o-w-c-a - 04-05-2010, 19:50
" />Witam.
Po dłuższej nieobecności naprawiłem moja lancie i zabieram się za eksploatacje.
Mam Kappe z 1995r z silnikiem 2.0 20V.
Zastanawia mnie problem ze sprzęgłem (przeszukałem forum, ale nie znalazłem pokrewnego problemu) - tzn czy tak ma być czy coś jest nie tak.
Odkąd pamiętam (a wiele nią nie przejechałem od zakupu) sprzęgło działało tak samo, ale że teraz przymierzam się do założenia haka (z Themy i coś wymodzę z przekaźnikami choć na razie nie mogę sobie uzmysłowić schematu) i do ciągnięcia campingu więc nie chciałbym mieć problemów z ruszaniem pod górę.
Do rzeczy - sprzęgło działa jakby dosłownie metalowe było i nie da się ruszyć bez szarpnięcia - tzn zaczyna brać ok 2-3cm od podłogi i cała praca jest na ok 1-2cm a później już pedał kolejne parę cm do górnego położenia nie powoduje żadnych zmian. Mam wrażenie ruszając jakby miało niemal dwa tryby pracy bez płynnego ruszania. Szczególnie uciążliwe to jest na jedynce przy ruszaniu, a staje się mniej odczuwalne z kolejnymi biegami. Na dwójce jeszcze szarpie przy zdecydowanym puszczeniu sprzęgła więc żeby zniwelować ten fakt muszę powoli puszczać sprzęgło więc nie ma mowy o dynamicznej jeździe... Dodatkowo moim zdaniem pedał chodzi dość ciężko (maga ciężko w porównaniu z hydraulikami np Alfą 146 1.4TS i trochę ciężej niż w Daewoo nexii 1.5 - a w końcu to dużo niższa półka) choć może dlatego że w sumie jest dość duże gabarytowo (w sumie w Alfie 159 2.0TD też chodzi dość i podobnie ciężko)... - tzn ewidentnie pierwszy moment wciskania stawia największy opór a później już idzie lżej (ale ogólnie jazda w korku męczy nogę).
Czy jest coś nie tak z tym sprzęgłem i da się określić co? Zastanawiam się czy odpowietrzanie coś da?
W temacie intercenter w chwili gdy nie wyświetla wszystkich linii (kilkunastu pionowych i kilku poziomych) na wyświetlaczu znaczy to koniec wyświetlacza czy da się naprawić?
Aha - po naprawie chłodnicy (była wyjmowana) klima mi się przestała załączać - znaczy że coś się rozszczelniło jak rozumiem i czynnik uciekł? (widać gdy czynnik ucieka - tzn czy coś paruje albo kapie - bo nie zaobserwowałem zjawiska)
topcio1 - 04-05-2010, 19:55
" />tak w skrócie nie odsyłając do szukajki to z życia można powiedzieć:
- sprzęgło do wymiany (kiełbaśnice przy okazji sprawdź)
- szukaj innego infocenter
- która chłodnica była naprawiana? Klimy czy silnika?
wujekp - 04-05-2010, 20:00
" />
">Czy jest coś nie tak z tym sprzęgłem i da się określić co? Zastanawiam się czy odpowietrzanie coś da?
Może da, może nie. Ale nie zaszkodzi.
o-w-c-a - 04-05-2010, 20:03
" />Sorry - faktycznie nie doprecyzowałem - naprawiana była chłodnica wody silnika.
Co do sprzęgła tej diagnozy się bałem :/ - ech... - a w temacie odpowietrzenia - gdzie się to robi na wysprzęgliku czy gdzieś koło pedała?
Co ciekawe intercenter zepsuł się od stania - tzn w chwili gdy auto zostało za garażowane na rok nie działały 3 linie pionowe 1 pozioma - teraz to nie sposób coś przeczytać...
A wspomniana praca sprzęgła - to że ciężko pracuje na początku, czy to że bierze przez ok 2cm i 3cm od podłogi wskazują na tarczę czy na wytarcie słoneczka czy może na coś jeszcze innego?
I jakie mam szanse z tym jeszcze pojeździć (moja Lancia jest dość poobijana i zaniedbana więc może się okazać że taniej mnie wyjdzie jej wymiana niż poprawki blacharskie, sprzęgło, intercenter i gumy w zawieszeniu i masa innych rzeczy a jeszcze ją chcę dociążyć holowaniem przyczepy) w dodatku z większym obciążeniem...
topcio1 - 04-05-2010, 20:08
" />na wysprzęgliku
o-w-c-a - 04-05-2010, 20:10
" />heh - nie spodziewałem się tak szybkiej odpowiedzi - a pozostałe problemy z posta prze-edytowanego powyżej?
topcio1 - 04-05-2010, 21:46
" />
">Co ciekawe intercenter zepsuł się od stania - tzn w chwili gdy auto zostało za garażowane na rok nie działały 3 linie pionowe 1 pozioma - teraz to nie sposób coś przeczytać...
taśma jest klejona a nie lutowana, więc uszkodzenie postępuje lawinowo. Można próbować ją docisnąć ale to totalna prowizorka i gwarantuje poprawy na dłuższą metę
">naprawiana była chłodnica wody silnika.
wyjmując chłodnicę wody nie powinieneś rozszczelnić klimy, ja bym szukał gdzie indziej
">A wspomniana praca sprzęgła - to że ciężko pracuje na początku, czy to że bierze przez ok 2cm i 3cm od podłogi wskazują na tarczę czy na wytarcie słoneczka czy może na coś jeszcze innego?
ja bym obstawiał wytartą kiełbaśnicę ale szarpanie przy ruszaniu świadczy o ogólnym już zużycie sprzęgła
">I jakie mam szanse z tym jeszcze pojeździć
jest ryzyko jest zabawa , na to pytanie odpowie Ci tylko wróżka
">moja Lancia jest dość poobijana i zaniedbana więc może się okazać że taniej mnie wyjdzie jej wymiana niż poprawki blacharskie, sprzęgło, intercenter i gumy w zawieszeniu i masa innych rzeczy a jeszcze ją chcę dociążyć holowaniem przyczepy)
to fakt ceny Kapp spadły na łep i szyję ale czy kupiona okazyjnie będzie w lepszym stanie ???
wujekp - 04-05-2010, 22:34
" />
">Aha - po naprawie chłodnicy (była wyjmowana) klima mi się przestała załączać - znaczy że coś się rozszczelniło jak rozumiem i czynnik uciekł? (widać gdy czynnik ucieka - tzn czy coś paruje albo kapie - bo nie zaobserwowałem zjawiska)
Bez sprawdzenia szczelności nic nikt nie powie na odległość. Czynnik ucieka nawet w szczelnej instalacji od samego stania. A nieużywana klima zużywa się chyba nawet bardziej niż używana
o-w-c-a - 04-05-2010, 22:38
" />Ok - czyli infocenter śmietnik - czyli go nie będzie (szkoda że nie da się lutować bo bym zaatakował temat)...
Klima właśnie nie wiem czemu się nie załącza - jeszcze na jesień pracowała normalnie, a demontując chłodnicę wody bardzo delikatnie obchodziłem się z wszelkimi elementami od klimy i niestety po złożeniu do kupy (może się zastało - nie wiem) nie załącza się sprężarka... W trakcie wszystkich operacji nic mi nie trysnęło w twarz, ani się nie rozpyliło, ani jakoś dziwnie nie śmierdziało (bo w sumie nie wiem jaki jest stan gazu przy nieszczelności czy się skrapla czy odparowuje).
Co do klimy zastanawia mnie dodatkowo wężyk idący łukiem z góry (w okolicy góry silnika z lewej strony) do sprężarki - jest dość spękany, ale w sumie zawsze taki był i zawsze się z nim obchodziłem jak z jajkiem żeby nie pęknął.
Już jak działała klima to szału nie było jeśli chodzi o intensywność chłodzenia, ale choć sprężarka się załączała i trochę dmuchało (może ilość czynnika już jest za mała żeby ją załączyć).
Poza tym ponoć gdzieś można sprawdzić obecność gazu - ale się nie dopatrzyłem gdzie (a dodatkowo jaki gaz jest stosowany bo mam znajomych w klimie i problem jest z gęstością żeby sprężarka chciała chodzić).
Co do sprzęgła - szarpanie ewidentne jest jak się szybko zmieni bieg i szybko puści sprzęgło - jakby szarpnie dohamowując silnikiem (a obroty nie spadną mi aż tak żeby powinno wyhamowywać). Dodatkowo ruszając mam wrażenie ruszania trochę jak Ursusem albo czymś takim - jak zacznie brać dosłownie w momencie rusza więc za szybko puszczając sprzęgło można zgasić silnik, więc ten obszar trzeba wyczuć i strasznie powoli przechodzić (2-3cm od dołu nic się nie dzieje - później taki "uderzenie" i sprzęgło zaczyna brać i ten obszar baaardzo powoli trzeba przechodzić żeby ruszyć płynnie inaczej jest jak wspomnianym Ursusie (prawie jak metalowe sprzęgło) i reszta ok 2-3cm skoku pedała już niewiele zmienia - lekki uślizg pojawia się ok 2cm od góry w czasie jazdy wciskając).
Wspomniany wysprzęglik (jak rozumiem takie jest znaczenie kiełbaśnicy) ma szanse być "dojechany" i pewnie dodatkowo potęguje on problem z działaniem sprzęgła i faktycznie myślę że on ma wpływ na wspomnianą moim zdaniem dość ciężką pracę sprzęgła.
Co do zakupu innej kappy właśnie waham się że kupie taki sam "złom" albo zepsute będzie coś innego też za sporą kasę (uciekła mi z przed nosa 2.0T z hakiem i ASR - a już byłem zdecydowany niemal) - więc wróciłem i się zastanawiam czy jest sens z 1000zl wkładać w moja.
W dodatku mam gaz lewiznę (zresztą montowany osobiście przezemnie) i hak stanowi problem przy przeglądach... - ech...
topcio1 - 05-05-2010, 19:56
" />
">Wspomniany wysprzęglik (jak rozumiem takie jest znaczenie kiełbaśnicy
źle rozumiesz - wpisz "kiełbaśnica" w szukajkę a wszystko stanie się jasne
o-w-c-a - 07-05-2010, 12:02
" />Dzięki za odpowiedź.
Czyli rozumiem że odpowietrzanie sprzęgła nic nie pomoże, a wymiana tej kiełbaśnicy faktycznie tak czy siak wiąże się z wyjęciem skrzyni...
Właśnie po testach mogę spokojnie stwierdzić że nie mam uszczelki pod głowica... - pewnie dlatego nie za równo pracuje, pod korkiem masełko, a z wydechu woda kapie i samochód jeździ jak parowóz (choć tyle że "oleju" nie przybywa).
W temacie Infocenter - skoro to jest klejone podłożenie jakiejś tektury rozumiem nic nie da (żeby zwiększyć nacisk na styki)?
Jeszcze pytanie w temacie klimatyzacji - jest jakieś "okienko" czy coś co pokazuje czynnik w zbiorniczku?
I jeszcze jedno - na styku idącym do sprężarki powinno pojawić się 12V więc mogę to zmierzyć multimetrem czy tak jest (wtedy miałbym pewność że zasilanie sprężarki jest ok a fizycznie nie działa z racji uszkodzenia sprężarki lub braku czynnika).
topcio1 - 07-05-2010, 15:11
" />
">skoro to jest klejone podłożenie jakiejś tektury rozumiem nic nie da (żeby zwiększyć nacisk na styki)?
trochę pomaga
">jest jakieś "okienko" czy coś co pokazuje czynnik w zbiorniczku?
jest, na skraplaczu
o-w-c-a - 07-05-2010, 20:42
" />A to okienko jest od góry pomiędzy złączką zasilania i zaworkiem tankowania - takie od góry jakby na imbusa?
Jakie powinno mieć zabarwienie jeśli jest czynnik?
Poza tym gdzieś w którymś poście wyczytałem że można jakiś zaworek ciśnienia dotknąć i powinien syknąć jak jest czynnik (tzn ten zaworek tankowania)?
I jeszcze raz w temacie tego pytania o zasilanie sprzęgła elektromagnetycznego - do sprężarki dochodzi przewód - czy na nim powinno być +12V gdy samochód ma Full Auto włączone? (nie chciałbym pogorszyć stanu beznadzieji tego auta do reszty).
topcio1 - 08-05-2010, 10:12
" />
">A to okienko jest od góry pomiędzy złączką zasilania i zaworkiem tankowania - takie od góry jakby na imbusa?
Jakie powinno mieć zabarwienie jeśli jest czynnik?
tak, jak wyczyścisz to tam jest szkiełko. Przy pracującej klimie jeśli jest mało czynnika to się pieni, jak jest właściwie to widać przepływający, o ile pamiętam, lekko zielonkawy czynnik.
argenta67 - 08-05-2010, 11:01
" />
">A to okienko jest od góry pomiędzy złączką zasilania i zaworkiem tankowania - takie od góry jakby na imbusa?
Jakie powinno mieć zabarwienie jeśli jest czynnik?
tak, jak wyczyścisz to tam jest szkiełko. Przy pracującej klimie jeśli jest mało czynnika to się pieni, jak jest właściwie to widać przepływający, o ile pamiętam, lekko zielonkawy czynnik.
Gaz w układzie jest bezbarwny i bezwonny a w okienku coś widać jak był dodany barwnik a właśnie barwnik ma zielonkawy kolor. Jeśli widać jakieś bąbelki to czynnik jest zanieczyszczony np wodą, powietrzem, itp, itd i wiadomo że trzeba wymienić osuszacz. Osuszacz na polskie warunki powinien być wymieniany co trzy do pięciu lat a jego pojemność (do uszkodzenia wystarcza 7-10 kropli wody) to zbyt duża ilość odzyskanej wody z układu.