Codee - 21-10-2009, 16:28
" />dziś brat wymieniał z Corsa B 1.7D świece żarowe bo auto mu nie paliło od razu na zimnym silniku.
A ja mam pytania:
- jak sprawdzić świecę żarową czy jest dobra w jtd
- jakie są objawy niesprawnych świec ( prócz trudności z odpaleniem zimnego silnika ) w jtd
- ze względu na "zajeBiste" dojście w Lybrze do świec proszę o poradę jak wykręcić świece aby nie uszkodzić czegoś innego
ps. jak głowicę wykręciłem do regeneracji i demontowałem wszystko z niej to po odkręceniu kolektora dolotowego dopiero można mówić o dojściu jak się patrzy, a na skręconym silniku ręce opadają.
dudekken - 21-10-2009, 17:39
" />- najlepiej zdemontować i sprawdzić na wierzchu ponieważ to że przepływa przez nie prąd (sprawdzanie multimetrem lub probówką) nie pokaże ci jak grzeje żarnik ( grzać ma czubek, a rozgrzewać musi się aż do białości. Jeśli grzeją same boki to po mimo że niby grzeje jest do wymiany)
- świece żarowe w lybrze są podpięte pod układ mierzący ich oporność, jeśli jakaś ma inną od przyjętej wartości dla sprawnych na desce rozdzielczej kontrolka świec będzie przez chwilę mrygać (tak zakłada producent). Niestety rzeczywistość może być zupełnie inna. Wczoraj wymieniałem świece u siebie (2.4JTD) i po sprawdzeniu ręcznie (kabelki do aku) tylko jedna była sprawna, niestety kontrolka milczała.
- dojście do świec w lybrze jest masakryczne, dla mnie przy pierwszym razie z braku niewiedzy co i jak zajęło to 3 godziny. A klucz jaki jest potrzebny przyniosę później do domu, pstryknę foto i wrzucę tutaj.
Codee - 21-10-2009, 17:49
" />czy sprawdzić można podpinając gwint świecy do masy a wierzchołek do plusa na akumulatorze?
będzie wtedy świecić czy nie?
dudekken - 21-10-2009, 18:17
" />
">czy sprawdzić można podpinając gwint świecy do masy a wierzchołek do plusa na akumulatorze?
będzie wtedy świecić czy nie?
Dokładnie budowa do masy, wierzchołek do plusa.
kartonik - 21-10-2009, 19:56
" />
">- dojście do świec w lybrze jest masakryczne, dla mnie przy pierwszym razie z braku niewiedzy co i jak zajęło to 3 godziny. A klucz jaki jest potrzebny przyniosę później do domu, pstryknę foto i wrzucę tutaj.
E tam, masakryczna... Kwestia odpowiednich narzedzi Ja pierwszy raz wymienialem swiece za pomoca zwyklego klucza fajkowego do roweru przedluzonego kawalkiem sruby. Po tej operacji slusarz dorobil mi za piwko "profi" kluczyk, ktorym siegam bez stresu do kazdej z pieciu swiec
Najwieksza gimnastyka w calej procedurze wymainy swiec jest zdjecie i zalozenie na nie kapturkow z kabelkami. Trzeba miec po prostu smukle dlonie
pozdro, mp
Codee - 21-10-2009, 20:26
" />właśnie kapturki to pikuś, od strony kolektora dolotowego za kabel sterujesz aby kapturek znalazł się nad świecą wtedy śrubokrętem płaskim jednym ruchem od strony głowicy słyszysz tylko klik i jest na miejscu ( przynajmniej u mnie w 1.9 jtd tak jest nie wiem jak ma 2.4 jtd choć wydaje mi się tak samo )
kartonik - 21-10-2009, 20:57
" />
">właśnie kapturki to pikuś, od strony kolektora dolotowego za kabel sterujesz aby kapturek znalazł się nad świecą wtedy śrubokrętem płaskim jednym ruchem od strony głowicy słyszysz tylko klik i jest na miejscu ( przynajmniej u mnie w 1.9 jtd tak jest nie wiem jak ma 2.4 jtd choć wydaje mi się tak samo )
No wiec na czym polega problem z wymiana swiec, bo moim skromnym zdaniem kapturki sa najbardzioej problematyczne, bo chyba nie wykrecenie/wkrecenie swiecy???
Codee - 21-10-2009, 21:13
" />dokładnie wykręcić świece z tego szpardołka
markappa - 22-10-2009, 11:26
" />świece można sprawdzić bez wykręcania.Potrzebny jest amperomierz z możliwością pomiaru do 20 amper trzeba go wpiąć szeregowo pomiędzy elektrodę świecy a + aku wartość powinna oscylować w około 19-20 amper, można to zrobić bez ściągania kabli ze świec, wtedy mierzysz wartosci na kostce podłączonej do przekaznika,kable ze świec są spięte w tej kostce należy ją odłączyć i robic pomiar po kolei do kazdego z pinów we wtyczce.pierwszy styk odpowiada pierwszej świecy i tak aż do ostatniej.
Codee - 09-11-2009, 19:35
" />
">- dojście do świec w lybrze jest masakryczne, dla mnie przy pierwszym razie z braku niewiedzy co i jak zajęło to 3 godziny. A klucz jaki jest potrzebny przyniosę później do domu, pstryknę foto i wrzucę tutaj.
Dziś wymieniłem u siebie komplet świec i zajęło mi to 1 godzinę ( od 16:00 do teleexpresu )
Problem faktycznie jak cholera z dojściem, ale dobry komplet kluczy i złamasów - w moim przypadku z LUX'a daje rady ( ten z OBI za ok 550pln jakby ktoś chciał widzieć to może popatrzeć w OBI )
Dodatkowo na kolektorze są "kanały" na dojście tymi kluczykami i przedłużkami.
Czyli dziś użyłem cienkiej części z kompletu ( nie 3/4 ) plus dwa 15 cm śrubokręty płaskie i takie małe kleszczyki do wyciągania/wsadzenia wykręconych świec.
Z tymi kablami do świec też nie ma problemu - użyć śrubokrętów płaskich, nakierować i drugim z góry docisnąć.