Johnny - 22-06-2009, 13:12
" />nie wiem czy to jest odpowiednie miejsce na takiego typu pytanie ale jednak musze je zadac bo mnie ciagle meczy. kupilem moze z miesiac temu lancie dedre z gazem ktory jest wbity w dowod lecz nie mam na ten gaz zadnych papierow i teraz mam problem bo chce przerejestrowac na siebie samochod i nie wiem czy w urzedzie nie beda chcieli ode mnie papierow na ten gaz zeby go wbic ponownie do dowodu, wiem jedynie ze musze miec do przegladu papiery ale nie wiem czy do rejestracji tez
Watazka - 22-06-2009, 14:09
" />W rozbitej dederce mia³em gaz z kwitami.Jak to pomo¿e odkopiê kwity i wy¶lê jak chcesz.Ba ca³a instalka do oddania za free/parownik tylko zmielony/.
psadow2 - 22-06-2009, 14:21
" />Rodzicie mieli dawno temu podobny problem. Wtedy wystarczy³o zdobyæ duplikat papieru (zapomnia³em jak siê to nazywa chyba jakie¶ ¶wiadectwo) na butlê, który to duplikat wysy³a³ za parê z³otych producent. Z tego co pamiêtam to ten papier by³ potrzebny do przegl±dów - do przerejestrowania nie.
Marcin_D - 22-06-2009, 14:31
" />Do przerejestrowania nie jest potrzebny papier od gazu.
Je¶li by¶ instalowa³ i chcia³ wbiæ nowy gaz to tak.
Ja jak swoj± Kappê rejestrowa³em to tylko dowód ze sob± mia³em i blachy (¿eby mi mogli nowe naklejki na nie daæ - od siebie z miasta kupi³em auto)
Co do przegl±dów - nigdy na ¿adnym przegl±dzie nikt nie wo³a³ odemnie papierów na instalacje.
Jano - 22-06-2009, 15:30
" />Rejestruj±c poprzedni samochód z inst gazow± musia³em okazaæ legalizacje na zbiornik gazu. Ale z tego co wiem, nie ka¿dy urz±d tego wymaga.
Natomiast przy przegl±dzie / u znajomego/ dowiedzia³em siê, ¿e maja "nagonkê" na sprawdzanie wa¿no¶ci legalizacji zbiornika. W razie jakiej¶ draki z nieszczelno¶ci± zbiornika przy podbiciu dowodu na przegl±dzie ca³± odpowiedzialno¶æ bierze na siebie diagnosta je¿eli pu¶ci samochód bez papierów. Za dobra posada, aby obsr....c sobie papiery. W sumie by³o to trzy lata temu, mo¿e teraz jest inaczej. Czytaj bardziej ulgowo.
Johnny - 22-06-2009, 21:33
" />dziekuje wszystkim serdecznie za pomoc