qbers82 - 01-09-2010, 18:17
" />Witam, moja włoszka ma taką przyadłość, że kiedy klima działa czasami gaśnie i nie odpala dopiero po czasie zaskoczy. Jak jeżdze bez klimy wszystko jest ok. Czy przyczyna leży w czujniku położenia wałka rozrządu czy może w cujniku położenia wału? Pozdrowionka.
glad - 01-09-2010, 18:18
" />a akumulator masz dobry ?
doxpila - 01-09-2010, 18:33
" />Cześć,
Jeśli nie możesz odpalić przez jakiś czas po tym jak zgaśnie to bardzo prawdopodobne, że to czujnik położenia wału. Ale zanim zdecydujesz się na wymianę to podepnij auto pod kompa, jeśli czujnik położenia wału jest niesprawny to ecu zarejestrował błąd. Będziesz miał pewność.
Jakby co to mam taki czujnik, bosch całkowicie nowy. Ja niestety kupiłem czujnik ufając panu Mietkowi który najwyraźniej łączył się telepatycznie z moim ECU, tylko coś błędy źle zaczytał Kupiłem czujnik, a potem się okazało na kompie że przyczyna jest inna i czujnika nie wymieniłem.
Pojedź na kompa, wymiany w ciemno nie ryzykuj.
Pozdrawiam,
qbers82 - 02-09-2010, 10:06
" />Akumulator jest dobry, byłem na kompie wyszło, że czujnik położenia wałka rozrządu jest walnięty. Wymienię i dam znaka jak chodzi. Pozdrawiam.
qfon - 02-09-2010, 16:31
" />Podepnę się pod temat. Błędów na ECU nie mam, ale zauważyłem coś takiego.
Gdy mam klimę off to wszystko jest ok. Zaś gdy klimę włączę to po jakimś czasie jej pracy np. gdy jadę i dam na luz to obroty nie spadają normalnie. Spadają wolniej. Czasami też gdy silnik jest na luzie podnoszą się one samoczynnie, nawet do 1300 rpm. Gdy dam klimę off to wszystko jest ok. Obroty normalnie opadają, a na biegu jałowym trzymają się w granicy 800-850 rpm.
Rozumiem, że gdy klima jest włączona to te obroty mogą się ciut inaczej zachowywać, ale aż tak?