jarecki82 - 23-03-2009, 10:09
" />witam wszystkich
mam maly problem
mailem mala przygode z polnymi drogami,
i suma sumarum wciagnelo mnie do rowu z woda...
zalo mi kabinke, ale elektryka dzialaa...
jedynie fotel przestal reagowac, ale sie nie dziwie bo dosiegnela go woda...
chodzi mi o silnik
balem sie go zgasic wiec chodzil caly czas...
gdy juz mnie wyciagnieto z tego rowu chcialem wymanewrowc i w pewnym momencie silnik zgasl...
sam z siebie a wszystko bylo cacy...
i moje pytanie co to takiego moze byc?? jakis czujnik czy moze cos sie popsulo jak mnie wyciagali??
bo pozniej krecil tylko ze nie chcial zapalic...
cala elektryka dzilala
poradzcie cos panowie lu tez i panie...
i na co mialbym jeszcze zwrocic uwage przy rozbieraniu samochodu i probie postwienia go na 4 kolka??
z gory dzikeuje
prezesjm - 23-03-2009, 10:37
" />Nie mo¿liwo¶ci jednoznacznego okre¶lenia tak na odleg³o¶æ dlaczego silnik zgas³. W zale¿no¶ci od tego gdzie dosta³a siê woda, jak wysoko siêga³a mo¿na tylko domy¶laæ siê przyczyn. Powiedzmy ¿e od zadzia³ania wy³±cznika pompy paliwowej pod siedzeniem kierowcy ( wariant bardzo optymistyczny) do uszkodzenia rozrz±du czy zassania wody do komory spalania ( czyli wariant kosztowno-pesymistyczny ).
jarecki82 - 23-03-2009, 10:43
" />hmm
ale silnik caly czas chodzil i nic nie prychal nie kichal i wszystko bylo cacy...
jak juz mnie z wody wyciagneli to tez bylo cacy...
chodzil chodzil i bylo oki nic sie nie dlawil nic nie przerywalo...
az sam z siebie zgasl...
prezesjm - 23-03-2009, 10:49
" />Napisz wiêcej gdzie by³a woda, jak auto wpad³o do tego rowu. je¶li woda by³a w kabinie to podejrzewam ¿e by³o g³êboko.
KGB - 23-03-2009, 13:15
" />trzeba bylo zgasic silnik ,a nie zasysac wode - ale wymyslil z tym niegaszem ,teraz takich glupot na kursach ucza ,czy jak ?
skoro zalalo fotel ,to i filtr powietrza zalalo ,a jak przegazowales to zaciagnales wode ,czyli albo masz zalane cylindry ,albo rozwaliles przeplywke ,albo woda doleciala gdzies do przewodow i zrobila zwarcie,
sprawdz ten wylacznik pompy ,o ktorej prezes pisze ,bo moze w spotkaniu z woda postanowil sie rozlaczyc
jarecki82 - 23-03-2009, 13:37
" />samochod lezal w wodzie lewym bokiem pod kontem,
woda podeszla pod fotel ale orzyciskow chyba nie siegnela bo kontrolki nie zgasly...
lewej przedniej lampy nie zalalo,
bardziej w wodzie byl tyl niz przod...
dzisiaj sprawdze co i jak i napisze na forum
prezesjm - 23-03-2009, 14:45
" />Lewy bok kappy to w³a¶nie wlot powietrza w nadkolu. Zassanie wody to jednak najczê¶ciej albo dziura w bloku, urwana korba lub niemo¿no¶æ ruszenia wa³em wcale. Kappa bez przep³ywomierza bêdzie paliæ i jechaæ, spokojnie mo¿na na próbê odpi±æ. Pod siedzeniem kierowcy jest jednak nisko przy pod³odze zamontowany modu³ immobilajzera. Po³±czony jest bezpo¶rednio z Ecu i zasilany ze skrzynki bezpieczników. Zalanie go skutecznie uziemi auto. Ka¿dy dzieñ zw³oki w usuniêciu wody z modu³ów elektronicznych to utrata potencjalnej mo¿liwo¶ci ich naprawy.
jarecki82 - 23-03-2009, 15:04
" />silnik kreci bez oporu...
wode jak tylko zcholiwali mnie do domu to wygarnelem ja...
prezesjm - 23-03-2009, 15:49
" />Po takim do¶wiadczeniu to i tak trzeba demontowaæ ¶rodek i wewnêtrzne wyk³adziny . Jak to porozbierasz to znajdziesz puszkê immo po siedzeniem. jak tam chlupa³a woda to tak czy tak trzeba to osuszyæ nawet je¶li to nie jest przyczyna niepalenia auta.
przemas81 - 23-03-2009, 22:36
" />wydaje mi sie ¿e wody nie zaci±gn±³ bo zgas³ dopiero po wyci±gniêciu z wodu byc o¿e jest to problem co pisze prezesjm albo mozliwe ¿e zala³o czujnik na termostacie taka niebieska wtyczka bodajze od temp silnika -jakmi waln±³ w±¿ od duzego obiegu i zala³o ten czujnik to auto tez nie chcialo zapaliæ-dopiero osuszenie go i przeczyszczenie rozwiaza³o problem=powodzenia w poszukiwaniach problemu
p.s.czy wizyta w serwise na kompie nie za³atwi³aby sprawy???
mike_d - 24-03-2009, 00:23
" />Je¶li nie uda siê zdiagnozowaæ z wy³acznikiem pod fotelem to odkrêæ gumowy przewód paliwowy ten prawy na listwie wtryskowej i zobacz czy po przekrêceniu kluczyka poleci paliwo. A trak wogole to ile mia³e¶ paliwa w baku jak ciê przechyli³o i jak ciê wyci±gali. Mo¿e zwyczajnie pompa paliwa zaniemog³a bo pracowa³a na sucho lub zaci±gnê³a jaki¶ syf.
jarecki82 - 24-03-2009, 14:18
" />paliwka mialem pod rezerwe ale jeszcze sie nie palila
a samochod chodzil mi na gazie... ;/
dzieki za rady, bede szukal
i jak juz sie uporam to dam znac
KGB - 24-03-2009, 19:07
" />to trzeba bylo odrazu pisac ,ze na gazie ,to na poczatku mozna bylo odrzucic pompe paliwa
jarecki82 - 25-03-2009, 09:38
" />sory
mam problem z odkreceniem foteli przednich...
elektryka nie dziala wiec nie mam jak ich przesunac zeby odkrecic impula...
a fotel mam praktycznie na max do tylu
zna ktos jakis sposob na to??
i czy zeby zdjac wykladzine to trzeba konsole przednia odkrecic czy poluzowac??
bo ta konsole przy recznym zdjelem juz
oprucz foteli zostal mi ta wykladzina z nawiewem na tyl tworzaca taki tunel...
cos ja chyba jeszcze trzyma gdzies przy konsoli...
prezesjm - 25-03-2009, 09:58
" />Sprawd¼ czy masz napiêcie zasilaj±ce fotel. Z³±czka z dwoma grubszymi przewodami. Je¶li nie ma a nie masz mo¿liwo¶ci naprawienia to pozostaje podaæ napiêcie z zewn±trz i próbowaæ przesun±æ fotel. Prze³±czniki mimo zalania powinny dzia³aæ, to samo silniki foteli. Nie kojarzê mo¿liwo¶ci rêcznego przesuwu. Je¶li sobie do tego czasu nie poradzisz, to po po³udniu rzucê okiem na wymontowany fotel i sprawdzê czy inaczej mo¿na.
jarecki82 - 25-03-2009, 10:03
" />niestety pracuje do 18 a wolnego nie moge wziasc
sprobuje dzisiaj akumulatorem sprawe zalatwic...
jarecki82 - 26-03-2009, 10:43
" />no i znowu mam problem
prawy fotel wymontowalem... bezposrednio podpielem akumulator i heja
natomiast z fotelem kierowcy juz gorzej, nic nie pomaga...
podpiecie aku, rozebralem nawet ten panel sterujacy i bezposrednio silnikiem chcialem sterowac
ale tez nic...
poradzcie cos bo chyba w ostatecznosci bede musial wyrwac go,
a trzymaja go tylko dwie tylnie sruby...
KGB - 27-03-2009, 19:32
" />to wkoncu zapalil ci ,czy nie ?
jarecki82 - 28-03-2009, 12:19
" />mialem problemy z rozebraniem jego...
ale wczoraj mi sie w koncu udalo...
ta plytke pod siedzeniem wyczyscilem
silnik wody nie wciagnal,
wiec sprawdze jeszce po robocie filtr
i jeszcze dzisiaj sprobuje go odpalic...
bezpieczniki wygladaja normalnie, wiec wszystko sie okaze w praniu...
napewno dam znac jak poszlo
jarecki82 - 28-03-2009, 18:46
" />no i ze tak powiem lipa...
sytuacja jest taka:
podlaczylem ta puszeczke co pod siedzeiniem jest...
to do przelaczania gaz benzyna tez,
przekrecam kluczyk a tu slychac tylko trykotanie wtryskiwaczy,
rozrusznik nawet nie jeknie, nic sie nie kreci a nawet nie prubuje,
normalnie jakby go tam nie bylo...
nie za bardzo wiem co robic bo0 wczesniej krecil,
troche mial opory ale krecil, a teraz nic...
radzcie panowie bo mi juz rece opadaja...
-- 03 Kwi 2009, 16:58 --
no i problem rozwiazany
samochodzik chodzi jak ta lala
a to z tymi wtryskiwaczami co to samochod nie chcial palic,
to okazalo sie ze akumulator byl rozladowany
zmylilo mnie to ze wszystkie kontrolki siecily i wszyskto chodzilo