coldcat - 22-04-2007, 14:46
" />Witam!
No niestety - dzisiejszego ranka czekała mnie niemiła niespodzianka. Zszedłem do samochodu, przekręcam stacyjkę, a tam glucha cisza.
Nie wiem co może być grane. Kontrolki się święcą, migają też światła awaryjne jak przekręcam stacyjkę.
Próbowałem odpalać Kappą na krótko z Dedry. Potem przełożylem nawet akumulator z Dedry. Efekt ten sam - głucha cisza. Rozrusznik nawet nie udaje, że chce coś zrobic.
Macie jakieś podpowiedzi co sie mogło stać? Bo raczej nie jest to kwestia rozładowanego akumulatora (choć ręki nie dam sobie uciąć, czy np. wyłączylem radio, przed zdjęciem panelu).
Jakimś tam tropem może być też to, ze parę dni wcześniej istalowałem gaz. Ale IMO gdyby gazownicy cos nie tak podpięli to chyba efekt tego byłby od razu widoczny a nie po 4 dniach?
Pozdrawiam i czekam na jakies podpowiedzi
Jarek
wujek - 22-04-2007, 15:13
" />Witam,
Przypuszczalnie nie dochodzi zasilanie startera - cienki przewód do rozrusznika, może przypadkowo poluzowany i rozłączył się.
Dostęp raczej z kanału.
Pozdrawiam
coldcat - 22-04-2007, 15:23
" />
">Witam,
Przypuszczalnie nie dochodzi zasilanie startera - cienki przewód do rozrusznika, może przypadkowo poluzowany i rozłączył się.
Dostęp raczej z kanału.
Pozdrawiam
Cholera - czyli tak czy inaczej, czeka mnie holowanie do warsztatu, bo nie mam niestety dostępu do kanału :/
bogdan - 22-04-2007, 16:24
" />Witam. Może być rozrusznik, ale może być i stacyjka powodem tego że nie kręci.
coldcat - 23-04-2007, 08:21
" />Acha - dzisiaj zauważylem, ze wyświetla sie w infocenter komunikat "uszkodzone połączenie elektryczne". W sumie to wyświetlal sie przez moment, a potem bylo juz "check ok"
Pozdrawiam
Jarek
coldcat - 23-04-2007, 16:21
" />
">Acha - dzisiaj zauważylem, ze wyświetla sie w infocenter komunikat "uszkodzone połączenie elektryczne". W sumie to wyświetlal sie przez moment, a potem bylo juz "check ok"
Pozdrawiam
Jarek
Nie wiecie czasem, czy przy uszkodzeniu rozrusznika też wyswietlałby sie komunikat "uszkodzone połączenie elektryczne"? Bo w tym momencie elektryk wyprówa mi pol samochody w poszukiwaniu zwarcia, a może przyczyna jednak leży w rozruszniku?
Tak czy inaczej jestem załamany. A mialo być taki pięknie...
A teraz nie wiadomo, czy pojechać na majowy weekend. Nie mówiąc już o rachunku od elektryka (
Lewutek - 23-04-2007, 18:04
" />Mnie w zeszłym roku rozrusznik "poleciał się ... : cenzura : " z tym że słychać było jak kręci się silnik rozrusznika (stacyjka wtedy jak dobrze pamiętam nie odbija :!: ). Auto niestety musiałem zapalać na pych ... w każdym bądź razie wymiana na nowy (inny używany) rozwiązała problem ... bo mojego nie można było już "odrestaurować".
Sądzę że jakby ci mechanik wymontował rozrusznik i podpioł pod akumulator to by wiadomo było czy to sam rozrusznik czy coś innego. Sam demontaż i montaż to ok. 1/2 godziny
prezesjm - 23-04-2007, 21:07
" />
">Acha - dzisiaj zauważylem, ze wyświetla sie w infocenter komunikat "uszkodzone połączenie elektryczne". W sumie to wyświetlal sie przez moment, a potem bylo juz "check ok"
Pozdrawiam
Jarek
Nie wiecie czasem, czy przy uszkodzeniu rozrusznika też wyswietlałby sie komunikat "uszkodzone połączenie elektryczne"? Bo w tym momencie elektryk wyprówa mi pol samochody w poszukiwaniu zwarcia, a może przyczyna jednak leży w rozruszniku?
Tak czy inaczej jestem załamany. A mialo być taki pięknie...
A teraz nie wiadomo, czy pojechać na majowy weekend. Nie mówiąc już o rachunku od elektryka (
Uszkodzony rozrusznik nie powoduje wyświetlania tego komunikatu. Nie bardzo wiem po co wypruwać auto. Może delikatnie podpowiedz elektrykowi że Kappa to takie dziwne auto co ma bezpiecznik od zasilania cewki rozrusznika i jeszcze dodatkowo do tego przekaźnik. Bezpiecznik i przekaźnik są na podszybiu pod tą osłoną co kryje mechanizm wycieraczek. Jest jeszcze jeden punkt podejrzany, takie okrągłe złącze w okolicach serwa hamulców, przez to złącze zasilana jest cewka rozrusznika. Jest łatwy sposób na sprawdzenie czy rozrusznik nie jest rozłączony, np czy kabelek od cewki nie spadł. Jeżeli po przekręceniu stacyjki w położenie do jazdy (nie próbujemy działania rozrusznika) możemy np włączyć nawiew, czyli działa wentylator nadmuchu, można regulować siedzenia elektryczne (jak ktoś ma oczywiście) to rozrusznik, cewka kabelki są sprawne. Pozostaje tylko awaria wspomnianego bezpiecznika lub przekaźnika.
Alan - 27-01-2010, 20:58
" />u mnie wystąpiło takie o jajo....po przekręceniu na rozruch słychać przekaźnik i nic więcej ... po x przekręceniach auto raz złapało.Na krótko kręci czyli przekaźnik lub bezpiecznik?
fotisk - 28-01-2010, 07:46
" />Ja bym obstawiał "automat startowy" czyli to gdzie znajduje się prądowy styk rozrusznika. Łopatologicznie ten mały walec dokręcony do rozrusznika. Przepraszam za fachową terminologię, ale nazwa mi umknęła...
Alan - 28-01-2010, 09:11
" />zwarty na krótko automat uruchamia rozrusznik,wczoraj po lekturze tego tematu dokopałem się do bezpieczników i przekaźnika.Bezpiecznik spalony wymieniłem na noje i gra gitara paliła jak ta lala.Rano poszedłem sprawdzić...zapaliła.Pełen samozadowolenia i zachwytu nad swym geniuszem pojechałem fiaciną do pracy pół godziny później żona dzwoni że kappa nie pali...echo kompletne .Cóż dziś wieczór zamiast spędzać z pilotem i puszką piwa w dłoni spędzę na kanale....który przekaźnik z tych na podszybiu to ten od rozrusznika?
Alan - 28-01-2010, 21:23
" />Czy ktoś wie jaka powinna być wartość zabezpieczenia tego przewodu?