Dimucha - 11-12-2008, 18:13
" />Witam wszystkich forumowiczów.
Ledwo co nacieszyłem się lyberką ( mam ją niecałe 2 miesiące) a tu pech!!!! W trakcie jazdy pękł pasek rozrządu !!!!! Dramat !!!!! :-(
Hol i do warsztatu. Cena 2 500 zł Koszmar !!! 8O
Czy ktoś może mi powiedzieć czy to dobra cena czy trochę za drogo? Mają zrobić rozrząd, zawory, planowanie głowicy, wymienić pompę wodną.
Dodam ,że to nie ASO i części będą zamiennikami. Czas naprawy 4 dni.
Może ktoś się orientuje gdzie w Rzeszowie mogą być niedrogie , dobre warsztaty?
Lybra ma przejechane 130 tys km, i z dokumentów wynika,że przy 120 tys miała wymieniany rozrząd ( we włoskim serwisie niestety...)
Dudi - 11-12-2008, 18:43
" />No to możesz być pewny, że książka lewa. A pierwsze co się robi po kupnia auta to wymiana rozrządu... :roll: Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, stało się to się nie odstanie. W każdym razie te 2500 pln wydaje się rozsądną ceną. Jest w Rzeszowie serwis, który podobno zna się nieźle na Lanciach:
EES Autoserwice Warszawska 89a, 35-320 Rzeszów, podkarpackie
017 862 48 55
Poczytaj tu
Dimucha - 11-12-2008, 18:53
" />No właśnie to ten serwis . Też słyszałem ,że jest dobry. Tylko ta kwota mnie przeraża. Nie spodziewałem się, że to tak dużo kosztuje. Liczyłem na 1500-1800. Jutro jeszcze mam dzwonić do jednego warsztatu na Krakowskiej, też podobno specjalizują się w alfach i lanciach, ciekawe ile sobie krzykną :?
Ale skoro mówisz,że to rozsądna cena, to pewnie tak jest...
Pozdrawiam
PitchBlack - 11-12-2008, 19:11
" />2500 to naprawde dobra cena, no zawsze pozostaje ASO ale 2500 to oni biorom za wymiane rozrządu i tak jak kolega Dudi napisal ksiazka serwisowa lewizna. Zlota zasada po kupnie auta, olej i pasek do wymiany.
Pozdrawiam
lancia1969 - 11-12-2008, 19:59
" />A jak telepatycznie stwierdzacie że lewucha z tą serwisówką ? :roll: :wink:
Proponuję podjechać do serwisu Fiata i sprawe wyjaśnić , jak sie będą migać - uderzyć do Bielska FA.
Miałem taki przypadek że przed wyjazdem zrobiłem rozrząd w Peugeocie i zerwał sie po 1500 km w Paryżu. Wszystko bezkosztowo zostało bez problemów załatwione, łącznie z dwoma noclegami w hotelu ( a ja byłem na wakacjach :wink: ) .
Serwis w Włoszech ma takie same zobowiązania jak Nasz i powinni to zrobić w ramach gwarancji.
Zerwanie paska nie jest argumentem przemawiającym za lewą książką serwisową - chyba że czegoś nie zrozumiałem :roll: :wink:
Grzejnik - 11-12-2008, 21:20
" />Witam,
ja w W-wie zapłaciłem za takie coś też 2500 PLN bez ruszania tłoków, pompy oleju, panewek itp. Za to z jednym wtryskiwaczem dodatkowo za 370 :-(
Więc jeżeli warsztat dobry to i cena dobra.
Pozdrawiam.
Łukasz - 11-12-2008, 21:59
" />Uszczelki(ssaca, wydechowa, glowicy), zawory 16, uszczelniacze zaworow, prowadnice zaworow
Wszystko 590zl
Przezbrojenie glowicy, palanowanie i frezowanie chyba 500zl
Dodatkowo wymienilem wariator faz rozrzadu 350zl
KOŁO Na WAŁ KORBOWY 100zl
Pasek rozrzadu 70zl dycko
Robocizny nie licze bo sam robilem.
Przyczyna kolizji rozrzadu u mnie to odkrecenie sie sruby mocujacej kolo do walu korbowego. Ostatnia wymiane rozrzadu robilo ASO ale uplynol rok czasu wiec gwarancji mi nie uznali. Wedlug mnie taka sruba powinna byc dokrecona na klej.
Jak potrzebujesz to mam do sprzedania BLOKADY ROZRADU DO lybry 1.8(pomaranczowe)
Dimucha - 13-12-2008, 12:15
" />Dzięki koledzy. Już wszystko wiem. Kwotę też przełknąłem Mam nadzieję ,że po naprawie już nic się nie zdarzy.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie: Czy po naprawie tego wszystkiego silnik będzie miał lepsze parametry? czy będzie "chodził" gorzej? Jak to wszystko się ma do dalszej eksploatacji autka?
trigo - 13-12-2008, 14:44
" />i tu się kłania pewna zasada :
jak kupujemy auto używane to wymieniamy rozrząd obligatoryjnie !!! nie wiem jakby mnie ktoś przekonywał ja zawsze wymieniałem razem z wszystkimi cieczami
i wtedy nie ma kłopotów
skyblu - 13-12-2008, 15:23
" />jak piszetrigo rzecz święta, zapewno przebieg kręcony, sprzedawcy wrwać wory,
po częśćci Brachu dzwoń do "autosklepu 24" będziesz mieć części nie jakiś szajs, nie rób drugiego błędu na wstępie
pozdro i czaszka do góry
maciek_czer - 13-12-2008, 15:47
" />
">Dzięki koledzy. Już wszystko wiem. Kwotę też przełknąłem Mam nadzieję ,że po naprawie już nic się nie zdarzy.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie: Czy po naprawie tego wszystkiego silnik będzie miał lepsze parametry? czy będzie "chodził" gorzej? Jak to wszystko się ma do dalszej eksploatacji autka?
Jak dobrze zrobią to może nawet trochę lepiej, bo napewno zawory miałes już nie szczelne, ale prawdopodobnie nie poczujesz żadnej różnicy. Chyba że spartolą. Ja po kolizji tłoków z zaworami wyciagam tłoki bo czesto od spotkania z zaworem zagniata sie pierwszy pierścień w rowku, co powoduje że sprężanie idzie w : cenzura : a pare razy spotkałem się z zagniecioną panewką korbową . No ale nie przesądzając powinno być OK