Korsyka 03-14.08

Lukasz - 24-07-2004
Jade sam na Korsyke, dokladnie nie wiem jeszcze gdzie sie zatrzymam, albo w ile rousse albo kolo Bastii, jedzie ktos w tym czasie ?, cz7y ktos moze jedzie w tym okresie na korsyke, chetnie sie spotkam,

kontakt kuka8@plusnet.pl Lukasz

Bernadeta - 14-09-2005
hei pod koniec pazdziernika tez wybieram sie na korsyke do calvi -na troche dluzszy czas bo zamierzam tam zamieszkac .bylam juz tam parokrotnie takze moge sluzyc informacja na temat tego miejsca .
jezeli masz jakies pytania napisz.

Donata Łopińska - 22-05-2008
[quote=Bernadeta]
hei pod koniec pazdziernika tez wybieram sie na korsyke do calvi -na troche dluzszy czas bo zamierzam tam zamieszkac .bylam juz tam parokrotnie takze moge sluzyc informacja na temat tego miejsca .
jezeli masz jakies pytania napisz.
[/quote]

hej! Może wiesz jak szukać pracy na Korsyce? dokładnie w terminie 20.07-20.09 planuję swój pobyt niestety nigdzie żadnych ofert nie mogę się doszukać
pozdrawiam i czekam na informację:)

HHA - 23-05-2008
Nie wiem co chcesz robić. My mamy znajomych we Wrocławiu, których syn pracuje już od lat w Bastii w jednej z wielu restauracji tamtejszego mafiozy. Oczywiście w chwili obecnej ma już zagwarantowane mieszkanie, stała pozycję w pracy i nietykalność. Tamtejszą mafię trzeba jadnak traktować lekko z przymróżeniem oka bo ponoć są bardzo honorowi i działają tylko przeciw francuzom. Jak ktoś z kontynentu podpadnie albo wykręci jakiś numer i nie ma auta z tablicą 2A / 2B to może mieć kłopoty.

W Bastii generalnie jest praca do znalezienia bez kłopotu. Oczywiście podstawa to j.francuski.

Donata Łopińska - 23-05-2008
[quote=HHA]
Nie wiem co chcesz robić. My mamy znajomych we Wrocławiu, których syn pracuje już od lat w Bastii w jednej z wielu restauracji tamtejszego mafiozy. Oczywiście w chwili obecnej ma już zagwarantowane mieszkanie, stała pozycję w pracy i nietykalność. Tamtejszą mafię trzeba jadnak traktować lekko z przymróżeniem oka bo ponoć są bardzo honorowi i działają tylko przeciw francuzom. Jak ktoś z kontynentu podpadnie albo wykręci jakiś numer i nie ma auta z tablicą 2A / 2B to może mieć kłopoty.

W Bastii generalnie jest praca do znalezienia bez kłopotu. Oczywiście podstawa to j.francuski.
[/quote]

Bonjours!:) planowałam pracować w restauracji już dzwoniłam do jednego pracodawcy tj francesconi.jean-paul (restaurant) ale niestety praca kelnerki tylko od poczatku lipca a ja mogę wyjechac dopiero 21.07 znam doskonale język francuski i angielski oraz podstawy niemieckiego w tym roku rozpoczynam studia
Ile (ten) syn znajomych np na miesiąc w Bastii?
Czy na początku miał zagwarantowane zakwaterowanie i jedzenie?
Jak traktowani są pracownicy z Polski?
Czy potrzebne jest pozwolenie na pracę (21.07-21.09 mój pobyt)?
Czy wymagana jest Carte de sejour?
Proszę o odp Salutations:)Mam wiele pytań mój e mail donata1666@o2.pl

HHA - 25-05-2008
Z zeszłorocznych naszych rozmów podczas wspólnego wyjazdu na Korsykę wynikało, że ich syn miał zagwarantowane zakwaterowanie w jednym z ich hoteli, który znajdował się bardzo blisko miejsca pracy. Nic nie płacił za pobyt jak również ja wyżywienie w restauracji której pracował. Niestety wiem też, że pracował do późnych godzin nocnych bo taka była też specyfika tej pracy. W pierwszym roku to ich syn miał około 1200âŹ na rękę ale to tyło ze 4 lata temu. W zeszłym roku miał 2000âŹ ale nie miał wydatków związanych z życiem.
Traktowany był bardzo dobrze ale pewnie zmieniłoby się to gdyby chciał zmienić pracę ale tutaj niestety gdybam. O sprawach urzędowych nie bardzo wiem ale trzeba pamiętać, żę Korsykanie gwiżdżą na francuskie prawo bo mają swoje. Generalnie oni pod tym względem są na tyle autonomiczni, że sami decydują co dzieje się na wyspie. Podejrzewam, że wszelkie formalności załatwili za niego a ten mia tylko się podpisać i może pokazać. Tyle wiem na chwilę obecną.

Donata Łopińska - 25-05-2008
[quote=HHA]
Z zeszłorocznych naszych rozmów podczas wspólnego wyjazdu na Korsykę wynikało, że ich syn miał zagwarantowane zakwaterowanie w jednym z ich hoteli, który znajdował się bardzo blisko miejsca pracy. Nic nie płacił za pobyt jak również ja wyżywienie w restauracji której pracował. Niestety wiem też, że pracował do późnych godzin nocnych bo taka była też specyfika tej pracy. W pierwszym roku to ich syn miał około 1200âŹ na rękę ale to tyło ze 4 lata temu. W zeszłym roku miał 2000âŹ ale nie miał wydatków związanych z życiem.
Traktowany był bardzo dobrze ale pewnie zmieniłoby się to gdyby chciał zmienić pracę ale tutaj niestety gdybam. O sprawach urzędowych nie bardzo wiem ale trzeba pamiętać, żę Korsykanie gwiżdżą na francuskie prawo bo mają swoje. Generalnie oni pod tym względem są na tyle autonomiczni, że sami decydują co dzieje się na wyspie. Podejrzewam, że wszelkie formalności załatwili za niego a ten mia tylko się podpisać i może pokazać. Tyle wiem na chwilę obecną.
[/quote]

Dzięki!! ale jak załatwić pewną i bezpieczną pracę kelnerki na Korsyce ? Znasz firmę która to organizuje?
Pozdrawiam:)

HHA - 25-05-2008
Wg. mnie trzeba poprostu wsiąść na prom i dopłynąć do Bastii i szybko sie rozglądnąć za pracą. Skoro łatwo Ci idzie z francuskim to w Bastii znalezienie pracy nie będzie dla Ciebie problemem. Nawet jeśli nie to polecam kurs na południe i przejście tego samego w Porto Vecchio a potem w Bonifacio. Przy tamtej ilości turystów uda sie bankowo. W zeszłym roku widziałem polki pracujące w rejonie Rondinary a pracowały tylko rano i wieczorem a resztę dnia miały dla siebie.

Donata Łopińska - 27-05-2008
tak ale biorąc pod uwagę fakt że jadę sama wyjazd niezorganizowany nie wchodzi w grę szukanie pracy na miejscu jest raczej niebezpieczne ale dzieki będę szkać dalej:)

HHA - 27-05-2008
[quote=Donata Łopińska]
na miejscu jest raczej niebezpieczne[/quote]

Rozumiem, że sobie żartujesz?
Byłem już 3 razy na Korsyce i nigdy nie czułem się tam żle czy nie odczuwałem strachu. Byłem nawet w latach 90-tych na Korsyce kiedy doszło do zamachu na dostojnika francuskiego i naprawdę nawet wtedy nie czułem, że może komuś grozić jakieś niebezpieczeństwo. Wg. mnie jechać w ciemno i nie zastanawiać się.
Z językiem to wszystko stoi otworem.

HHA

Razima - 03-10-2008
powodzenia

bomb3l - 09-01-2009
takiego pewniaka bym nie zgrywal, wiem, ze na korsyce gina polacy bo cwaniakuja i przystawiaja sie do korsykanek, a to grozi powaznymi konsekwencjami, ogolnie oferty pracy bardzo ciezko znalezc szczegolnie poza branza budowlana, najlepiej sie szuka na miejscu, dobry okres to srodek maja, koniec maja, pozniej juz wszedzie prawie pelno, francuski przede wszystkim, chetnie zatrudniaja na czarno, w pracy zyczliwi, ale pracowac musisz coz co wiecej dodac, na poczatek na wiecej jak 1200âŹ bym nie liczyl, o nocleg mozna pytac patrona/pracodawce chetnie pomoga, w okolicach bastii najlatwiej znalezc zatrudnienie w rolnictwie i przy zbieraniu owocow..tam tez jezyk nie jest tak wymagany

0000_menu

Cytat