srekal34 - 01-12-2007, 13:10
" />Witam. zacznijmy od tego, że się trochę przedstawię - jestem 20 letnim studentem, który planuje kupić Lancię Kappę, gdyż przyzwyczajony jest do dużych samochodów i nie chcę jakiegoś małego miejskiego auta, no i wysmakowany styl tego cudu włoskiej stylizacji bardzo mi odpowiada.
Czytając opinie w internecie przekonałem się ze koszt utrzymania nie jest taki drogi jak przekonują mnie nieznający tej marki. Chciałbym sie od Was dowiedzieć jak wyglądają ceny części w stosunku do Audi, Opla, BMW?(w kręgu zainteresowań było Audi 80, BMW E36 i Opel Vectra B)
Kolejne pytanie to czy obsługa(wymiana filtra oleju, i inne prace konserwujące/drobne usterki) sa problemem dla kogoś radzącego sobie z takimi rzeczami w Mercedesie W124('94)? czy raczej wymagają wizyty w serwisie? Gdyż nie mam nieograniczonego budżetu, autem przejeżdżał będę jakieś 400km miesięcznie i nie chciałbym, by był skarbonką bez dna(myśle że więcej niż 200zł miesięcznie nie licząc paliwa nie chcę wydawać)
Jak drogo wygląda serwis w Łodzi?
Jak wygląda spalanie silnika 2.0? Zmieszczę się w górnej granicy 12 litrów w mieście?
No i ostatnie pytanie czy warto sie pchać w pierwsze roczniki ('95-'97) gdy mam do dyspozycji 10 tysięcy złotych, a musi mi wystarczyć jeszcze na OC, więc na samo auto zostaje około 8,5 tysiąca?
Ps. Jak z popularnością tego modelu wśród złodzieji? Nie trzeba patrzeć na nie co 5 minut czy nadal stoi pod blokiem?
Duch-Dziadka - 01-12-2007, 13:33
" />Drogi kolego...
Ja mam Kappe z 95 roku, i powiem Ci ze 10 klokersow na samochod z OC to troche malo jesli chodzi o Kappe. Zakladajac ze masz ograniczony budzet to jesli o mnie chodzi to kiepska sprawa. Ja dalem za swoja Kappe 9500 a i tak znalazly sie rzeczy(olej, rozrzad, tuleje wachaczy, cewka zaplonowa, swiece, filtry i zamknalem sie w 12,500 z OC i rejestracja). Jednak w tej chwili moje autko chodzi jak pszczolka i nie ma z nim zadnych problemow, pomijajajac ze rozsypal sie rozrusznik. Co do OC polecam zarejestrowac auto na kogos starszego np. ojca dziadka i wujka i wtedy OC za Kappe nawet wynosi 330 zlotych tak jak u mnie
Co do spalania jesli chodzi o jazde bez klimy po miescie 12 starczy spokojnie , z klima moze nie starczyc
Jesli jednak zdecydujesz sie na takie auto i kupisz egzemplarz w miare przyzwoitym stanie to autko odwdzieczy Ci sie wspanialym dzwiekiem silnika ktory przyprawia panienki o szybsze bicie serca (każda wersja benzynowa), komfortem jazdy i niezpomniana frajda z podrozy. Czasami na drodze ktos Ci sie usunie bo pomysla ze jedzie minister a spojrzenia ludzi na skrzyzowaniach sa wprost ukojeniem dla wydatkow jakie wiaza sie z kupnem auta.
Moja Kappa ma nawet wsrod moich znajomych przydomek "Cimoszewicz"
pozdrawiam i zycze podjecia slusznej decyzji
srekal34 - 01-12-2007, 13:47
" />Auto będzie zarejestrowane na osobę z pełnymi zniżkami w najtańszej mozliwej firmie bo znam bardzo dobrego brokera ubezpieczeniowego
Właśnie ceny się boję trochę, bo na moto.allegro.pl jest sporo Kapp na które byłoby mnie stać, tylko ciekawe co tam będzie do zrobienia...
Np. takie:
1.
2.
3.
4.
Szczególnie 4 egzemplarz jest dokładnie takie jaki sobie wymarzyłem - czarny + beżowa alcantara, ale cóż, nie mam jeszcze funduszy wszystkich
Tak abstrachując od tematu to nie zamierzam jej specjalnie zyłować, nie będę wchodził na wysokie obroty więc pewnie spalanie nie będzie takie złe...
grzole - 01-12-2007, 14:02
" />Uzupełnij profil o miasto - wiem z treści, że chodzi o Łódź ale zasada jest zasadą. Na forum jest sporo wątków o zakupie Kappy. Poczytaj sobie dokładnie niniejszy dział i miej na uwadze, że okazje cenowe zazwyczaj mają swoje drugie dno (wydatki na naprawy). Czasem lepiej wydać tych kilka tysi więcej i nie mieć problemów z naprawami. Moja sugestia: lepiej w Twoim przypadku sprawdzi się Delta.
srekal34 - 01-12-2007, 14:08
" />Profil uzupełniony.
Niestety Deltą zainteresowany niejestem, bo ani nie ma szyku Kappy, ani wielkości, ani wyposażenia...
wega - 01-12-2007, 14:14
" />
">Tak abstrachując od tematu to nie zamierzam jej specjalnie zyłować, nie będę wchodził na wysokie obroty więc pewnie spalanie nie będzie takie złe...
Też tak mówiłem. Ale dźwięk silnika podczas przyspieszania to miód dla uszu. Wież mi że nie będziesz jeździł jak taksówkarz. Rozglądnij się lepiej za Kappą z dobrą instalacją gazową albo dieselkiem. Ja mam silnik 2,0 i na samym ssaniu, szczególnie teraz jak jest tak zimno, potrafi nieźle łyknąć paliwa. Te pojemności niestety potrzebują dużo zjeść. To potwierdzi Ci każdy użytkownik Kappy.
ps. mam zbiornik gazu 80lit (wchodzi jakieś 73 litry) tj.146zł za zbiornik gazu. Robię śr.ok.350 km/m-c z czego 200km po mieście (praca-dom). Dodatkowo co m-c tankuję paliwo za 150zł. Reasumując wydaję ok.300zł za żarcie dla mojego wozu na m-c. Pod koniec m-ca świeci mi już rezerwa z gazu i paliwa. Jeżeli jadę dalej to analogicznie dolewam gazu i paliwa.
Adam78 - 01-12-2007, 14:36
" />Tą z Mielca sobie daruj. Oglądałem ją pół roku temu w tym komisie. Było tam też kilka innych kapp. Powiem tak- dobrze zrobione zdjęcia, a na żywo to bardzo zużyte auta po przejściach.
srekal34 - 01-12-2007, 14:45
" />To tlyko przykłady, za 3 miesiące sporo się pewnie zmieni... Chyba będę szukał do upadłego tego samochodu bo niezmiernie mi sie podoba...
Jak z moimi pozostałymi pytaniami? Ceny części i obsługa auta...
trigo - 01-12-2007, 14:52
" />
">Profil uzupełniony.
Niestety Deltą zainteresowany niejestem, bo ani nie ma szyku Kappy, ani wielkości, ani wyposażenia...
oj co do wyposażenia to się z kolegą nie zgodzę. jak się poszuka to można znaleźć Deltę z podobnym wyposażeniem jak Kappa. oczywiście to nie będzie to samo. Kappa to przede wszystkim komfort a Delta kusi do szaleństw (wtedy pali jak 2.0 z Kappy :lol: )
Trigojunior
maciej_ignys - 01-12-2007, 14:56
" />Mi tam Delta pali więcej niż A8..... :wink:
srekal34 - 01-12-2007, 14:57
" />
">Profil uzupełniony.
Niestety Deltą zainteresowany niejestem, bo ani nie ma szyku Kappy, ani wielkości, ani wyposażenia...
oj co do wyposażenia to się z kolegą nie zgodzę. jak się poszuka to można znaleźć Deltę z podobnym wyposażeniem jak Kappa. oczywiście to nie będzie to samo. Kappa to przede wszystkim komfort a Delta kusi do szaleństw (wtedy pali jak 2.0 z Kappy :lol: )
Trigojunior
No a mi własnie o komfort i prestiż chodzi Wnętrze jest genialne jak na te lata...
Duch-Dziadka - 01-12-2007, 15:08
" />Ja tez kolego szukalem kappy miedzy innymi z odpowiednim kolorem tapicerki bo seledynowy, niebieski i bordowy wogle odpadaly.
Nie polecam sie spieszyc z zakupem!!! Sluszna sugestia to gaz. Ja go tez zamontowalem dlatego moge z kazdych swiatel mruczec swoja 5 cylindrowka...
Spalanie na poziomie 12l i jezdze na bogato Nie boje sie depnac ani szybko smigac bo spalanie 13 do 14 gazu to zadne spalanie...
Jeremy McFee - 01-12-2007, 15:09
" />Hehehe - nie ma to jak najarany student (bez obrazy) ;-)
Ty se daruj tę kappę, bo nic innego nie będziesz robił, tylko pakował w nią kaskę.
A laski szybciej polecą np. na mazdę MX-5 - sporo tańsza i bezproblemowa w utrzymaniu
Dobrze się chłopie nad tym zastanów!
Pozdrówka!
PS. Jak miałem 20 lat, to się najarałem na merca S-Klasse - na szczęście wacha była wtedy na kartki, na dodatek wybuchła wojna - więc uchroniłem się przed bankructwem
Potem jeździłem fiatem 600D z 1961 roku (czyli ówczesnym seicento).
Byłem bardzo zadowolony.
Dzisiaj też chyba wkrótce zamienię dużą lancię na jakieś seicento Na dojazd do dworca i sklepu wystarczy
trigojunior - 01-12-2007, 15:12
" />mam Deltę, nie narzekam ale mimo wszystko szykuję się na przesiadkę do Kappy. Prawdopodobnie 2.0 + gaz. Właśnie to dla mnie też jest dużym plusem....komfort i prestiż :lol:
grzole - 01-12-2007, 15:49
" />
">Chyba będę szukał do upadłego tego samochodu bo niezmiernie mi sie podoba...Nam też, wiec witaj w gronie fanów włoskiego stylu!
amajek - 01-12-2007, 16:09
" />Witam,
jestem tez jeszcze studentem i powiem Ci, że moja kappa za dużo nie jeździ, bo... niestety przeliczyłem się z możliwościami finansowymi. Jak na kieszeń studenta to eksploatacja jest droga. Wymiana filtru nie wymaga serwisu możesz zrobić to sam.
aro - 01-12-2007, 16:14
" />
">(w kręgu zainteresowań było Audi 80, BMW E36 i Opel Vectra B)
Wszystko fajnie, tylko Kappa to zupełnie inny segment aut :wink: Znaczy się wyższy nawet dużo wyższy
dexus - 01-12-2007, 17:38
" />dla studenta?
może być dla studenta, rolnika, górnika.........
wszystko zależy od portfela.
Ja kupiłem auto sprawne technicznie a i tak wszystko (poza ceną zakupu) wyszło około 2500.
Króciak - 01-12-2007, 17:53
" />Tez jestem studentem i tez kupilem Kappe - jak narazie sie trzymam z oplatami. A jezdze nia caly czas (nie moge sie nacieszyc :lol: )wiec i sporo wydaje na paliwko... a raczej na gaz Nie sadze zebys caly czas jezdzil powoli bo jak wczesniej wspominali - tym nie da sie jezdzic jak starszy dziadek do Kosciola... chodz ja zmniejszylem sr. predkosc.
Dlatego proponuje Ci zaczekac z kupnem Kappy bo z 10tys mozesz sie nie wyrobic... ba gwarantuje Ci ze sie nie wyrobisz bo zawsze sa jakies dodatkowe opslaty. Ja do swojej po kupnie dolozylem jeszcze ok 5tys. a planowalem ok 3tys
">A laski szybciej polecą np. na mazdę MX-5
Chyba raczej sie mylisz
Nat - 01-12-2007, 18:49
" />Mając 10 kpln na wszystko-odpuść Kappę.
Za tę cenę (minus OC) nie kupisz dobrego, niezawodnego autka tej klasy. Bez względu na markę.
norbiwolow - 01-12-2007, 19:19
" />ja tez kupiłem Kappe podczas studiów - na obrone pracy jechałem jak minister teraz codziennie robię moją Kappa ponad 100 km i jakos sobie radzę - fakt trzeba dziennie wyżyłować 30-35 złotych ale komfort i prestiz na drogach .... bezcenne. a i faktycznie tym autem nie da sie jechac powoli - nawet sie nie zorientujesz jak na zegarze będziesz miał 120 a odczucia jakbyś jechał 70 - nawet zona mis ię nie buntuje
dozbieraj trochę kasy do wiosny i zgłoś sie do mnie - możliwe ze będę szukał porządnej i opiekuńczej osoby aby powierzyć w dalsze użytkowanie moją Włoszkę Osoby z forum pierwsze sie o tym dowiedzą !!!!! Może bedzie 3 klubowicz który zaopiekuje się tymi 204 konikami w pięknej lini nadwozia
Cossi86 - 01-12-2007, 20:19
" />Co do tego że za 10 tyś nie kupisz dobrego auta takiej klasy to jestem przeciwny. Ja sprzedałem scorpio 2.0 DOHC z 95' za 9 tysięcy i było w stanie idealnym. Tylko kwestia utrzymania tego auta.
Ale wracając do tematu to studiuję zaocznie w tygodniu pracuję. Pensję mam nie najgorszą. Codziennie dojeżdżam do pracy, w weekendy do szkoły.
Kappa jak dla mnie jest super rozwiązaniem. Koszty utrzymania niewielkie (w porównaniu do scorpio gdzie wahacz to wydatek 450 zł), części w przystępnej cenie. Moim zdaniem do 10 tyś powinieneś kupić TDSa z niemiec/włoch zarejestrować w polsce i jeździć.
Jeremy McFee - 01-12-2007, 20:43
" />
">Co do tego że za 10 tyś nie kupisz dobrego auta takiej klasy to jestem przeciwny. Ja sprzedałem scorpio 2.0 DOHC z 95' za 9 tysięcy i było w stanie idealnym. Tylko kwestia utrzymania tego auta.
Ale wracając do tematu to studiuję zaocznie w tygodniu pracuję. Pensję mam nie najgorszą. Codziennie dojeżdżam do pracy, w weekendy do szkoły.
Kappa jak dla mnie jest super rozwiązaniem. Koszty utrzymania niewielkie (w porównaniu do scorpio gdzie wahacz to wydatek 450 zł), części w przystępnej cenie. Moim zdaniem do 10 tyś powinieneś kupić TDSa z niemiec/włoch zarejestrować w polsce i jeździć.
Po co ściemniasz gościa?
powiedz mu lepiej, ile będzie go kosztował remont np. tylnego zawieszenia, które będzie z pewnością po sporym przebiegu i na naszych drogach rozleci mu się szybciej, niż sie chłopak zdąży nacieszyć autkiem
Do auta za 10 tys. trzeba w pierwszym roku eksploatacji dołożyć drugie 10 tys.
Lepiej od razu kupić młodsze auto za 20 tys.
maki - 01-12-2007, 20:54
" />
">Co do tego że za 10 tyś nie kupisz dobrego auta takiej klasy to jestem przeciwny. Ja sprzedałem scorpio 2.0 DOHC z 95' za 9 tysięcy i było w stanie idealnym. Tylko kwestia utrzymania tego auta.
Ale wracając do tematu to studiuję zaocznie w tygodniu pracuję. Pensję mam nie najgorszą. Codziennie dojeżdżam do pracy, w weekendy do szkoły.
Kappa jak dla mnie jest super rozwiązaniem. Koszty utrzymania niewielkie (w porównaniu do scorpio gdzie wahacz to wydatek 450 zł), części w przystępnej cenie. Moim zdaniem do 10 tyś powinieneś kupić TDSa z niemiec/włoch zarejestrować w polsce i jeździć.
porownujesz czesci oryginalne ze scorpio do zamiennikow Lanci...
pozdrawiam
norbiwolow - 01-12-2007, 21:31
" />może nie 10 tys ale z 3 musisz liczyć na rozrząd rejestracje i ubezpieczenie - oleje filtry i dopieszczenie auta - czyli w sumie wyjdzie ci jakies 13-15 tys za autko do jazdy przez jakiś kawał czasu - ale jestem z Toba - trzymam kciuki - szukaj a znajdziesz a jak nie znajdziesz do wiosny to odezwij sie
skyblu - 01-12-2007, 21:53
" />w Wawie przy modlińskej stoi kappa 1998, 3.0! z gazem ponoć od starszego gościa, cena 10,800 z gazem,
tony - 01-12-2007, 22:13
" />Kappa nie jest takim drogim autem w utrzymaniu.
Sam rozrząd w A6 to blisko 2500.
Nie uwierzę w to że będziesz robił 400KM na mc! Sam robie tylko prywatnie blisko stówę dziennie,a bywa że i więcej:)Jakoś nie chce mi się z tego auta wysiadać.
Jak byłem uparty,spalanie minimalne miałem nawet 9.5litra w mieście(ale z wykorzystaniem techniki eco-driwingu)przeciętnie w mieście mam ok 13,a obecnie na gazie potrafię dojść do 20litrów na setke(ale gaz mam tak ustawiony że na LPG jest mocniejszy)
Dźwięk?jak jest ciepło,czasem śmigam z otwartym oknem-dzwięk jest super.Komfort rewelacja.
Co do kosztu zakupu-moja blisko 13tyś + opłaty i rejestracja,ale nic się nie sypie(przebieg przy zakupie 120tyś,sciągnięta z włoch)
Boorek - 02-12-2007, 00:31
" />
">Co do tego że za 10 tyś nie kupisz dobrego auta takiej klasy to jestem przeciwny. Ja sprzedałem scorpio 2.0 DOHC z 95' za 9 tysięcy i było w stanie idealnym. Tylko kwestia utrzymania tego auta.
Ale wracając do tematu to studiuję zaocznie w tygodniu pracuję. Pensję mam nie najgorszą. Codziennie dojeżdżam do pracy, w weekendy do szkoły.
Kappa jak dla mnie jest super rozwiązaniem. Koszty utrzymania niewielkie (w porównaniu do scorpio gdzie wahacz to wydatek 450 zł), części w przystępnej cenie. Moim zdaniem do 10 tyś powinieneś kupić TDSa z niemiec/włoch zarejestrować w polsce i jeździć.
Po co ściemniasz gościa?
powiedz mu lepiej, ile będzie go kosztował remont np. tylnego zawieszenia, które będzie z pewnością po sporym przebiegu i na naszych drogach rozleci mu się szybciej, niż sie chłopak zdąży nacieszyć autkiem
Do auta za 10 tys. trzeba w pierwszym roku eksploatacji dołożyć drugie 10 tys.
Lepiej od razu kupić młodsze auto za 20 tys.
też jestem studentem tyle że zaocznym a w tygodniu pracuję, moje autko kosztowało... 7 tys wlożyłem w nie jakiś tysiąc (zawieszenie przód opony akumulator, olej i filtry) mam je już ponad pół roku miesięcznie robię 200-250 KM i daję radę, autko mam na gaz i nie zamienil bym je na żadne inne : yesyes : jeśli będziesz szukał i nie nakrecisz sie zbyt mocno to Kappa jest samochodem który da sie utrzymać za w miare rozsądne pieniądze, jednakże jak każde auto czasem trzeba zainwestować. Pozdrawiam i życzę udanego zakupu
srekal34 - 02-12-2007, 14:21
" />No ja pracuję w weekendy i zarabiam naprawdę sporo, dośc powiedzieć na tę kappę uzbierałem od 0 przez 8 miesięcy Zawsze mogę coś jeszcze pozyczyć więc w sumie limit zwiększyć się może jest trochę...
Dla mnie koszty utrzymania sa sprawą drugorzędną w obliczu przyjemności z jazdy. Za ta samą cene mógłbym kupić seicento, clio, megane... tylko po co?
norbiwolow - no własnie będe ją kupował na wiosnę to kto wie czy już nie stanę w kolejce po nią - odezwe sie do Ciebie jutro bo dziś idę do pracy juz...
pozdrawiam wszystkim i dzięki za miłe odpowiedzi ale chyba jednak się skusze na ta Lancię.... dziś widziałem taką pod Centralem, nawet mojej narzeczonej się podoba
PS. To nie bedzie auto do wyrywania panienek ;]
Króciak - 02-12-2007, 15:16
" />No to moze dozbieraj troche wiecej to trafisz na naprawde dobry okaz - moze od Norbiwolow? Zycze powodzenia w znalezieniu swojego wymarzonego egzemplarza
Cossi86 - 02-12-2007, 15:29
" />Remont tylnego zawieszenie wcale nie jest taki drogi, o czym będe miał przyjemność się przekonać
Moją kappe kupiłem za 7 tyś. + rejestracja (z Włoch) i jestem bardzo zadowolony. Jak narazie nie mam wielu problemów. Kupiłem nowe świece, gumy przednie tylnych wahaczy, dywaniki pozatym kupuje rope i jeżdże.
P.s Właśnie wróciłem ze szkoły i zdałem egzamin z linuksa
norbiwolow - 02-12-2007, 15:58
" />Kappa tez dziwnie działa na kobiety - najpierw moja zona nie chciała tego auta bo duże i takie kształty - wolała civica ale jak teraz coś napomknąłem o sprzedaży na wiosnę to wyczułem w jej głosie że jednak przekonała sie do Kapiszonka i trudno będzie jej sie tez pogodzić z rozstaniem - teraz to nawet na ulicy zauważa inne Kappy a wcześniej znała tylko malucha i poloneza
Bonk - 03-12-2007, 00:23
" />Skoro tak o studentach To niektorzy studenci jezdza Lybrami
Co do odczuwania predkosci w Lanciach to niestety Norbiwolow ma racje. Jest to szczegolnie bolesne jak o roznicy odczuwalnej predkosci, a rzeczywistej informuje Pan z szuszarka w bialej czapece
Koszty utrzymania Lanci... hmm... moze nie o Kappie dokladnie bede pisal, a o innym modelu... Ja leje paliwo tylko i filterki + olej zmienilem zapowiadaja sie tarcze i klocki, wiec jak w kazdym aucie. Zadnych niespodziewanych wydatkow.
Na paliwko wydaje tylko wiecej niz myslalem, ze bede wydawal... efekt wczesniej opisywany... az zal wysiadac
pumba - 04-12-2007, 19:04
" />jak najbardziej mozna kupic kappe za 10 tys w bdb stanie ja za kappe dałem 7,5 tys i dopłaciłem do niej tylko 300 zł (wymiana przewodów od gazu i chłodzenia + 2 sworznie wachaczy) reszta to gaz paliwo i płyny na zime do spryskiwaczy o i 100 za 2 oponki zimowe do przodu bo do tyłu juz byly .. jak narazie moja Lucynka jest kochana : yesyes :
Jeremy McFee - 04-12-2007, 20:52
" />
">jak najbardziej mozna kupic kappe za 10 tys w bdb stanie ja za kappe dałem 7,5 tys i dopłaciłem do niej tylko 300 zł (wymiana przewodów od gazu i chłodzenia + 2 sworznie wachaczy) reszta to gaz paliwo i płyny na zime do spryskiwaczy o i 100 za 2 oponki zimowe do przodu bo do tyłu juz byly .. jak narazie moja Lucynka jest kochana : yesyes :
I niedługo zaczną sie schody
(broń Boże źle nie życzę!)
larry123 - 04-12-2007, 21:51
" />najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!! to nie żart.
Jeremy McFee - 04-12-2007, 22:03
" />
">najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!! to nie żart.
Uno jest świetnym autem - swego czasu samochód roku w głównym zachodnim rankingu!
Nat - 04-12-2007, 22:27
" />
">najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!! to nie żart.
Uno jest świetnym autem - swego czasu samochód roku w głównym zachodnim rankingu!
Mistrz startu spod świateł...
larry123 - 04-12-2007, 22:45
" />z przyspierzeniem może konkurowac a pandą 4x4 - 1.1
: rotfl : : rotfl :
pumba - 05-12-2007, 00:30
" />
">jak najbardziej mozna kupic kappe za 10 tys w bdb stanie ja za kappe dałem 7,5 tys i dopłaciłem do niej tylko 300 zł (wymiana przewodów od gazu i chłodzenia + 2 sworznie wachaczy) reszta to gaz paliwo i płyny na zime do spryskiwaczy o i 100 za 2 oponki zimowe do przodu bo do tyłu juz byly .. jak narazie moja Lucynka jest kochana : yesyes :
I niedługo zaczną sie schody
(broń Boże źle nie życzę!)
mam nadzie ze tak nie bedzie(mój zakup tego auta jest powiazany zbiegiem okolicznosci -- poprostu wiem co było z tym autem robione od 2005 roku)
Egon - 05-12-2007, 09:26
" />sam szukam kappy kilka oglądałem ale lipa i powiem wam że cena 10.000zł za modele z 1995 to normalna cena fakt faktem że trzeba będzie do takiego auta dołożyc odrazy pare złotych (jak prawie do kazdego kupionego) i można się nadziac na mine bo jest dużo egzemplarzy w kosmicznymi przebigami a na licznikach standardowo (150-200tys) dlatego ja już szukam teraz a wyjade na wiosne (delty szukałem ok. 4 miesięcy) bo niestety wiekszośc aut u nas to auta w złym stanie
Marcin_D - 05-12-2007, 14:57
" />Ja mam Kappe 2.4 20V - najlepsze jest to że nawet nie wiem ile mnie kosztuje miesięcznie - nie liczę tego.
ale powiem tak - jeśli nie ma żadnych terminowych wymian, nic się nie rozleci to miesięcznie ,kosztuje mnie tylko wacha (na odpalanie) + LPG - wyjdzie tego z 5 tankowań gazu (5*70zł) + 50zł na Pb - czyli łacznie 400zł.
Teraz ostatnio w wakacje mnie kosztowała trochę bo przód robiłem (sworznie, łaczniki, gumy stabilizatora - 200zł), tarcze i klocki z tyłu (280zł) i w tamtym miesiącu rozrząd (z wymianą 430zł).
A teraz jeżdżę sobie spokojnie - czeka mnie tylko jeszcze polerka lakieru -bo troche w wakacje spierd : cenzura : polerkę i muszę poprawić. (a dodatkowo wiozłem do ślubu i taśma z dekoarcji mi trochę lakier przytarła).
srekal34 - 05-12-2007, 15:14
" />
">najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!! to nie żart.
Absolutnie nie interesujące mnie auto, już pisałem wcześniej o przyjemności z jazdy jak jest dla mnie ważna...
Jak na wiosnę wyruszę po autko to tu będę zamieszczał oferty i mam nadzieję że coś uda się wybrać.
PS. Budżet zwiekszę do około 11k a za oc już się dowiadywałem - zapłacę około 400zł...
Więc na autko 10 i pół tysiąca chyba wystarczy...
Nat - 05-12-2007, 15:26
" />
">najlepsze auto dla studenta to uno 1.0 fire na gaźniku + lpg
w utrzymanie podobne do fiata 126p !!! to nie żart.
Absolutnie nie interesujące mnie auto, już pisałem wcześniej o przyjemności z jazdy jak jest dla mnie ważna...
Hehe Uno tez potrafi dostarczyć adrenalinki
No i ile piw bys miał ekstra, jakbys zamiast 11 kpln na kappę wydał 3 na uno + 8 na piwo
Pablo - 05-12-2007, 15:41
" />
">Hehe Uno tez potrafi dostarczyć adrenalinki
Miałem kiedyś takiego demona 1.4 z turbo. Nie zapomnę do końca życia, normalnie ogień nie samochód. Następny użytkownik skasował kompletnie uniaka w 5 dniu od zakupu. Myślę że gdyby jechał Kappą to ucierpiałby znaczniej mniej niż w uno, więc jednak Kappa górą.
A wracając do K. Ostatnio za bodajże 13 000 poszła taka 3.0 w LT. Samochód naprawdę w super stanie, więc może poczekać jeszcze do mikołaja, pożebrać traochę u rodziny, oddać ze 3 litry krwi i kupić drożej a lepiej :lol:
Jeremy McFee - 05-12-2007, 15:43
" />Fiat Uno Turbo
skurek - 05-12-2007, 16:00
" />
">Kappa tez dziwnie działa na kobiety - najpierw moja zona nie chciała tego auta bo duże i takie kształty - wolała civica ale jak teraz coś napomknąłem o sprzedaży na wiosnę to wyczułem w jej głosie że jednak przekonała sie do Kapiszonka i trudno będzie jej sie tez pogodzić z rozstaniem - teraz to nawet na ulicy zauważa inne Kappy a wcześniej znała tylko malucha i poloneza
Potwierdzam w całej rozciągłości. Moja jak usłyszała i zobaczyła co kupiłem to kazała mi się wynosić do "tego czegoś" przed domem. Od kiedy raz wsiadła do środka, to stała się może nawet większą fanką marki ode mnie.
Jak chodzi o koszty to Kappa wcale nie jest taka droga. Ja swoją wyszukałem- wykazałem się cierpliwością i determinacją, ale auto miało przejechane 120 tys. (potwierdzone w serwisie Lancia po oględzinach stanu samochodu) Kupiłem je za trochę ponad 5 tys. dołożyłem drugie tyle na cło, podatki, ubezpieczenia, tematy eksploatacyjne i wymianę sprzęgła- 120 tys. to jego czas. W sumie 10 tys. czyli tyle ile masz. Jak się dobrze poszuka, to części orginalne mozna kupić tak jak i do innych samochodów tej, albo nawet nieco niższej klasy.
Za to masz autko, które swoją urodą, elegancją i zachowaniem na drodze powoduje, że nie chcesz się z nim rozstać. Jestem o krok od tego, żeby do kiosku po papierosy jeździć Lusią, tak jest mi z nią dobrze. Jak Cię stać na samochód tej klasy, to Kappa jest najlepszym możliwym wyborem
srekal34 - 05-12-2007, 17:46
" />
">Kappa tez dziwnie działa na kobiety - najpierw moja zona nie chciała tego auta bo duże i takie kształty - wolała civica ale jak teraz coś napomknąłem o sprzedaży na wiosnę to wyczułem w jej głosie że jednak przekonała sie do Kapiszonka i trudno będzie jej sie tez pogodzić z rozstaniem - teraz to nawet na ulicy zauważa inne Kappy a wcześniej znała tylko malucha i poloneza
Potwierdzam w całej rozciągłości. Moja jak usłyszała i zobaczyła co kupiłem to kazała mi się wynosić do "tego czegoś" przed domem. Od kiedy raz wsiadła do środka, to stała się może nawet większą fanką marki ode mnie.
Jak chodzi o koszty to Kappa wcale nie jest taka droga. Ja swoją wyszukałem- wykazałem się cierpliwością i determinacją, ale auto miało przejechane 120 tys. (potwierdzone w serwisie Lancia po oględzinach stanu samochodu) Kupiłem je za trochę ponad 5 tys. dołożyłem drugie tyle na cło, podatki, ubezpieczenia, tematy eksploatacyjne i wymianę sprzęgła- 120 tys. to jego czas. W sumie 10 tys. czyli tyle ile masz. Jak się dobrze poszuka, to części orginalne mozna kupić tak jak i do innych samochodów tej, albo nawet nieco niższej klasy.
Za to masz autko, które swoją urodą, elegancją i zachowaniem na drodze powoduje, że nie chcesz się z nim rozstać. Jestem o krok od tego, żeby do kiosku po papierosy jeździć Lusią, tak jest mi z nią dobrze. Jak Cię stać na samochód tej klasy, to Kappa jest najlepszym możliwym wyborem
Też tak myślę
A co do Kappy za 13k to jednak trochę za dużo, zbierać to można w nieskończoność idąc tym krokiem mógłbym dojść do absurdu i uzbierania 25k na moje PIERWSZE auto(a wtedy chybcikiem kupiłbym e39 )
Nie chcę igiełki, auta w idealnym stanie, może mieć zniszcozne wnętrze, duży przebieg itp, ważne zeby wytrzymało w miarę bezawaryjnie te 4-5 lat użytkowania i zbierania na thesisa ;]
norbiwolow - 05-12-2007, 20:34
" />tylko miedzy 10 a 13 to niewielka różnica a jak kupisz kiszkę za 10 to tą 3-ke włożysz przez 2 miesiące w auto Lepiej szukaj pewniaka - i w dodatku z osobą co cos wie o Kappach
Bonk - 05-12-2007, 21:56
" />
">A wracając do K. Ostatnio za bodajże 13 000 poszła taka 3.0 w LT. Samochód naprawdę w super stanie, więc może poczekać jeszcze do mikołaja, pożebrać traochę u rodziny, oddać ze 3 litry krwi i kupić drożej a lepiej :lol:
A nie kupil jej przypadkiem Weeb obecny na forum?
timi - 07-12-2007, 14:30
" />A może żeby zmieścić się w 10 tyś. i nie kupować zdezolowanej wyjeżdżonej Kappy w którą trzeba w Polsce wkładać to sprowadzić auto z Włoch. Wybór jest ogromny a przygotowane na export to i za niecały 1000 można znaleść. Themy też jeszcze w ładnym stanie chodzą i na studencki budżet może by lepsza była. W necie patrz na www.autoscout.it lub końcówka .pl z częsciowym tłumaczeniem ale polecam rynek włoski
Nat - 07-12-2007, 15:10
" />Dokładnie... Wolałbym Theme w lepszym stanie niz Kappe w gorszym...
Jeremy McFee - 07-12-2007, 15:19
" />
">Dokładnie... Wolałbym Theme w lepszym stanie niz Kappe w gorszym...
Dobra Thema potrafi dać większy fun, niż Kappa.
Przekonał się o tym mój znajomy kappista (nie-klubowicz i nie-forumowicz) po ekstremalnym rajdzie w stylu "BOR", Themą ulicami Wawy (długie, klakson, kita na maksa - reszta towarzystwa bez protestu ustępowała drogi [nawet niebiescy się ukłonili - ale to było ze 4 lata temu]).
On ma K 2,4 i powiedział, że "jego się tak nie zrobi - jakaś taka ciężka..."
Duch-Dziadka - 07-12-2007, 15:23
" />co do Themy potiwerdzam...kumpel mial 3.0 V6 z 94 roku na full spasie...
Jak to chodzilo jak to zapierniczalo...bajka
Zarazilem sie od niego i dlatego mam Kappe chociaz Theme tez bralem pod uwage
fazi - 28-12-2007, 13:36
" />Witam posiadam dwie Lancie w tym Kappe ,są bez wątpienia piekne ale z taka kasa jak napisałeś mógł byś sie jedynie ograniczyc do wyjazdu na niedziele i do garażu,Potrafią być kapryśne i nieubłagalne w kosztach.
2 stówki to ja zapłaciłem wczoraj w serwisie za wymiane uszczelki pod pokrywą zaworów.Gdy nabyłem autko ,a kupiłem pięknie utrzymane na dzień dobry na podstawowe przygotowanie autka do jazdy paski itp pękło ponad 2000 tys.to akurat robiłem w zaprzyjaznionym warsztacie Pozdrawiam
Ubiq - 10-01-2008, 10:17
" />A ja kupiłem 2.4 SW z przebiegiem 180 tyś. za 14 tyś zł.
I właśnie mam wrażenie dlatego jest z nią ok. bo nie szukałem właśnie super przebiegu itp. w cenie 5 tyś zł.
Jest takie przysłowie. Jesteś biedny, kupuj jak najdroższe. To jak z butami możesz kupić parę łądnych tanich butów z reala czy tesco za 50 zł, a rozpadną się po roku albo nike czy adidasa za 150 zł i pochodzisz 2 lata...
Jak narazie jedyne co zrobiłem to wymieniłem swożnie wahacza o czym wiedziałem już przy zakupie. O włoszczyznę trzeba po prostu dbać. Te auta potrzebują przedewszystkim miłości, a potem benzyny
Nat - 10-01-2008, 10:24
" />a ja tylko dodam, że naoczne obadanie pojazdu daje bardzo przyjemny obraz- auto jest sliczne, a srodeczek- no po prostu mniut :!:
Jak widać mozna kupic fajne i dopieszczone auto za nie budzącą kontrowersji cenę. Co nie zmienia faktu, że w slad za Jeremym studenciakowi sugerowałbym jednak raczej cos a la Uno turbo : ok2 : albo Nuovą Deltę.
evo - 13-01-2008, 17:53
" />wracając to tematu, jeśli masz duże dochody, to będzie cię stać na utrzymanie auta, kupić to nic, potem trzeba je utrzymywać w dobrym stanie technicznym, a to w przypadku kappy kosztuje, to nie polo czy golf, jeśli masz ograniczony budżet to zapomnij o takim aucie :!: , im wyższy segment auta tym większe koszty
skinner - 24-03-2008, 14:09
" />zaciski hamulcowe tylne:
golf 2 1987r: 250 PLN sztuka
lancia kappa 1997 50 PLN sztuka...
i co o tym myslisz?
skinner - 24-03-2008, 14:15
" />Chcialem napisac tez do mojego przedmowcy.
Masz racje, kappa to nie golf.
do kappy sprzeglo kompletne jest tansze niz do golfa.
zaciski hamulcowe tak jak wczesniej.
linki hamulca recznego kosztuja tyle samo co do golfa z 87 roku.
2.4 litra JTD (lybra) pali tyle samo co moj 1.6 GTD (golf 2).
Znam goscia w siedlcach ktory ma bardzo tanio czesci do lanci. Jak juz troche te auto bedziesz mial znajomosci pochytasz to zobaczysz jakie sa ceny do lanci.
Chyba najdrozszym wydatkiem jest bezyna bo kappa potrafi wziac 12 litrow, gdzie przy golfie 2 1.8L pali tak z 10 litrow...
Sobociscie mam oba auta wiec orientuje sie w temacie.