tomed20 - 19-12-2009, 23:27
" />Witam
Mam następujący problem... Kilka miesięcy temu kontrolka świec żarowych zaczęła migać przez chwilę po uruchomieniu silnika poza tym nic się nie dział - samochód odpalał bez problemów. Wymieniłem więc wszystkie świece lecz kontrolka nadal migała przez parę minut po odpaleniu auta. Dotykowo ostatnio jak pojawiły się temperatury poniżej -5 zaczęły się poważne problemy z uruchomieniem auta rano.
Po podpięciu pod komputer wyskoczyło: "P0380 Sterowanie czasem grzania, Za wysoki prąd"
I moje pytanie: Czy powyższe objawy wskazują że padł przekaźnik świec żarowych? Czy może mam szukać winy w którejś z nowo założonych świec?
A jeśli to przekaźnik to gdzie się znajduje i czy problemem jest jego wymiana?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź:)
gfu - 20-12-2009, 00:51
" />Może być i jedno i drugie. Ale może być też coś tak banalnego jak przetarta izolacja na przewodzie zasilającym świecę. Zwarcie do masy to nic innego jak zbyt duży prąd. Problem w tym, że świece żarowe maja rezystancję poniżej 1 ohma i trudno miernikiem jednoznacznie odróżnić kiepskie zwarcie od normalnego stanu pracy.
Gość - 21-12-2009, 21:46
" />
">Może być i jedno i drugie. Ale może być też coś tak banalnego jak przetarta izolacja na przewodzie zasilającym świecę. Zwarcie do masy to nic innego jak zbyt duży prąd. Problem w tym, że świece żarowe maja rezystancję poniżej 1 ohma i trudno miernikiem jednoznacznie odróżnić kiepskie zwarcie od normalnego stanu pracy.
Chyba nie widziałeś nigdy jakiego spustoszenia może zrobić przetarta izolacja-Kazdy producent zabezpieczył pojazd przed taka ewentualnością.Sprawdż świece i zasilanie sterownika świec żarowych i świece do wymiany /nalepiej wszystkie/
tomed20 - 21-12-2009, 22:20
" />Świece właśnie były wymieniana jakiś miesiąc temu. Czyżby tak szybko padły... Gdy wymieniali mi świece to mechanik powiedział że wszystkie cztery były padnięte... Jak to możliwe? Jak samochód odpalał bez świec żarowych? Bo odpalał w temperaturach dodatnich i miernie ujemnych za pierwszym strzałem.
Moje podejrzenie jest takie że to przekaźnik jest padnięty i nie daje napięcia na świece i dlatego mechanikowi wydawało się że wszystkie nie grzeją... I boję się że znów usłyszę diagnozę "cztery świece do wymiany, 300zł się należy" a przyczyna leży gdzie indziej. To takie moje, laika przemyślenia więc jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.
Można bez wyciągania świec sprawdzić czy przekaźnik jest ok?
kogut - 21-12-2009, 23:24
" />Panowie,
Miałem do dzisiaj dokładnie taki sam problem. Hmm... nie wiem czy moja refleksja wynika tylko i wyłącznie z przypadku czy nieprzewidzianego zaniedbania. A dokładnie: kontrolka świec migała przez kilka sekund po odpaleniu a ostatnio żeby odpalić musiałem się trochę nakręcić. Blisko rok temu wymieniłem wszystkie świece - tak profilaktycznie - i nic. Aż do dzisiaj kiedy zakupiłem nowy akumulator teraz bangla jak należy
Nie miałem problemu ze starym do czasu dużych mrozów więc - czyżby zapewnienie właściwej bateryjki rozwiązało ten problem
Pozdrawiam
kogut
alan0104 - 22-12-2009, 19:05
" />
">Świece właśnie były wymieniana jakiś miesiąc temu. Czyżby tak szybko padły... Gdy wymieniali mi świece to mechanik powiedział że wszystkie cztery były padnięte... Jak to możliwe? Jak samochód odpalał bez świec żarowych? Bo odpalał w temperaturach dodatnich i miernie ujemnych za pierwszym strzałem.
Moje podejrzenie jest takie że to przekaźnik jest padnięty i nie daje napięcia na świece i dlatego mechanikowi wydawało się że wszystkie nie grzeją... I boję się że znów usłyszę diagnozę "cztery świece do wymiany, 300zł się należy" a przyczyna leży gdzie indziej. To takie moje, laika przemyślenia więc jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.
Można bez wyciągania świec sprawdzić czy przekaźnik jest ok?
moim zdaniem mozna sprawdzic przekaznik bez wykrecania swiec.