kill649 - 10-09-2010, 23:41
" />Koledzy pomocy....
Odebrałem swoja lalunie po prawie 3 miesiącach z warsztatu. Miedzy innymi wymieniana była chłodnica. Odbierałem samochód który miał pełen zbiorniczek wyrównawczy. Przejechałem 60 kilometrów i musiałem dolać 3 litry płynu. Jedyna plama jaka się robi to z wydechu i to okrąg koło metra przypominający kałuże. Samochód stał 3 miesiące, były ulewy i ja rozumiem zbieranie się wody w układzie. Ale czy oby to nie za dużo? Wspomnę, że wcześniej była robiona uszczelka pod głowicą i było wszystko dobrze. Ja wymiękam już.
Mi pachnie walniętą znów uszczelką, ale zanim się załamie całkowicie to jest jakiś sposób by mieć pewność ?
solarzmr - 10-09-2010, 23:56
" />3 litry płynu przy takim przebiegu to zdecydowanie zbyt dużo. Woda wylewająca się z wydechu w takich ilościach to też dziwne. A czy dodatkowo nie kopci na biało z wydechu? Trochę dziwne żeby z wydechu leciała woda, a nie para przy tak wysokiej temperaturze. Skoro uszczelka pod głowicą była robiona wcześniej to co teraz naprawiał mechanik, może tu jest odpowiedź?
kill649 - 10-09-2010, 23:57
" />Dodam, że samochód ma zero dynamiki. Mam problem ze zmianą pasa a co dopiero dołączyć się do ruchu. Co ciekawe, dopiero jak dobrze się nagrzeje.
Przed naprawą uszczelki były takie same objawy. Ale po wymianie uszczelki, planowaniu ,wymiany zaworów i regulacji,wymianie pierścieni to dawne moje Seicento 900 by z palcem w d**** wzięło Lybrę a powinno być lepiej.
solarzmr - 11-09-2010, 00:01
" />Nie chcę straszyć, ale skoro przed wymianą uszczelki i po objawy są takie same to może nieszczelność jest gdzie indziej, np. pęknięta głowica.
kill649 - 11-09-2010, 00:01
" />
">. Skoro uszczelka pod głowicą była robiona wcześniej to co teraz naprawiał mechanik, może tu jest odpowiedź?
Chłodnica, regulator napięcia, uszczelka przy skrzyni...
Mechanik dobry Pablo Garage ale samochód to jakieś fatum. Paweł jak go widzi to się załamuje a samochód nie jest w złym stanie.
kill649 - 11-09-2010, 00:04
" />
">Nie chcę straszyć, ale skoro przed wymianą uszczelki i po objawy są takie same to może nieszczelność jest gdzie indziej, np. pęknięta głowica.
Przed planowaniem była prześwietlana / sprawdzana pod tym względem. Ale nie robił to Paweł a więc co powinno być zrobione w teorii a co zrobił ktoś trzeci to różnie bywa. Też o tym myślałem, ale staram się być optymistą :->