mallcin - 21-12-2009, 19:27
" />Witam,
z powodu panuj±cej na zewnatrz pogody (temperatury -15 do -5) pojaiwil sie problem ze spryskiwaczem szyby przedniej. Mialem w zbiorniczku jeszcze plyn letni, kiedy nastala zima. Plyn raczej zamarzl nim zdarzylem go wymienic. w momencie, kiedy jeszcze nie bylem pewien czy zamarzl, probowalem uzyc spryskiwaczy, pompka byla slyszalna, ale plyn nie la sie na szybe. Zatem zdecydowalem, ze doleje plynu zimowego ( w sumie w zbiorniczku jest okolo 1,5litra letniego i 2,5 zimowego). kiedy dzis temperatura zelzala do jedynych -2'C w dzien, mialem nadzieje, ze plyn odtajal i uda sie uruchomic spryskiwacz szyby. Nic bardziej mylnego: wycieraczki dzialaja, plyn sie nie leje, a na dodatek nie slychac pompki,
Pytanie:
1. czy pomka sie zjarala, zatrarla, zepsula w jakis sposob? Nie probowalem zbyt wiele razy ururchomic spryskiwania, kiedy nie chcial dzialac....
2. czy raczej woda w niej na tyle zamarzla, ze nie jest w stanie dzialac, (czyt. wydawac z siebie dzwiekow, jakby dzialala)?
3. Inna mozliwosc?
4. Jak samodzielnie zweryfikowac usterke?
We srode szykuje mi sie dluga trasa i bedzie nieciekawie, jak szyba nie da sie umyc w trasie.
pozdrawiam,
czekam na sugestie.
M
Codee - 21-12-2009, 19:30
" />ja bym zagrzał zbiornik z płynem i wtedy bym próbował innej walki z mrozem nie ma.
Jak Ci odtaja i pójdzie to wylej cały płyn chociażby na szybę i zalej tym co powiniene¶
topcio1 - 21-12-2009, 19:33
" />fakt, trzeba zacz±ć od rozmrożenia pompki i zbiornika, je¶li płyn zamarzł w pompce sił± rzeczy jej nie słychać
FXX - 21-12-2009, 21:14
" />Dodatkowo mogły zamarzn±ć dysze spryskiwaczy Ja tak miałem w Lybrze i Espero, płyn zimowy i w zbiorniczku w postaci ciekłej, ale dysze zamarznięte.
mallcin - 22-12-2009, 14:13
" />Wczoraj pojechalem do centrum handlowego na parking. Auto troche odstalo w +2'C. w tym czasie zakupilem strzykawke 100ml + wezyk 2m.
spuscilem ze zbiorniczka ile sie dalo (przy okazji troche sie opilem tego dziadostwa, az sie malo nie porzygalem ), nastepnie rozlaczylem wezyki pod izolacja na masce na poziomie rozdzielenia z 1 na 2. w tym miejscu wpialem strzykawke w strone dysz (przedmuchalo je ostro) a nastepnie w strone pompki (rowniez ja troche rozruszalem).
po przekreceniu kluczyka, pomka zaczela wydawac dzwieki i plyn letni z domieszka zimowego zaczal niesmialo leciec na szybe. widze natomaist, ze nadal na dnie mam okolo 5-7cm zamazrnietego syfu letniego, licze, ze rozmrozi sie z czasem od obecnosci plynu zimowego, ale najwazniejsze, ze moge, nie w pelni, ale po troche spryskiwac szyby.
Zatem strzukawka za 4,99zl, waz ogorodowy i sprawne pluca niezastapione, a skleroza na szczescie nie kosztowala fortuny.
Pozdrawiam,
M
topcio1 - 22-12-2009, 16:44
" />dzisiaj +2 to powinno pu¶cić