ďťż
Lybra - świeca żarowa w 1,9jtd



speterek - 23-08-2007, 14:45
" />od pewnego czasu po uruchomieniu silnika mruga mi kontrolka od świecy żarowej i po kilkunastu,kilkudziesięciu sekundach gaśnie. Czy może to być oznaka przepalenia którejś ze świec żarowych? Może ktoś z was miał juz podobne doświadczenie ?
No i jaki to drogi gips z wymianą? Prosiłbym o jakąś pomoc.
pzdr
Speterek
lybra 1,9jtd sw




kartonik - 23-08-2007, 15:12
" />Uzyj opcji SZUKAJ. Temat walkowany kilkakrotnie, nawet z instrukcja wlasnorecznego sprawdzenia i wymiany.



speterek - 24-08-2007, 08:17
" />"wielkie dzięki" Kartonik, ale wystarczyło napisać ,że tak ,to przepaliła się świeca żarowa a nie odsyłać mnie do "szukaj"- chyba ,że się o tym po prostu nie wie , ale wtedy nie zabiera się głosu w temacie . Poza tym po co jest to forum? Chyba stworzono je dla posiadaczy i miłośników Lanci, choćby takich jak ja, którzy nie muszą się znać na wszelkich aspektach technicznych swoich samochodów. Więcej życzliwości na przyszłość .



kartonik - 24-08-2007, 09:31
" />Wlasnie, forum stworzono z mysla o uzytkownikach samochodow lancia. Ale nie o znacza to, ze co tydzien ktos bedzie odpowiadal po raz ktorystam na to samo pytanie :? Czy moja pomoc w kwestii wskazania Ci, ze temat byl juz poruszany, nie wystarcza? Teraz kolej, zebys podjal minimum wysilku i wpisal w wyszukiwarce hasło "świeca". Wyskoczy Ci co najmniej z 10 postow o swiecach zarowych w Lybrze. Ba, nawet znajdziesz tam moj post z instrukcja, jak te swiece wyjac, sprawdzic i wymienic wlasnorecznie
Polecam wiecej zaangazowania w sprawe : yesyes :

pzdr,

m




Mart27 - 29-08-2007, 14:42
" />to ja odpowiem - spaliła Ci się jadna lub więcej świec, jeśli nie masz problemów z odpalaniem to pewnie tylko jedna....problem pojawi się jak zrobi się chłodniej

koszt świec (dobrze wymienić wszystkie) z wymiana to około 300 PLN

pzdr



kartonik - 29-08-2007, 15:35
" />
">t...dobrze wymienić wszystkie

pzdr


A dlaczego? Wymieniasz zarowki, jak sie swieca? Widze, ze na forum pojawia sie kolejna dziwna teoria, obok tej, ze paski rozrzadu pekaja po 60 000 km :roll:



Mart27 - 29-08-2007, 15:44
" />oczywiście że można wymienić jedną, ale wyczytałem gdzieś że lepiej wymienić komplet....taka też informację dostałem od zaprzyjaźnionego mechanika...... uwieżyłem na słowo (a nigdy mnie nie naciął na niepotrzebne koszty)



kartonik - 29-08-2007, 15:47
" />A ja wymienilem dwa lata temu tylko jedna spalona swiece. Samochod stoi cala zime pod chmurka i ani razu nie odmowil mi posluszenistwa. Nawet przy najwiekszych mrozach odpalal bez zadnego problemu. Tak wiec po co pakowac sie w koszty?



Mart27 - 29-08-2007, 15:55
" />
">A ja wymienilem dwa lata temu tylko jedna spalona swiece. Samochod stoi cala zime pod chmurka i ani razu nie odmowil mi posluszenistwa. Nawet przy najwiekszych mrozach odpalal bez zadnego problemu. Tak wiec po co pakowac sie w koszty?

myślałem że masz jakąś głębszą wiedzę techniczną na ten temat i napiszesz o tym - dobrze wiesz że różnie jest - Tobie zdało egzamin innemu nie..........
ja oparłem swoją wypowiedź na opinii mechanika, mogę się oczywiście mylić..

pzdr



kartonik - 29-08-2007, 19:40
" />Wszyscy mechanicy, ktorzy reperowali moj samochod, czesto chwaleni na tym forum, wykazywali sie taka, jak to nazwales, glebsza wiedza techniczna, ze rece opadaja. Jeden mi polamal daszek przeciwsloneczny i w zaden sposob nie potrafil uruchomic klimy - okazalo sie, ze byla poluzowana wtyczka od kompresora. Drugi - poobcinal mi mocowania w drazku reakcyjnym, bo nie mogl odkrecic lacznikow drazka reakcyjnego. Trzeci w zaden sposob nie mogl polaczyc sie z komputerem i chcial rozebrac mi pol samochodu. Czwarty za zakup i wymiane swiecy zarowej "krzyknal" 150 zl. Piaty nabijal mi 2 godziny klime, twierdzac, ze jest dziurawa, a okazalo sie, ze jest sprawna. Szosty chcial mi wymienic turbosprezarke, bo komputer wskazywal przeladowanie, a wystarczylo wymienic gumowy wezyk za 2 zl. Siodmy zaproponowal mi zarowke do swiatla postojowego za 15 zl, ktora przepalala sie co dwa miesiace, a tymczasem zarowka za 1,50 zl przerobiona pilniczkiem do paznokci dziala juz od pol roku. I tak dalej, i tak dalej... Przykladow ci bez liku...
Nie pisz mi prosze o glebszej wiedzy technicznej. Ona sie bierze nawet z pojedynczego doswiadczenia i sprawdzonego rozwiazania. Mechanikowi zawsze bedzie lepiej wymienic 4 swiece zarowe na raz i skasowac Cie na trzy stowki. Ale po co tracic kase, skoro mozna reszte przeznaczyc na wyjazd na Mazury i relaksujace wedkowanie

pzdr



teemka - 29-08-2007, 23:07
" />A jak to jest z tą wymianą?? Jest to jakaś wielka filozofia zeby jechać z tym do mechanika??



speterek - 30-08-2007, 08:18
" />
">Wszyscy mechanicy, ktorzy reperowali moj samochod, czesto chwaleni na tym forum, wykazywali sie taka, jak to nazwales, glebsza wiedza techniczna, ze rece opadaja. Jeden mi polamal daszek przeciwsloneczny i w zaden sposob nie potrafil uruchomic klimy - okazalo sie, ze byla poluzowana wtyczka od kompresora. Drugi - poobcinal mi mocowania w drazku reakcyjnym, bo nie mogl odkrecic lacznikow drazka reakcyjnego. Trzeci w zaden sposob nie mogl polaczyc sie z komputerem i chcial rozebrac mi pol samochodu. Czwarty za zakup i wymiane swiecy zarowej "krzyknal" 150 zl. Piaty nabijal mi 2 godziny klime, twierdzac, ze jest dziurawa, a okazalo sie, ze jest sprawna. Szosty chcial mi wymienic turbosprezarke, bo komputer wskazywal przeladowanie, a wystarczylo wymienic gumowy wezyk za 2 zl. Siodmy zaproponowal mi zarowke do swiatla postojowego za 15 zl, ktora przepalala sie co dwa miesiace, a tymczasem zarowka za 1,50 zl przerobiona pilniczkiem do paznokci dziala juz od pol roku. I tak dalej, i tak dalej... Przykladow ci bez liku...
Nie pisz mi prosze o glebszej wiedzy technicznej. Ona sie bierze nawet z pojedynczego doswiadczenia i sprawdzonego rozwiazania. Mechanikowi zawsze bedzie lepiej wymienic 4 swiece zarowe na raz i skasowac Cie na trzy stowki. Ale po co tracic kase, skoro mozna reszte przeznaczyc na wyjazd na Mazury i relaksujace wedkowanie
cos mi sie wydaje, że ci twoi mechanicy to zwykli garażowicze, którym się wydaje że złapali kolejnego jelenia na kasę .Ja mam mechanika starej daty ale jeżeli czegoś nie wie to nigdy nie zostawi mnie bez pomocy i odsyła do sprawdzonych warsztatów.

pzdr
Speterek
lybra 1,9jtd sw
pzdr




speterek - 30-08-2007, 08:19
" />cos mi sie wydaje, że ci twoi mechanicy to zwykli garażowicze, którym się wydaje że złapali kolejnego jelenia na kasę .Ja mam mechanika starej daty ale jeżeli czegoś nie wie to nigdy nie zostawi mnie bez pomocy i odsyła do sprawdzonych warsztatów.

pzdr
Speterek
lybra 1,9jtd sw
pzdr



Marcin_D - 30-08-2007, 08:53
" />A ja znam w radomiu kilku mechaniorów "starej daty" co tez wolą od razu wymienić "pół samochodu" bo za taką wymianę policzą 150 zł, a za pojedynczy element np. 40zł.
Jak pojechałem bo mi coś z przodu stukało to stwierdzili że trzeba wymienić pół zawieszenia - z wystarczyło tuleje duże na wachzaczu zmienić - i jak pytałem o robociznę to mówili w granicach 150-200 zł, a jak sie spytałem ile za wymianę samych tulei to było 40-50 zł za obie, a wymieniłem sam i kosztowało mnie to 2 godz. roboty i trochę rzucania mięsem, bo jedna sie zapiekła na wachaczu i trzeba było uzyć flexa.



Mart27 - 30-08-2007, 08:54
" />
">Wszyscy mechanicy, ktorzy reperowali moj samochod, czesto chwaleni na tym forum, wykazywali sie taka, jak to nazwales, glebsza wiedza techniczna, ze rece opadaja. Jeden mi polamal daszek przeciwsloneczny i w zaden sposob nie potrafil uruchomic klimy - okazalo sie, ze byla poluzowana wtyczka od kompresora. Drugi - poobcinal mi mocowania w drazku reakcyjnym, bo nie mogl odkrecic lacznikow drazka reakcyjnego. Trzeci w zaden sposob nie mogl polaczyc sie z komputerem i chcial rozebrac mi pol samochodu. Czwarty za zakup i wymiane swiecy zarowej "krzyknal" 150 zl. Piaty nabijal mi 2 godziny klime, twierdzac, ze jest dziurawa, a okazalo sie, ze jest sprawna. Szosty chcial mi wymienic turbosprezarke, bo komputer wskazywal przeladowanie, a wystarczylo wymienic gumowy wezyk za 2 zl. Siodmy zaproponowal mi zarowke do swiatla postojowego za 15 zl, ktora przepalala sie co dwa miesiace, a tymczasem zarowka za 1,50 zl przerobiona pilniczkiem do paznokci dziala juz od pol roku. I tak dalej, i tak dalej... Przykladow ci bez liku...
Nie pisz mi prosze o glebszej wiedzy technicznej. Ona sie bierze nawet z pojedynczego doswiadczenia i sprawdzonego rozwiazania. Mechanikowi zawsze bedzie lepiej wymienic 4 swiece zarowe na raz i skasowac Cie na trzy stowki. Ale po co tracic kase, skoro mozna reszte przeznaczyc na wyjazd na Mazury i relaksujace wedkowanie

pzdr


na Mazury chętnie - bo nie byłem chyba z 8 lat
trochę współczuję doświadczeń z mechanikami - ja na mojego nie narzekam - robił mi rozrząd, amorki z tyłu, wachacze z przodu, czyścił i nabijał klimę i jeszcze kilka innych spraw i jak na razie autko sprawuje się bez zarzutów....

podobno lubią się przepalać jak się zostawi stare... ? nie wiem nie mam w tej materii doświadczenia (ja też mam przepaloną jedną, ale czekam z wymianą do zimy)....

więc wcale nie mówię że nie masz racji, podzieliłem się tylko wiedzą którą posiadałem na ten temat - a własnie po to jest forum żeby ja zweryfikować i podyskutować...

tak więc pozdrawiam



Mart27 - 30-08-2007, 08:56
" />
">A jak to jest z tą wymianą?? Jest to jakaś wielka filozofia zeby jechać z tym do mechanika??

dostęp jest taki sobie ale jeśli dysponujesz czasem to pewnie sobie poradzisz... :wink:



Mart27 - 30-08-2007, 12:38
" />pozwoliłem sobie znaleźć info, o którym mówiłem:

"Każdy nowoczesny silnik wysokoprężny wyposażony jest w świece żarowe. Ułatwiają one rozruch silnika, w zimie i w lecie.

Silnik wysokoprężny nie jest wyposażony w świece zapłonowe. Mieszanka paliwowo-powietrzna zapala się wskutek wzrostu temperatury spowodowanego gwałtownym zwiększeniem ciśnienia. Jednakże temperatura mieszanki w cylindrze nie wystarczyć do zapłonu. Dlatego w tego typu silnikach stosuje się świece żarowe, które dostarczają dodatkowej energii potrzebnej do uruchomienia silnika. Ich działanie polega na podgrzaniu powietrza w komorze wstępnej (wirowej) lub bezpośrednio w komorze spalania (w silnikach z wtryskiem bezpośrednim). W nowoczesnych silnikach, np. z układem common rail świeca żarowa pracuje nie tylko przed rozruchem silnika, lecz także przez jakiś czas podczas jego pracy.

Zużyta?

Niedomagania świec żarowych objawiają się trudnością z rozruchem i nierówną pracą silnika zaraz po uruchomieniu. Należy wtedy sprawdzić świecę specjalnym czujnikiem lub ‼domowym sposobem” – wykręcając ją, łącząc odpowiednio z akumulatorem i sprawdzając, czy grzeje. W przypadku nieprawidłowej pracy wskazane jest wymienić nie tylko tę uszkodzoną świecę, ale wszystkie, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że kolejne też trzeba będzie wkrótce wymienić. Ponadto po pewnym czasie świeca żarowa pokrywa się nagarem i zmieniają się jej własności grzejne i elektryczne. Dlatego wymiana wszystkich świec zapobiega sytuacji, kiedy w każdym cylindrze pracować będą świece o różnych parametrach.

Przy wymianie świec żarowych powinno się stosować takie, jakie zaleca producent. Ważne są nie tylko ich właściwości cieplne, czasy nagrzewania, napięcie pracy, ale także kształt. Producenci samochodów dostosowują świece do konkretnych warunków pracy silnika, także do kształtu komór wstępnych. Zakup świecy o nieco innym kształcie niż zalecany może powodować zupełnie inne zawirowania mieszanki w komorze i tym samym wpływać na zużycie paliwa oraz osiągi samochodu."

pzdr



teemka - 16-10-2008, 21:54
" />Witam! Zakupiłem kolejną lybre- tym razem 2.4JTD - mam identyczny objaw (tj. opisany w pierwszym poscie) Podejrzewam ze świeca/e sie poprzepalały. Nie mam zielonego pojecia jak sie do nich dobrać - sa na tyle dobrze ukryte ze nie mam pojęcia gdzie się znajdują(!!) Wiem ze tematow o swiecach troche bylo ale żaden nie dał mi odpowiedzi także prosze kogoś o odpowiedz co jak i gdzie aby chociaż jeden temat zakończył się oczekiwana przez wszystkich odpowiedzią... (albo linkiem do tej odpowiedzi...)
Dzięki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \