Maly - 04-01-2010, 21:02
" />Witam.
Strasznie zaczê³o mi klekotaæ w silniku, najprawdopodobniej co¶ siê urwa³o, lub po prostu rozsypa³o ( np. panewka, byæ mo¿e t³ok - dokula³em siê nim z Mys³owic do Tychów, czyli jakie¶ 20 km).
W zwi±zku z tym mam pytanie: Czy lepiej podj±æ siê naprawy silnika?, czy wymieniæ ca³y silnik?.
Mam kombika 1,8 benzynê z gazem (2000r.), niestety ja nie jestem w stanie sprawdziæ co siê mog³o staæ, gdy¿ nie mam gdzie, a i nikogo nie znam kto mo¿e mi co¶ poradziæ.
Je¿eli kto¶ jest w stanie orientacyjnie napisaæ ile wyniós³ by mnie remont silnika
(najprawdopodobniej kapitalka), a ile wymiana takiego silnika na inny, u¿ywany
( byæ mo¿e kto¶ ma taki silniczek), to bêdê bardzo wdziêczny za jak±¶ podpowied¼. Je¿eli dla kogo¶ z Was nie jest to problem, to bardzo Was proszê pomó¿cie.
FXX - 04-01-2010, 21:09
" />Ale tak nagle podczas jazdy zaczê³o klekotaæ??
Jeste¶ pewien, ¿e to co¶ w silniku siê rozsypa³o czy to po prostu nie padniêty wariator faz rozrz±du?
Maly - 04-01-2010, 21:14
" />Klekotaæ zaczê³o nagle, ja niestety nie jestem fachowcem od aut, natomiast mechanior, ko³o którego uda³o mi siê dokulaæ, pos³ucha³ i od razu powiedzia³, ¿e to co¶ w silniku i ¿e lepiej wymieniæ silnik, ni¿ naprawiaæ. Klekot jest naprawdê g³o¶ny, jak gdyby co¶ plastikowego telepa³ siê po ¶ciankach silnika, aha jak doje¿d¿a³em do Tychów to na wolnych obrotach gas³ mi silnik.
Nat - 05-01-2010, 12:47
" />
">Je¿eli kto¶ jest w stanie orientacyjnie napisaæ ile wyniós³ by mnie remont silnika
(najprawdopodobniej kapitalka)
Wiem, ¿e nie o to pytasz, ale to niestety jedyna w³a¶ciwa odpowied¼: mechanik PO obejrzeniu co siê sta³o i jakie s± straty.
matias21 - 05-01-2010, 17:45
" />klik jak tak klekocze to wariator.
kaeres - 05-01-2010, 21:52
" />Nie orientujê siê a¿ tak dobrze w benzynkach Alfy ale czy wariator mo¿e tak NAGLE zacz±æ ha³asowaæ czy on to robi sukcesywnie ?
matias21 - 05-01-2010, 22:32
" />napocz±tku klekocze przy odpalaniu po d³u¿szym postoju.
Maly - 06-01-2010, 14:12
" />Faktycznie, najpierw mia³em taki klekot, teraz jest ju¿ trochê inny ( tak jakby siê co¶ rozsypa³o).
Czy da siê sprawdziæ wariator, bez rozbierania ca³ego silnika?
matias21 - 06-01-2010, 14:24
" />silnika nie musisz rozbieraæ, ale niestety musisz zakupiæ nowy wariator do tego ca³y zestaw do wymiany rozrz±du, bo trzeba go rozpi±æ przy wymianie, spróbuj jeszcze dolaæ oleju do maxa na skali bagnetu, mo¿e chwilowo pomo¿e.
Maly - 06-01-2010, 15:44
" />Sorki ¿e zawracam Wam g³owy, ale nasuwa siê kolejne pytanie: Czy po dolaniu oleju ( zak³adaj±c ¿e siê trochê uciszy, mogê tym autem podjechaæ do jakiego¶ mechanika, czy lepiej go holowaæ?) i drugie pytanie: Czy mechanik typu Kowalski, bêdzie w stanie wymieniæ rozrz±d, (wariator), czy szukaæ autoryzowanego serwisu?
wujekp - 06-01-2010, 20:46
" />
">Klekotaæ zaczê³o nagle, ja niestety nie jestem fachowcem od aut, natomiast mechanior, ko³o którego uda³o mi siê dokulaæ, pos³ucha³ i od razu powiedzia³, ¿e to co¶ w silniku i ¿e lepiej wymieniæ silnik, ni¿ naprawiaæ. Klekot jest naprawdê g³o¶ny, jak gdyby co¶ plastikowego telepa³ siê po ¶ciankach silnika, aha jak doje¿d¿a³em do Tychów to na wolnych obrotach gas³ mi silnik.
W meritum Ci nie doradzê, bo siê nie znam. Ale na pewno nie oddawaj samochodu temu rze¼nikowi, który bez dok³adnej diagnozy usterki od razu wymienia³by silnik.
Co do mechanika to zapytaj kolegów z Tychów - mo¿e Codee kogo¶ Ci doradzi (chocia¿ on to woli sam co¶ d³ubaæ).
argenta67 - 06-01-2010, 21:46
" />Wariatora poprawnie zdiagnozowaæ byle pierwszy lepszy mechanik nie zdiagnozuje, zbyt ma³o aut posiada to cudo. Je¶li bêdzie uszkodzony to bêdzie ten regularny klekot i s³abo bêdzie siê wkrêca³ w obroty, brak mocy, p³ynnego przyspieszenia, jecha³ bêdzie, nie powinien gasn±c. Trzeba manometrem sprawdziæ ci¶nienie oleju, je¶li bêdzie na zimno to nie wykrêcaæ tylko rozgrzaæ i obserwowaæ zegar.
matias21 - 06-01-2010, 21:58
" />d³u¿sza jazda z uszkodzonym wariatorem grozi zerwaniem paska rozrz±du, najlepiej jechaæ prosto do mechanika i tam ju¿ go zostawiæ.
argenta67 - 06-01-2010, 22:31
" />
">d³u¿sza jazda z uszkodzonym wariatorem grozi zerwaniem paska rozrz±du, najlepiej jechaæ prosto do mechanika i tam ju¿ go zostawiæ.
co znaczy d³u¿sza jazda, nie da siê tak je¼dziæ, co to znowu za nowe teorie o pasku, przytknij ucho do innej studzienki, takim autem nie da siê je¼dziæ d³u¿ej, jedyna droga to do naprawy.
matias21 - 07-01-2010, 13:07
" />jak doleje oleju i nie bêdzie tak mocno terkotac mo¿e dojechac do mechanika.
Maly - 07-01-2010, 17:34
" />Niestety to chyba nie wariator. Dola³em 4 litry oleju i dalej klepie ( jakby jaka¶ plastikowa nakrêtka buszowa³a pod kopu³± silnika po stronie od pasa¿era). Niestety obawiam siê ¿e silnik kaput.
Qboy - 07-01-2010, 17:51
" />Co?? dola³es 4Litry oleju?? Tzn. ¿e nie mia³es go prawie w ogole czy teraz jest znacznie ponad max? Jesli jezdzi³es prawie bez oleju to masz niez³± sieczke w silniku(czytaj:zatarty) a co za tym idzie wysokie koszty naprawy.....
argenta67 - 07-01-2010, 17:53
" />
">jak doleje oleju i nie bêdzie tak mocno terkotac mo¿e dojechac do mechanika.
Je¶li to nie bêdzie 100km to mo¿na, bez gwa³townego przyspieszania i w miarê na niskich obrotach. Je¶li znika ci olej w du¿ych ilo¶ciach to nie bardzo wiadomo co tam siê dzieje.
Ciechu - 07-01-2010, 17:54
" />Wymieni³e¶ olej tak? Bo dolac 4l to nie bardzo mi siê to widzi.
Maly - 07-01-2010, 17:58
" />Niestety dola³em 4 litry ( mam max), ale powiem Wam ¿e bardzo mi go ¿ar, wiêc praktycznie co 2 miesi±ce i tak dolewa³em po 1 litrze.
Ciechu - 07-01-2010, 18:00
" />To mia³e¶ sahare zapewne w ¶rodku jakies 1 litr chyba miales TYLKO w silniku! zapewne jakis powa¿ny remont lub faktycznie wymiana motora cie czeka.
Qboy - 07-01-2010, 18:03
" />To ju¿ przypuszczalnie wiadomo co siê sta³o....Teraz tylko poszukaj dobrego warsztatu co by Ci nie spie naprawy i ciesz siê dalej jazd±
Heathen - 07-01-2010, 20:03
" />
">Niestety dola³em 4 litry ( mam max), ale powiem Wam ¿e bardzo mi go ¿ar, wiêc praktycznie co 2 miesi±ce i tak dolewa³em po 1 litrze.
A to cie nie niepokoi³o?