Lancia Lybra 1,9 jtd

mmilon - 23-01-2007, 17:24
" />Witam, pierwszy raz na forum, auto mam tydzień i już pytania:), a mianowicie, jak rano odpalam silnik to po przekręceniu stacyjki odzywa się dwa, trzy razy sygnał (prawie jak dzwonek do drzwi) zauważyłem, że sygnał pojawia się tylko po całej nocy, być może ma to związek z niską temperaturą, w ciągu dnia nic..., stąd pytanie co to może być???
Druga sprawa dotyczy kontrolki świec żarowych, która gaśnie po chwii, gdy nagrzeją się świece, ja odpalam samochód, silnik pracuje ok, a kontrolka miga jeszcze przez 10 sekund i gaśnie, to pewnie jakiś sygnał, ale jak go zrozumieć??? Proszę o odpowiedź użytkowników posiadających doświadczenie w tym zakresie.

Hobbysta - 23-01-2007, 17:44
" />Jeśli chodzi o kontrolkę świec żarowych to miałem identycznie. Może to swiadczyć o uszkodzeniu którejś swiecy lub świec. W moim wypadku okazało się, że jest niepewny styk świecy z przewodem (w moim autku przewody do świec żarowych są zakończone nasadkami). Wystarczyło te nasadki pościągać ze świec i nałożyć z powrotem i po problemie .
Pozdrawiam!

Nat - 23-01-2007, 17:46
" />ad pyt 1 jest to ostrzeżenie, że temperatura spadła ponizej 4 stopni C i by uważać: może byc slisko.
Poza tym Witamy na forum (przywitaj sie w stosowmnym dziale) i uzupełnij profil o miejscowość, zgodnie z wymoami regulaminu forum.

kartonik - 24-01-2007, 09:09
" />
">Witam, pierwszy raz na forum, auto mam tydzień i już pytania:), a mianowicie, jak rano odpalam silnik to po przekręceniu stacyjki odzywa się dwa, trzy razy sygnał (prawie jak dzwonek do drzwi) zauważyłem, że sygnał pojawia się tylko po całej nocy, być może ma to związek z niską temperaturą, w ciągu dnia nic..., stąd pytanie co to może być???
Druga sprawa dotyczy kontrolki świec żarowych, która gaśnie po chwii, gdy nagrzeją się świece, ja odpalam samochód, silnik pracuje ok, a kontrolka miga jeszcze przez 10 sekund i gaśnie, to pewnie jakiś sygnał, ale jak go zrozumieć??? Proszę o odpowiedź użytkowników posiadających doświadczenie w tym zakresie.

Oba tematy byly poruszane - nwet bardzo szczegolowo - na forum. Uzywajmy opcji Szukaj. :!:

letnik22 - 24-01-2007, 20:50
" />
">ad pyt 1 jest to ostrzeżenie, że temperatura spadła ponizej 4 stopni C i by uważać: może byc slisko.

dokładnie to 3 stopnie.
i zawsze bedzie się odzywać przy prejściu temperatury przez punkt trzech stopni

Nat - 25-01-2007, 12:38
" />Pytanie za 10 punktów i kredki: ile to jest stopni "ponizej 4"? Warto dodać, że krok jest co stopień (nie ma ulamków)

Miniol - 25-01-2007, 13:03
" />od minus nieskonczonosci do 3 przy x nalezacym do C ??
o punkty mi sie nie rozchodzi,ale te kredki.... :wink:

mmilon - 25-01-2007, 21:22
" />dzięki za nową wiedzę, widzę, że po zakupie wraz z olejem i filtrami muszę jeszcze wymienić świece żarowe i kable. Szkoda tylo, że poprzednik, który sprowadził moją Lybrę z Belgii i jeździł przez 7 miesięcy, zalał do silnika olej mineralny... , chyba zaryzykuję i zmienię na półsyntetyk. Z korzyści które po sobie zostawił to wymieniony rozrząd i akumulator.

Łukasz - 25-01-2007, 21:47
" />Dobry minerał wymieniany czasciej (co 10 000km) bedzie tak samo dobry. Ja bym zostawil tak jak jest chyba, ze lybra bedzie Ci sluzyc dluzej niz 7 lat

mike_p - 26-01-2007, 10:09
" />Wg mnie silnikowi JTD pasowal by min polsyntetyk. Moja sugestia jest taka, zebys sprobował zalać lancie polsyntetykiem, po tym kontrolować ubytek oleju i ew wycieki na uszczelkach. Szczegolnie na zime, minerał bedzie zbyt gęsty, poza tym turbospręzarki szybko konczą sie na mineralnym.

letnik22 - 26-01-2007, 10:20
" />śmiało lej półsyntetyk, nic złego nie powinno się stać. Dopiero przejście z mineralnego na syntetyk mogłoby wywołać wycieki.
Zresztę przez 7 miesięcy poprzedni właściciel nie mógł za dużo nakręcić kilometrów, więc zmiana na półsyntetyk jest jak najbardziej racjonalna. Możesz zalać valvoline max life maxlife

mmilon - 02-02-2007, 14:33
" />w środę wlałem półsyntetyk Valvoline max life 10W/40 i pierwsze wrażenie jest takie, że silnik pracuje ciszej, siedząc w środku, na jałowym, trudno o charakterystyczny klekot diesla, na razie jestem zadowolony co dalej zobaczymy.Do wymiany zostały jeszcze świece żarowe i oring w turbo (przepuszcza olej i przy ostrym przyspieszaniu czuję, że traci ciśnienie i nie ciągnie). Muszę znaleźć kogoś we Wrocławiu od turbo, mechanik który zmieniał mi olej tego nie zrobi, a i ostrzegł mnie przed amatorami, których ponoć w dziedzinie turbo jest sporo, nie chcę, żeby uczyli się na mojej, jeżeli kogoś znacie uprzejmie proszę o sugestie.

mike_p - 03-02-2007, 10:14
" />Jeżeli w turbinie puszcza uszczelnienie, mozna zauwazyc ubytek oleju, kopcenie auta na kolor siwo-niebieski, natomiast samo uszczelnienie nie ma znaczenia w wydajnosci turbiny. Jesl turbina slabnie, moze byc to spowodowane lekkim, badz wiekszym uszkodzeniem lopatek strony zimnej, badz tez goracej. Samo uszczelnienie tez z jakiegos powodu puszcza, dzieje sie tak z reguly w przypadku duzego juz luzu poprzecznego lub wzdluznego oski.
Tak czy inaczej regeneracja turbiny wiaze się z rozebraniem obudowy, demontazem wirnika strony zimnej,wyjeciem oski, regeneracji badz wymiany calej oski w zaleznosci od stopnia wytarcia na lozyskach, regeneracji lub wymiany wirnika zlopatkami, zlozenia calosci z nowymi uszczelniaczami, wywazeniem dynamicznym ukladu wirujacego i zalozeniem obudowy.
Co tak na prawde jest do zregenerowania w turbinie, okazuje sie na miejscu, bo pewnych rzeczy po prostu nie widac i ciezko stwierdzic czy nadaja sie do dalszej eksploatacji. Z racji tego ze jest to diesel wykluczam wypalenie lopatek wirnika po stronie goracej turbiny.
Realny koszt regeneracji ok 600-700zl. Gwarancja ze bedzie bezawaryjnie funkcjonowac przez najblizsze lata, coz na moj gust ok 40%. Prawda jest ze jesli nie patrzy sie na rece ludziom zajmujacym sie naprawa turbin, sama regeneracja moze wowczas ograniczyc sie do wypiaskowania obudowy. Wszelkie reklamacje w pozniejszym czasie sa bardzo trudne do wyegzekwowania, poniewaz zawsze wg nich ew uszkodzenie spowodowane jest zlym stanem silnika/ukladu smarujacego/mechanika ktory montowal turbine po regeneracji itp.
Jesli jednak chcesz regenerowac turbo, podam Ci namiary w okolicach wroclawia gdzie się tym zajmują.

Ja osobiscie probowalbym kupic nieregenerowana, uzywana chocby turbine w stanie idealnym, co jest mozliwe. Mozna zawsze probowac sie dogadac z gosciem, ze w razie gdyby sie okazalo ze w pewnym stopniu turbo niedomaga, wymienic je na inny egzemparz.

mike_p - 03-02-2007, 10:18
" />i jeszcze jedno, o czym zapomnialem. Jesli podczas przyspieszania w ok 2800-3000 obr/min czujesz ze nagle auto zaczyna slabnac proponuje sprawdzic:
- polaczenia elastyczne miedzy turbo a IC, miedzy IC a kolektorem ssacym
- przeplywomierz, jesli okaze sie ze dolot jest szczelny

0000_menu

Cytat