norbiwolow - 21-03-2007, 22:22
" />ostatnio buszująć na allegro znalazłem całkiem fajną aukcje dotyczącą komputerka samochodowego wyswietlajacego spalanie, przyśpieszenie, itp.
aukcja komputera
- wyswietlanie prędkości chwilowej pojazdu
- wyswietlanie chwilowego zuzycia paliwa (tylko w autach z wtryskiem paliwa), przy prędkości poniżej 20 KM/h zużycie paliwa w litrach na godzinę, powyżej tej prędkości w litrach na 100 KM. Z dokładnością nawet do 0.01 litra !!! (przy małych prędkościach), można na przykład zauważyć wzrost zużycia paliwa na wolnych obrotach po włączeniu swiateł !
- Temperaturę zewnętrzną z dokładnością do 0,1 stopnia celcjusza
- Wszystkie powyższe dane są odswierzane co 1 sekundę !
- Ponadto układ zapamiętuje najwyższa osiągniętą przez pojazd prędkość, którą można w każdej chwili sprawdzić
- Program zlicza również przebieg dzienny samochodu który można oczywiście w kazdej chwili skasować.
- Po każdym załączeniu komputera pokazuje się ekram powitalny a po nim ilośc kilometrów jakie zostały do przebycia do zmiany oleju (inspekcja oleju), oczywiście inspekcję oleju można ustawiać w zakresie od 500 KM do 65. tys KM oczywiście ilość kilometrów jest cały czas odejmowana podczas jazdy
- Pomiar przyspieszenia pojazdu od 0 do 100 KM/h z dokładnością do 0,1 sekundy (tylko wersja 2.0), którą również dokładam gratis
- Układ dziala poprawnie na zasilaniu benzyna jak i gazem LPG !!!
------------------------------------------------------------------------------
w związku z tym czy ktoś wie gdzie jest w Kappie 3.0 V6 i innych:
- czujnik prędkości VSS
- przewody od wtrysku paliwa
pod te rzeczy wystarczy podpiąć urządzenie i mamy full wypas
czy ktoś przerabiał juz ten temat i czy warto w to inwestować - co do zabudowy to mam pomysł aby w popielniczce to zabudować ale w środku tak aby klapka zamykać i otwierać
michał_kappa - 21-03-2007, 22:34
" />pionierem w tym temacie nie będziesz...
komputer
norbiwolow - 21-03-2007, 22:37
" />wiedziałem że gdzies o tym czytałem ale nie wiedziałem że tu myslałem że na starym forum mojego ex auta - hondy civic
to w sumie co o tym sądzicie ????
_grafi - 21-03-2007, 22:42
" />Na forum www.elektroda.pl w dziale DIY jak dobrze pamiętam było kilka takich projektów. Pobuszuje troche i postaram się podrzucić jakieś linki. Tam chyba ktoś zrobił coś takiego w Oplu Kadecie. Były opisane problemy jakie napodkał. Ogólnie pomysł fajny , ale bez pojęcia o elektronice i praktycznym podejściu do wielu zagadnień technicznych to kiszka. Ale to w końcu DIY a tam liczy się pomysł i wykonanie. Chyba że zlecić autorowi tego urządzenia instalacje w aucie i zapłacić za to. Może nawet dałby wieczystą gwarancje....
Guliver - 22-03-2007, 08:54
" />lepiej sobie kup g-techa - więcej z niego pożytku i zabawy. pozdrawiam!
Kubek - 22-03-2007, 12:11
" />A co to jest g-tech ?
W ogole wiedzial by ktos jak takie cos podlaczyc ?
benek - 22-03-2007, 13:25
" />Mialem kiedys taki komputer w lagunie 3.0.Uwiezcie mi,że jest to denerwująca sprawa jak pokazuje chwilowe spalanie w mieście między 15-20 litrów.Zawału można dostać.pozdro.
Marcin_D - 22-03-2007, 13:38
" />
">Mialem kiedys taki komputer w lagunie 3.0.Uwiezcie mi,że jest to denerwująca sprawa jak pokazuje chwilowe spalanie w mieście między 15-20 litrów.Zawału można dostać.pozdro.
Niby tak, tylko że wiadomo że to chwilowe, a ta laguna to i tak ci małe pokazywała. Jak kiedyś z kumplem przyciśneliśmy Audi z 2L silnikiem to nam 43,5L wyskoczyło - to wtdey można zawalu dostać, a znajomy w Volvo 3L zobaczył kiedyś 61L/100.
Guliver - 22-03-2007, 14:17
" />
">A co to jest g-tech ?
W ogole wiedzial by ktos jak takie cos podlaczyc ?
link
Mozna kupić za 200 zl jak się poszuka innej firmy
dellti - 22-03-2007, 14:29
" />
">Mialem kiedys taki komputer w lagunie 3.0.Uwiezcie mi,że jest to denerwująca sprawa jak pokazuje chwilowe spalanie w mieście między 15-20 litrów.Zawału można dostać.pozdro.
racja, takie niskie spalanie w mieście od razu zmusiłoby mnie do szukania usterki
pew - 22-03-2007, 17:06
" />
">Niby tak, tylko że wiadomo że to chwilowe, a ta laguna to i tak ci małe pokazywała. Jak kiedyś z kumplem przyciśneliśmy Audi z 2L silnikiem to nam 43,5L wyskoczyło - to wtdey można zawalu dostać, a znajomy w Volvo 3L zobaczył kiedyś 61L/100.
żartujecie chłopaki - ja w A8 4.2 widziałem chwilowe 76 l. :twisted:
Kubek - 22-03-2007, 18:33
" />
">Niby tak, tylko że wiadomo że to chwilowe, a ta laguna to i tak ci małe pokazywała. Jak kiedyś z kumplem przyciśneliśmy Audi z 2L silnikiem to nam 43,5L wyskoczyło - to wtdey można zawalu dostać, a znajomy w Volvo 3L zobaczył kiedyś 61L/100.
żartujecie chłopaki - ja w A8 4.2 widziałem chwilowe 76 l. :twisted:
dokładnie ja drałując fordem np. pod gurkę to widze nawet i piędziesiąt pare litrów w chwilowym saplaniu, tkai komputer całkiem fajna rzecz, zapytam sie swojego elektryka tlyko cyz by mi podpiat takie coś
Guliver - 22-03-2007, 21:15
" />taki komp jest fajny jak pokazuje średnie spalanie
Kabar - 22-03-2007, 21:28
" />Niestety nie pokazuje.
Kubek - 22-03-2007, 21:38
" />
">Niestety nie pokazuje.
Ten z allegro nie pokazuje sredniego spalania ? to na co komu takie cos ? Fajne sa tez kompy ktore pokazuja ile kilometrow jeszcze zrobimy na tym co mamy w baku
norbiwolow - 22-03-2007, 23:16
" />to wie ktoś wie gdzie jest w Kappie 3.0 V6 i innych:
- czujnik prędkości VSS
- przewody od wtrysku paliwa
fakt że super jakby buło średnie spalanie -ale na tym chwilowym to mozna na trasie wyposrodkować prędkość przy której bedzie jazda najbardziej ekonomiczna
Python25 - 22-03-2007, 23:20
" />ma tu ktoś kappe jtd?
Guliver - 22-03-2007, 23:26
" />przecież hobbysta ma. Byl na spocie przeca tą granatową
Python25 - 22-03-2007, 23:28
" />no ma lae zapomniałem zapytać o ta kontrolkę
Guliver - 22-03-2007, 23:31
" />no ale jest na forum
HOBBYSTA
grzole - 23-03-2007, 02:00
" />
">Fajne sa tez kompy ktore pokazuja ile kilometrow jeszcze zrobimy na tym co mamy w baku
Sprzedaj mamy Fusiona, kup dobre Punto II (wersja ELX lub HLX) i masz to o czym piszesz. Średnie zużycie i przewidywany dystans na tym co w baku zostało.
Kubek - 23-03-2007, 02:45
" />
">Fajne sa tez kompy ktore pokazuja ile kilometrow jeszcze zrobimy na tym co mamy w baku
Sprzedaj mamy Fusiona, kup dobre Punto II (wersja ELX lub HLX) i masz to o czym piszesz. Średnie zużycie i przewidywany dystans na tym co w baku zostało.
Sprzedać nowszy samochod i kupic o dekade starszy dla jednego bajeru ? :roll: zreszta jak sam pisze nie jest on moj wiec, do gadania w tej rzeczy nic nie mam
grzole - 23-03-2007, 15:51
" />
">Sprzedać nowszy samochod i kupic o dekade starszy dla jednego bajeru ? :roll: zreszta jak sam pisze nie jest on moj wiec, do gadania w tej rzeczy nic nie mam
Może i jest to produkt AD 1999 ale i tak jest nowocześniejszy technologicznie od wskazanego Forda. Pewnie nie tylko nowocześniejszy ale i lepiej wykonany. Porównaj sobie Fiata (np. Punta serii I czy Nuova Deltę) do produktów z tego okresu innych firm: Opla czy Forda to przekonasz sie, że pod względem odporności na korozję biją one na głowę porównywalne czy nawet i wyższe hierarchicznie modele np. Mondeo czy Astrę. Pomijam oczywiście powypadkowe auta po niefachowych naprawach i oceniam jedynie auta bezwypadkowe. Oby Fusion nie rdzewiał jak starsi i więksi bracia, oby w nim tarcze hamulcowe starczały na więcej niż 40 czy 60 tysięcy km przebiegu.
BTW
Znajomy mechanik powiedział mi, że jak pracował kilka miesięcy w ASO Skody to przekonał się, że ta marka (a może i całe VAG) jest technologicznie ok. 15 lat za Fiatem. Zagroził zwolnieniem się z pracy jeżeli nie przywrócą go do ASO Fiata - jeden właściciel kilku salonów kilku marek. Sądzę, że Fiat jest do przodu względem nawet i bardziej utytułowanych marek o kilka czy kilkanaście lat. Pomyśl tylko o tym, że już Fiat 125 (bez tego nieszczęsnego "p" czyli oryginał z Włoch) miał hydrauliczny wysprzęglik w II połowie lat 60-tych a Merc zastosował to pod koniec 90-tych. Dwa wałki rozrządu w głowicy (też wskazany Fiat 125) na 30 lat przed VW. Lusterko foto-chromatyczne na 10 lat przed Saabem i Mercem. Tylko nie pisz, że jeszcze mało Ci argumentacji?
Kubek - 23-03-2007, 17:53
" />Masz racje grzole ale ja nigdy nie twierdzilem o tym ze ford jest technologicznie lepszy itp, tylko kwestia taka ze jesli sie ma nowy dobry samochod to po co go sprzedawac i ryzykowac zakupem uzywanego ktory wiadomo ze nigdy z nim nic nie wiadomo No a Fusion akurat mi sie bardzo podoba nie pod wzgledem technologicznym ( chociaz na 1.4 silnik 90 KM to calkiem niezle ) ale jego konstrukcja jako samochodu miejskiego-pol jak by terenowego na dosc wysokim zawieszeniu jest poprostu genialnie trafionym produktem na polskie drogi jako samochod miejski i jako nowy samochod genialnie fajnie sie nim jezdzi a wiesz kupisz sobie nawet i produk z Nasa technologicznie wybiegajacy 20 lat przed obecne samochody ale co z tego jak jako uzywany po miesiacu trzeba bedzie cos w nim naprawiac, to obroty zaczna falowac itp itp. no a Fusion juz ma z 4 lata chyba ( 2003 ) i bylo w nim tylko wymieniane sprzeglo bo pewien sasiad w zimie pozyczyl zeby holowac swojego grata i byl tak udolny ze spalil cale sprzeglo ( nie wiem jakim cudem to zrobil ) a oprocz tego to chyba w nim nawet oleju nikt nie pilnuje , ja sam nie wiem bo go raz na tydzien widuje, moge tlyko dodac ze w ciagu tych 4 lat, samochod ma zrobione 18 000 km ! heheheh wiec mozesz sobie wyobrazic jak czesto nim mamuska jezdzi a i tak wiecej tym autem jezdza jacys sasiedzi lub jej dzieci itp ktorzy ciagle pozyczaja Samochod jest jak nowy wiec nawet za Thesisa uzywanego bym go nie zamienil, wole miec cos sprawnego i pewnego niz cos lepszego ale uzywanego. No i dodam ze na trasie pali 5l z klima a po miescie 8l wiec moja dedra z gazem mnie wiecej kosztuje na 100 km niz tu paliwko.
grzole - 23-03-2007, 21:55
" />
"> Samochod jest jak nowy wiec nawet za Thesisa uzywanego bym go nie zamienil, wole miec cos sprawnego i pewnego niz cos lepszego ale uzywanego.
Ciekawe jak inni ale ja wolę używkę Thesisa z 2002 r. niż małe auto od Forda, nawet sztuka nówka wprost z salonu.
Kto podziela moje zdanie (w temacie jw.) proszę o wsparcie odpowiednim wpisem w tym wątku. Przeciwników o wpisy też proszę. A co, jak demokracja to demokracja.
:lol:
Kubek - 23-03-2007, 22:03
" />
"> Samochod jest jak nowy wiec nawet za Thesisa uzywanego bym go nie zamienil, wole miec cos sprawnego i pewnego niz cos lepszego ale uzywanego.
Ciekawe jak inni ale ja wolę używkę Thesisa z 2002 r. niż małe auto od Forda, nawet sztuka nówka wprost z salonu.
Kto podziela moje zdanie (w temacie jw.) proszę o wsparcie odpowiednim wpisem w tym wątku. Przeciwników o wpisy też proszę. A co, jak demokracja to demokracja.
:lol:
Ok to glosujemy kto by wolal uzywke Thesisa z 2002 roku a kto nowke sztuke nie smiganego forda z salonu ?
norbiwolow - 23-03-2007, 22:10
" />dwie rece w górze na Thesisa !!!!!!!!!!!!! tylko temat postu nam troche uciekł : yesyes : : yesyes : : yesyes : :lol: