skinner - 09-08-2010, 09:10
" />Witam.
Mam taki problem od niedawna ze przy predkosci powyzej 40 km/h i skrecaniu w lewo samochod wpada w delikatne ci±głe jednostajne wibracje, przy jezdzie na wprost i skrecaniu w prawo objaw ten ustępuje. Po wypuszczeniu kierownicy z r±k przy nawet 150 km/h samochod jedzie prosto ale w momencie skrecania w lewo ciagle słychać i czuć wibracje na całej karoserii, nie wybadałem czy to przod czy tył daje takie wibracje, ale napewno id± z lewej strony samochodu, prawdopodobnie z przodu. Mam wrażenie że opona lekko podskakuje i to daje takowy efekt. Taki dzwięk gdybyscie jechali po białym pasie na autostradzie, czy szybkiego ruchu. Koła wymieniałem na zimowe i dalej sie tak dzieje...
Co moze być przyczyna takiego zachowania?
Pozdrawiam
Bartek
dr_scott - 09-08-2010, 19:22
" />Wygl±da mi to na przegub lub na tarczę hamulcow±.
Spróbuj podczas skręcania (jak występuj± wibracje) lekko hamować i obserwuj czy wibracje narastaj± albo czy zaczyna bardziej szarpać. Inaczej mówi±c postaraj się wyczuć, czy jest to w jaki¶ sposób zależne od hamowania.
Krechu - 09-08-2010, 19:56
" />A jak jest zależne od hamowania to co to się odznacza?
U mnie przy pełnym skręcie w prawo przy hamowaniu też drży i tak jakby zgrzyta? W lewo zreszt± chyba też.
Pozdrawiam
bassman - 09-08-2010, 20:38
" />Może zanim cokolwiek zrobisz, zamień koła przednie na jeden dzień i zobacz czy będzie tak samo. Możesz mieć wadę ukryt± opony.
Pozdrawiam.
skinner - 09-08-2010, 22:06
" />jutro zmienie jeszcze raz kolka i zobacze przy wiekszych predkosciach, ale raczej sie nic nie zmieni bo jak juz wymienialem na zimowe to dalej bylo tak samo...
bassman - 09-08-2010, 23:38
" />Zamień ze sob± tylko przednie, te co masz.
Pozdrawiam.
skinner - 10-08-2010, 15:49
" />Panowie to nie opony, wymienilem na zimowe i jest to samo tylko glosniej. dzwignelem na lewarek auto wrzucilem 5 bieg i skrecilem kola, opona dostaje wibracji, czuc je w samochodzie, na zewnatrz praktycznie nic nie slychac oprocz silnika, patrzac na rowek w bierzniku opona "faluje" +-3mm na boki wzgledem srodka rowka w oponie... na kolach skierowanych prosto cisza..
skinner - 11-08-2010, 10:34
" />czy to moze byc przez sworzen wahacza? jak ruszam kolem to nie czuc luzu...
dr_scott - 11-08-2010, 16:03
" />
">Panowie to nie opony, wymienilem na zimowe i jest to samo tylko glosniej. dzwignelem na lewarek auto wrzucilem 5 bieg i skrecilem kola, opona dostaje wibracji, czuc je w samochodzie, na zewnatrz praktycznie nic nie slychac oprocz silnika, patrzac na rowek w bierzniku opona "faluje" +-3mm na boki wzgledem srodka rowka w oponie... na kolach skierowanych prosto cisza..
Czy wibracje s± przy skręcie kół w jedn± stronę czy w obie?
skinner - 11-08-2010, 23:03
" />w jedna, mechanik powiedzial stanowczo, bez namysłu dłuższego, zadajac przy tym jedno pytanie - łożysko dwurzędowe koła prawego...
nie wiem czy mu wierzyc, ale tak to zabrzmialo ze wie co mowi... ojciec przejechal 500 tys km lancia kappa i nigdy zadne lozysko kola mu sie nie zepsulo... mechanik opisal to tak ze jak masa pojazdu przenosi sie na jedna uszkodzona strone to dlatego wibruje, jak jest ciezar rownomiernie rozlozony albo na przeciwna strone skierwoany to nie czuc wibracji, ale w kole słychac..
bassman - 12-08-2010, 00:20
" />Jest taka możliwo¶ć, tak generalnie sprawdzało się kiedy¶ łożyska w samochodach, tam były stożkowe i często "szły".
Pozdrawiam.
skinner - 13-08-2010, 14:11
" />Ok. Diagnoza łożysko koła prawego.
Łożysko zamówiłem. Będzie jutro rano.
Teraz takie moje pytanie, czy dam rade sam w garażu wybic stare i wbić nowe łożysko. Jedyny gosc o ktorym wiem ze to robi w poblizu ostatnio spartolił robote i po 4 000 km rozsypalo sie lozysko, a z racji tego ze jak wyjme piaste pozostaje bez srodka komunikacji i musialbym to zrobic albo samemu albo gdzies blisko podskoczyc...
Jakie¶ rady?
Dziękuję wszystkim którzy odwiedzili mój temat.
dr_scott - 16-08-2010, 11:13
" />
">Ok. Diagnoza łożysko koła prawego.
Łożysko zamówiłem. Będzie jutro rano.
Teraz takie moje pytanie, czy dam rade sam w garażu wybic stare i wbić nowe łożysko. Jedyny gosc o ktorym wiem ze to robi w poblizu ostatnio spartolił robote i po 4 000 km rozsypalo sie lozysko, a z racji tego ze jak wyjme piaste pozostaje bez srodka komunikacji i musialbym to zrobic albo samemu albo gdzies blisko podskoczyc...
Jakie¶ rady?
Dziękuję wszystkim którzy odwiedzili mój temat.
Trochę dziwne z tym łożyskiem, ale może i go¶ć (mechanik) ma rację. W każdym razie mnie nie przekonał.
Wymiana łożyska nie jest jak±¶ wielk± spraw±. Jednak bez odpowiednich narzędzi lepiej się za to nie brać. Prawie każdy mechanior wymieni łożysko. Trzeba tylko znaleĽć odpowiedniego (zaufanego) a z takimi może być ciężko. Ja bym szukał w¶ród takich, którzy specjalizuj± się w naprawie zawieszeń.
Pozdro!
jc406 - 16-08-2010, 18:06
" />Łożyska powinny byc wciskane pras±. Nie tylko wygodniej, ale nie ryzykuje się uszkodzenia łożyska przez walenie młotem. I potem te opowie¶ci, że łozyska wytrzymuj± 4000 km.
skinner - 18-08-2010, 08:03
" />wymienilem sam z ojcem te lozysko, mam jednego zaufanego mechanika ale sa do niego zapisy naprzod o miesiac... lozysko wytrzymalo juz 2000 km, bo bylem nad morzem i jest dobrze. wole sam przy aucie sobie robic niz po mechanikach jezdzic jeden lepszy od drugiego. Teraz jedynie na komputer musze ze swoim benzyniaczkiem jezdzic bo tylko diesle moge sam diagnozowac...
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi.
A co do tego ze lozysko wytrzymalo 4000 km. Wlasnie ta piasta byla u mechanika, i tam zle wprasowal. kolejne lozysko ojciec sobie sam wbil i jezdzi juz 7 czy 8 lat...