ďťż
Lybra - motor 2.0 pracuje nieładnie



fabio - 02-06-2009, 09:49
" />Prosze o ukierunkowanie w takiej oto zagwostce:

Silnik pracuje bardzo dobrze tylko jak jest zimny, efekt v.i.s. po 3000 obrotow az do granicy odczuwalny bardzo przyjemnie. Po rozgrzaniu (po 5-10 minutach jazdy) w zakresie c.a. 4100-4200 dostaje zadlawienia, a po przejsciu 4200 da sie odczuc spadek mocy (wkreca sie, ale tak bez przekonania). Przejscie tej czkawki jest delikatniejsze przy mocnym wcisnieciu gazu.

Mam tez instalacje gazowa i na gazie jest podobnie, ale bardziej odczuwalne.

Bede bardzo wdzieczny za pomoc jak do tematu podejsc, poza tym ze jest to generalnie niepokojace, to bywalo niebezpiecznie przy wyprzedzaniu. Czy np podpiecie do komputera w aso jako poczatek, a moze to tylko ktorys filtr zapchany?




db7 - 02-06-2009, 10:30
" />mam podobny problem, tylko bez dławienia, poza tym u mnie własnie zaniknął ten efekt VIS brakuje tego przejścia i przez to jakby był słabszy a mam kappe 2.0 VIS, po podpieciu do kompa wyszło, że przepływka do wymiany i sonda lambda, wymiana na nowe oryginały nic nie dała problem nadal jest, wariator wszyscy wykluczają, ja mam wrazenie że to jakaś mechaniczna sprawa a nie elektronika choć mogę się mylić, może jakiś zawór się przycina trudno powiedzieć, w moim temacie napisałem już, że jak dojde do tego to chętnie za darmo przekaże wiedzę warta już ok 1000 zł, jak dojdziesz do czegoś u siebie dawaj znać...pozdrawiam



fabio - 02-06-2009, 13:14
" />a czy jest u Ciebie roznica w pracy silnika zimny vs rozgrzany, bo to mnie zastanawia najbardziej i daje nadzieje, ze nie mechaniczna usterka...



db7 - 02-06-2009, 19:59
" />generalnie nie ma róznicy czy jest zimny czy rozgrzany, wiadomo ze jak przejade dłuższą trase i auto się dobrze nagrzeje to lepiej pracuje ale to nie jest to czyli mozna powiedziec, ze nie ma różnicy...




fabio - 03-06-2009, 15:12
" />kurcze, nikt nie ma pomyslu o co moze chodzic? A moze mozliwosci jest tyle, ze szkoda w ogole sie rozpisywac o wszystkich...

Mam za 1,5 tygodnia 3000km wyjazd wakacyjny, wiec jesli cos mozna poza rozebraniem calego silnika, to bym chetnie sprobowal...



db7 - 03-06-2009, 18:14
" />nadal się z tym borykam, zostawiłem dzisiaj auto u mechanika i miał podłaczyć pod komputer, jednak cos bredził, że musi program sciagną z Bielska (a wczesniej nie musiał). nie wiem zobaczymy co powie jutro. Ja birę jeszcze jednak pod uwagę możliwość wariatora, tylko podobno w kappa to rzadkość zeby padl...



malinowy - 03-06-2009, 20:22
" />To raczej nie wariator, mialem padniety w lybrze 1.8, objawem bylo klekotanie, a raczej chrobotanie w okolicy oslony rozrzadu. Po wymianie na nowy nie odczulem roznicy w dynamice auta. Wyczytalem gdzies we wariator wplywa jedynie na nieznaczne zwiekszenie momentu w niskim i srednim zakresie obrotow



db7 - 03-06-2009, 21:35
" />
">To raczej nie wariator, mialem padniety w lybrze 1.8, objawem bylo klekotanie, a raczej chrobotanie w okolicy oslony rozrzadu. Po wymianie na nowy nie odczulem roznicy w dynamice auta. Wyczytalem gdzies we wariator wplywa jedynie na nieznaczne zwiekszenie momentu w niskim i srednim zakresie obrotow

nie wiem jakie masz auto teraz ale w kappie z visem pomiedzy 3 a 4 tys obr jest odczuwalne bardzo fajne przyspieszenie i podobno duzo do tego się przyczynia własnie wariator, u mnie to klepnięcie zniknęło od jakiegos czasu i kappa jak by słabiej wkręcała się na obroty a wymieniłem większość rzeczy jakie mogły by mieć coś z tym wspólnego...dzięki



malinowy - 04-06-2009, 16:04
" />
">To raczej nie wariator, mialem padniety w lybrze 1.8, objawem bylo klekotanie, a raczej chrobotanie w okolicy oslony rozrzadu. Po wymianie na nowy nie odczulem roznicy w dynamice auta. Wyczytalem gdzies we wariator wplywa jedynie na nieznaczne zwiekszenie momentu w niskim i srednim zakresie obrotow

nie wiem jakie masz auto teraz ale w kappie z visem pomiedzy 3 a 4 tys obr jest odczuwalne bardzo fajne przyspieszenie i podobno duzo do tego się przyczynia własnie wariator, u mnie to klepnięcie zniknęło od jakiegos czasu i kappa jak by słabiej wkręcała się na obroty a wymieniłem większość rzeczy jakie mogły by mieć coś z tym wspólnego...dzięki

Mam lybre 1.8, wariator z wygladu jest taki sam jak w 2.0



db7 - 05-06-2009, 09:26
" />a więc tak, wczoraj odebrałem auto od mechanika i powiedział, że po dwukrotnym podłączeniu wyskakuje jakiś błąd o skrócie FRA, który podobno jest błędem ustawienia rozrządu w dodatku brakuje dwóch 2 kg podciśnienia na silniku co najprawdopodobniej jest efektem nieznacznego spadku mocy w moim silniku (zanznaczam, że przed wymianą rozrządu tego nie było jak również żadnego błędu)...skontaktowałem się więc z ludzmi, którzy robili ten rozrząd i jestem umówiony na wtorek na sprawdzenie całej operacji...teraz zobaczymy czy jeśli do czegoś tam dojda, to czy się przyznają lub nie zwalą winy na coś innego próbując w ten sposób przykryć spartaczoną robotę...pytanie do doświadczonych kolegów - czy jest możliwe aby coś się przesunęło np o 1 mm w rozrządzie i żeby przez to brakowało podciśnienia w silniku? dzięki i pozdrawiam



fabio - 09-06-2009, 16:24
" />
">Prosze o ukierunkowanie w takiej oto zagwostce:

Silnik pracuje bardzo dobrze tylko jak jest zimny, efekt v.i.s. po 3000 obrotow az do granicy odczuwalny bardzo przyjemnie. Po rozgrzaniu (po 5-10 minutach jazdy) w zakresie c.a. 4100-4200 dostaje zadlawienia, a po przejsciu 4200 da sie odczuc spadek mocy (wkreca sie, ale tak bez przekonania). Przejscie tej czkawki jest delikatniejsze przy mocnym wcisnieciu gazu.

Mam tez instalacje gazowa i na gazie jest podobnie, ale bardziej odczuwalne.

Bede bardzo wdzieczny za pomoc jak do tematu podejsc, poza tym ze jest to generalnie niepokojace, to bywalo niebezpiecznie przy wyprzedzaniu. Czy np podpiecie do komputera w aso jako poczatek, a moze to tylko ktorys filtr zapchany?


Wyjazd na wakacje mam w przyszłą sobotę... lyberka musi dac rade na jakies 3 tys. km...

...przykry ten brak wsparcia w temacie ze strony mega doswiadczonych kolegow z forum.

Mam nadzieje, ze to trudnosc tematu (mozliwych przyczyn usterek), a nie generalna olewka userów ponizej ilus tam postow?



Ciechu - 10-06-2009, 13:44
" />Mam pytanie może i głupie. Co to jest ten VIS?



Gość - 10-06-2009, 18:34
" />-- 10 Cze 2009, 18:37 --


">a więc tak, wczoraj odebrałem auto od mechanika i powiedział, że po dwukrotnym podłączeniu wyskakuje jakiś błąd o skrócie FRA, który podobno jest błędem ustawienia rozrządu w dodatku brakuje dwóch 2 kg podciśnienia na silniku co najprawdopodobniej jest efektem nieznacznego spadku mocy w moim silniku (zanznaczam, że przed wymianą rozrządu tego nie było jak również żadnego błędu)...skontaktowałem się więc z ludzmi, którzy robili ten rozrząd i jestem umówiony na wtorek na sprawdzenie całej operacji...teraz zobaczymy czy jeśli do czegoś tam dojda, to czy się przyznają lub nie zwalą winy na coś innego próbując w ten sposób przykryć spartaczoną robotę...pytanie do doświadczonych kolegów - czy jest możliwe aby coś się przesunęło np o 1 mm w rozrządzie i żeby przez to brakowało podciśnienia w silniku? dzięki i pozdrawiam

tam jest rozrząd pływający niech sprawdzą poprawność ustawienia faz rozrządu na blokadach , jak nie zmieniali uszczelki pokrywy rozrządu to pewno zmienili rozrząd ustawiając na własne znaki a tu lipa może być.Jak podepniesz pod tester może /choć nie musi wyleżć błąd nie zgodnośći faz rozrządu/Może też byc nieszczelność dolotu.



topcio1 - 10-06-2009, 18:40
" />
">Mam pytanie może i głupie. Co to jest ten VIS?

jest to zmienna długość kolektora dolotowego zwana dynamicznym doładowaniem


">...przykry ten brak wsparcia w temacie ze strony mega doswiadczonych kolegow z forum.

Mam nadzieje, ze to trudnosc tematu (mozliwych przyczyn usterek), a nie generalna olewka userów ponizej ilus tam postow?


Kolego nikt Cię nie olewa, tylko z takim problemem (jak to mawia mój sąsiad) to się jedzie do wróżbity .
Daje do myślenia fakt, że zamula go dopiero po nagrzaniu. Braki na podciśnieniu mogą faktycznie wskazywać na przesunięcie wałka rozrządu (silnik nie nadąża napełniać cylindrów, jeśli ustawiali rozrząd bez blokad mogli się machnąć o ząbek czy dwa lub jeśli koło na wałku ssącym poluzowali) lub wytarcie wałka lub coś innego przez co zawory zbyt mało się otwierają .



fabio - 10-06-2009, 22:04
" />
"> Kolego nikt Cię nie olewa, tylko z takim problemem (jak to mawia mój sąsiad) to się jedzie do wróżbity .
Daje do myślenia fakt, że zamula go dopiero po nagrzaniu. Braki na podciśnieniu mogą faktycznie wskazywać na przesunięcie wałka rozrządu (silnik nie nadąża napełniać cylindrów, jeśli ustawiali rozrząd bez blokad mogli się machnąć o ząbek czy dwa lub jeśli koło na wałku ssącym poluzowali) lub wytarcie wałka lub coś innego przez co zawory zbyt mało się otwierają .


Wrozbita vs prawa fizyki, dziekuje, ale chyba nie skorzystam

Rozrzad wymieniany (calkiem swiezo) z tymi kluczami/blokadami (jesli to o takie niebieskie dwa kawalki metalu chodzi)...
...ta wada byla przed jego wymiana, a nawet jesli mimo wszystko zle poustawiany, to temperatura silnika bylaby chyba bez znaczenia, co nie?



topcio1 - 10-06-2009, 23:39
" />czujnik temperatury- co nie?



db7 - 13-06-2009, 12:43
" />jeśli o mnie chodzi to rozrząd został sprawdzony i jest ustawiony perfekcyjnie, ciężka sprawa kolesie wkręcają mi że się czepiam że auto jest dynamiczne tak jak trzeba itp. jednak ja wiem jak silnik chodzil wczesniej a jak teraz i niestety kłaniam się paskom 1.8 T czy innym dziadom, a tak nie było...już nie wiem gdzie szukać przyczyny, prawie wszystko wymienione, silnik nie łapie lewego powietrza, przepływka nowa, sonda nowa, filtry nowe, oleje nowe, nie wiem gdzie szukać rozwiazania, jeżeli ktoś przyczyni się swoimi radami do naprowadzenia mnie chociaz do rozwiązania zagadki, normalnie mu zaplace albo jakos wynagrodze...daje słowo bo już mnie to kosztowało sporo i denerwuje mnie, że mam lancie która nie ma mocy jaką powinna mieć...pozdrawiam

PS

jeżeli jest na forum jakiś macher z krakowa lub rzeszowa i chce się podjąć tematu chetnie do niego zawitam



matias21 - 13-06-2009, 13:45
" />a katalizator ?



db7 - 13-06-2009, 15:10
" />właśnie katalizator też podejrzewałem, pojechałem do tłumikarza i mówi że coś w nim lata i może być przytkany, to kazałem wyciąć i wstawić jakiś rozprężacz spalin (puszka z tłumikiem w środku), nie dało to żadnego efektu teraz dzwoni ta puszka a katalizator po wycięciu ma ładny prześwit i nic w nim nie lata, wpakowałem się w kolejny koszt i osłabiłem układ wydechowy, ale wróce do tego katalizatora, generalnie dla zainteresowanych to powiem, że nie ma sensu wycicnać katalizatora przy tym silniku nie daje to żadnych zmian,

przepraszam, że prowadze swój wątek w nie moim temacie ale jakoś tak dyskusja zeszła na prace silnika, powtażam nagrodze tego kto mi w tym pomoże, słowo miłośnika lanci:)...pozdrawiam



matias21 - 13-06-2009, 16:32
" />jedyne co moge ci poradzić to poczytanie podobnego forum o fiatach bravo/brava gdzie ten silnik był montowany w usportowionej wersji Hgt np tu.

>http://www.bbtp.pl/viewtopic.php?t=1431 ... gt+s%B3aby

>http://www.bbtp.pl/viewtopic.php?t=11970&start=0

>http://www.bbtp.pl/viewtopic.php?t=1152 ... gt+s%B3aby

>http://www.bbtp.pl/viewtopic.php?t=1073 ... gt+s%B3aby

>http://www.bbtp.pl/viewtopic.php?t=9352&start=0

>http://www.bbtp.pl/viewtopic.php?t=6007 ... gt+s%B3aby

nie wiem może coś doczytasz na tamtym forum jeszcze.



db7 - 13-06-2009, 16:38
" />dzięki matias21, biore się za studiowanie tych linków, może akurat coś znajdę....

-- 13 Cze 2009, 17:18 --

właśnie przeczytałem te linki...generalnie niektórzy mają podobny problem co ja, tylko zazwyczaj u nich sprawe załatwiało ustawienie rozrządu, u mnie 2 dni temu był sprawdzany i podobno jest ustawiony perfekcyjnie...nie czysciłem tylko jeszcze przepustnicy i przy okazji silniczka krokowego, czy ma to sens i czy po przeczyszczeniu przepustnicy będe zmuszony podłaczyć auto do kompa celem adaptacji czy wystarczy tylko reset komutera?
zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, chyba istotna w tym problemie tzn. odkad odczuwam ten spadek mocy czyli ok. od miesiąca, to raz po pracy odpaliłem auto, wyjezdzam a tu nagle zaczęło pięknie ciagnać jak wcześniej niestety moja radość trwała tylko przez kilkaset metrów, potem znowu to samo...dziwne, że po takim czasie znowu poczułem przez pierwsze 3 biegi to super przyjemne lekkie odchylenie głowy do tyłu między 3 a 4 tyś obr. może coś się przywiesza, kurde nie wiem, konia z rzedem temu co mnie naprowadzi

-- 13 Cze 2009, 17:30 --

dodam jeszcze, że moja kappa ma na liczniku obecnie 124 tyś km, ostatni wpis w książce sewrisowej przy 107 tys w zeszłym roku, są nawet oryginalne naklejki z przeglądów (w tym ostatniego) wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują właśnie na tak nieduży przebieg i mechanicy też to potwierdzaja, auto wygląda na naprawdę zadbane, dlatego wszelkie myśli o postępujacej gruźlicy w tym silniku odrzucam...



malinowy - 20-06-2009, 11:10
" />Moze przemyj przeplywomierz, nie zaszkodzi sprobowac



db7 - 22-06-2009, 22:33
" />
">Moze przemyj przeplywomierz, nie zaszkodzi sprobowac

na początku wymyłem przepływke a potem wymieniłem na nowy oryginał, to nie to...treaz zastanawiam się nad sprawdzeniem elektrozaworu sterującego dopływem oleju do wariatora, może wariator nie działa jak powinien przez ten zawór, czytałem że ktoś miał pdobny problem...



fabio - 03-08-2009, 09:54
" />Moj problem z opisu otwierajacego temat rozwiazany:

Niedomagajaca cewka zaplonowa.

Normalnie pewnie nadal bym nic nie wiedzial, tyle ze ta cewka padla calkiem i jeden z cylindrow po prostu przestal pracowac. Po wymianie (150 PLN + wymiana/diagnoza w AJS Service) silnik pracuje jak trzeba.

Wymienilem sobie jeszcze sam swiece w ubiegla sobote i 3 z pozostalych 4 starych cewek maj takie niefajne pekniecia gumy przy stykach ze swiecą, zakladam ze to nie jest jakis problem skoro silnik pracuje normalnie, a moze moglby jeszcze lepiej (troche mi szkoda 450 PLN, na razie nie wymieniam)?



KGB - 03-08-2009, 21:54
" />moze da sie wymienic same fajki na cewkach - koszt bedzie 20-30pln/szt ,
ale nie wiem czy da sie je zdjac ,bo swoich cewek jeszcze nie rozpruwalem ,
masz ta padnieta to sprobuj metod silowych (jak mam tylko sprawne cewki )



fabio - 05-08-2009, 13:03
" />
">moze da sie wymienic same fajki na cewkach - koszt bedzie 20-30pln/szt ,
ale nie wiem czy da sie je zdjac ,bo swoich cewek jeszcze nie rozpruwalem ,
masz ta padnieta to sprobuj metod silowych (jak mam tylko sprawne cewki )


Nie przygladalem sie jakos specjalnie, ale wydaje mi sie, ze to jeden element...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \