ďťż
Kappa - problem z falującymi obrotami



slawsur - 23-01-2005, 19:29
" />Witam Mam problem Moja Kappa nie jest zagazowana a mimo to ma problem z falującymi niskimi obrotami (czasami nawet zgaśnie)i jakoś ciężko zapala Byłem w serwisie i w sumie nic mi nie mogli doradzic Wynależli jedynie usterkę w postaci uszkodzonej cewki na świeczce(ma niby jakieś przebicie). Nowa kosztuje 420zł :shock: Mam dojście do używanych częsci do Kappay wiec jakoś te koszta zmaleją ale czy to może być tego przyczyną???? Inny mechanik powiedział że ta cżęść raczej nie może być troche zepsuta bo albo jest OK albo wybucha nie jest OK Może miał ktoś podobne problemy ?Czytałem coś o resecie kompa ale to nic nie dało Doradźcie coś może wasza rozległa wiedza bedzie wieksza niż serwisantów Z góry dziekuje




Arek - 24-01-2005, 10:34
" />słuchaj ja miałem podobne objawy i był to zafajdany silnik krokowy. Po wyczyszczeniu (50 zł) wszystko gra. Moze jest to ten defekt



Anonymous - 12-03-2006, 03:51
" />oj mam ten sam problem, ale jeszcze nie szukalem.
przed kupnem kappy wzialem ja za zgoda poprzedniego wlasciciela
na komputer.
komp wskazal blad sondy lambda, wtrysku nr 5 i przeplywomierza.
ponoc wymiana sondy moze to zjawisko poprawic, ale jeszcze tego nie
zrobilem.
jak bede mial jakies informacje badz doswiadczenia to dam znac.
odnosnie silniczka krokowego to tez przymierzam sie do przeczyszczenia,
zdaje sie ze instrukcja jest na tym forum jako jedna z ostatnich.
PS. mam 2,4 gaz i nieustająco świecącą się kontrolkę check:)



Anonymous - 12-03-2006, 03:53
" />hmm, nie spojrzalem na daty postów
pewnie masz juz ten problem rozwiazany
moze jakies ciekawostki? wskazówki?




slawsur - 19-03-2006, 18:28
" />No mam ten problem z głowy ale co sie naszukałem...... Zdiagnozowałem prawie wszystko sondę przepływomierz cewki świece i nawet nie pamiętam co jeszcze a problem wyszedł podczas wymiany rozrządu. Mianowicie był lekko przesunięty (jakies mechaniory źle ustawiły przy poprzedniej wymianie i przy okazji sie dowiedziałem że zawory w kappie nie są regulowane hydraulicznie tylko klasycznie) Po wymianie paska i rolek i ustaiwniu jak należy rozrządu wszystko sie naprawiło samo Ale tak na marginesie to serwis Lanci nawet nie wspomniał ze może byc przyczyną własnie to. Tak wiec postępuj w mysl zasady "szukajcie a znajdziecie" i omijaj serwisy lepiej pojechac do jakiegoś sprawdzonego mechaniora taniej i solidniej bo oni dbają o swoją marke a serwis ma nas w du... Pozdrawiam



mirek0p - 19-03-2006, 19:49
" />
">przy okazji sie dowiedziałem że zawory w kappie nie są regulowane hydraulicznie tylko klasycznie)
to chyba nie możliwe



Anonymous - 19-03-2006, 19:56
" />czy jest mozliwe aby przestawic rozrzad /np. przeskoczyc i jeden zabek na pasku/ izeby silnik normalnie chodzil?
mniej wiecej od wymiany rozrzadu mam problem z wchodzeniem na obroty przy zimnym silniku - dlawi sie w pierwszej chwili a pozniej zaskakuje i wkreca sie wyzej. Ustepuje to po kilkunatu sekundach /na ssaniu chodzi sam ok na nieco wyzszych obrotach/ - podejrzewalem silniczek krokowy ale moze zle mi ustawili rorzad po wymianie.../?/

jak sprawdzic czy ustawienie rozrzadu jest ok?

pozdrawiam
Marcin



Anonymous - 19-03-2006, 21:36
" />Dzięki za info, jestem przed wymianą rozrządu właśnie. Póki co wymieniłem przepływomierz (giełda w Gliwicach, pierwsze odwiedzone stoisko, 200 zł, typ BOSCH 0 280 217 111, z gwarancją rozruchową ) bo i tak był padnięty no i przeczyściłem silniczek krokowy - no i ku mojemu zdziwieniu, a późniejszemu zadowoleniu zauważyłem poprawę. Zapala igła, potem wyższe obroty na benzynce na ssaniu, ale silnik pracuje płynnie, po rozgrzaniu, obr ok. 700/min (trochę niskie) ale w miarę stałe. Jednak jeszcze cuś go dławi.
Zdaarzy się że obroty zafalują trochę ale myślę że ma to związek z climatronikiem który działa w trybie auto i cuś od czasu do czasu włączy. Tak więc jestem krok do przodu. Jak mówiłem kolejny etap to rozrząd. No i tu mam problem jaki zestaw wybrać. Mam gostka który oferuje mi pasek GATES, rolka napinająca SKF i prowadząca też SKF. Zielonego pojęcia nie mam co do jakości tych części. Może ma ktoś jakieś doświadczenia? Cena jest jak najbardziej zachęcająca, bo ~300 zł ale spotkałem się z opinią że "rozrząd za trzy stówy - daj se spokój".
Nu a kolejny krok to sonda lambda. Rozpiętość jest duża bo od uniwersalnych za ok 100-200 zł (ale jak to sprzedawca stwierdził "co to za sonda za 100??!! przeciez platyna kosztuje, można się spodziewać ile tej platyny tam jest i ile pochodzi"... ma gość rację), po dedykowane do mojego modelu (coupe) za 650!!! (coś mi się wydaje że gość troszkę doliczył ze względu na to coupe, trochę pomarketingował no i wyszła mu taka kwotka), a wydaje mi się że sonda do 2,4benz jest taka sama czy to k sedan, sw, czy coupe. Próbuję dojść po numerach katalogowych, od razu obraz będzie klarowniejszy (a propos, wie ktoś gdzie w necie znaleźć opis wszystkich części po numerach FIATA do Lancii K?).
Uśśś, rozpisałem się troszku. Ale lekka poprawa w pracy silnika no i dzisiejsza niedzielna, słoneczna pogoda nastroiły mnie tak optymistycznym akcentem
No i fakt że już na starcie dostałem przepływomierz już w ogóle spowodowało euforię :lol:
POZDRAWIAM SERDECZNIE U PROGU WIOSNY!!! aż miło na zewnątrz sobie podłubać przy autku a nie w ciasnym garażu...
MarkoS :happyjump: 8:' :80: :groupjump:

EDIT:

Na pytanie czy ma takie coś do gościa od którego kupiłem przepływomierz powiedział "zobaczymy... aaa, pewnie mam, przecież wożę części z włoch..." podał numer tel i powiedział że jakby coś pod zamówienie to dzwonić. także służę pomocą w razie czego.



PeGaZ - 20-03-2006, 08:17
" />
">mniej wiecej od wymiany rozrzadu mam problem z wchodzeniem na obroty przy zimnym silniku - dlawi sie w pierwszej chwili a pozniej zaskakuje i wkreca sie wyzej. Ustepuje to po kilkunatu sekundach /na ssaniu chodzi sam ok na nieco wyzszych obrotach/ - podejrzewalem silniczek krokowy ale moze zle mi ustawili rorzad po wymianie.../?/


Ja mam to samo i nie jestem w stanie zdiagnozować przyczyny. Też ustępuje po kilkunastu sekundach, a co ciekawe, gdy go uruchomię, zgaszę i ponownie uruchomię - wszystko od razu jest OK....
Oczywiście dzieje się to tylko po dobrym wychłodzeniu silnika...



Anonymous - 20-03-2006, 12:03
" />
">(ale jak to sprzedawca stwierdził "co to za sonda za 100??!! przeciez platyna kosztuje, można się spodziewać ile tej platyny tam jest i ile pochodzi"... ma gość rację), po dedykowane do mojego modelu (coupe) za 650!!! (coś mi się wydaje że gość troszkę doliczył ze względu na to coupe,

ROTFL :lol:

To jest taka sama sonda jak w SC900 , choc tamto to tez w sumie "kupe"

A tak na serio - na uniwersalne uwazaj - sa wsrod nich podroby, ktore pracuja kilka tygodni :x Ja jezdze na sondzie od ... VW ops: (dokladniej od Fabii i to drugiej zza katalizatora) - taka byla pod reka, to wlozylem. Dziala bezblednie :idea:



Anonymous - 21-03-2006, 18:43
" />PEGAZ - daj znac jakbys znalazl przyczyne - ja wstawie swoja do dobrego warsztatu - jak znajde przyczyne tez oczywiscie napisze. Pozdrawiam



PeGaZ - 28-03-2006, 13:57
" />
">PEGAZ - daj znac jakbys znalazl przyczyne - ja wstawie swoja do dobrego warsztatu - jak znajde przyczyne tez oczywiscie napisze. Pozdrawiam

I coś udało się zdiagnozować?



Kubek - 28-03-2006, 14:35
" />Hmmm jak by to byl pasek to by bylo dobrze, czekam jeszcze co marcello wykombinuje, ale w mojej dedrze w sumie tylko to mi zostaje, bo juz wymienilem rpawie wszystkie czujniki jakie sa, przeplywomierza u siebie nie mam, sondy lambda w moim modelu tez nie mam, silniczek krokowy czyscilem z dwa razy a mam dalej to samo co wy, wymienialem tez, potencjometr przepustnicy, sama przepustnice tez czyscilem, wymienialem termistor, czujnik temepratury silnika i chlodnicy i dalej to sam wiec jedyna nadzieja zostaje w tym rozrzadzie ? Czy to moga byc jeszcze zawory ?



Kubek - 31-03-2006, 21:03
" />No i co znowu ten temat "umrze" ? Moze ktos napisze jak wam poszlo ? Bo jesli te walki czy zawory by byly rozwiazaniem na te falujace obroty to bylo by rozwiazaniem chyba najwiekszego problemu od poczatku forum



Anonymous - 31-03-2006, 21:45
" />ja jak na razie pozostalem przy przeczyszczeniu silniczka krokowego - jest jakby duzo lepiej ale moze to kwestia wyzszych temperatur / im zimniej tym gorzej bylo.../

zobaczymy - bede dalej badal sprawe - nie popuszcze



Kubek - 31-03-2006, 22:03
" />u mnie ten silniczek krokowy nic nie dal, czyscilem tez go, bylo ladnie przez dwa dni teraz np. jak jest juz cieplo i mi sie ssanie nie wlacza to ten problem jest znacznie bardziej widoczny.



slawsur - 03-04-2006, 21:16
" />Sory za dłuższą przerwę Byłem poza siecią Co do obrotów to miałem tak samo falujące obroty (padały b.nisko o potem na 2000 obr. i tak kilka razy o potem sie uspakajało), gasł na skrzyżowaniach czasem itp. itd. Po oczyszczeniu silniczka krokowego też mi się wydawło że jest OK ale do czsu potem znowu to samo. Po długich poszukiwaniach metodą prób i błędów trafiłem do dość dobrego elektronika (bo tylko to mi zostało do zdiagnozowania) i tu niespodzianka koles podpioł kompa i po kilkunastu minutach mówi elektronika OK to sprawa mechaniki i na jego oko rozrząd źle ustawiony. Troche sie zdziwiłem bo se myślałem że rozrząd nie może troche być źle ustawiony tylko dobrze albo źle ale po wizycie u mechaniora i wymianie i regulacji rozrządu okazało się że sie myliłem Był lekko przestawiony Mechanior powiedział że to bardzo precyzyjna robota i łatwo cos spaprać (pokazywał mi srebrne klocki i jakąś walizke z super precyzyjnymi narzędziami) Po jego interwencji wszystko się naprawiło Obroty biegu jałowego 750 - 800 obr. żdnych falowań, równiej przyśpiesza (wcześniej były to takie skoki) i jakby mniej pali Wiec u mnie to był rozrząd Pozdrawiam



Kubek - 03-04-2006, 21:47
" />slawsur a ile Cie to kosztowalo ??
Ja kurde za twoja rada pojechalem do znajomego mechanika to ten baran z wielka laska, podszedl mi zobaczyc rozrzad, nawet mu sie niechcialo sciagac do konca pokrywy tylko lukna i powiedzial ze okey, i ze tu sie nic nie moze ruszyc, ja mu pokazuje nawet ze walek sie troche kolebocze, a on a to nic ! Normalnie sie wkurzylem i jak tu dojsc jakiejs przyczyny kurde !



slawsur - 03-04-2006, 22:15
" />Kosztowało mnie 650zł (pasek + dwie rolki + robocizna pompy wody nie wymianiałem) Znalazłem dobrego mechaniora (z rekomendacji pracownika Vempolu w Białymstoku) oblukali wszystko i powiedzieli konkretnie co i za ile Ale miałem tez przyjemność z takimi jak ty mechaniorami (min. w autoryzowanym serwisie :? ) Czasem to normalnie ręce opadały tak jakby on łaske robił, że ci coś popatrzy. Porażka. Ale kto szuka ten znajdzie Powodzenia



Anonymous - 06-04-2006, 22:22
" />po długiej nieobecności na forum, w końcu coś napiszę 8O
w przyszlym tygodniu jestem wstepnie umówiony ze znajomym
mechanikiem na wymiane rozrzadu. caly czas sie zastanawiam czy to dobry pomysl zeby tam to robic poniewaz juz na wstepie Pan zapytal jaki to motor i po odpowiedzi zapytal czy to bokser. hmm. ale gosc jest solidny i jego team sprawia wrazenie ze wie co robi, choć kiedy jeden z teamu wyszedl i zapytal co to za auto to... sami wiecie. no ale za wymiane wstepnie okreslil 250zl no i powiedzial ze jak rano auto wjedzie na plac to po poludniu bedzie do odbioru. ogladali tez mozliwe drogi dojscia do paska rozrzadu i stwierdzili ze trzeba rozkrecic ramie zawieszenia silnika. wie ktos moze czy to potrzebne? czytalem tu i tam o drodze dojscia do paska i nic na temat odkrecania zawieszenia nie bylo mowy.
Pan stwierdzil tez ze mozliwa bedzie przy okazji wymiana paska klinowego. to grosze ale obawiam sie zeby z biegiem robót nie naliczylo sie cos jeszcze. aha, i jeszcze mam pytanko o sprzeglo w 2,4. jesli ma ktos jakies info co do tego tematu to prosze mnie skierowac na odpowiednie tory. sam poszukam wsrod tematow na forum.
PS. mechanik ktorego wybralem nie jest ASO, jednak robilem juz u niego inny samochod chyba ze dwa albo trzy razy (za kazdym razem coś innego, zeby nie bylo...) no i nie zawiodlem sie (poza moim zdaniem ciut zawyżonymi kosztami). ale jakos to uszlo. pozdrowionka, MarkoS

Edith :

w sumie jak obliczylem, jesli mam dostep do zestawu naprawczego za ~300zl plus robocizna to wyjdzie mnie to ~550-600zl



Lewutek - 07-04-2006, 08:56
" />
">... no i powiedzial ze jak rano auto wjedzie na plac to po poludniu bedzie do odbioru. ogladali tez mozliwe drogi dojscia do paska rozrzadu i stwierdzili ze trzeba rozkrecic ramie zawieszenia silnika. wie ktos moze czy to potrzebne? czytalem tu i tam o drodze dojscia do paska i nic na temat odkrecania zawieszenia nie bylo mowy.


Przy wymianie rozrządu w K2,4 nie ma konieczności rozkręcania ramienia zawieszenia silnika ... wszystko się robi z przedniego nadkola prawego ... czas trwania operacji ~1,5 godziny dla kogoś kto juz to robił ... ważne aby ten twój mechanik miał krzywki blokujące wałki rozrządu dostępne po zdjeciu pokrywy zaworów ... a one są dedykowane tylko do Kappy ...



Anonymous - 07-04-2006, 09:14
" />Witam

tak czytam o blokadach krzywek przy wmianie rozrzadu i zaczynam sie troche martwic - ostatnio wymienial mi gosc pasek rozrzadu /plus napinacz itd/ bez odkrecania pokrywy zaworow. Nie blokowal niczego. po prostu ustawil dokladnie kola zebate - pozaznaczal ich pozycje i wymienil pasek i rolki - dokladnie sprawdzajac czy kola zebate sa dokladnie w wyjsciwym polozeniu. Czy mogl cos przestawic tym sposobem?



Anonymous - 09-04-2006, 23:02
" />nikt nie wie? czy nie chce sie Wam odpisac na tak glupie pytanie ?



Anonymous - 10-04-2006, 00:30
" />
">nikt nie wie? czy nie chce sie Wam odpisac na tak glupie pytanie ?

bede wymienial rozrzad w tym tyg. moze cos napisze madrego



lukasz22i - 10-04-2006, 07:45
" />
">mniej wiecej od wymiany rozrzadu mam problem z wchodzeniem na obroty przy zimnym silniku - dlawi sie w pierwszej chwili a pozniej zaskakuje i wkreca sie wyzej. Ustepuje to po kilkunatu sekundach /na ssaniu chodzi sam ok na nieco wyzszych obrotach/ - podejrzewalem silniczek krokowy ale moze zle mi ustawili rorzad po wymianie.../?/


Ja mam to samo i nie jestem w stanie zdiagnozować przyczyny. Też ustępuje po kilkunastu sekundach, a co ciekawe, gdy go uruchomię, zgaszę i ponownie uruchomię - wszystko od razu jest OK....
Oczywiście dzieje się to tylko po dobrym wychłodzeniu silnika...

No i u mnie neistety jest to samo, po odpaleniu zimnego silnika przy próbie gwałtownego przyśpieszenia auto zachowuje sie tak jakby je ktosza tyłek złapał...trzeba wtedy delikatnie operowac gazem..po kilku sekundach jazdy wszystko gra i autko śmiga jak szalone,,,czarna magia! 8O



karol69 - 12-06-2006, 01:16
" />i jak po zmianach rozządu? obroty ok ?



slawsur - 12-06-2006, 09:16
" />Jak pisałem wcześniej po wymianie i wyregulowaniu rozrządu wszystko jest ok Obroty biegu jałowego ok 750obr/min brak gwałtownego opadanai obrotów po wciśnięciu sprzęgła, lepiej odpala, no i równiej i lepiej przyśpiesza



karol69 - 12-06-2006, 10:08
" />daj mi na priva namiar tego magika w Białymstoku co Ci dobrze rozrząd zrobił



karol69 - 19-06-2006, 13:11
" />znalazłem ten srewis ale powiedzieli (pani) że nie robią ustawienia rozrządów bo nie mają urządzeń.... jeśli to ten Porosły 1D - salon KIA jest 1 F



norbiwolow - 06-12-2006, 21:30
" />moze wtrącam troche nie w pore postu ale czy ktoś może podać mi linka do postu z instrukcją czyszczenia silnika krokowego ( 3.0 v6 ) z góry dzięki za odp.
p.s. szukam na forum ale nie moge znaleźć



norbiwolow - 13-12-2006, 12:15
" />a czy obroty około 1000 obr/min to jest norma dla 3.0 czy moze powinny być mniejsze ??? auto z gazem - na benzynie troche falują



Marcin_D - 13-12-2006, 13:40
" />1000 ob/min to raczej nie jest normalnie
tu masz linkao czyszczeniu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \