrukcji piszą że normalnie odkręca się właśnie rączką klucza, ale w wersji z subwooferem Bose trzeba nałożyć przejściówkę na normalną końcówkę klucza, ale nawet z tym nie widzę tam możliwości manewru takim kluczem.



FXX - 23-05-2010, 00:32
" />
">W Espero miałem wrzucony reduktor tak, że wymiana żarówki nie byłam możliwa bez rozkręcania i był beznadziejny dostęp.
Pojechałem swego czasu do warsztatu:
- o co chodzi?
- wymiana żarówki
myślałem że ze śmiechu padną trupem. Ale po ponad 30 minutach walki z wymianą już się nie śmiali . Dziwne ...


To ładnie Cię gazownik załatwił Mi na szczęście tak zamontowali urządzenia od LPG, że jedynie problem był przy wyciaganiu aparatu zapłnowego do wyczyszczenia. Ale to był minimalny problem bo wystarczyło trochę siły i delikatnie (jakieś 1,5cm) odgiąć go w lewo i już
Póki co w Espero miałem problem z wykręceniem świec Żaden klucz nie wchodził, bo siedzą dość głęboko, ale grzechotka od kumpla załatwiła sprawę w 3min

Bodajże w Tico, najszybciej jest poprzez ściągnięcie błotnika i nadkola, ale mogę się mylić czy to było to



Moglaj - 23-05-2010, 00:41
" />
">Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki. Zastanawia mnie opis w instrukcji że trzeba użyć klucza do kół ze specjalną nakładką i niby ma to działać. Nakładki nie mam, ale spróbowałem z trudem wsadzić tam klucz i stwierdzam że jak się już uda to nie mam żadnego luzu który umożliwiałby poruszanie kluczem tak aby odkręcić nakrętkę. Całe szczęście że nakrętki nie były mocno zakręcone i jakoś się je udało odkręcić ręką. Natomiast zauważyłem że pasuje do nich rurkowy klucz do świec od skody ale jest za długi więc można by go uciąć i powinien dać radę.

Kolego - klucz do kół ma z drugiej strony specjalne wyprofilowanie - klucz nakładasz właśnie tą stroną na nakrętkę w lampie i po sprawie. Nie potrzeba żadnych dodatkowych nakładek
Wymiana żarówki w tylnej lampie zajmuje góra 5 minut. I to bez względu na to, po której stronie.
Może i pasuje ale nakladka jest bo ja taką mam i z nia bez problemu w 3 minuty sie wyciąga lampe.



gregi - 23-05-2010, 08:26
" />Pisząc wczoraj nie myślałem że temat ten zmieni się w prawdziwy horror, tu polała się krew ,tam zazgrzytały zęby,a winna jest malutka żaróweczka,aż miło poczytać



krzysio_18 - 23-05-2010, 14:06
" />Dobra, wymieniłem tę cholerną żarówką... I mieszane mam uczucia co do łatwości bądź trudności wymiany tejże żarówki.Powiem tak : dla kogoś z grubszą łapą to jest horror, przy lewej lampie miejsca brak prze rurę dopływu powietrza,ktoś kto ma malą łapkę spokojnie sobie poradzi.Ja nieźle się pocharatałem,aczkolwiek wymieniłem tą małpę bez odkręcania lampy ( inaczej nie dało rady, jest tak cholernie mocno przykręcona, że złamałem 2 śrubokręty ;/ ), dużo gorzej będzie jak przyjdzie mi wymienić którąś z innych żarówek. No cóż, temat pokonałem i mam nadzieję , że będzie świecić długo !
Dzięki wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam



ESSOX - 23-05-2010, 23:13
" />Wymieniłem żarówki (długie i drogowe) na 15 stopniowym mrozie w pół godziny . Myślałem że mnie kur....ca weźmie;).
Na wiosnę do słoneczka ta sama czynność zajęła tylko 5 minut.Najgorzej jest za pierwszym razem. Dostęp od strony akumulatora sporo gorszy niż z drugiej strony.



zukurulez - 24-05-2010, 00:51
" />długie i drogowe?? a czy to nie jest jedno i to samooo? zawsze mysłałem, że w samochodzie stand. światła to mijania i drogowe czyli krótkie i długie potocznie nazywane ale może się myle?



Dudi - 24-05-2010, 09:09
" />Poszedłem i specjalnie jeszcze raz sprawdziłem dostęp do tylnej prawej lampy - tam gdzie subwoofer.
I stwierdzam, że wyjęcie lampy, wymiana żarówki i ponowne jej założenie nie powinno zajmować więcej niż 5 minut. Klucz wchodzi bez problemu w obie śruby i bez problemu się je odkręca. Bez żadnych nakładek
Po to jest zrobione wyżłobienie w dolnej części subwoofera, żeby łatwiej było włożyć klucz i odkręcić dolną śrubę:

Załącznik:
Subwoofer.jpg [ 204.76 KiB | Obejrzany 486 razy ]




Heathen - 24-05-2010, 09:37
" />
">Powiem tak : dla kogoś z grubszą łapą to jest horror, przy lewej lampie miejsca brak prze rurę dopływu powietrza,ktoś kto ma malą łapkę spokojnie sobie poradzi.Ja nieźle się pocharatałem..
Rurę można odkręcić w 60 sekund ( 2 cybanty) i po problemie....



kaeres - 24-05-2010, 09:55
" />Wymiana żarówek w każdym samochodzie (im nowsza konstrukcja tym gorzej) będzie przebiegać inaczej ze względu na różne czynniki.
Najczęstsze utrudnienia to:
- oświetlenie (jak ktoś robi to wieczorem - tak jak kiedyś ja to jest kłopot).
- budowa rąk. Jeżeli ktoś ma bochenki chlebów zamiast rąk to się nie dziwmy, że nie da się dojść do lewego reflektora bo faktycznie dolot przeszkadza.
- temperatura otoczenia, tudzież pogoda w ogóle.

Stąd później dwa bieguny opinii o wymianie żarówek.
Większość jednak sądzę, że nawet nie widziała instrukcji przez co tracą sporo czasu, a tam jest pokazane jak to się robi.

Ja mam natomiast pytanie.
Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.
Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?
Możliwe, że one się przepalają przy próbie włączania świateł po odpaleniu silnika ?
Problem mógłby zniknąć jeżeli postojówki nie byłyby używane (bo jak wiemy aby włączyć światła mijania musimy przekręcić pstryczek 2x - pozycja>>mijania).
Co o tym myślicie ?



Dudi - 24-05-2010, 10:07
" />Nie wiem jaki to mogłoby mieć wpływ na zużycie żarówek, ale ze względu na trwałość akumulatora nie praktykuje tej zasady.
Poza tym np. nie wyłączanie wentylatora/klimatyzacji przyciskiem "Off" przed wyłączeniem silnika powoduje po jakimś czasie uszkodzenie tego wentylatora, więc na światła to również może mieć niezbyt korzystny wpływ.



kartonik - 24-05-2010, 10:17
" />
">Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.
Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?


Ja ten problem rozwiazalem "ekonomicznie". Kupile otoz garsc zarowek po 1 zl sztuka, na pierwszej lepszej stacji beznyznowej i przed zalozeniem spilowuje jeden wystajacy z czesci matelowej zarowki bolczyk (w zarowkach do lybry jest jeden). I wszystko dziala git, jest tanio, czestotliwosc przepalania sie drogich oryginalow i tanich substytutow jest identyczna

pozdro,
mp



Codee - 24-05-2010, 10:23
" />Taka ciekawostka:
Wymiana żarówek w Lybrze na led'owe to koszt ok 300 pln.
Zawiera on wymianę żarówek wnętrza, drzwi, przód tył, tablice, nie zawiera halogenów przód i 4x H7 lampa przód.
Czy warto? Zastanawiam się nad tym ale czekam na komentarze, od osób które TO MAJĄ ZAMONTOWANE, nie osobiste wywody czy się opłaca bo mnie to lotto. Pytam jak działają LEDY!
pozdrawiam



kaeres - 24-05-2010, 11:26
" />
">Nie wiem jaki to mogłoby mieć wpływ na zużycie żarówek, ale ze względu na trwałość akumulatora nie praktykuje tej zasady.
Poza tym np. nie wyłączanie wentylatora/klimatyzacji przyciskiem "Off" przed wyłączeniem silnika powoduje po jakimś czasie uszkodzenie tego wentylatora, więc na światła to również może mieć niezbyt korzystny wpływ.

Przecież napisałem, że taki wpływ iż postojówki NIGDY nie byłyby włączane.
W chwili gdy włączasz światła mijania to na ułamek sekundy postojówki dostają prąd i może dlatego się przepalają.
Nie mów, że klikasz OFF na panelu klimy przed wyłączaniem silnika ?

@kartonik.
Nie świeci check gdy używasz zwykłych postojówek (nie halogenówek) ?



FXX - 24-05-2010, 11:36
" />Jeśli na postojówki w Lybrze dasz LEDy to najprawdopodobniej będzie Ci cały czas świecił CHECK, a na ICSie będzie kontrolka żarówki.


">@kartonik.Nie świeci check gdy używasz zwykłych postojówek (nie halogenówek) ?

Raczej nie ma powodu, bo pobór prądu jest taki sam (chyba).


">Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?Możliwe, że one się przepalają przy próbie włączania świateł po odpaleniu silnika ?Problem mógłby zniknąć jeżeli postojówki nie byłyby używane (bo jak wiemy aby włączyć światła mijania musimy przekręcić pstryczek 2x - pozycja>>mijania).Co o tym myślicie ?

Tylko czy wtedy nie załatwisz szybciej żarówek mijania? W Lybrze akurat światła wyłączam przed zgaszeniem silnika i włączam dopiero po jego uruchomieniu. Efekt, jak dotąd zmieniłem tylko 2 postojówki po zakupie, bo szybko coś padły. Od ponad roku, żadna postojówka mi nie padła.
Co do Twojego pomysłu, to znajomy w służbowym brawo nie wyłączał świateł mijania przy gaszeniu, i odpalał na oświeconych światłach. Po którejś z rzędu wymianie żarówki mijania (H7), zaczął wyłączać światła przed zgaszeniem i jak na razie przepalanie żarówek mijania ustało.



kartonik - 24-05-2010, 11:49
" />
">
@kartonik.
Nie świeci check gdy używasz zwykłych postojówek (nie halogenówek) ?


Nie. wszystko w najlepszym porzadku.



Dudi - 24-05-2010, 12:05
" />
">Nie mów, że klikasz OFF na panelu klimy przed wyłączaniem silnika ?


Zawsze.



Codee - 24-05-2010, 12:10
" />Ja też zanim wyłączę silnik wszystko wyłączam ( nawiew, światła, nawet radio ściszam na brak głosu )
Jak potem odpalam auto to przynajmniej prąd idzie na rozruch a nie na paści, jeszcze mi się nie zdarzyło nie odpalić bo akum za słaby ( do momentu jak przyszedł mróz -22'C i moje zjechane pierścienie nie dały sprężania i tak kręciłem aż padł - ale tu moja wina )



kaeres - 24-05-2010, 12:54
" />
">
@kartonik.
Nie świeci check gdy używasz zwykłych postojówek (nie halogenówek) ?


Nie. wszystko w najlepszym porzadku.
Problem rozwiązany.
Teraz niech się przepalają - dzięki za tipsa.



zbebus - 24-05-2010, 14:25
" />hej hej
Jako ze ostatnio wymienialem komplet żaróweczek z tyłu w Lyberce SW to sprostuję.
jest nakładka.... taka czarna plastikowa, jej budowa umożliwia nałożenie jej na śrubę z której wystaje długa nakrętka. nakłada się ją na śrubę od lampy, na nią klucz od kół i wystarczy
delikatnie poluzować, żeby później odkręcić nakrętki palcami.... wymiana wszystkich żarówek w jednej lampie z czyszczeniem styków +
odkręcanie i dokręcanie zajęło mi 20 minut.

co do różnych samochodów...... wymiana żarówek w Lybrze jest naprawde prosta.
polecam wymienić żarówkę lewą w Toyocie Yaris (bez wyjęcia akumulatora sie nie da) lub Corroli....
W większości samochodów Kombi wymiana tylnych żarówek w światłach wiąże się z odkręcaniem lampy.
np. Palio weekend....
pozdrawiam



Heathen - 24-05-2010, 14:31
" />Wszystko zależy od zdolności manualnych...
Tu w topicu przeczytałem o banalnej wymianie w Fordzie Mk2:)
A szfagier do serwisu jechał bo nie potrafił:)
Założyłem się o brona że to w 10 min zrobie teraz czekam az mu sie żarówki spalą:)



Dudi - 24-05-2010, 14:40
" />
">hej hej
jest nakładka.... taka czarna plastikowa, jej budowa umożliwia nałożenie jej na śrubę z której wystaje długa nakrętka. nakłada się ją na śrubę od lampy, na nią klucz od kół...


A ta nakładka to w zestawie z narzędziami była, czy skąd ją wytrzasnąłeś???
Bo u mnie takiej nie ma, ale też jej nie potrzebuje żeby odkręcić te śruby od lampy. Wystarcza klucz do kół.



zbebus - 24-05-2010, 15:05
" />hej hej
nakładka byla w zestawie z kluczami w kole zapasowym, w takiej rurce z pianki i łatwiej jest odkręcić, bo jak założysz ją na srube od lampy to wystaje tak że łatwiej na nią nałożyć klucz od kół.
tez jak kupowalem samochod nie wiedzialem do czego to jest..... ale przy wymianie zarowek okazalo sie przydatne:)
wieczorem zrobie zdjęcie i podrzuce na forum:)
pozdrawiam



Moglaj - 24-05-2010, 16:47
" />
">Ja mam natomiast pytanie.
Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.
Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?
Możliwe, że one się przepalają przy próbie włączania świateł po odpaleniu silnika ?
Problem mógłby zniknąć jeżeli postojówki nie byłyby używane (bo jak wiemy aby włączyć światła mijania musimy przekręcić pstryczek 2x - pozycja>>mijania).
Co o tym myślicie ?


Czy mi się tylko wydaje czy światła postojowe świecą cały czas razem ze światłami mijania? Jeśli jest tak jak mówie to nie ma to sensu nie przekręcanie...



FXX - 24-05-2010, 17:27
" />
">Czy mi się tylko wydaje czy światła postojowe świecą cały czas razem ze światłami mijania? Jeśli jest tak jak mówie to nie ma to sensu nie przekręcanie...

Tak, postojwe świecą razem z pozostałymi światłami tj. mijania lub drogowymi.



Dudi - 24-05-2010, 20:13
" />
">Ja mam natomiast pytanie.
Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.
Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?
Możliwe, że one się przepalają przy próbie włączania świateł po odpaleniu silnika ?
Problem mógłby zniknąć jeżeli postojówki nie byłyby używane (bo jak wiemy aby włączyć światła mijania musimy przekręcić pstryczek 2x - pozycja>>mijania).
Co o tym myślicie ?


Czy mi się tylko wydaje czy światła postojowe świecą cały czas razem ze światłami mijania? Jeśli jest tak jak mówie to nie ma to sensu nie przekręcanie...

Dopiero teraz zatrybiłem o co chodziło kaeresowi.
Skąd wytrzasnąłeś taką mądrość???



Rafako - 24-05-2010, 20:44
" />
">Ja mam natomiast pytanie.
Problem przepalających się postojówek drogich jak jasna cholera jest powszechnie znany w Lybrze.
Czy dobrym pomysłem jest po prostu nie wyłączanie świateł mijania ?
Możliwe, że one się przepalają przy próbie włączania świateł po odpaleniu silnika ?
Problem mógłby zniknąć jeżeli postojówki nie byłyby używane (bo jak wiemy aby włączyć światła mijania musimy przekręcić pstryczek 2x - pozycja>>mijania).
Co o tym myślicie ?


Czy mi się tylko wydaje czy światła postojowe świecą cały czas razem ze światłami mijania? Jeśli jest tak jak mówie to nie ma to sensu nie przekręcanie...
Też od początku chciałem to napisać ale pomyślałem, że jak każdy "głupek wioskowy" nie potrafię się doszukać drugiego dna w tej wypowiedzi kaeres-a. Jednakże jak się okazuje, nie ja jeden wyczuwam podstęp w tej skomplikowanej teorii
Serdecznie pozdrawiam.



zbebus - 24-05-2010, 20:53
" />hej hej
ponizej zdjęcia nakładki:) do odkręcania lamp tylnych w lybra SW
przepraszam za jakość zdjęć ale moj telefon nie potrafi robić lepszych.
na cieńszą stronę zakłada się klucz od kół, a drugą stronę(grubszą) zakladamy na śrubę którą przykręcona jest lampa
pozdrowionka
Załącznik:
3a.jpg [ 127.69 KiB | Obejrzany 599 razy ]

Załącznik:
4.jpg [ 147.4 KiB | Obejrzany 599 razy ]




Dudi - 24-05-2010, 21:36
" />Pierwsze widzę



markiz68 - 24-05-2010, 21:57
" />
">Pierwsze widzę
No też gały wywaliłem.Nie wiedziałem ,że w SW jest tak z wymianą żarówek,Jakieś klucze
Ja w sedanie wymieniam w niecałą minute,palcami-odkręcam plastikową ala nakrętkę,wyciągam oprawę z żarówkami,wymiana i finito To jest tył oczywiście,ale przód też jest mały pikuś Pan Pikuś



zbebus - 24-05-2010, 22:01
" />hej hej
w sedanie jest nakreteczka, odkrecasz i masz plastik z żarówkami w rękach, w kombi niestety trzeba zdemontowac lampe, pozniej srubokretem 2 sruby odkrecic i dopiero jest platiczek z żarówkami:)
pozdrowionka



FXX - 24-05-2010, 22:34
" />Jutro looknę czy u siebie czegoś takiego nie mam



Dudi - 24-05-2010, 22:35
" />
">Pierwsze widzę
No też gały wywaliłem.Nie wiedziałem ,że w SW jest tak z wymianą żarówek,Jakieś klucze
Ja w sedanie wymieniam w niecałą minute,palcami-odkręcam plastikową ala nakrętkę,wyciągam oprawę z żarówkami,wymiana i finito To jest tył oczywiście,ale przód też jest mały pikuś Pan Pikuś

Ale ja pierwsze widzę tą nakładkę, którą kolega pokazał. Bo, że kluczem do kół (tylko drugą stroną) się odkręca lampę to wiedziałem od początku.
A w sedanie - to fakt - dużo prostsza sprawa.



Moglaj - 25-05-2010, 12:31
" />Ja po zakupie auta rozszyfrowałem co to jest czytając instrukcje .. Bez niej tez da rade odkręcić ale z nią jest łatwiej
Załączniki:



zbebus - 25-05-2010, 17:18
" />I wszystko jasne:)
jeżeli jest BOSE na pokładzie z subwooferem to jest nakładka..... a jak nie ma BOSE to nie ma nakładki
dzieki za wstawke, która wszystko wyjaśniła:)
pozdro



Dudi - 25-05-2010, 20:36
" />No i klops. U mnie nakładki brak.
Czy ona powinna być umieszczona w jakimś specjalnym miejscu w koszu z narzędziami???
Czy lata sobie gdzieś po bagażniku???



kaeres - 28-05-2010, 11:46
" />Przy wstępowaniu na forum powinien być punkt wymagający przeczytanie manuala do Lybry.
Wszysciutko tutaj o wymianie żarówek, o końcówkach, kluczach jest napisane w instrukcji do Lybry.
No oczywiście nie jest w niej napisane, że postojówki świecą razem z mijania i drogowymi.
Jeżeli tak jest to faktycznie nie ma sensu odpalać samochodu z włączonymi światłami mijania.



kaeres - 28-05-2010, 11:48
" />
">No i klops. U mnie nakładki brak.
Czy ona powinna być umieszczona w jakimś specjalnym miejscu w koszu z narzędziami???
Czy lata sobie gdzieś po bagażniku???

Ona jest w takim piankowym ruloniku.
A czerwony szpikulec do wymiany kół masz ?



Dudi - 28-05-2010, 12:01
" />Ten szpikulec mam. Ale tej nakładki "ni huhu".
Nie pamiętam jej nawet z instrukcji, muszę jeszcze raz zajrzeć czy rzeczywiście w mojej wersji to jest.

A z tymi światłami, to przecież w każdym samochodzie tak jest.
Jedynie w niektórych modelach przy włączeniu świateł drogowych gasną światła mijania, ale pozycje świecą w każdym przypadku.



kaeres - 28-05-2010, 12:20
" />
">Ten szpikulec mam. Ale tej nakładki "ni huhu".
Nie pamiętam jej nawet z instrukcji, muszę jeszcze raz zajrzeć czy rzeczywiście w mojej wersji to jest.

Wydaje mi się, że w wersji z subwooferem jest ta nakładka tylko.
Jeżeli masz BOSE i nie masz nakładki to pewnie poprzedni właściciel ją stracił.


">A z tymi światłami, to przecież w każdym samochodzie tak jest.
Jedynie w niektórych modelach przy włączeniu świateł drogowych gasną światła mijania, ale pozycje świecą w każdym przypadku.

Dałbym sobie rękę uciąć (ale gdzieś tak do nadgarstka), że nie jest to takie oczywiste we wszystkich samochodach.
W samochodach z osobnymi kloszami na postojówki na pewno nie świecą razem z mijania.
Ale może nie zagłębiajmy się w temat bo skoro w Lybrze jest jak mówicie to temat się wyczerpał jeżeli chodzi o odpalanie silnika z włączonymi światłami mijania.



Dudi - 28-05-2010, 12:56
" />
">Dałbym sobie rękę uciąć (ale gdzieś tak do nadgarstka), że nie jest to takie oczywiste we wszystkich samochodach.
W samochodach z osobnymi kloszami na postojówki na pewno nie świecą razem z mijania.


Chciałbym kiedyś zobaczyć taki samochód



skuter38 - 28-05-2010, 14:09
" />
">

A czerwony szpikulec do wymiany kół masz ?

Pytanie laika do czego używa się tego czegoś czerwonego ? Bo w pytaniu padło " do wymiany kół" cholipka jak, gdzie, po co ?



kaeres - 28-05-2010, 14:17
" />
">Dałbym sobie rękę uciąć (ale gdzieś tak do nadgarstka), że nie jest to takie oczywiste we wszystkich samochodach.
W samochodach z osobnymi kloszami na postojówki na pewno nie świecą razem z mijania.


Chciałbym kiedyś zobaczyć taki samochód
Hmm, to może mylą mi się ze światłami do jazdy dziennej.



kaeres - 28-05-2010, 14:18
" />
">

A czerwony szpikulec do wymiany kół masz ?

Pytanie laika do czego używa się tego czegoś czerwonego ? Bo w pytaniu padło " do wymiany kół" cholipka jak, gdzie, po co ?
Instrukcja, forum.
Już masz 2 źródła



FXX - 28-05-2010, 14:50
" />
">Hmm, to może mylą mi się ze światłami do jazdy dziennej.

Prawdopodobnie tak, jeszcze nie widziałem aby postojówki były w oddzielnym kloszu.


">Pytanie laika do czego używa się tego czegoś czerwonego ? Bo w pytaniu padło " do wymiany kół" cholipka jak, gdzie, po co ?

Po to, żeby bezproblemowo założyć koło nie próbując na oślep trafić śrubami do dziur. To czerwone wkręcasz w jeden otwór, zakładasz na to koło i pozostałe 3 śruby się idealnie wkręcają Wtedy wykręcasz to czerwone i wkręcasz 4 śrubę



Rafako - 28-05-2010, 15:21
" />
">
Prawdopodobnie tak, jeszcze nie widziałem aby postojówki były w oddzielnym kloszu.


Coś Ty Fiata 125p, popularnie zwanego kantem bądź kredensem nigdy nie widziałeś O Renault 12 czy podobnych wynalazkach "z epoki" nie wspominając
Faktem jest, że takie rozwiązania nie są stosowane od początku lat 80-tych, tym niemniej "drzewiej" wcale nie rzadko bywały.
Serdecznie pozdrawiam.



Dudi - 28-05-2010, 15:34
" />Poldek Borewicz też ma takie rozwiązanie. W nowych faktycznie nie spotykane, żeby pozycja była rozdzielona z "krótkimi".
Chociaż w Stilo np. można łatwo zaobserować, jak się zachowują żarówki przy zmienianiu świateł.
No i przecież - coś takiego mam w Bravie. Tutaj ładnie widać, bardziej w rzeczywistości, żarówkę pozycyjną oddzieloną od żarówki świateł mijania:

Załącznik:
Brava_soczewka.jpg [ 36.63 KiB | Obejrzany 339 razy ]




FXX - 28-05-2010, 15:40
" />
">Coś Ty Fiata 125p, popularnie zwanego kantem bądź kredensem nigdy nie widziałeś O Renault 12 czy podobnych wynalazkach "z epoki" nie wspominając
Faktem jest, że takie rozwiązania nie są stosowane od początku lat 80-tych, tym niemniej "drzewiej" wcale nie rzadko bywały.
Serdecznie pozdrawiam.


Wybacz, ale ja rocznik 91' jestem Kanta oczywiście, że widziałem, ba nawet jeździłem , ale wtedy jeszcze się nie interesowałem tak samochodami, żeby takie szczegóły wiedzieć
W sumie nie zwróciłem uwagi na światła w starszych samochodach, więc wybaczcie pomyłkę Aczkolwiek w nowszych konstrukcjach tego nie widziałem



andrzej50 - 12-10-2010, 12:04
" />Witajcie.
szukałem inia znalazłem jak wymienić żarówkę postojową od strony zmieniarki(lewa strona)
czy wszystko od kręcić i wyjąć.



FXX - 12-10-2010, 19:19
" />Wyjmujesz całą lampę i dopiero wymieniasz



gregi - 12-10-2010, 19:22
" />instrukcja pięknie to opisuje trzeba tylko poczytać w dziale Download tam znajdziesz instrukcje



mrkura - 12-10-2010, 19:47
" />I o ile dobrze pamiętam, należy użyć klucza do kół (drugiej strony, oczywiście).
Ale instrukcja prawdę CI powie.



FXX - 13-10-2010, 16:07
" />Jeśli jeszcze nie wymieniłeś to potrzebne Ci będą:
- klucz do kół od Lybry
- śrubokręt krzyżakowy

Zdejmujesz tą osłonę zmieniarki, następnie odkręcasz kilka wkrętów, aby wyjąć cały boczek wokół zmieniarki. Jak to uczynisz, to drugą stroną klucza do kół, odkręcasz lampę i wymieniasz żarówki.



andrzej50 - 14-10-2010, 15:40
" />Dzięki FXX zrobiłem tak jak pisałeś,dojście z kluczem od kół trochę fatalne ale udało się.
Przepraszam że dla niektórych to prosta czynność,ale zawsze musi być ten pierwszy
raz z czasem będzie lepiej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \