Anonymous - 11-09-2007, 20:07
" />Po pierwsze wielkie dzięki za bardzo ciepłe przywitanie na forum - serce urosło, także dylemat (również przez to ) co wybrać.
Oto moja historia i bardzo prosiłbym sympatycznych Forumowiczów abyście wsparli mnie w tym jakże trudnym wyborze.
Profile:
Fiat Stilo
Rok produkcji: 2005 (z miesiąca czerwca)
Przebieg: 60 tys
Silnik: 1.9 MJTD (120 km, 6biegowa skrzynia)
Samochód jest z Polski, jeszcze na gwarancji (zostało pół roku). Stan techniczny b.dobry.
Lancia Lybra
Rok produkcji: 2002
Przebieg: 168 tys
Silnik: 1,8 (132 KM)
Samochód z Niemiec, stan techniczny i blacharski bardzo dobry.
Plusy i minusy
Na wstępie powiem tyle, że oba samochody wyjdą mnie w takich samych pieniądzach (przy czym w Lybrze starczy jeszcze na instalację sekwencyjną gazu). Reszta plusów i minusów jest oczywista:
Fiat: silnik diesla (nie muszę inwestować w gaz i się w to bawić), nie muszę biegać z papierami aż tyle, młody rocznik, mały przebieg. Minusy to niższy segment auta, mniejszy komfort, gorsze wyposażenie, gorszy prestiż
Lancia: plusów jest mniej, czyli wyższy segment auta i lepsze wyposażenie, minusów za to sporo (benzyna, kupę załatwiania z papierkami, duży przebieg)
Zaznaczę, że oba samochody są "pewne" - nie mają żadnych niespodzianek itd. Oba samochody są w dobrym stanie technicznym (chociaż trudno jest powiedzieć, czy za parę miesięcy w którymś coś nie padnie, przy czym Lancia ma w tym aspekcie większe ryzyko). Powiedzcie co byście wybrali i dlaczego. Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia z jazdy Stilo (z tym silnikiem) to niech da znać. Może dzięki temu przekonam się jak duża różnica jest w klasie obu autek.
Z góry wieeelkie dzięki
Nat - 11-09-2007, 20:19
" />Kumpel ma Stilo dokładnie takie, jak opisujesz (tylko kombi). Generalnie fajne auto, choć szpetne.
Moim zdaniem auto dwuletnie, a pięcioletnie to jest znacząca różnica.
W mojej opinii silnik 1,9 JTD (multijet) jest lepszy niż 1,8 VVT. Nowoczesniejszy i mniej awaryjny. Przebieg 60 a 168 tys (zakładając, ze oba realne) to też niebo a ziemia.
Poza tym cała reszta przemawia za Lybrą
Spośród tej dwójki aut kupiłbym...
Lybrę, ale z silnikiem jtd albo 2,0 20V
130TC - 11-09-2007, 20:35
" />A ilu drzwiowe jest to Stilo? Lybra na pewno jest ładniejsza... o niebo ładniejsza. Rozsądek by przemawiał za Stilo (rocznik, przebieg, silnik), ale podejrzewam, że jak kupisz Lancię to nie pożałujesz wyboru. Ale decyzja i tak należy do Ciebie.
Anonymous - 11-09-2007, 20:39
" />Zapomniałem: Lancia jest kombi a Stilo jest hatchback 5drzwiowy.
Trzeba coś wybrać - w zasadzie muszę podjąć decyzję. Nie ma już mowy o tym, że "lepsze byłoby gdyby". Nie ma "gdyby", jest "tu i teraz jak stoi".
Endrju - 11-09-2007, 20:46
" />serce mówi Lancia...a rozsądek Lancia Stilo poprostu nie jest ładne
marco - 11-09-2007, 20:52
" />
">serce mówi Lancia...a rozsądek Lancia Stilo poprostu nie jest ładne
...sie zgadzam - sie zgadzam z Endrju !!! : yesyes :
- Lancia 4-EVER :!:
Anonymous - 11-09-2007, 21:06
" />Doceniam wasze poświęcenie Jednak dalej nie wiem w którą stronę się przechylić. Wygląda na to, że decyzja podejmie się sama chyba....
Nat - 11-09-2007, 21:11
" />
">Doceniam wasze poświęcenie Jednak dalej nie wiem w którą stronę się przechylić. Wygląda na to, że decyzja podejmie się sama chyba....
Tzn ktoś podkupi Ci Lancię i będziesz musiał wziąć Stilo?
letnik22 - 11-09-2007, 21:19
" />stilo nie jest takie złe... no 5d ładne nie jest, jednak zdecydowanie ładniejsze od stilo kombi...
co do prestiżu... w polsce obie marki (fiat i lancia) nie cieszą się dużym poważaniem.
Rada: szukaj lybry diselka....
nietoperz - 11-09-2007, 21:21
" />Miałem doświadczenie ze stilo 1.9 JTD w kombi co prawda ale całkiem nie złe auto dynamiczne i fajnie sie prowadzi ale bym go nie kupił. Drogie części, zawieszenie słabe, awaryjna elektronika, ogólnie drogie w eksploatacji rekompensuje jedynie spalaniem ok 6-7 litrów na 100 przy prędkościach 150-180km/h
Co do Lybry to nie mam żadnego doświadczenia ale zupełnie inna stylistyka komfort jazdy, silniki sprawdzone i największa zaleta kombi.
Anonymous - 11-09-2007, 21:44
" />No właśnie przydałoby się, gdyby ktoś miał porównanie jak oba samochodziki jeżdżą i jaka jest faktycznie różnica w komforcie jazdy, w wyciszeniu...
Co do części do Stilo - teraz są one już znacznie tańsze (również dlatego, że samochód został wycofany z produkcji przecież). Weszło też sporo zamienników. Mam też dostęp do części za mniejszą kasę.
Liczę, że Stilo nie będzie się sypało. Zawiecha - fakt, jest bardzo miękki i delikatny. Być może uda się wprowadzić kilka modyfikacji...
Jak już powiedziałem - mam do wyboru te dwa egzemplarze i nie wchodzi w grę "szukanie". Ten albo ten...
letnik22 - 11-09-2007, 21:52
" />to bierz diesla, sorry lybra:)
lemaxx - 11-09-2007, 21:58
" />co do Fiata Stilo to silnik multijet jest super ,spala max 7.5ltr na mojej Cromie i to w miescie przy wadze auta 1600kg
a tak mialem Stilo kombi 1.9jtd 116km i mialem Lybre 2.4jtd 138km .Stilo ma slabsze wyciszenie i jest twardsze,a Lybra ma malo miejsca wewnatrz.
Stilo masz nowsze,a jesli Lybra to tylko 2.4jtd 150km min2002 rocznik i wersja executiwe.te autko to ma salon...
przyklad
ezis - 11-09-2007, 22:05
" />a może zamiast Niemiec wybiorę się po Lybrę na Litwę?
lemaxx - 11-09-2007, 22:09
" />jezeli jestes chetny na te Lybre, to moge ja zobaczyc, co ma ...
auto jest z Wloch
ja kiedys polowalem po europie na Lybre executive ,ale tak i nie znalazlem ,teraz mam Crome
ezis - 11-09-2007, 22:19
" />jak możesz to dzięki
ezis - 11-09-2007, 22:26
" />Lancia jest jak AUDI, a FIAT jak VOLKSWAGEN, czyli autko dla ludu. Wybrał bym Lancię, ale w dieslu.
Duch-Dziadka - 11-09-2007, 22:43
" />...a teraz moje zadnie...
...przez 3 miesiące bylem uzytkownikiem Fiata Stilo 1.9 JTD(kombi)...
Moim zdaniem rewelacyjne autko w tej cenie...niskie spalanie, dynamiczny silnik, bardzo wygodne fotele i duzo miejsca(mam 195 cm wzrostu)...
...autko porwadzi sie rewelacyjnie...fakt wyglad nie jest rewelacyjny jesli chodzi o kombi i 5 drzwiowego hatcbaka...natomiast mialem tez w posiadaniu stilo 3d ale z silnikiem 1.4 6 bigowa skrzynia i musze powiedziec ze rownie fajne autko za odpowiednia do siebie cene...powiem ze oba auta mialy przebiegi w granicach 20 tys km i pochodzily z salonu...
...znam tez z autopsji Lybre (kolega ma 1.9 JTD) i powiem wam rownie szacowne autko jak Stilo...
...podsumowujac...jesli chodzi o zdania to wsrod moich znajomych Lybra nie jest wcale fajnym autem i wlasciwie nie znam osoby ktora powiedziala ze ten samochod jest ladny to samo tyczy sie Stilo pomijajac wersje 3d...
...ja odrzucilbym oba pojazdy i poszukal jeszcze czegos alternatywnego...
...musisz sobie odpowiedziec na pytanie jakiego auta szukasz...jesli wiesz ze robisz duzo kilometrow i potrzebujesz auta do jezdzenia to bierz Stilo...jesli malo jezdzisz i masz byc moze auto sluzbowe wez Lybre...pomijajc to ze bedzie latania z papierami butla z gazem ktora zabierze Ci miejsce w bagazniku i inne perypetie zwiazane z samochodem z zagranicy...
...niech zwyciezy rozsadek...
P.S. Jesli masz jakies jeszcze pytania dotyczace uzytkowania Stilo zapraszam na gadu lub prv.
Toper - 12-09-2007, 00:44
" />
">
Fiat Stilo
Rok produkcji: 2005 (z miesiąca czerwca)
Przebieg: 60 tys
Silnik: 1.9 MJTD (120 km, 6biegowa skrzynia)
Samochód jest z Polski, jeszcze na gwarancji (zostało pół roku). Stan techniczny b.dobry.
Lancia Lybra
Rok produkcji: 2002
Przebieg: 168 tys
Silnik: 1,8 (132 KM)
jakbym miał taki wybór, a Stilo nie byłoby kombi, to wybrałbym Stilo.
Z dwóch powodów:
- silnik
- rocznik i przebieg
Pozdrawiam
Anonymous - 12-09-2007, 09:54
" />@ Duch Dziadka i Toper
właśnie takie sugestie są dla mnie najcenniejsze.
Generalnie obawiam się, czy wybierając Stilo nie zgodzę się na znacznie niższy komfort jazdy. Obecnie jeżdżę Audi A3 i powiem, że mi już bokiem wychodzi ten samochód. Jest niewygodny, twardy i absolutnie ubogi jeżeli chodzi o wygodę i rozwiązania w kabinie.
Lubię mieć w samochodzie cicho i wygodnie. Jakbyś ocenił te dwa aspekty w Lancii i Stilo, dajmy na to w skali od 1 do 5?
Nat - 12-09-2007, 10:12
" />Jesli cicho i wygodnie, to dla Ciebie dwa istotne kryteria, to troche zmienia postać rzeczy- W Lybrze benzynowej jest sporo ciszej i wygodniej niz w Stilo diesel.
Jedyną przewagą Stilo jest to, że jest to wieksze auto (piszę o Stilo kombiaku, którym jeździłem, a hatchbackiem nie)Bagaznik jest tam większy niż w Lybrze.
Duch-Dziadka - 12-09-2007, 10:14
" />...jesli chodzi o cisze w tych dwoch autach to zdecydowanie zwycieza Lybra chociaz by z tego powodu ze diesel z natury jest glosniejszy....aczkolwiek dieslowski silnik fiata ma to do siebie ze calkiem przyjemnie i zacnie dla ucha sobie pomrukuje...
...Stilo wydaje mi sie ze ma lepsze fotele niz Lybra, twardzsze a zarazem lepiej trzymajace na boki...natomiast w Lanci jak to w Lanci siedzi sie jak na kanapie...wiec musisz sam wybrac co lepsze...
...mi osobiscie podobalo sie Stilo pod wzgeledem jazdy pozycji za kierownica i komfortu jazdy...
Jesli oba auta maja kosztowac tyle samo to zdecydowanie wybierz Stilo jesli Ci sie podoba...ja osobiscie nie kupilbym wersji 5d ani kombi...jestem esteta i liczy sie dla mnie wyglad auta...
...gdyby natomiast udalo Ci sie znalesc w podobnej cenie co stilo mlodsza lybre z mniejszym przebiegiem itd. to bierz Lybre bo Lancia jest naprawde wyjatkowa...
...a co do Audi A3...spelnienie marzen 95% kobiet i facetów ktorzy nazbierali troche wiecej kasy niz na golfa 3... (bez urazy)
Taz - 12-09-2007, 10:33
" />Rozsądek mówi Stilo, serce - Lybra. Ja bym ci jeszcze zadał pytanie jak długo chcesz tym autem pojeździć.. i ile lat będzie ono miało w momencie sprzedaży (i jak dużo straci na wartości każde z nich za ten czas).
Toper - 12-09-2007, 11:02
" />
">@ Duch Dziadka i Toper
właśnie takie sugestie są dla mnie najcenniejsze.
Generalnie obawiam się, czy wybierając Stilo nie zgodzę się na znacznie niższy komfort jazdy. Obecnie jeżdżę Audi A3 i powiem, że mi już bokiem wychodzi ten samochód. Jest niewygodny, twardy i absolutnie ubogi jeżeli chodzi o wygodę i rozwiązania w kabinie.
Lubię mieć w samochodzie cicho i wygodnie. Jakbyś ocenił te dwa aspekty w Lancii i Stilo, dajmy na to w skali od 1 do 5?
a jeździłeś obydwoma? Ja nie jechałem żadnym z nich ;-) (no kiedyś Stilo tesotowo, ale to dawno było). A może przyjmiesz do wiadomości, że są inne Lancie ;-) ?
Pozdrawiam
Duch-Dziadka - 12-09-2007, 11:22
" />...wlasnie Toper...podpaliles lont ktorego ja sie balem odpalic...
...wlasnie chcialem naszemu koledze zasugerowac ze moze zamiast stilo i lybry...wybrac Kappe nawet kombi widzialem nawet ze auto complex w dobrej cenie ma diesla...bo zalety Kappy moglbym wymieniac bez konca...
...zastanow sie kolego Kappa to wygoda, gigantycznie ogromna przestrzen, frajda z jazdy, zazdrosne spojrzenia wlascicieli BMW i Mercedesow, luksus, prestiż, przepiekne brzmienie silnika nawet w wersji 2.0 (5 cylindrów), nawet jak butle z gazem wlaniesz z tylu za kanapa to miejsca jest tyle ze szok totalny...
...i to wszystko naprawde za tak niewiele porownojac do innych marek...
...a doznania otrzymane w trakcie jego uzytkowania bezcenne...
...kolego ostatnie wydanie Kappy znalesc w dobrej cenie i naprawde za 20 pare klockow masz autko nieporownywalnie lepsze, cichsze, i zawsze wiesz ze jak kupisz to masz praktycznie full wypas...
...to tyle ode mnie...Kappa RULEZ...
Nat - 12-09-2007, 11:28
" />
">@ Duch Dziadka i Toper
właśnie takie sugestie są dla mnie najcenniejsze.
Generalnie obawiam się, czy wybierając Stilo nie zgodzę się na znacznie niższy komfort jazdy. Obecnie jeżdżę Audi A3 i powiem, że mi już bokiem wychodzi ten samochód. Jest niewygodny, twardy i absolutnie ubogi jeżeli chodzi o wygodę i rozwiązania w kabinie.
Lubię mieć w samochodzie cicho i wygodnie. Jakbyś ocenił te dwa aspekty w Lancii i Stilo, dajmy na to w skali od 1 do 5?
a jeździłeś obydwoma? Ja nie jechałem żadnym z nich ;-) (no kiedyś Stilo tesotowo, ale to dawno było). A może przyjmiesz do wiadomości, że są inne Lancie ;-) ?
Pozdrawiam
Że są inne Lancie, to kolega chyba wie,sęk w tym, że w innym segmencie niz A3/A4/Stilo/Lybra.
Ja tam kolegę rozumiem, ze ten rozmiar auta jest optymalny : ok2 :
P.S. jesli juz inne Lancie to ew. Dedra/Delta, ale oba modele sa juz mocno starawe, wiec nic dziwnego, że nie są brane pod uwagę w tym wypadku...
Czekamy niecierpliwie na nową Deltę... A tu cisza....
Blash - 12-09-2007, 11:29
" />no ja bym nie kupił żadnego z tych dwóch , stilo jest paskudne , libra to benzyna oraz nie są to vany
Anonymous - 12-09-2007, 12:14
" />Kapiszonek odpada ze względu na "poglądy" mojej Żony. Te dwa samochody wchodzą w grę bo są jedynymi stycznymi naszymi gustami jeżeli chodzi o samochody.
Kiedyś jeździłem Stilo (2003 rocznik, JTD) ale było powypadkowe i wyjątkowo nieszczęśliwie poskładane, więc nie ma sensu tego brać pod uwagę szczególnie że wszystko co mogło, to buczało, skrzypiało itd. (półosie, łożyska, deska rozdzielcza i wiele innych). Podobała mi się bardzo dynamika silnika i w sumie jego dźwięk nie był najgorszy.
Samochodami zamierzam jeździć co najmniej rok (albo dwa). Stilo kupuję o jakieś 10 tys. mniej niż średnia (za 22-24 tys.). Lybra wyjdzie za 17-18 tys (bez opłat, gazu itd.).
Co do Audi A3 to nie będę kontynuował wątku - pomnę tylko, że dla mnie to przeceniony samochód i zupełnie nie wart legend jakich się o nim mówi. W środku jest tak niemożliwie paskudny i tak zacofany jeżeli idzie o bajery umilające podróżowanie, że szkoda gadać. A na nasze polskie drogi kompletnie się nie nadaje (utrata przyczepności kół na najmniejszych nierównościach). Chociaż nie powiem, bo silnik 1.6 jest całkiem niezły. Przy czym za 1 Audi można mieć 2 Lancie...
Stilo mam mieć w tym lub w przyszłym tygodniu. I jeżeli się na nie od razu nie zdecyduję (będę miał 1-2 dni na testowanie) to przepada i zostaje już tylko Lybra (jest nagrana i w zasadzie na mnie czeka). Jeżeli się zdecyduję na Stilo to będzie bardzo mi żal audio Bose w Lybrze...
Jeżeli będziecie zainteresowani opiszę swoje doświadczenia z tego autka.
Toper - 12-09-2007, 12:19
" />
">...wlasnie Toper...podpaliles lont ktorego ja sie balem odpalic...
...wlasnie chcialem naszemu koledze zasugerowac ze moze zamiast stilo i lybry...wybrac Kappe nawet kombi widzialem nawet ze auto complex w dobrej cenie ma diesla...bo zalety Kappy moglbym wymieniac bez konca...
...zastanow sie kolego Kappa to wygoda, gigantycznie ogromna przestrzen, frajda z jazdy, zazdrosne spojrzenia wlascicieli BMW i Mercedesow, luksus, prestiż, przepiekne brzmienie silnika nawet w wersji 2.0 (5 cylindrów), nawet jak butle z gazem wlaniesz z tylu za kanapa to miejsca jest tyle ze szok totalny...
...i to wszystko naprawde za tak niewiele porownojac do innych marek...
...a doznania otrzymane w trakcie jego uzytkowania bezcenne...
...kolego ostatnie wydanie Kappy znalesc w dobrej cenie i naprawde za 20 pare klockow masz autko nieporownywalnie lepsze, cichsze, i zawsze wiesz ze jak kupisz to masz praktycznie full wypas...
...to tyle ode mnie...Kappa RULEZ...
ja miałem na myśli inny egzemparz Lybry ;-)
Duch-Dziadka - 12-09-2007, 12:28
" />...poniewaz musze byc patriota...to poszukaj inne Lybry...mowie calkiem powaznie...zadzwon do Auto Complexu oni maja pewniaki...ale pamietaj tylko lybre SW(kombiaka)...
...masz podwojny zysk...bo kupisz auto dla indywidualisty, bedziesz mial bose no i najwazniejsze zostaniesz z nami na forum i bedziesz jezdzil na zloty...ktore tak jak marka samochodu sa wyjatkowe(moze sie kiedys o tym przekonam)
Nat - 12-09-2007, 13:26
" />17-18 tys za lybre 2002 i 168 tys przebiegu (sprawdzonego :!:) to podejrzanie mało. Jesteś pewien, że osoba sprzedająca Ci to auto (i jeszcze czekająca cierpliwie) to jakas siostra miłosierdzia :?:
Petrus - 12-09-2007, 13:32
" />Mam LYBRĘ 1.8 i namawiam Cię do rezygnacji z tego auta.
1. Po zakupie musisz wymienić rozrząd. Jest to wydatek wg mnie od 1500 zł. w górę. Mam tutaj na myśli kompletny rozrząd (pasek, rolka napinacza i prowadząca, pasek wałków balansu i rolki tego paska, wariator wymienny co 80 tys km). Robocizna to minimum 300/400 zł prywatnie, a w ASO sam się zapytaj.
2. Mieszkam w terenie podgórskim, ale nie w górach, gdzie często jeżdżę krętymi drogami. LYBRA kołysze się niemiłosiernie. Na każdym łuku trzeba zwalniać. Mam porównanie do PUNTO II i AUDI B4. Małe PUNTO lepiej wchodziło w zakręty, a AUDI szło jak po szynach.
3. Silnik przy 120 km/h na V biegu wchodzi w dość wysokie tony i wydaje się, że auto jedzie bardzo szybko. Poniżej tej prędkości jest cicho, ale powyżej słychać wycie, tak jakby był zbyt niski bieg. Nie można wtedy mówić, że w aucie jest cicho.
Nie miałem STILO i nie mam porównania.
Chyba trzeba też pomyśleć o drugim szczęśliwym dniu kierowcy, czyli nie tylko o dniu kupna, ale i sprzedaży. Wydaje mi się, że łatwiej będzie Ci sprzedać STILO niż tą LYBRĘ.
Jeżeli pytałbyś się z jakiego powodu kupiłem LYBRĘ, to odpowiem Ci, że dla urody i ceny.
kartonik - 12-09-2007, 14:34
" />Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.
Endrju - 12-09-2007, 14:47
" />
">Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.
: nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee :
bolek - 12-09-2007, 14:54
" />
">Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.
nie, no cóż za odwaga, i to w takim miejscu : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee :
Endrju - 12-09-2007, 15:08
" />
">Rada jest jedna: kup sobie jakiś PORZĄDNY samochód, a nie włoskie wynalazki.
nie, no cóż za odwaga, i to w takim miejscu : nonieee : : nonieee : : nonieee : : nonieee :
ale patrząc na podpis to lubi srebrne włoskie wynalazki...chyba że ma lybre za kare
kartonik - 12-09-2007, 15:09
" />
">ale patrząc na podpis to lubi srebrne włoskie wynalazki...chyba że ma lybre za kare
Raczej za karę... i to chyba ciężką jak cholera :?
Duch-Dziadka - 12-09-2007, 15:13
" />...mozesz Kartonik uscislic swoje zdanie...
...chcialbym poznac Twoja opinie na temat Lybry...
...bo kiedys jak juz kappa bedzie zbyt leciwa to pewnie trzeba bedzie usiasc za kolkiem innej moze Lanci...
Taz - 12-09-2007, 15:22
" />Marcin, to już nie Volvo lub Saaba?
Ja w miarę możliwości szybko będę chciał wsiąść w Mercedesa (marzenie od dzieciństwa, jak na razie to w domu była tylko beczka)
Nat - 12-09-2007, 15:24
" />
">...mozesz Kartonik uscislic swoje zdanie...
...chcialbym poznac Twoja opinie na temat Lybry... :D
...bo kiedys jak juz kappa bedzie zbyt leciwa to pewnie trzeba bedzie usiasc za kolkiem innej moze Lanci...
uprzejmie proszę ==>klik
ZTCP kartonik tez sie tam wypowiadał
Duch-Dziadka - 12-09-2007, 15:26
" />...no wiesz Taz w sumie to SAAB ale lancie bede miala jakas taka na zloty moze jakas wypasiona Theme(zabytkowa)...a moze moja Kappa juz na zawsze zostanie ze mna jako samochod na niedziele a na codzien bede sie wozil Saabem...
Endrju - 12-09-2007, 15:39
" />
">...mozesz Kartonik uscislic swoje zdanie...
...chcialbym poznac Twoja opinie na temat Lybry... :D
...bo kiedys jak juz kappa bedzie zbyt leciwa to pewnie trzeba bedzie usiasc za kolkiem innej moze Lanci...
uprzejmie proszę ==>klik
ZTCP kartonik tez sie tam wypowiadał
to już wiem czemu Kartonik ma takie podejście ahh te parujące szyby...
ja latam sterą deltą i choć ma pare wad to i tak najbardziej rozbawiają mnie właściciele golfów 3 którzy patrzą i nie wierzą...dzisiaj miałem przykład jak koło mnie zaparkował koleś takim golfem gt popatrzył z pogardą...przyjrzał się i mina mu siadła do tego jak wyszedł ze sklepu to nie odpalił
ale wracając do tematu...nadal jestem za lybrą...ale poszukał bym w dieslu...oczywiście kombi chyba taka opcja będzie po mojej delcie...choć chodzi mi po głowie themka Cromika
kartonik - 12-09-2007, 15:48
" />
">
uprzejmie proszę ==>klik
ZTCP kartonik tez sie tam wypowiadał
Nie nie, Nat. Tam krytycznych uwag nie bylo Zreszta, chyba nie jestem odpowiednim miernikiem awaryjnosci i niezawodnosci Lybr. Albo nie kocham swojego samochodu na tyle, zeby wybaczac mu wiekszosc wystepujacych co chwile usterek.
Anonymous - 12-09-2007, 15:48
" />
">17-18 tys za lybre 2002 i 168 tys przebiegu (sprawdzonego :!:) to podejrzanie mało. Jesteś pewien, że osoba sprzedająca Ci to auto (i jeszcze czekająca cierpliwie) to jakas siostra miłosierdzia :?:
można powiedzieć, że mam "układ". Jeżeli szuka się samochodu pół roku to uda się trafić na prawdziwą okazję. Prawda? Poza tym miałem trochę farta i znajomości w Niemczech też pomogły. Dzięki temu zaoszczędziłem jakieś 400 EUR na samych formalnościach. Poza tym na cenę ma też wpływ to, że autko miało już 3 właścicieli...
">Mam LYBRĘ 1.8 i namawiam Cię do rezygnacji z tego auta.
1. Po zakupie musisz wymienić rozrząd. Jest to wydatek wg mnie od 1500 zł. w górę. Mam tutaj na myśli kompletny rozrząd (pasek, rolka napinacza i prowadząca, pasek wałków balansu i rolki tego paska, wariator wymienny co 80 tys km). Robocizna to minimum 300/400 zł prywatnie, a w ASO sam się zapytaj.
Właśnie też to trzeba wziąść pod uwagę. Nie wspomniałem o tym. W Stilo mam jeszcze 20tys. km do rozrządu, czyli prawie rok bez tego kłopotu.
">2. Mieszkam w terenie podgórskim, ale nie w górach, gdzie często jeżdżę krętymi drogami. LYBRA kołysze się niemiłosiernie. Na każdym łuku trzeba zwalniać. Mam porównanie do PUNTO II i AUDI B4. Małe PUNTO lepiej wchodziło w zakręty, a AUDI szło jak po szynach.
3. Silnik przy 120 km/h na V biegu wchodzi w dość wysokie tony i wydaje się, że auto jedzie bardzo szybko. Poniżej tej prędkości jest cicho, ale powyżej słychać wycie, tak jakby był zbyt niski bieg. Nie można wtedy mówić, że w aucie jest cicho.
Właśnie takie informacje są dla mnie cenne. W A3 przy 120-130km/h jest słyszalny hałas od silnika. Słychać go ale...nie jest tak źle. Przy 160 już tragedia, no ale na co dzień nie jeżdżę takimi prędkościami. Moje optimum to 120-130 właśnie. Starczy do szybkiego i w miarę jeszcze bezpiecznego poruszania się po terenie niezabudowanym. Powiedz, czy twoja Lybra ma duży problem z rozbujaniem się np. z 80 do 120?
Masz także rację co do kwestii sprzedaży...chyba Stilo pójdzie łatwiej niż Lybra.
Ale jeżeli kupiłeś Lybrę dla ceny i wyglądu to chyba nie możesz powiedzieć, że jest to złe auto i faktycznie ma spore niedomagania w aspekcie trakcji/dynamiki/komfortu(wyciszenia) ?
A może jest tu ktoś z okolic Częstochowy (lub Wielunia) z Lybrą w benzynie? Chętnie bym się spotkał...
kartonik - 12-09-2007, 15:55
" />
">
to już wiem czemu Kartonik ma takie podejście ahh te parujące szyby...
Co wiec ma byc miernikiem uzytecznosci auta? Niebieska tapicerka, kolorowy ekranik, okragle reflektory z przepalajacymi sie co chwile zarowkami? Co to za samochod, w ktorym zima przez pol godziny nie mozna wyjechac z parkingu, bo swiata nie widac? I tak przez cztery miesiace. A mnie, w przeciwienstwie do Ciebie, malo obchodza lysole w golfach 3 i ich blond-laski. Nie kupuje samochodu, zeby robic na nich wrazenie.
Endrju - 12-09-2007, 16:12
" />
">
to już wiem czemu Kartonik ma takie podejście ahh te parujące szyby...
Co wiec ma byc miernikiem uzytecznosci auta? Niebieska tapicerka, kolorowy ekranik, okragle reflektory z przepalajacymi sie co chwile zarowkami? Co to za samochod, w ktorym zima przez pol godziny nie mozna wyjechac z parkingu, bo swiata nie widac? I tak przez cztery miesiace. A mnie, w przeciwienstwie do Ciebie, malo obchodza lysole w golfach 3 i ich blond-laski. Nie kupuje samochodu, zeby robic na nich wrazenie.
ja tez nie mam auta po to zeby robić wrażenie...ale lubie auta które nie pojawiają sie na drodze co 5 minut napisałem że rozbawiają mnie właściciele vw którzy bezgranicznie wierzą że maja bezawaryjne auto a nie moga z parkingu wyjechać a gościu nie był łysy
przepalające się żarówki to normalny problem w nowych autach...nie tylko w lanciach...mam znajomego który regularnie wymienia je w "nowej" skodzie co 2-3 miechy...a jezeli masz problem z parowaniem szym to może gdzieś wchodzi ci wilgoć?
wszystko zależy od egzemparza...jedni jeżdzą fiatami i nie mają problemów z niczym a inni niezawodnymi vw i stoja po warsztatach...ja do niedawna też uważałem że fiat to badziewie...
Nat - 12-09-2007, 16:12
" />
">
uprzejmie proszę ==>klik
ZTCP kartonik tez sie tam wypowiadał
Nie nie, Nat. Tam krytycznych uwag nie bylo Zreszta, chyba nie jestem odpowiednim miernikiem awaryjnosci i niezawodnosci Lybr. Albo nie kocham swojego samochodu na tyle, zeby wybaczac mu wiekszosc wystepujacych co chwile usterek.
Kartonik, opisz swoje przeboje z autem tamtym topiku.
Ja nie musze zbyt wiele wybaczac swojemu autku i za to je lubie.
Nawet żarówka przez półtora roku uzywania przepailła mi się raz... Za to ta najtrudniejsza do wymiany (lewy przód) i oczywiscie tylko zwoik pozycyjny, ale informacja na ekranie jest zbyt wkurzająca, by z tym jeździc
Duch-Dziadka - 12-09-2007, 16:24
" />...przeczytalem oba posty zarowno o wadach Lybry i Kappy i musze przyznac ze Kappa RULEZ zdecydowanie...
...trzeba przyznac ze mam nosa do samochodow...
lemaxx - 12-09-2007, 19:08
" />moja Lybra 2.4jtd odglos silnika i wiatru bylo slychac glosno przy 160
a na executive 150km to 210 i calkiem normalnie w salonie bylo
Stilo jtd 116km 190 to juz szumnie bylo
Croma natomiast 210 bez problemu i to na komputerze bylo 12ltr na 100
Nat - 12-09-2007, 19:42
" />2,0 20V przy 210 zaczyna byc głośniej, (ale raczej swist niz buczenie) przy 160 cicho.
Kiedys miałem diesla (starego i mało finezyjnego) który oczywiscie hałasował mocno na wolnych obrotach, ale przy duzych prędkoścuach był równie cichy jak benzyna...
Czy to się zmieniło?
Petrus - 12-09-2007, 21:01
" />
">Właśnie takie informacje są dla mnie cenne. W A3 przy 120-130km/h jest słyszalny hałas od silnika. Słychać go ale...nie jest tak źle. Przy 160 już tragedia, no ale na co dzień nie jeżdżę takimi prędkościami. Moje optimum to 120-130 właśnie. Starczy do szybkiego i w miarę jeszcze bezpiecznego poruszania się po terenie niezabudowanym.Jeszcze raz o głośności silnika. Przy 120 km/h słychać wysokie obroty, taki jęk, ale nie słychać świstu powietrza. Jest lepiej niż np. w najnowszym Passacie (B6), gdzie słychać świst powietrza.
">Powiedz, czy twoja Lybra ma duży problem z rozbujaniem się np. z 80 do 120?Pojęcie względne. LYBRA z tym silnikiem nie jest zbyt dynamiczna. Mam tutaj porównanie tylko z autami, które wcześniej posiadałem (zobacz w stopce na dole). Z włączoną klimą najczęściej redukuję na IV bieg przy wyprzedzaniu (80-120 km/h). Równiez na II biegu przy włączonej klimie auto nie potrafi szybko nabrać prędkości. Jeżeli chcesz dynamiki, to wysokie obroty. Za to można sobie pozwolić na jazdę przy bardzo dużych obrotach na małych biegach.
">Masz także rację co do kwestii sprzedaży...chyba Stilo pójdzie łatwiej niż Lybra.LYBRA teraz będzie traciła znacznie mniej na wartości niż to STILO.
">Ale jeżeli kupiłeś Lybrę dla ceny i wyglądu to chyba nie możesz powiedzieć, że jest to złe auto i faktycznie ma spore niedomagania w aspekcie trakcji/dynamiki/komfortu(wyciszenia)LYBRĘ kupiłem, gdyż zauroczyła mnie. Znalazłem ładniejsze auto - ROVER 75, ten jednak jest znacznie droższy. Musze przyznać, że nie zawiodła mnie ta LANCIA. Wymieniałem tylko gumki stabilizatora. Przebiegu mam 110 tys km, a przejechałem 20 tys km. W środku, przy jeździe ok. 110 km/h cisza lub muzyka z BOSE. Na wertepach nie ma żadnych pisków i skrzypień plastików itd. Chciałem mieć auto reprezentacyjne za mniejsze pieniądze niż AUDI A6/ROVER 75.
Nat - 12-09-2007, 21:41
" />
">Powiedz, czy twoja Lybra ma duży problem z rozbujaniem się np. z 80 do 120?Pojęcie względne. LYBRA z tym silnikiem nie jest zbyt dynamiczna. Mam tutaj porównanie tylko z autami, które wcześniej posiadałem (zobacz w stopce na dole). Z włączoną klimą najczęściej redukuję na IV bieg przy wyprzedzaniu (80-120 km/h). Równiez na II biegu przy włączonej klimie auto nie potrafi szybko nabrać prędkości. Jeżeli chcesz dynamiki, to wysokie obroty. Za to można sobie pozwolić na jazdę przy bardzo dużych obrotach na małych biegach.
Wszystko jst względne- ten silnik rozpędza quasi sportowe Punto HGT. I nieźle sobie radzi...
W Lybrze, chyba z uwagi na wagę auta faktycznie nie jest jakimś orłem mocy. Pali w zasadzie tyle co mój dwulitrowy pięciocylindrowiec (155 KM) i nie jest szatanem. Do normalnej jazdy- w zupełnosci wystarczy, choć sam bym go nie kupił.
No i przy zmianie rozrządu trzeba wymienić też wariator.
aro - 12-09-2007, 22:51
" />Ja dosyc często widuje nie jedno Stilo, a różne Stila w warsztacie samochodowym znajomego..... kiedys też się rozglądałem za Stilem dla ojca, ale po przekopaniu netu, zasięgnięciu porad znajomych użytkujących takowe auto, to sobie podarowaliśmy te auto. Co nie oznacza, że Lybra sie nie psuje.
Orsya - 12-09-2007, 22:54
" />
">Ja dosyc często widuje nie jedno Stilo, a różne Stila w warsztacie samochodowym znajomego..... kiedys też się rozglądałem za Stilem dla ojca, ale po przekopaniu netu, zasięgnięciu porad znajomych użytkujących takowe auto, to sobie podarowaliśmy te auto. Co nie oznacza, że Lybra sie nie psuje.
i rozumiem, że odstapiliście od zakupu Stilo i nabyliście wtedy Alfę... :twisted: (oczywiście bez urazy Aro :wink: )
aro - 12-09-2007, 23:00
" />
">Ja dosyc często widuje nie jedno Stilo, a różne Stila w warsztacie samochodowym znajomego..... kiedys też się rozglądałem za Stilem dla ojca, ale po przekopaniu netu, zasięgnięciu porad znajomych użytkujących takowe auto, to sobie podarowaliśmy te auto. Co nie oznacza, że Lybra sie nie psuje.
i rozumiem, że odstapiliście od zakupu Stilo i nabyliście wtedy Alfę... :twisted: (oczywiście bez urazy Aro :wink: )
O własnie, że tak Orsya! I mamy się z czego cieszyc! Jeszcze niemiała żadnej awarii... no poza spaloną żarówka stopu A już 7 miechów jezdzi po polskich drogach :wink: No chyba, że mamy szczęscie i trafiliśmy na zadbany model.
Orsya - 12-09-2007, 23:05
" />raczej obstawiam na to ostatnie... :wink:
Nat - 13-09-2007, 00:55
" />Mąż mojej kuzynki już ładnych parę lat ma 156 (kupił nówkę) i to auto sprawia mu wiele radości, a z zawieszeniem wcale nie ma jakichś szczególnych problemów. Patrząc tylko na jego przypadek, powiedziałbym, że saga o fatalnym, niedostosowanym do polskich warunków zawieszeniu AR to blaga.
Anonymous - 13-09-2007, 08:06
" />Wiem, że Stilo potrafią być awaryjne ale też bez przesady. Znam też wielu, którym nigdy to autko nie nawaliło.
Co do utraty wartości fakt, że straci mocno ale z drugiej strony kupuję ze sporym zapasem cenowym, więc strata powinna w 80% się skompensować (w przeciągu 1-2 lat?).
Dyskusja rozwija się ciekawie ale jak zwykle to bywa w takich sytuacjach dalej jest 50-50 Czyli dowiem się co wybrać jak wsiądę do Fiata. Jeżeli coś mi będzie bardzo przeszkadzać to precz...i czekamy na Lybrę...
Orsya - 13-09-2007, 08:58
" />
">Mąż mojej kuzynki już ładnych parę lat ma 156 (kupił nówkę) i to auto sprawia mu wiele radości, a z zawieszeniem wcale nie ma jakichś szczególnych problemów. Patrząc tylko na jego przypadek, powiedziałbym, że saga o fatalnym, niedostosowanym do polskich warunków zawieszeniu AR to blaga.
po prostu też trafił na dobry egzemplarz i tyle.
">Co do utraty wartości fakt, że straci mocno ale z drugiej strony kupuję ze sporym zapasem cenowym, więc strata powinna w 80% się skompensować (w przeciągu 1-2 lat?).
chyba jesteś zbyt pewny siebie - gdy kupowałem swojego Y miał 1,5 roku, cena też wydawała się w porządku, a po trzech latach sprzedałem go za 45% ceny zakupu tego pojazdu...
Nat - 13-09-2007, 09:30
" />
">Mąż mojej kuzynki już ładnych parę lat ma 156 (kupił nówkę) i to auto sprawia mu wiele radości, a z zawieszeniem wcale nie ma jakichś szczególnych problemów. Patrząc tylko na jego przypadek, powiedziałbym, że saga o fatalnym, niedostosowanym do polskich warunków zawieszeniu AR to blaga.
po prostu też trafił na dobry egzemplarz i tyle.
I oby takich dobrych egzemplarzy było jak najwięcej. Jak w Toyocie.
">Co do utraty wartości fakt, że straci mocno ale z drugiej strony kupuję ze sporym zapasem cenowym, więc strata powinna w 80% się skompensować (w przeciągu 1-2 lat?).
chyba jesteś zbyt pewny siebie - gdy kupowałem swojego Y miał 1,5 roku, cena też wydawała się w porządku, a po trzech latach sprzedałem go za 45% ceny zakupu tego pojazdu...
No bez przesady, w końcu u ciebie jego wiek powiększył sie do trzykrotności tego, w którym go kupowałeś, więc utrata 55% nie powala... :lol: :wink:
Orsya - 13-09-2007, 10:25
" />Nat,
chyba pomyliłeś procenty... :wink:
Nat - 13-09-2007, 10:46
" />No tak, zamiast poprawić siebie poprawiłem Ciebie
Do kupy wyszło OK
Z procentami trzeba uwazać... :lol: :wink:
Dudi - 13-09-2007, 14:55
" />Z tego co widze masz do wyboru to raczej skłaniałbym się do Stilo. Jeśli nie przeszkadza Ci wygląd i prestiż to jedynym argumentem powienien być fantastyczny silnik diesla.
Ja kupiłbym 2 tygodnie temu Lybre też z silnikiem 1.9 JTD. I też zzastanawiałem się nad Stilo, ale jeśli już to tylko 3D i z dieslem. Jeśli znalazłbyś Lybre z tym silnikiem no to już by było po zawodach.
W każdym bądź razie w niecałe dwa tygodnie zrobiłem Lancia już ponad 3000 km (teraz ma 161 500) no i spisuje sie rewelka. Spalił mi się jedynie silnik tylnej wycieraczki, ale to normalka w Italiańcach:D. Poza tym mam pare rzeczy do zrobienia w niej, ale to drobiazgi raczej wynikające z normalnej eksploatacji auta.
Nat - 13-09-2007, 16:57
" />zobacz, czy się spalił, czy tylko wystarczy go przeczyścić...
Przeważnie w więksozści italiańców przeczyszczenie wystarcza
Anonymous - 14-09-2007, 09:23
" />
">Z procentami trzeba uwazać... :lol: :wink:
No tak, procent to niebezpieczna rzecz
Kontynuując wątek - czy Lybra, czy Stilo - i tu stracę i tu...więc generalnie się tym nie przejmuję. Kupię, pojeżdżę...stracę...i potem już zostanie kupowanie starych Lancii bo nie będzie mnie już stać na nic więcej bo bogaci się bogacą a biedni biednieją...
Dziękuję Wam za dyskusję.
I tak nic mi nie pomogliście
Stoję w tym samym miejscu co stałem i teraz będę czekać na swoje samochodziki. Jeżeli wszystko pójdzie ok to zdam relację ze Stilo no i podejmę decyzję.
_bubson_ - 14-09-2007, 09:54
" />Witam,
Wiem, że narażę się teraz wielu klubowiczom i wielbicielom marki Lancia, ale muszę to powiedzieć:) Mówicie, że Stilo jest brzydkie- zgoda, chociaż w wersji kombi mi się podoba. Moim zdaniem Lybra jest równie brzydka- no cóż przód nie pasuje do reszty auta. Kappa, Y, Thesis to dzieła sztuki, ale nie Lybra. Ja żadnego z tych aut bym nie kupił. Chociaż jako zdecydowany przeciwnik gazu, wybrałbym Stilo z bardzo mocnym jak na tą klasę silnikiem. Za te pieniądze zdecydowanie kupiłybym Lancię Kappę 2.4 JTD kombi:)
A ponieważ wybór jest tylko między tymi dwoma autami, to przebieg, ewentualny gaz i zużycie ogólne wskazują na niekorzyść Lybry. Bierz Stilo. Pozdrawiam
Toper - 14-09-2007, 10:02
" />
">Witam,
Wiem, że narażę się teraz wielu klubowiczom i wielbicielom marki Lancia, ale muszę to powiedzieć:) Mówicie, że Stilo jest brzydkie- zgoda, chociaż w wersji kombi mi się podoba. Moim zdaniem Lybra jest równie brzydka- no cóż przód nie pasuje do reszty auta. Kappa, Y, Thesis to dzieła sztuki, ale nie Lybra. Ja żadnego z tych aut bym nie kupił. Chociaż jako zdecydowany przeciwnik gazu, wybrałbym Stilo z bardzo mocnym jak na tą klasę silnikiem. Za te pieniądze zdecydowanie kupiłybym Lancię Kappę 2.4 JTD kombi:)
A ponieważ wybór jest tylko między tymi dwoma autami, to przebieg, ewentualny gaz i zużycie ogólne wskazują na niekorzyść Lybry. Bierz Stilo. Pozdrawiam
no faktycznie o gustach to się jednak nie dyskutuje, ja obok Stilo kombi przejść obojętnie nie mogę, takie mam zobrzydzenie, a Lybra SW mi się strasznie podoba :-)
Co nie zmienia faktu, że z tego wyboru wybrałbym Stilo, jeśli nie jest to kombi ;-)
Pozdrawiam
Dudi - 14-09-2007, 10:09
" />
">zobacz, czy się spalił, czy tylko wystarczy go przeczyścić...
Przeważnie w więksozści italiańców przeczyszczenie wystarcza
No właśnie przeczyściłem go od razu po zakupie, ale to nie pomogło. Ścieżki były już nadpalone i wiadomo było, że za pare dni pójdzie z dymem. No i byłem w Niemczech, a że lało przez cały czas to i silniczek się spalił na amen. W każdym bądź razie już zamówiłem nowy także w przyszłym tygodniu wymieniam. Poza tym amortyzator trzymający tylną klape wypuścił gaz no i też musze go wymienić. Czy komuś coś podobnego już sie w Lybrze kombi przytrafiło???
A z tymi wycieraczkami to swoją drogą Fiat powininien jakąś akcję serwisową zrobić bo prawie we wszystkich dzieje się to samo, a najgorsze jest to że bezpiecznik nie odłącza tego silniczka jak wycieraczka zaczyna stawiać opór. Moim zdaniem to jest źle zaprojektowane uszczelnienie między ośką wycieraczki a silnikiem. Miałem to samo w Bravie, wycieraczka już się prawie zatrzymywała w połowie cyklu pracy i trzeba jej było pomagać ręką żeby dokończyła cykl, ale w pore była rozebrana, przesmarowana i uszczelniona i hula do dziś.