Anonymous - 22-10-2005, 09:08
" />Cześć, jestem nowym użytkownikiem (od miesiąca posiadam deltę z 1995 roku), jeszcze się nie zaprezentowałem z braku czasu, ale chciałbym najpierw podzielić się z Wami moimi niedawnymi przeżyciami związanymi z wymianą przednich tarcz i klocków.
Pana Adama z Zielonek już zdążyłem poznać, jak dotąd wrażenia jak najbardziej pozytywne. Umówiłem się z nim już nawet wstępnie na tę wymianę tarcz i klocków, znalazłem w Krakowie parę sklepów, w których można kupić części do lancii, i wybrałem (niestety, bo w ciemno!!!) ten na Strzeleckiej. Za trzecim podejściem udało mi się w końcu umówić z właścicielem i go zastać. Niestety, pan nie wiedział dokładnie, jakie tarcze mi są potrzebne, więc trzeba było zdjąć koła i zobaczyć. No i takim już "rozpędem" zdecydowałem się dokonać wymiany tam, a nie u pana Adama. Już zaniedługo gorzko tego pożałowałem.
Warsztat od samego początku nie budził mojego zaufania, podobnie jak właściciel, ale jak się powiedziało "a"...
Chłopcy w prawie 3 (!!!) godziny "uwinęli" się z robotą (doszła jeszcze wymiana płynu hamulcowego i odpowietrzenie układu), ja przez ten czas kilkukrotnie usiłowałem dowiedzieć się od właściciela, ile to wszystko będzie kosztować. Za każdym razem słyszałem, że "zaraz będziemy liczyć". Gdy chciałem podglądać robotę chłopców, słyszałem, że "za patrzenie to się płaci". Potem pan poszedł się przebrać i nie było go ponad godzinę. Gdy wrócił, zaczęło się liczenie. Liczył ze 20 minut, po czym zakomunikował mi sumę: 500 zł (250 części od fiata + 250 robocizna)!!! Na moją zszokowaną minę i pytanie "dlaczego aż tyle?" powtarzał tylko w kółko "niech pan nie żartuje, policzyłem panu bardzo tanio".
Cóż miałem robić, powlokłem się do bankomatu, wybrałem ostatnie pieniądze i zapłaciłem.
Nazajutrz, gdy podzieliłem się ze znajomymi z pracy moimi przeżyciami, każdy robił wielkie oczy, słysząc, ile zapłaciłem. Gdy zadzwoniłem do Auto Kraka, czyli autoryzowanego serwisu fiata, dowiedziałem się, że zapłaciłbym tam tyle samo ("mój" zakład przypominał bardziej szopę na narzędzia niż warsztat). Parę osób doradziło mi, żebym od faceta zażądał faktur, bo na pewno on te naprawy robi na lewo, oraz gwarancji na części. Następne dwa razy oczywiście pana nie udało mi się zastać. Gdy go w końcu złapałem przez telefon, na prośbę o faktury usłyszałem, że pan "nie jest VAT-owcem", zaś moje domaganie się gwarancji spotkało się z coraz mniej uprzejmym zachowaniem pana, który w pewnym momencie zaczął mnie nawet straszyć ("po co panu to? chce pan problemów? Lepiej niech pan da spokój, jeśli pan nie chce kłopotów.", zaś na moje pytanie "czy pan mnie straszy?" usłyszałem "proszę pana, tak"). Dalej usłyszałem jeszcze "głupi pan jest?", "spierdalaj pan!", po czym na koniec "żegnam ozięble" i trzask słuchawki.
Po zasięgnięciu informacji w urzędzie skarbowym dowiedziałem się, że pan faktycznie może być zwolniony z VAT-u, jeśli za 2004 rok wykazał przychody mniejsze niż 43800 zł.
Nie zamierzam tej sprawy tak zostawić, chcę nasłać na pana parę kontroli, ale Was wszystkich przestrzegam: jak najdalej od Magneti Marelli na Strzeleckiej 9 (właściciel: Marek Płaneta)!!!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Może niedługo uda mi się obszerniej Wam zaprezentować.
Blash - 22-10-2005, 09:16
" />tak to jest jak sie nie ma mechanika
ku przestrodze, a z drugiej strony 250 zł za co to było dokładnie za jakie częsci?
Anonymous - 22-10-2005, 09:22
" />W miejscu 4 gwiazdek powinno być "sp***dalaj". :lol:
Anonymous - 22-10-2005, 09:58
" />No to ci współczuje tylko, choć chwała tobie że podzieliłeś się takimi mocnymi wrażeniami z tym panem, pewnie było więcej osób przez niego tak naciągnietych, ale nikt nie chciał się przyznać. Co do nasyłania na niego jakich kolwiek kontroli daj sobie luz, wiem jak to wygląda-tym bardziej że on nie płaci vat-u, lepiej weź kilku znajomych podjedź do niego i wtedy zobaczysz jaki będzie efekt, ale najpierw poproś chociaz o faktury za części.
Anonymous - 22-10-2005, 10:27
" />Blash:
">250 zł za co to było dokładnie za jakie częsci?
Tarcze hamulcowe fiat brava/bravo 1.4 - 150 zł za kpl., klocki hamulcowe fiat tipo/tempra - 85 zł za 2 kpl., płyn hamulcowy - 15 zł.
mufnal:
Kontaktowałem się z Cechem Rzemiosł Motoryzacyjnych (niestety, po fakcie ). Dowiedziałem się, że pan nie jest zrzeszony w cechu, ale że nie jestem pierwszym, który się na niego skarży.
A faktur na części też mi nie da, bo twierdzi, że nie jest płatnikiem VAT-u...
Anonymous - 22-10-2005, 10:29
" />On nie musi być płatnikiem VAT-u, gdzieś w końcu musiał te części kupić, wystarczy paragon :wink:
Anonymous - 22-10-2005, 10:44
" />
">On nie musi być płatnikiem VAT-u, gdzieś w końcu musiał te części kupić, wystarczy paragon :wink:
Jakiś-tam paragon to mi dał...
Blash - 22-10-2005, 11:28
" />jesli chodzi o ceny czesci to wydaja sie normalne troche moze robocizna spora no cóż zawsze trzeba przed robotą sie dogadywac
Anonymous - 22-10-2005, 11:51
" />Wiem, wiem, że trzeba, a teraz będę wiedział jeszcze lepiej!
Ale facet był tak śliski i niekonkretny, a poza tym kilka dni wcześniej jeden z jego pracowników podał mi kwotę 70 zł za wymianę tarcz i klocków, że sądziłem, że za całą robotę zapłacę góra 150 zł.
Mądry Polak po szkodzie...
Trudno. Ja wiem, że panu Płanecie już zarobić nie dam. Oby mój post przyczynił się do tego, aby jak najmniej było następnych przez niego "naciętych"...
Maccary - 06-05-2008, 20:01
" />Odradzam zdecydowanie ten pseudo warsztat - gość nie ma zielonego pojęcia , jest zarozumiały i próbuje wyciągnąć kasę za tzw ekspertyzy.