£ukasz - 23-12-2008, 20:32
" />Koncza mi sie pomysly wiec moze wy bedziecie je mieli.
Jakies 3tyg temu zaczely sie problemy z odpalaniem silnika. Na poczatku odpalal po 2 kreceniu rozrusznika i analogicznie pozniej bylo coraz gorzej. Jak juz odpali to jezdzi sie dobrze jest moc i silnik pracuje plynnie
Na poczatek podjechalem na uniwersalny tester. Wyszly bledy imobilajzera, ktorych nie udalo sie skasowac mimo wpisywania kodu z karty.
Pojechalem na examiner do fiata. Gosc zrobil co trzeba i stwierdzil, ze to od czestego krecenia rozrusznika. poza tym nie ma to nic w spolnego z zlym paleniem bo paliwo podaje i jest iskra. Wypielismy listwe i podczas rozruchu pieknie wtryski podaja mgielke paliwa. Podczas krecenia rozrusznika widac bylo kichania. Zabralem samochod bo goscie nie wiedzieli co ze mna zrobic. Pierdzielili cos o roboczogodzinach i wym,ienianiu wszystkiego.
To co zrobilem sam:
Wymienilem czujnik polozenia walka rozrzadu wydechowego-ok
Przy okazji sprawdzilem rozrzad na blokadach(pomaranczowych)-ok
Wymienilem swiece-ok
Wymienilem czujnik polozenia walu korbowego.
Dalej nic. raz palil raz nie. tyle co wyszedlem z garazu i na koniec sprawdzilem iskre NIE MA. Powoli zaczynam wyæ bo po wymianie czujnikow samochod palil za ktoryms tam razem
Jakies sugestie??
MICHU - 23-12-2008, 21:32
" />Je¶li masz auto na gaz to sprawd¼ instalacje gazow±....ja mia³em kiedy¶ podobny przypadek ale przy peugeocie 306 okaza³o siê, ¿e ¶mieszny prze³±cznik (benzyna-gaz) by³ zepsuty i skutecznie tamowa³ iskrê....raz by³a a raz nie....po wymianie tego prze³±cznika (ten by³ akurat od instalacji AUTRONIC) auto pali³o na dotyk.
przemas81 - 23-12-2008, 21:39
" />mo¿e takie durne ale jedyne stwierdzenie jakie przychodzi mi do g³owy to ¶wiece :? kiedy¶ tak mia³em w omedze na boschowskich ni diab³a a zmieni³em na inne to pali³ jak ta lala
a¿ dziwne ¿e raz ci pali raz nie a tyle czê¶ci powymienia³e¶ w tak isposób to pó³ silnika wymienisz
p.s kiedy¶ mój wujek w omedze te¿ mia³ problem z odpalaniem wymienia³co siê da³o a przyczyn± by³a dziurka na przewodzie paliwowym-jakbys ig³± przeku³-z t± ró¿nic± ¿e auto oprócz ciê¿kiego zapalania nie chodzi³o p³ynnie
Radinho - 24-12-2008, 00:24
" />u mnie z kolei niegdy¶ problemy z zapalaniem nie by³y co prawda tak czêste, ale pojawia³y siê "nie wiadomo sk±d". Przyczyn± by³y nie do koñca sprawne przewody WN, przez dziurê jedna z fajek by³a uszkodzona i autko nie chcia³o zaskoczyæ.
skromny555 - 27-12-2008, 20:09
" />Chyba troche zaczales od zlej strony.Ja zdecydowanie uwazam zreszta jak i Kolega Radinho wymiane przewodow wysokiego napiecia to podstawa dobrego doprowadzenia pradu do swiec ,zobacz powinno pomoc.A ten macher Ci tego nie zaproponowal ?
Tomasz - 27-12-2008, 20:23
" />
">Chyba troche zaczales od zlej strony.Ja zdecydowanie uwazam zreszta jak i Kolega Radinho wymiane przewodow wysokiego napiecia to podstawa dobrego doprowadzenia pradu do swiec ,zobacz powinno pomoc.A ten macher Ci tego nie zaproponowal ?
Lybra 1.8 nie ma przewodów wysokiego napiêcia tylko cewki na ka¿d± ¶wiece
£ukasz - 12-01-2009, 19:16
" />Witam.
Jako, ze na forum jest wiele problemow nie dociagnietych do konca, ja napisze co bylo przyczyna mojej mekki
Na poczatku myslalem, ze to czujnik polozenia walu korbowego. Zmiezylem opornoc starego bylo 540ohmow.
Zamowilem nowy. zamiennik firmy EPS(mial 860ohmow). Na opakowaniu podane byly modele fiata na elektronice Hitachi. Czyli dokladnie jak w lybrze.
NIestety problem z odpanianiem byl dalej taki sam. Przekopane zostalo cale auto+ niezly rachunek.
Cos mnie podkusilo zamowic orginalny czujnik. Problem nie istnieje. Oj jak pieknie sie teraz jezdzi . Dodam, ze orginal ma opornosc rzedu 640 i jest w tej samej cenie co zamiennik :lol:
