ďťż
Kappa - wentylator wnętrza - dziwne zachowanie



tomas - 07-12-2009, 21:44
" />Witam

Problem z wentylatorem jest taki, że po włączeniu zapłonu wentylator próbuje ruszyć wydając przy tym takie mruczenie i cisza. Kilkakrotne włączenie zapłonu powoduje w końcu uruchomienie wentylatora. Zdarza się że nie uda się go uruchomić, wtedy w trakcie jazdy kilka krotnie co minutę odzywa się to mruczenie, aż w pewnym momencie zaczyna działać.

Dodam że gniazdo bezpiecznika mam już lekko podtopione, pamiętam że ktoś z forum miał z gniazdem problem.

Czy to już koniec wentylatora?
Czy może bardziej brak styku gdzieś w zasilaniu?
Czy wentylator posiada własny przekaźnik?

Pozdrawiam Tomasz




blejku - 07-12-2009, 21:53
" />a wiesz moze jaki tam jest uklad? czy taki jak w dedrze? czy taki jak lybrze ze silnik jest jakis cudowany..

czy wentylator ma problemy ze startem na kazdej predkosci?
u ciebie jest klimatronik z plynna regulacja czy przelacznik manualny?

Na wstepie podejrzewam komutator lub szczotki ..lub uszkodzony jeden z obwodow wirnika..ew cos ze sterowaniem obrotow..a moze poprostu jet lekko zatarty i ciezko mu ruszyc..



tomas - 07-12-2009, 22:06
" />Raczej cudowany, płynna regulacja.

Z tego co się orientuję to silnik jest chyba bezszczotkowy. Układ regulacji obrotów nie mam zielonego pojęcia jak wygląda i jak jest zbudowany. Silnik nie rusza bez względu na ustawienie jego prędkości.



Taz - 07-12-2009, 22:26
" />Jak pewnego dnia pójdzie ci dym z kratek nawiewów i zapanuje cisza, to szykuj się na "rodzenie", tyle że w dwie strony.

Odpowiedni temat jest w tym dziale. Zapraszam do lektury




wega - 07-12-2009, 22:31
" />i Otworzą się piekieł bramy, a wtedy wyjdzie z Ciebie demon opętany. Wspomnisz nasze słowa. Będziesz qrwo...ał na czym świat stoi.

Hehe, ale mi się rymło.



blejku - 07-12-2009, 22:54
" />bezszczotkowy.. czyli chyba taki jak w lybrze jak dobrze tutaj wyczytalem gdzies.. jesli tak to koledzy tutaj piszac wczesniej maja chyba racje no niestety



tomas - 08-12-2009, 19:46
" />No hej.

Wiem że wygrzebanie wentylatora jest nie lada wyczynem. Prawdopodobnie będę musiał się z nim zmierzyć. Mam jednak wciąż nadzieję że to są jednak zawirowania w zasileniu wentylatora, bo jego nieregularna próba rozruchu wskazuje raczej na brak prądu. Przecież układ jak puści prąd to wentylator powinien działać chyba że sam jest uszkodzony, a u mnie mam co chwilę próbę uruchomienia jak pójdzie to się już kręci, jak nie wystartuję to za chwilę próbuje jeszcze raz.
Jutro zrobię auto-detekcję i sprawdzę jaki mi wywali błąd.
Dodam że moja wersja jest z manualną klimatyzacją, ot taki dziwny egzemplarz. Nie mam klawiszy AUTO-ECO na INFOCENTER.



Boorek - 09-12-2009, 08:31
" />
">No hej.

Wiem że wygrzebanie wentylatora jest nie lada wyczynem. Prawdopodobnie będę musiał się z nim zmierzyć. Mam jednak wciąż nadzieję że to są jednak zawirowania w zasileniu wentylatora, bo jego nieregularna próba rozruchu wskazuje raczej na brak prądu. Przecież układ jak puści prąd to wentylator powinien działać chyba że sam jest uszkodzony, a u mnie mam co chwilę próbę uruchomienia jak pójdzie to się już kręci, jak nie wystartuję to za chwilę próbuje jeszcze raz.
Jutro zrobię auto-detekcję i sprawdzę jaki mi wywali błąd.
Dodam że moja wersja jest z manualną klimatyzacją, ot taki dziwny egzemplarz. Nie mam klawiszy AUTO-ECO na INFOCENTER.

jeśli nie masz klawiszy auto-econo no to masz wersję bez klimy.... taki rodzynek bo mało kapp było bez klimy.. a jeśli chodzi o nieudane odpalanie wentylatora, to w niedługim czasie się przepali- miałem tak 2 razy. Pozdrawiam



tomas - 09-12-2009, 13:13
" />
">jeśli nie masz klawiszy auto-econo no to masz wersję bez klimy.... taki rodzynek bo mało kapp było bez klimy..

Klimę to ja mam tylko że manualną. Przełącznik włączenia i wyłączenia umiejscowiony jest pomiędzy fotelami tam gdzie wszyscy w tym miejscu mają taką krateczkę maskującą.



Boorek - 09-12-2009, 16:57
" />
">jeśli nie masz klawiszy auto-econo no to masz wersję bez klimy.... taki rodzynek bo mało kapp było bez klimy..

Klimę to ja mam tylko że manualną. Przełącznik włączenia i wyłączenia umiejscowiony jest pomiędzy fotelami tam gdzie wszyscy w tym miejscu mają taką krateczkę maskującą.
to z czymś takim się jeszcze nie spotkałem, a temepratura jak jest pokazywana na wyświetlaczu? są kreski zamiast temperatury?



tomas - 09-12-2009, 17:35
" />
">to z czymś takim się jeszcze nie spotkałem, a temepratura jak jest pokazywana na wyświetlaczu? są kreski zamiast temperatury?

Tak jak piszesz, zamiast temperatury są kreski mocy ogrzewania. Korzystając z klimy zjeżdżasz kreski na dół i włączasz sprężarkę. Wynalazek dość dziwny, auto przyjechało z Holandii, może na tamten rynek montowali takie coś, podobnie z instalacją gazową którą mam zamontowaną fabrycznie, ciekły wtrysk LPI Vialle. Na wszystko są oryginalne instrukcje z logiem Lancii.

Ale schodzimy na inny temat niż w temacie. Dalej nie wiem co z tym wentylatorem?



prezesjm - 09-12-2009, 22:25
" />Doprowadź do porządku gniazdko bezpiecznika od tego wiatraka bo jeśli jeszcze masz trochu życia w wentylatorze to pewnie zaraz się spali do reszty. Wystarczy sprawdzić na grubym czerwonym kablu od wiatraka czy jest tam pełne zasilanie podczas pracy wentyla i już coś będziemy wiedzieć więcej. Skrzynkę bezpiecznikową należy albo wymienić albo rozebrać i wymienić wygrzane styki bezpiecznika. Psikanie preparatami już nie pomoże.



tomas - 17-12-2009, 23:25
" />Witam

Nie zdążyłem zająć się jeszcze tą skrzynką i przyszły mrozy. Ku mojemu zdziwieniu kłopoty z wentylatorem ustąpiły same, co nie znaczy że problem rozwiązany. Wnioskuję że w okresie kiedy temperatury były pomiędzy 3-10st. i panowała dość duża wilgoć wystąpiły z tego powodu jakieś anomalie związane z zasileniem wentylatora (słabe przewodzenie, masa).



blejku - 18-12-2009, 00:51
" />Ja wcale nie kracze.. zepsuje sie calkiem jak bedzie najbardziej potrzebne..to tylko prawo Murphiego



tomas - 20-07-2010, 22:56
" />Witam

No i wykrakałeś. Wyjazd na wakacje 800km w jedną stronę i po pierwszych 200 smród wentylatora. Jazda mało przyjemna ale co zrobić.

Wcześniej przed wyjazdem wymieniłem skrzynkę bezpieczników. Po powrocie miałem rodzenie wentylatora (dość sprawnie mi to poszło jak na pierwszy raz) i oddałem wentylator do przewinięcia.
Cewki wszystkie przewinięte, plus wymiana dwóch elementów falownika wentylatora. Gość który to robił powiedział że identyczny wentylator jest montowany w Megankach, i dość często ma z nimi do czynienia, a jego słowa do pracownika jak przyniosłem mu silniczek tu cytuję ‼O kolejna Renówka” później uświadamianie gościa że to Lancia.

Wsadziłem dmuchawę wnętrza i wszystko było pięknie przez jeden dzień.
Rano pomruk rozruchu i cisza dmuchawy. Brak zapachu spalenizny, bezpiecznik cały, a mimo to nie chodzi. Zrobiłem test klimy i ku mojemu zdziwieniu na wyświetlaczu pojawił się napis AUTODETECTION lub coś podobnego i dalej cisza. Nie przestawiają się klapki nie słychać wentylatora i stoi w takiej pozycji cały czas. Załóżmy że wentylator padł, to po teście powinien wyświetlić jakiś błąd. Podczas jazdy sterowanie elementami wentylacji działa. Może to coś z zasilaniem lub masą???

Dlaczego nie może dokończyć testu????

Nie mam pojęcia co jest, ale chyba rodzenie wentylatora czeka mnie jeszcze raz.

Pozdrawiam

P.S. jak macie jakieś pomysły to.......piszcie



blejku - 21-07-2010, 00:04
" />rozumiem ze silnik zero zycia..brzeczenia czy nawet checi ruchu...jesli tak to bedzie pewnie sprawny a wina lezy po stronie sterowania tym razem.. strzelam troche bo nie znam ukladu.
Jakis sterownik mocy musi byc odpowiedzialny za to wszystko.
Zeby bylo na pocieszenie ze inni maja gorzej to ja "rodze" sprezarke od klimy

Pozdrawiam



bichon - 23-07-2010, 04:59
" />Sprawdz przewody zasilania wentylatora. Jak wypalilo ci gniazdo w skrzynce bezpiecznikow, to izolacji przewodow tez moglo sie dostac. Na podstawie osobistych doswiadczen bardziej bym obstawial zasilanie niz sam wentylator.

Sprawdzanie bledow z klimy z infocenter u mnie nie wykrylo niesprawnego wentylatora.



Lewutek - 23-07-2010, 10:00
" />
"> ... Na podstawie osobistych doswiadczen bardziej bym obstawial zasilanie niz sam wentylator

CZE...
Opisz coś ze swoich doświadczeń, bom bardzo ciekaw. U mnie choć wentylator nowy to wiem że czasem muszę odkręcić podszybie od strony wentylatora i dotknać/poruszać kablami aby się wiatrak uruchomił.



tomas - 26-07-2010, 20:52
" />Witam

Wydarłem wentylator powtórnie i okazało się że ten gość co przewijał silnik nie zapiął do końca końcówek przewodu zasilającego, a ja przy montażu nie sprawdziłem sobie tego. Cóż mój błąd
No ale do rzeczy.
Jeśli przytrafi się Wam awaria dmuchawy nie szukajcie używek tylko dajcie do zakładu przewijania silników. Jeśli goście są sprytni to robią to za jeden dzień, tak było w moim przypadku. U mnie w mielcu koszt samego przewinięcia to 40zł plus doszły dwa elementy elektroniczne (tranzystory).
Za całość zapłaciłem 120zł, to połowa tego co goście biorą za regenerację na allegro i musisz im wysłać swój wentylator. Za regenerowany wołają 400zł, to lekka przesada bo nowy można już kupić za 530zł.

Tak sobie teraz myślę że może udało by się stworzyć taki rezerwowy silnik dmuchawy który służyłby forumowiczom w razie awarii. Jeśli ktoś z Was ma spalony wentylator ja oddam go do naprawy, i w momencie gdy komuś się spali wtedy wysyłam mu naprawiony a on odsyła mi swój do naprawy plus kasę na naprawę. W ten sposób będziemy mieli cały czas do dyspozycji sprawny egzemplarz silnika, nikt z nas nie będzie musiał na własną rękę szukać, czas oczekiwania znacznie się skróci. Dodatkowo za wymianę będziemy się brać w momencie gdy dostaniemy naprawiony i demontaż będziemy przeprowadzać jeden raz, wyciągasz spalony wkładasz sprawny i składasz wszystko do kupy, a wiadomo jak jest z tym ‼rodzeniem”

Co Wy na to????

P.S. Zrobiłem fotorelację z demontażu ale to zmontuję w osobny poście w dziale Zrób to sam



Marcin_D - 27-07-2010, 15:13
" />W sumie to nie jest głupi pomysł.
Ja mam spalony silnik od wiatraka - umnie jakoś żaden zakład nie potrafił tego przewinąć - nie mogli sobie dać rady ze zdjęciem płytki z układem elektronicznym i tymi elementami elektornicznymi.
Usłyszałem że zdejmę ten układ to oni mi to za 20-30 zł przewiną - tyle że ja nie mialem wtedy porządnej lutownicy.

Reszta wiatraka - czyli śmigiełko też gdzieś leży, tylko nie bardzo wiem gdzie.



tomas - 27-07-2010, 18:06
" />No hej

Do naprawy potrzeba sam silnik, resztę każdy ma swoją (wirnik, obudowa).
Mi też się wydaje że pomysł nie jest głupi.
Jak chcesz to podeślij mi ten spalony motor, adres mogę ci wrzucić na priv-a, pierwszą naprawę biorę na siebie. Ktoś kto weźmie naprawiony będzie płacił za kolejną naprawę, na wszystko oczywiście rachunki z zakładu przewijania.



bichon - 27-07-2010, 18:55
" />Jest jeszcze sprawa wywazenia, a dotego przydalo by sie miec silnik z zalozonym wirnikiem - i miec czym rozkrecic wentylator. W wentylatorach z kappy nie ogranicza sie do to przylozenia napiecia na zaciski, trzeba miec chyba jakis modul sterujacy.

Swoja droga, ja mam jeden dzialajacy wentylator (kupiony niepotrzebnie, bo moj wentylator okazal sie sprawny). Jakby ktos byl w potrzebie to pisac. Co do wywazenia - okrecilem wirnik od silnika bez zaznaczenia pozycji, wiec jest 25% szans, ze bedzie dobrze wywazony - ale metoda prob i bledow mozna sprawdzic, czy w pozostalych trzech ustawieniach jest lepiej czy gorzej.



tomas - 27-07-2010, 20:54
" />Wirnik silnika jest wyważany osobno, a plastykowy osobno. Jak się przyglądniesz zobaczysz na plastykowym wirniku pozakładane jakby ciężarki tak jak na felgach. Stalowy wirnik silnika jest nawiercany, więc sprawa wyważenia odpada. Ja u siebie nie znaczyłem jak rozkręcałem i po złożeniu działa OK, tak jak wcześniej.



volf - 27-07-2010, 21:49
" />Wszystko fajnie, ale była kiedyś już dyskusja na forum na ten temat i niestety niektórzy pisali, że przewijanie silnika mija się z celem. Problem ponoć jest w łożyskowaniu tzn. zużyte łożyska (tulejki?) przyczyniają się do przepalania silnika i samo przewinięcie nie gwarantuje dłuższej pracy...
Sam nie potwierdzam ani nie zaprzeczam tej teorii, bo na razie u mnie nie było tego defektu i nie miałem okazji zapoznać się z budową tego silniczka...



alfik - 06-08-2010, 22:52
" />Mam podobny problem z wentylatorem i gniazdem bezpiecznika
Rozebrałem skrzynkę i na kabelkach dorobiłem nowe gniazdo dla bezpiecznika nadmuchu.
I nawet działa.
Tylko zauważyłem kabelki oraz samo nowe gniazdo też się grzeje, czy oznacza to jednak początek końca wentylatora?

Ale już teraz wiem że to problemy ze startem nadmuchu które miałem i o których pisze kolega na początku wynikały z braku dobrego stylu bezpiecznika.



tomas - 06-08-2010, 23:33
" />No hej.

Myślę że grzanie gniazda bezpiecznika i przewodów świadczy o nie najlepszym stanie uzwojenia silnika (duży opór prądu). Myślę że w najbliższym czasie czeka Cię i tak wymiana lub naprawa.

Pozdrawiam



alfik - 07-08-2010, 00:03
" />no też się właśnie tego obawiam.
Wydaje mi się ciekawy twój pomysł z tym "forumowym" wentylatorem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \