Kappa - wymiana czy remont silnika 2.4

topcio1 - 20-08-2007, 20:35
" />wiele już napisano na temat remontu silnika 2.4 ale konkretów jast raczej mało np: co to znaczy "krótko wytrzyma", jestem na etapie podjęcia decyzji o remoncie (decyzja jast trudna- żadnych przedmuchów i 0 poboru oleju tylko panewki dzwonią) generalnie szlif wału to nie taka ciężka sprawa a może jestem w błędzie?
A przy okazji gdzie w Lublinie znaleźć mechanika, który mnie nie ogołoci do zera i jest rzetelny

robert199 - 21-08-2007, 09:50
" />ja miałem wymieniane panewki u siebie, przejezdziłem ok 15tys moze troche wiecej, ale były wymieniane 2 razy, pierwszy raz bylo to spartaczone, a okazało sie to kiedy pekła mi uszczelka pod wymiennikiem ciepła, wtedy przy okazji mechanik zdjął miskę aby sprawdzic stan panewek i były troche podtarte, wał był w porzadku, dokladnie zmierzony, prosty.
jak robisz remont to zwróć uwage na pompę oleju, wlasnie dlatego te silniki mają problem z panewkami bo pompa ma zbyt mala wydajnosc
podobno taka jak w seicento.
jedni mechanicy mółwią aby robić szlif wału drudzy, ze nie, ale mówj znajomy który pracował w serwisie fiata, mówił, ze po szlifie jedna lancia to tyklo za próg wyjechała,
jeśli już szlif to chyba jak sie nie myle do tego "azotowanie" niewiem czy tak sie to nazywa, ale chodzi o utwardzanie powierzni metalu.

wcześniej mechanik robił mi te panewki to prawdopodobnie za mocno dokrecil.

podobno to tez jest bardzo ważne aby panewka byla dokręcona dokladnie tym momentem jak w instrukcji.
wiec remont da sie zrobic dobrze.

życze powodzenia

Anonymous - 21-08-2007, 10:11
" />dobrze jest zrobic to przez napawanie i szlif walu do wartosci nominalnej
jesli sie ktos podejmie(a i koszty beda wieksze bo trzeba wal wywazyc statycznie i dynamicznie)
i malo kto tak teraz robi
ale panewki wtedy tez na wymiar nominalny i calosc zachowa
swoja wytrzymalosc

warto wszystko zrobic dobrze bo silnika nie rozbiera sie
w takim stopniu co miesiac i lepiej zeby cos nie puscilo po 20 kkm
bo to podnosi koszty(oszczedny placi 2x)
przez neta moge poradzic tylko zeby przemyslec dwa razy
a placic raz

no i oczywiscie zycze powodzenia z remontem :wink:
Lucynki warte sa wszystkich pieniedzy : yesyes :

topcio1 - 21-08-2007, 19:58
" />rozchodzi się bardziej o kupno kota w worku, jak zrobię remont to wiem co mam- nawet jeśli się skończy się na kupnie całego wału korbowego(może ktoś ma taki? :wink: w okazyjnej cenie) zresztą zawsze kupowałem samochody tańsze i je remonrowałem bo zazwyczaj opis sprzedającego rozmija się z prawdą a nie wszystko można sprawdzić

robert199 - 22-08-2007, 08:23
" />moim zdaniem remontować, napisz jak długo stuka ci ta panewka i czy tak jezdzisz? ja tylko usłyszałem pukanie w silniku to dojechałem do domu na wolnych obrotach ok 1 km i pozniej to juz do mechanika na holu.
wlasnie ta szybka reakcja uratowała wał.
naprawde jeśli bedzie zrobione to dobrze to troche pojedzisz.
pamiętaj o pompie oleju. wyczyśc dokladnie sitko i sprawdź jej stan.
to przez pompę są problemy z panewkami

topcio1 - 22-08-2007, 09:10
" />panewka jako tako nie stuka, tylko przy puszczeniu gazu przy ok 3 tyś obrotów słychać dzwonienie, gorzej, że mryga ciśnienie oleju na wolnych obrotach. Miska już była zdjęta - wał jest mocno wytarty na panewkach głównych. Narazie jeszcze się toczy bo potrzebuję auta ale początek września już będzie na kanale i jeśli nie znajdzie szwagier silnika w Anglii to chyba będzie szlif.
A przy okazji znalazłem wał za 600pln- co o tej cenie sądzicie?

robert199 - 22-08-2007, 11:45
" />u mnie byla walnieta panewka na korbowodzie 4 cylinder, reszta panewek była w przyzwoitym stanie. ale wał nie miał nawet rysy.
narazie proponuje zalać jakiś ceramizer do silnika, aby zmniejszyc prawdopodobieństwo zatarcia. np xeramic ceramiczna ochrona silnika.
on nize zaszkodzi, nie utrudni remontu tak jak moto doktor.

tylko nie lej jakiegos motodoktora, albo innego zageszczacza oleju, bo wtedy to napewno panewki trafi, w wale sa waskie kanaliki, one mogą sie zapchac.
i jezdzic tylko na oleju półsyntetycznym 10w40

Alexander - 24-08-2007, 10:20
" />Poszła mi panewka i nieźle pokiereszowało wał i znajomy mechanik powiedział mi, żeby nie szlifować wału bo nie widomo ile pojeździ i żeby kupić nowy ale musi być z 1997r. czy to prawda? bo nigdzie nie moge takiego znaleć... nie moge poprostu wrzucić z innego rocznika z takim samym silnikiem? i ile kosztuje mniej więcej szlifowanie? Z Góry dzięki.

robert199 - 25-08-2007, 15:22
" />szlifowanie nie jest drogie, ale niema to wiekszego sensu, ta powierzchnia po której ślizgają sie panewki jest dodatkowo utwardzona, jak zrobisz szlif to pozbedziesz sie tej warstwy.

mariusz76 - 25-08-2007, 19:22
" />Bla, bla, bla... jeżeli jakiś mechanik twierdzi że po szlifie wał nie nadaje się do użytku to lepiej zmienić mechanika! Przez 5 lat zrobiłem ok. 20 remontów silników, w 90% wały były szlifowane i nigdy nie było z nimi problemów. Bardzo ważne jest aby nigdy nie robić szlifu tylko według katalogu bez pasowania do nowych panewek. Zawsze należy zawieść do szlifu wał, blok, tłoki z korbami i nowe panewki, wtedy nie będzie problemów że silnik szlag trafi 20.000km.

topcio1 - 25-08-2007, 20:38
" />mechanior z którym (z braku innych propozycji) współpracuję mówił, że gość robiąc szlif sam dobiera wszystkie panewki

mariusz76 - 25-08-2007, 21:00
" />Pewnie dobiera tańsze a ty płacisz za droższe... Dokładnie dowiedz się jakich firm kupuje części, zdecydowanie odradzam firmę AE - niebieskie opakowania. Wyglądają TAK kicha nieprzeciętna.

topcio1 - 25-08-2007, 21:50
" />mam takie na korbach założone kupiłem w intercars za jakieś psie pieniądze ops:

Alexander - 26-08-2007, 13:29
" />Mi jeden mechanik powiedział, że szlif kosztuje ok. 2,5tyś zł 8O bo musze go 3 razy szlifować 8O i że tylko jedna firma w polsce robi panewki na zamówienie (w Gdyni)... no coś mi tu wybitnie nie pasuje czy to możliwe?

mariusz76 - 26-08-2007, 16:04
" />Szlif wału kosztuje ok. 300zł i nieważne ile razy się go szlifuje, ważne aby otrzymać założony nadwymiar. A co do panewek to dorabia je wiele nawet niedużych firm, wystarczy poszukać, oto przykładowa KLIK , a tu wiele innych

Alexander - 27-08-2007, 09:28
" />Wielki dzięki za informacje teraz mam za co zj : cenzura : mechanika i go zmienić.

topcio1 - 14-09-2007, 13:20
" />no i klamka zapadła- jadę wyciągnąć wał. Zobaczymy co z tego wyjdzie :wink:

topcio1 - 21-09-2007, 20:30
" />wyszło szydło z worka. Wał już był szlifowany i majster spier... robote a w dodatku nie trzymał osi dlatego rozbił panewki. Teraz jest wyrównany na II szlif ale musiałem dobierać panewki korbowe z DEDRY 1,9TD ( dwa komplety) teraz ma być cacy. W niedzielę złożę go do kupy i zobaczymy czy się remontuje silnik w Lucynie :wink:

topcio1 - 27-09-2007, 10:26
" />wyjęty, przeszlifowany, złożony- narazie przez pierwsze 2 godziny chodzi pięknie, ciśnienie oleju bomba ale spier... montaż skrzyni biegów i musiałem ją jeszcze raz wyjmować. No i dodatkowy koszt łożyska sprzęgła bo się ztuningowało przy wadliwym montażu :cry:

topcio1 - 05-10-2007, 19:28
" />po remoncie pierwsze wrażenie bomba. Drugie-bomba. Silnik zaczoł dużo ciszej pracować, zupałnie inna jazda. dodatkowo rozciągnołem sprężyne na zaworze pompy oleju o 3 mm. Za tydzień jadę do Zakopca jeśli wróci to od dziś jestem dwoma rękami Za remontem.

makek - 05-10-2007, 21:40
" />
">, ciśnienie oleju bomba ale spier... :cry:

Można wiedzieć jakie są wartości tych ciśnień, tzn. temperatura/obroty/ciśnienie.
I ewentualnie jaki olej.

topcio1 - 06-10-2007, 13:47
" />silnik zalałem Castrolem mineralnym, ciśnienia jako takiego nie mierzyłem ze wzgl. na bardzo zły dostęp, ale przed remontam przy 1000rpm kontr ciś. się świeciła a teraz przy 90 st.C zapala się po ko. 2 sekundach od zgaszenia silnika a to raczej dobrze.

maciek_czer - 06-10-2007, 15:45
" />Prześledziłem ten temat i jedno mi przychodzi do głowy... Czemu boicie się remontów??? Czyżby mechanicy się bali?? Szlif wału wcale nie jest drogi tylko pazerność mechaników nie zna granic. Szlif wału nie kosztuje więcej niż 500 zł (częstochowa najdroższy specjalista). Co innego 3.0, 2.5, 2.0 V6 (alfa lancia) tam wał nie jest przeznaczony do szlifu wg. producenta, ale są specjaliści którzy po szlifie utwardzają wał powierzchniowo (czyli tak jak w wytwórni) i po założeniu panewek nadwymiarowych które są dostępne wszystko chodzi jak nowe (chyba że ktoś szlifuje wał nie utwardza i zakłada panewki wtedy nie ma prawa chodzić długo taki silnik...) Panewki też nie są tragedią nawet do bardzo starych aut. Tylko mechaniorą niechce się jeździć za częściami. Jeszcze nigdy od 8 lat nie zdarzyło mi się nie dostać panewek, zaworów, prowadnic, pierścieni czy tłoków do jakiegoś auta. I bynajmniej nie mówię o oryginalnych częściach których cena przyprawia o zawał, tylko o markowych zamiennikach takich jak: Mahle, Kolbenschmit, Goetze itd. czy tańszych: Elring, Reinz itd. Cena kapitalki (robocizna) też nie jest najgorsza wg. moich danych do 700 zł biorą warsztaty oczywiści plus wszystko inne (szlify, części, oleje, płyny). A ogólnie chyba lepiej zrobić remont czy średniaka niż kupować silnik, który glebnie po 5000 km i winnego nie widać, bo sprzedający mówił że igla, emeryt jeździł itd. Prawie każdy silnik jest przystosowany do naprawy głownej, tylko strach? nie chęć mechaników i ich pazerność powoduje że remonty silników nie są popularną naprawą silnika. Lepiej wymienić klientowi silnik, a jak glebnie to wina tego co ten silnik sprzedał prawda że proste? A właściciel auta siwieje i płaci i to dużo. Może wygląda to na atak na mechaników, ale sam nim jestem i poprostu znam to (przynajmniej w Częstochowie) od podszewki. Także niebać się!

topcio1 - 07-10-2007, 11:11
" />Prawdę piszesz. Mechanicy chcieli 700-1000 pln za wyjęcie wał, w końcu zdecydowałem się zrobić to samemu( trochę bałem się wagi silnika). Wyjęcie i rozbiórka zajeła mi 12 godzin.
Koszty:
szlif wału -200 pln
panewki gł. FM -220pln
2 kompl panewek korbowych do Dedry 1,9TD -160 pln
simering wału przód -16pln
sprzęgło kpl- 800,80 pln
silikon- 20pln
do tego oczywiście olej, filtr,
Składanie silnika zajeło 3 h
włożenie do samochodu 8 h
W sumie prosta robota a ile radości

bolek - 07-10-2007, 11:38
" />
">Prawdę piszesz. Mechanicy chcieli 700-1000 pln za wyjęcie wał

Czyli wcale nie tak wiele. Zakładając, że sprawny mechanik zrobiłby tą całą robotę w czasie o połowę krótszym czyli 10 godzin, czyli 70-100zł/h to niezbyt wygórowana/normalna stawka w miarę przyzwoitym warsztacie.

topcio1 - 07-10-2007, 12:52
" />też pomyślałem, że warto by było wydać te 700pln, ale odczuwam większy sentyment do wozu no i satysfakcja (jak w reklamie Warki). Następna sprawa to znaleźć mechanika, któremu można ufać- a ja już kilka razy się naciołem.

bolek - 07-10-2007, 13:03
" />
">też pomyślałem, że warto by było wydać te 700pln, ale odczuwam większy sentyment do wozu no i satysfakcja

tu się zgadzam. satysfakcja jest murowana + wiedza którą można się podzielić na forum - bezcenne

topcio1 - 07-10-2007, 14:39
" />to fakt, przy drugim podejściu wyjęcie i włożenie skrzyni biegów 3h i odjazd, wiele razy podejmowany był temat rozrządu- ja zrobiłem swoje znaki i poszło bez najmniejszego problemu (jak silnik jest na wierzchu jest dużo łatwiej)

maciek_czer - 07-10-2007, 18:03
" />
">Mechanicy chcieli 700-1000 pln za wyjęcie wał

Chyba muszę zrobic podwyżkę! Za wyciągnięcie silnika i zrobienie wału i panewek tyle chcieli?? Ja pisałem o kapitalce, a nie o panewkach i wale. Chyba, że w Częstochowie jest tak tanio! U nas koło 400 by wzięli (sam bym tyle wziął). Z drugiej jednak strony Czestochowa to dziwne miasto, a mechaników jest tu jak przysłowiowych psów. Może to czyni ceny tak niskimi, choć wiem, że wielu mechaników by się za to nie zabrało. Nie wiem jak u Was ale u nas mechanik bierze jeszcze 15 - 20% ceny części jak sam kupuje. Zniżki w sklepach mają właśnie taki poziom, a mechanik sprzedaje je w tzw. detalu. Prosty rachunek skoro częsci do kapitalki wyjdą 4000 zł. to mechanik 800 bierze w kieszeń plus robocizna. Nie wiem, ale tak to wygląda w Częstochowie, choc są i tacy co marży na częsci doliczą 100% zwłaszcza jak widza Alfę czy Lancię. Także trzeba uważać, a swoją drogą interesuje mnie bardzo jak to wygląda w innych regionach Polski.

topcio1 - 07-10-2007, 19:00
" />Z mechanikami to miałem szopkę: u tego co chciał 700 wcześniej robiłem uszczelnienie miski oleju, wymiennika ciepła przy filtrze oleju i wymiana simeringu na wałku rozrz. zapłaciłem 250 lub 300 juz nie pamiętam a przy okazji pękła mu pokrywa wałków i pokleił ją poxiliną. Kępa centrum 1000 na początek jak będą problemy to więcej (oczywiśćie sama robota) trzeci stwierdził że się dogadamy ale jego pracownik szepce mi na boku żebym dał sobie spokój bo mają tylko dwa komplety płaskich kluczy i żadnych więcej narzędzi bo tak w sumie to oni zajmują się pomocą drogową(zajebista firma) tym systemem moje lenistwo poszło na bok i wziołem się sam.

maciek_czer - 07-10-2007, 20:51
" />A jak wygląda z częściami, czy wyszczegulniają przy płaceniu? Czy poprostu 300 za wszystko i po sprawie? U nas jest zwyczaj wyszczególniania cen części i robocizny, poza tym rzadko podwyższa się cenę bo było ciężko, chyba że wyjdzie coś do zrobienia i dojdą nowe części.

topcio1 - 08-10-2007, 08:33
" />nie stary to sama robota + części, a zwyżka chyba jest wtedy kiedy widzi pierwszy raz takie auto na oczy i zostawia sobie furtkę-nie wiem

tomektcs - 30-08-2009, 14:42
" />Witam, troszkę szukałem ale nie znalazłem jednoznacznych wskazówek więc proszę o pomoc. Mianowicie czeka mnie szlif wału korbowego i tu chciałbym się poradzić bo czytałem różne opinie np. że po szlifie długo nie polata bo nie będzie miał tej warstwy utwardzonej itd. Drugi problem to czy trzeba wyjąć silnik żeby zdemontować wał (jeśli tak to jak najprościej, górą czy dołem) czy może da radę wyjąć skrzynie biegów i jakoś tą drogą spróbować. I jeśli chodzi o szlif wału to padł mi wał na drugim cylindrze (obróciło panewkę) i nie wiem czy szlifować całość czy może tylko ten cylinder?

topcio1 - 30-08-2009, 15:25
" />
">Witam, troszkę szukałem ale nie znalazłem jednoznacznych wskazówek więc proszę o pomoc. Mianowicie czeka mnie szlif wału korbowego i tu chciałbym się poradzić bo czytałem różne opinie np. że po szlifie długo nie polata bo nie będzie miał tej warstwy utwardzonej itd. Drugi problem to czy trzeba wyjąć silnik żeby zdemontować wał (jeśli tak to jak najprościej, górą czy dołem) czy może da radę wyjąć skrzynie biegów i jakoś tą drogą spróbować. I jeśli chodzi o szlif wału to padł mi wał na drugim cylindrze (obróciło panewkę) i nie wiem czy szlifować całość czy może tylko ten cylinder?

Podłączyłem Cie do tego tematu, ponieważ jest dość wyczerpujący.
-najlepiej jest wyjąć silnik w górę, ale zawsze możesz próbować odsunąć skrzynię i wyjąć sam wał w dół
-szlifować musisz wszystkie korbowodowe, główne zobaczysz w jakim są stanie

KGB - 30-08-2009, 17:30
" />szlif calego walu kosztowal 150pln + 30pln za prostowanie ,
walu nie wyjmiesz bez rozebrania silnika ,wiec bez wyciagniecia silnika sie nie obejdzie

tomektcs - 30-08-2009, 22:03
" />A z tą skrzynią jest dużo roboty? Planuje jeszcze wymienić pierścienie na tłokach, próbował ktoś może zrobić to dołem przy zdjętym wale

topcio1 - 30-08-2009, 22:12
" />Wymienić pierścionki od dołu nie da rady (stopki panewek wystają i nie da się opuścić tłoka). Czy dużo roboty z wyjęciem skrzyni? Rzecz względna- ja samemu wyjmuje bez kanału w trzy godziny. Jeśli planujesz wymianę pierścieni to po zdjęciu głowicy już mało zostaje do wyjęcia a zawsze łatwiej założyć wał "na stole" niż nad głową.

KGB - 31-08-2009, 12:45
" />powiem wiecej - prawdopodobnie korbowod moze byc do wymiany ,wiec glowice trzeba zdjac ,zeby wyjac korbowod,
ale to w sumie zalezy czy korbowod jest zjechany - silnik u brata jeszcze sie sporo pokrecil bez panewki i wal sie minimalnie zdarl (wal na I szlif poszedl) ,a korbowod sie zjechal ostro,
jezeli silnik wylaczony odrazu po walnieciu panewki ,to pewnie korbowod bedzie dobry

tomektcs - 31-08-2009, 18:46
" />Korbowód na szczęście cały, to jest moja druga naprawa wcześniej na 2 cyl. obróciła się panewka i musiałem wymienić korbowód, jednak nie dałem wału do szlifu tylko wymieniłem wszystkie panewki na org. i niestety długo nie wytrzymało dlatego teraz zrobię wszystko jak należy. Wie ktoś może jakiej grubości panewki powinienem kupić, bo chce kupić orginały a tam mają większy wybór po rozmiarach niż w IC tam mówią tylko na pierwszy lub drugi szlif dodatkowo wymienie jeszcze pierścienie na nominały goetza bo coś mi olej znikał i po wymianie uszczelniaczy dalej było to samo więc to chyba pierścienie, chociaż jak polałem naftą to trzymają

topcio1 - 31-08-2009, 20:00
" />
">. Wie ktoś może jakiej grubości panewki powinienem kupić, bo chce kupić orginały a tam mają większy wybór po rozmiarach niż w IC tam mówią tylko na pierwszy lub drugi szlif

Bo tak się nazywa, nadwymiar 0,1 to pierwszy szlif itd. najpierw daj wał do szlifierza niech zmierzy, na który szlif wyjdzie

tomektcs - 01-09-2009, 17:08
" />No i już wszystko jasne , stukała panewka na 1 cyl. a ta na 2 wytrzymała no i panewki główne w kiepskim stanie, podejrzewam, że być może pompa olejowa daje za małe ciśnienie co o tym sądzicie? Mam jeszcze pytanie, mianowicie mam taką pompę olejową ale od 2,4 tds wygląda identycznie tylko czy mogę jej użyć ? czy czymś sie jednak różniły?

-- 01 Wrz 2009, 19:36 --

Aha jeszcze jedno, w jaką stronę odkręca się śuba na wale?

topcio1 - 02-09-2009, 14:07
" />w lewo - na śrubie jest napisane

tomektcs - 02-09-2009, 14:29
" />Dzięki, a czy pompa oleju od 2,4 tds będzie pasować do 2,0 20v? bo z wyglądu są identyczne różnią się tylko tym, że od tds-a ma wyprowadzenie na chłodniczkę oleju a od 2,0 ma na wymiennik ciepła ale wygląda na to że można to przełożyć, tylko czy parametrami lub jeszcze czymś innym nie będą się różnić?

topcio1 - 02-09-2009, 18:07
" /> nie mam pojęcia

tomektcs - 02-09-2009, 18:18
" />Hmm , tak się zastanawiam skoro te pompy wyglądają identycznie, to jeśli by miały się róznić, to na pewno ciśnieniem roboczym, a w dieslu chyba to ciśnienie powinno być większe niż w benzynie, czyli taka pompa od tds'a nie powinna zaszkodzić. To tylko takie moje przemyślenia, jutro sprawdzę obie pompy i może będę mógł coś więcej powiedzieć

-- 02 Wrz 2009, 19:28 --

Takie pytanie pomocnicze zbyt mało wydajna pompa oleju będzie dawała jakieś objawy z kontrolką ciśnienia oleju? czy jeśli kontrolka gaśnie normalnie to nie ma sensu sprawdzać pompy?

premek - 05-09-2009, 13:58
" />Witam,

Mam prośbę o pomoc w diagnozie. Właśnie oglądałem świetnie utrzymaną Kappę 2,4 w naprawdę fajnej cenie. Auto ma jednak feler - stuki w silniku. Właściciel podejrzewał panewki i po opowieściach też tak myślałem, jednak stuki występują tylko na dobrze nagrzanym silniku a ciśnienie oleju nie spada, co zasiało we mnie wątpliwość. Poczytałem forum i wiem, że stuki wydaje tez zużyta pompa oleju, ale czemu w tej sytuacji ciśnienie jest ok?

Drugie pytanie - jeśli to panewki to jaka jest szansa sprawdzić to bez wyjmowania motoru z auta? W niektórych samochodach udawało się zajrzeć do panewek korbowodowych po zdjęciu miski - jak jest w Kapiszonach?

Będę wdzięczny za podpowiedzi. Auto chyba i tak kupię, bo nadwozie jest bliskie ideału (i to nie jak na 14 lat, bo wygląda na mniej zmęczone niż moja 3 letnia służbówka) ale chciałbym wiedzieć z jakimi kosztami mam się liczyć później.

topcio1 - 05-09-2009, 14:10
" />
">Witam,

Mam prośbę o pomoc w diagnozie. Właśnie oglądałem świetnie utrzymaną Kappę 2,4 w naprawdę fajnej cenie. Auto ma jednak feler - stuki w silniku. Właściciel podejrzewał panewki i po opowieściach też tak myślałem, jednak stuki występują tylko na dobrze nagrzanym silniku a ciśnienie oleju nie spada, co zasiało we mnie wątpliwość. Poczytałem forum i wiem, że stuki wydaje tez zużyta pompa oleju, ale czemu w tej sytuacji ciśnienie jest ok?

Drugie pytanie - jeśli to panewki to jaka jest szansa sprawdzić to bez wyjmowania motoru z auta? W niektórych samochodach udawało się zajrzeć do panewek korbowodowych po zdjęciu miski - jak jest w Kapiszonach?

Będę wdzięczny za podpowiedzi. Auto chyba i tak kupię, bo nadwozie jest bliskie ideału (i to nie jak na 14 lat, bo wygląda na mniej zmęczone niż moja 3 letnia służbówka) ale chciałbym wiedzieć z jakimi kosztami mam się liczyć później.

przeniosłem Cię do tego tematu. Tu już chyba wszystko powiedziano na temat panewek, ich wymiany i kosztów z tym związanych

premek - 05-09-2009, 14:32
" />Dzięki.

Nie mam więc pytań co do tego, czy można zajrzeć bez wyjmowania itd.

Pytanie czy stuki tylko na ciepłym silniku znaczą panewkę? Zdjąć miski przed zakupem chyb a nie da rady

KGB - 05-09-2009, 14:47
" />jezeli znalazles idealna bude w dobrej cenie to bierz,
co by sie z silnikiem nie dzialo to do 2kpln mozna go zrobic

topcio1 - 05-09-2009, 14:49
" />hym, w sumie już nie pamiętam jak to było w 2,4 ale z początku na zimno chyba nie tłukły. Tak przez internet to nie da się zdiagnozować. Tłucze na dole czy na górze, może to szklanki popychaczy?

-- 05 Wrz 2009, 14:50 --

">jezeli znalazles idealna bude w dobrej cenie to bierz,
co by sie z silnikiem nie dzialo to do 2kpln mozna go zrobic

to fakt, jeśli reszta idealna a silnik tylko stuka to się zrobi

premek - 05-09-2009, 14:54
" />Za dwa dni jadę na dłuższe oględziny. Panewki dotąd wykończyłem raz, ale tłukły na zimno i ciepło, przy czym działo się to pod obciążeniem.

Ważne, że po przeczytaniu tego wątku dochodzę do wniosku, że chyba warto tak czy inaczej. Auto miało malowany jeden błotnik, ale reszta wydaje się być bez zastrzeżeń, więc jak tylko pozytywnie przejdzie próbę na drodze (dzisiaj nie pojeździłem, bo "męża nie było") to ją zabieram.
Wiem, że można kupić cały motor za przyzwoite pieniądze, ale Kappa będzie musiała ze mną zostać 2-3 lata i nie mam mowy o ponownych naprawach silnika, więc wolę zrobić to porządnie.

tomektcs - 07-09-2009, 17:02
" />mam pytanie odnośnie uszczelniacza wału od strony skrzyni, czy występuje on wraz z tą blachą? czy jest wyjmowany? ewentualnie jakie koszta tego uszczelniacza. Druga sprawa to czy wymieniać pierścienie na nowe? Zalałem tłoki płynem petrygo bo taki akurat miałem pod ręką i przez noc nie wyciekło wiec chyba są dobre, tylko czy jak wyjąłem tłoki to mogę znowu włożyć te same pierścienie?

topcio1 - 07-09-2009, 21:11
" /> petrygo? No ale nic, jeśli nie wyciekło to git, ale po co wyjmowałeś tłoki?

KGB - 07-09-2009, 21:39
" />uszczelniacz jest z "ta blacha" i kosztuje ~160pln

tomektcs - 08-09-2009, 09:43
" />Tłoki wyjmowałem bo chciałem spr. pierścienie, a auto brało olej ok 1l NA 600 KM, i po sprawdzeniu wyszło że pierścienie na 2 tłoku były nie od tego modelu tzn. były nieco cieńsze 1,19mm grubości a powinny być 1,5 i prawdopodobnie przez to znikał olej i z tego tłoku właśnie znikało petrygo Zastanawia mnie jeszcze sprawa pompy oleju, ale bardziej prawdopodobny wydaje się zbyt niski poziom oleju i to uszkodziło panewkę na 1 cyl.

topcio1 - 08-09-2009, 10:03
" />
">mam pytanie odnośnie uszczelniacza wału od strony skrzyni, czy występuje on wraz z tą blachą?

jeśli nic nie zmieniło się przez dwa lata (wtedy właśnie robiłem remont mojej 2,4) to uszczelniacz kupuje się razem z blachą, tylko w serwisie za ok 150 pln.

tomektcs - 08-09-2009, 17:03
" />Sprawdziłem uszczelniacz jest razem z blachą i cena też troszkę za wysoka jak za uszczelniacz 120 zl ale chyba jednak wymienię bo stary dać to zawsze ryzyko. Mam pytanie odnośnie wałka wyważającego wie ktoś może jak go ustawić, wiem że są znaczki na pompie ale względem wału korbowego ?

topcio1 - 08-09-2009, 18:28
" />mogę się mylić, ale jest tylko jedna możliwość ustawienia

tomektcs - 08-09-2009, 18:57
" />na samej pompie tak jest znaczek ale chodzi mi o pompę względem wału korbowego tam są 4 możliwości bo wał jest w kwadracie, ale zakładam że pierwszy cylinder na GMP.

KGB - 08-09-2009, 21:23
" />przelozenie jest 1:1 ,wiec jest tylko jedna mozliwosc zlapania za walek

OT
a mi dzis zdechl jeden cylinder - podmiana swiecy ,podmiana cewek , i lipa ,jutro bede walczyl

tomektcs - 09-09-2009, 08:47
" />Na wałek wywarzający tak jest jedna możliwość, ale na wał korbowy już są 4 możliwości gdyż jest on w kwadracie, i zakładają, że pomp[ę ustawiamy tak jak powinna być i wałek wywarzający to wał możemy ustawiać o 90 stopni

KGB - 09-09-2009, 15:10
" />na pompie jest znak ,a na wale pewnie bedzie w GMP - zwroce uwage przy rozbieraniu drugiego ,bo ta bladzina chyba zgubila pierscien zgarniajacy ,bo swiece ciagle zalewa ,
co za shit ,fiat wogole sinikow nie potrafi robic duzych ,wszystkopowyzej 1.2 go przerasta,
to juz jak nie potrafia to mogli zrobic 2.4 V8 o mocy 150KM ,ale by przynajmniej jezdzil qwa,
jeszcze troche i pojdzie na zlom ,a kupie bmw - niedojze ze silniki tansze ,to latwiej wyciagnac i mniej awaryjne

tomektcs - 09-09-2009, 18:45
" />Wie ktoś może z jaką siła należy dokręcić korbowody i mostki na wale korbowym? dokręciłem jeśli dobrze pamiętam 25NM i 100 st. tak jak podawali w autodacie, cały wał był robiony na 2 szlif, ale wydaje mi się że są dokręcone za mocno gdyż wałem ciężko obrócić. Jak się to dokręca w tym silniku? mocno ale z wyczuciem czy na maxa ?

KGB - 09-09-2009, 20:59
" />a swiece masz wykrecone ?
jak ciezko obrocic walem ?
jak da sie reka za zamach to tak bedzie dopóki sie panewki nie dotrą

tomektcs - 10-09-2009, 08:40
" />świec jeszcze nie wkręciłem, wszystko przesmarowane olejem i jak podociągam to ciężko wałem obrócić. mam nadzieje, że się dotrąi będzie ok.

-- 11 Wrz 2009, 19:36 --

Silnik poskładany, wszystko jak należy. Niestety nie chce zapalić, problem w braku iskry lub nieregularnej iskrze jeśli można to tak nazwać. Podłączyłem lampę stroboskopową to miałem wrażenie że impuls za żadko pada i śą za długie przerwy, poza tym raz był a po chwili znowu nie było. Teraz właśnie główkuje gdzie mogłem coś schrzanić, będę wdzięczny za jakieś sugestie ewentualnie odpowiedz od czego są takie dwie kostki poniżej czujnika położenia przepustnicy - wtyczki biała i czarna a kostki czarna i bordowa bo do czujnika przepustnicy podpiąłem szarą. Ostatnio miałem z nimi problem jak robiłem głowicę ale pozamieniałem odpowiednio i iskra sie pojawiła.

-- 12 Wrz 2009, 10:46 --

czy przestawienie paska rozrządu może spowodować taki efek, że iskra jest ale na chwile, auto chce zagadać ale nie może, na lampie stroboskopowej pojawiają się 3 impulsy chwila przerwy i znowu 3 impulsy, i wtedy auto probuje zagadać. tylko wcześniej to ta lampa migała jak głupia jak było dobrze a teraz tylko 3 błyski :/

0000_menu

Cytat