ďťż
Kappa - Nierówne obroty i gaśnie po odpaleniu 2.0 V.I.S.



Krzys - 29-04-2008, 11:21
" />Pojawił się problem w mojej Kappie. Na ciepłym silniku po krótkim postoju mam problem za 1 razem zapala ładnie ale wolne obroty zaczynają wariować i jeśli nie dodam gazu to zgaśnie, jeśli już zgaśnie to jest problem z odpaleniem trzeba długo kręcić by załapał. Mam takie wrażenie że nie pali wtedy na wszystkie cylindry. Jeśli się przełączy na GAZ to problem znika ładnie trzyma wolne obroty, nie falują. Po przejechaniu kilku kilometrów wrzucam na benzynę i nie ma problemu ładnie chodzi i na wolnych i na wysokich. Co to może być wtryski? Pompa paliwa? a może coś z elektryki?




Boorek - 29-04-2008, 11:27
" />Witam! może to problem z czujnikiem temperatury silnika, albo z przepływomierzem. warto to sprawdzić na początek. Pozdrawiam



Krzys - 29-04-2008, 11:34
" />Tyle że na gazie dobrze chodzi. Jeśli by było tak jak piszesz no na gazie powinno być to samo. (wtrysk gazu Zenit)



Marcin_D - 29-04-2008, 11:35
" />A ja polecam sprwdzić czy nie ma dziury w dolocie. Chodzi o to żę lewe powietrze może dostawać i dlatego wariuje.
Ja tak miałem - na tym wężu od tlumika szmerów do przepustnicy.




Krzys - 29-04-2008, 11:41
" />Wczoraj sprawdzałem, nie ma. Uszczelniłem dokładniej ale nic to nie dało. Czy to może być wina tego że odłączałem akumulator.



szarkiz - 29-04-2008, 12:44
" />Witam.

Krzyś... widze bedziemy sie wspierać w tym wątku. Mam identyczne objawy ja Twoje.

Postaram sie troche wiecej opisac bo juz jestem po kilku wizytach u mechaniora. Poki co objawy są nastepujące.

- na zimnym silniku nie pali 1 i 5 cylinder
- cisnienie 13 atm na wszystkich cylindrach (będąc dokładnym to na niektorych jest 12.5 , a na niektorych 13 )
- na gaz przełączyc nie moge, bo sekwencja, więc nie wymusze zasilania gazem dopoki nie rozgrzeje sie.
- jesli tylko wyłączy sie ssanie silnik pracuje idealnie, zadnych problemow.
- auto właściwie nie chce jechac poki nie wyłączy sie ssanie, czyli poki nie zacznie normalnie pracowac. Podczas jazdy po wcisnieciu pedalu gazu dusi sie. Zreszta to samo na postoju. Oba objawy przechodzą po rozgrzaniu.
- Po rozgrzaniu niestety od tygodnia przestał juz nawet jezdzic na gazie. Po przełączeniu w ogole nie ma mocy. Dopiero po przekroczeniu 3- 3.5tys obr cos można pojechac. Na benzynie jezdzi normalnie.
- bierze olej
- na zimnym slychac ze mieszanka spalana gdzies w kolektorze, strzela

Na razie lista rzeczy ktore zostały sprawdzone:
- przeplywomierz - sprawny
- czujniki temperatury - sprawne
- czujniki położenia wałka rozrządu - bez zarzutu.
- mała nieszczelnosc w dolocie za filtrem szumów ale po zalepieniu bez zmian. Poza tym po kupnie auta przez 2 miechy jezdziłem z dziurą w dolocie taką ze można bylo włożyc 3 palce i wszystko chulało bez zarzutu, więc nie doszukiwalbym sie tu specjalnych komplikacji.
- dwa razy był podłączany do kompa. W serwisie Fiata, na cieplym silniku nie wykazał zadnych błędów.
Drugi raz stl u mechaniora, ktory szukal usterki z dwa dni, wiec podłączal na zimno i ciepło. Żadnych błedów.

Poki co wymienilem:
- wszystkie świece
- cały rozrząd
- pompe wody
- pasek wieloklinowy

Efekt:
bez zmian.

Prognozy :
- na razie podjrzewają sterownik benzyny.



maciek_czer - 29-04-2008, 13:56
" />Przyczyna może leżeć w zbyt duzym dawkowaniu paliwa (zalewa silnik) Proponuje jechać na komputer i sprawdzić czujnik temperatury silnika, powietrza, przepływkę, silnik krokowy. Oczywiście dodam tylko że (mam nadzieję) świece są OK, dolot jest szczelny. Co do podłączania do kompa to trzeba trochę chęci aby znaleźć prolblem, bo niezawsze komputer potraktuje problem jako bląd.
Nawiasem mowiac kiedys na sekwencji spotkałem się z tym że na zimnym silniku wtrysk od gazu puszczał gaz. Efektem tego było że jeden z cylindrów nie pracował póki owy wtrysk od gazu się nie zaślepił co działo się w temp 65 stopni. Znalezienie tego trwało 2 dni i wykryłem to dopiero wtedy gdy odkręciliśmy zasilanie gazu (rurki) i w układzie nie było ciśnienia LPG. Nadmienię tyle że na LPG silnik chodził zawsze OK nawet wtedy gdy pewnymi sposobami odpalał na LPG po 14 godzinach stygnięcia.
Przy takich problemach polecam całkowite wyeliminowanie wpływu instalki LPG na pracę slnka na benzynie. Ile to razy niezliczę, przyczyną problemów na benzynie była instalacja LPG, a ściślej niechlujny montaż który kończzył się brakiem styku na lutach gdzie instalka LPG łączy się z układem wtrysku. A bywało że emulator wtryków głupiał, albo jakiś spec ustawił emulację sondy na 0-5V tam gdzie ma być 0-1V i komputer od benzyny wchodził w tryb awaryjny i głupiał że pała mała.



larry123 - 29-04-2008, 14:39
" />proponuje starym sposobem używać benzyny przez 2 - 3 dni jeżeli wsio wróci do normy to winowajca znaleziony .



Krzys - 29-04-2008, 15:01
" />Ok. Odłączę kabelki przy butli i przy parowniku dla pewności. Jutro pojeżdżę się okaże.



radek79 - 29-04-2008, 18:15
" />witam miałem identyczny problem jak szarkiz
po wielu próbach ustalenia usterki udało sie w końcu po wymianie centralki gazu i od tamtej pory palił już dobrze



szarkiz - 30-04-2008, 08:06
" />Tez tak myślałem ze to bedzie cos z instalką gazu, ale wiesz... ja laik nie bede sie kłócił z mechanikami.

Umówiłem sie, że odepne komputer gazu od reszty układu. Moze to coś zmieni.



Krzys - 30-04-2008, 11:01
" />
">Przyczyna może leżeć w zbyt dużym dawkowaniu paliwa (zalewa silnik) Proponuje jechać na komputer i sprawdzić czujnik temperatury silnika, powietrza, przepływkę, silnik krokowy. Oczywiście dodam tylko że (mam nadzieję) świece są OK, dolot jest szczelny. Co do podłączania do kompa to trzeba trochę chęci aby znaleźć problem, bo nie zawsze komputer potraktuje problem jako bląd.
Nawiasem mówiąc kiedyś na sekwencji spotkałem się z tym że na zimnym silniku wtrysk od gazu puszczał gaz. Efektem tego było że jeden z cylindrów nie pracował póki owy wtrysk od gazu się nie zaślepił co działo się w temp 65 stopni. Znalezienie tego trwało 2 dni i wykryłem to dopiero wtedy gdy odkręciliśmy zasilanie gazu (rurki) i w układzie nie było ciśnienia LPG. Nadmienię tyle że na LPG silnik chodził zawsze OK nawet wtedy gdy pewnymi sposobami odpalał na LPG po 14 godzinach stygnięcia.
Przy takich problemach polecam całkowite wyeliminowanie wpływu instalki LPG na pracę silnka na benzynie. Ile to razy nie zliczę, przyczyną problemów na benzynie była instalacja LPG, a ściślej niechlujny montaż który kończył się brakiem styku na lutach gdzie instalka LPG łączy się z układem wtrysku. A bywało że emulator wtrysków głupiał, albo jakiś spec ustawił emulację sondy na 0-5V tam gdzie ma być 0-1V i komputer od benzyny wchodził w tryb awaryjny i głupiał że pała mała.

Wydaje się że miałeś rację, dzisiaj jeździłem na benzynie i było dobrze, potem przełączyłem na gaz i znowu się zaczęło, zgasiłem silnik i odłączyłem kabelki od zaworu przy butli, zapaliłem i przez chwilkę było źle ale potem już ładnie chodził. Czyli pewnie to te wtryski puszczają.



szarkiz - 08-05-2008, 14:26
" />No i naprawione.

Uszkodzony jeden wtryskiwacz gazu i zatarty drugi. Prawdopodobna przyczyna to brudny gaz. Dziwne bo tankuje przewaznie na shellu i sporadycznie na BP czy Statoil.
Oba wtryski puszczaly gaz do kolektora i stad wystrzały.

Pozdr.
Przemek.



grzole - 08-05-2008, 14:36
" />
">Uszkodzony jeden wtryskiwacz gazu i zatarty drugi. Prawdopodobna przyczyna to brudny gaz. Dziwne bo tankuje przewaznie na shellu i sporadycznie na BP czy Statoil.A znasz źródła zaopatrzenia tych koncernów? One tylko firmują swoim logo produkt dostarczany przez kogoś innego... np. Orlen albo wręcz firmę krzak.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \