Anonymous - 08-07-2005, 12:23
" />Witam,
To mój pierwszy post w tym forum :-)
Podoba mi siê Kappa i powa¿nie zastanawiam sie nad kupnem tego samochodu, ale mam obawy dotycz±ce utrzymania tego samochodu. Boje siê ¿e fachowa obs³uga serwisowan jest ma³o dostêpna i droga , podobnie jak czê¶ci zamienne. Czy kto¶ potrafi potwierdziæ lub lepiej - rozwiaæ moje w±tpliwo¶ci ?
pozdr Olek
tomek - 08-07-2005, 13:39
" />
">Witam,
To mój pierwszy post w tym forum :-)
Witaj.
Poczytaj troche to forum.
W wiekszosci przypadkow utrzymanie Kappy nie odbiega cenowo od utrzymania samoachodu podobnej klasy.
slawsur - 20-07-2005, 17:32
" />pierwsza i podstawowa sprawa OMIJAÆ ASO JAK NAJWIÊKSZYM £UKIEM
Lewutek - 20-07-2005, 19:43
" />Utrzymanie do super tanich nie nale¿y :!: :!: :!: ... to taka szybka odpowied¼ na postawione pytanie wprost ... zreszt± jak prawie ka¿dego samochodu w dzisiejszych czasach ... w koñcu auto to luxus ... a przy dzisiejszych cenach paliw to instytucja pañstwa ssie a¿ boli ... kó³ko kosztuje, smarowanie kosztuje, a luxus na ko³ach smarowany i to jeszcze o nazwie KAPPA ...
Co do podzespo³ów i zamienników to zamienników praktycznie brak ... a ludzie w nag³ych przypadkach "pierwszej pomocy" szukaj± jak hieny we wrakach i na szrotach ... jedno lepsze inne gorsze ... lub opracowywuj± jakie¶ patenty typu "kowal Adam S³odowy" ... poczytaj wiêcej forum i poogl±daj obrazki/zdjêcia typu stabilizator przedniego zawieszenia ... tu pochewtowaæ tam posmarkaæ i masz auto (dorób sobie sam odpowied¼) ... ale to wszystko wynika z cen orygina³ów ...je¿eli chcesz je¼dziæ na pewnych i oryginalnych czê¶ciach i podzespo³ach to jedynie serwis FIATA ci zaoferuje satysfakcjê zakupu pewnego podzespo³u ... ale te do tanich nie bêd± nale¿eæ ... w koñcu KAPPA jest ju¿ nieprodukowana ... a szkoda ... i poma³u staje siê i stanie siê klasykiem ... a niezaliczana by³a do aut dla ogó³u 8O ...
Ja wyznajê zasadê, ¿e pewne elementy musz± w samochodzie spe³niaæ kryteria u¿ytkowe, które daj± jedynie nowe czê¶ci ... narazie odpukaæ nie mam wiêkszych problemów z tym autem ... no mo¿e ostatnio zosta³em zmuszony do wymiany uszczelki pod g³owic± - olej poszed³ do p³ynu ch³odz±cego - ale gdyby takie wyst±pi³y to szroty raczej nie bêd± brane pod uwagê ... nie mówiê do koñca nie aby kto¶ nie czepia³ siê s³ówek ... sam lubiê pogrzebaæ i pod³ubaæ i gdybym by³ zmuszony na wymianê np silnika wentylatora kabiny to pewno rozejrzê siê na szrocie za u¿ywanym silnikiem ... ale je¿eli jego cena u handlarza ma byæ bezma³a porównywalna z orygina³em to sorry ale brak dalszej wypowiedzi ... a handlarze tak ceni± czê¶ci do KAPPY ...
Zreszt± co tu mówiæ i pisaæ ... handlarze szrotowcy te¿ za "zw³oki" ¿±daj± horendalnych kwot ... to wg mnie lepiej kupiæ nowiznê ale z dobrze utargowan± cen± (je¿eli siê da ... w moim przypadku jeszcze mam tak± mo¿liwo¶æ) - przyk³ad zepsu³ siê centralny zamek drzwi prawych pasa¿era ... da³o siê zamykaæ tylko z kluczyka a nie z pilota ... handlarze za niepewny zamek tzn dzia³aj±cy ale nie wiadomo jak d³ugo krzyczeli 150 z³, ASO FIATA cena wyj¶ciowa 300 kilka z³ ... a kupi³em za 250 z³ + w³asne d³ubanie ... stówa ró¿nicy w stosunku do handlarzy "bebehami" ... ale nowe, gwarancja 12 m-cy i wiem ¿e pochodzi ... (a tak a propos mo¿e kto¶ chce nabyæ w celach edukacyjnych taki zamek - 30z³ +koszt przesy³ki )
Przyk³ad zamka pokazuje rz±d kosztów ... w dzisiejszych czasach do takiego auta trzeba podchodziæ w przypadku awarii/usterek z kwot± rzêdu 1.000 ... 1.500 z³ ... nie wspomnê o koniecznych wymianach np w zawieszeniu ... czy staæ ciê na takie wydatki jednorazowe to sobie sam/sama odpowiedz ...
Mówi siê kto nie smaruje nie jedzie, albo kogo staæ na konia musi byæ staæ i na bat ... itd ... itp.
Trochê siê rozpisa³em ... ale temat MORZE ... : zawstydzony : ... i pewnie jeszcze powróci ...
Pozdrawiam ...
Kazik - 20-07-2005, 21:03
" />Mam nadziejê, ¿e Lewutek nie wystraszy³ za bardzo przysz³ych i obecnych w³a¶cicieli samochodów Kappa. Z kupnem zamienników jest rzeczywi¶cie problem – one praktycznie nie wystêpuj±. Zamienniki mo¿na znale¼æ do elementów eksploatacyjnych np. filtry powietrza, filtr oleju, klocki hamulcowe i ceny s± zno¶ne.
Ceny oryginalnych czê¶ci na pewno nie s± na poziomie poloneza czy daewo, ale nie odbiegaj± od innych marek zachodnich czy japoñskich (mam na my¶li ceny elementów oryginalnych). Wymiana paska rozrz±du, filtrów powietrza, paliwa, oleju w silniku w ASO Fiata wynios³a 800zl (koszt z materia³ami, które sam kupi³em – bez mar¿y ASO . Za identyczn± us³ugê w Mondeo kolega w ASO Forda zap³aci³ 1100zl.
Mogê nawet zaryzykowaæ stwierdzenie ¿e s± tanie jak na samochód z wy¿szej pó³ki. Widzia³em ceny na orygina³y do Mercedesa i Jeepa – te s± dopiero wysokie!
Anonymous - 16-08-2005, 12:29
" />Witam,
Dziêkujê za odpowiedzi. Ostatecznie chyba nie kupiê Lancii (zbyt wielu znajomych odradza). W podobnej cenie jak Kappa 2.4 JTD SW jest Volvo V70.
pozdrawiam Olek
Torell007 - 16-08-2005, 12:33
" />
">Witam,
Dziêkujê za odpowiedzi. Ostatecznie chyba nie kupiê Lancii (zbyt wielu znajomych odradza). W podobnej cenie jak Kappa 2.4 JTD SW jest Volvo V70.
pozdrawiam Olek
Ceny czê¶ci do Volvo Ciebie zabij±
Anonymous - 16-08-2005, 12:52
" />Witam,
Nie jestem pewien. Jest kilku niezale¿nych dystrybutorów, czê¶ci ze szrotu, zamienniki i samochód trochê bardziej popularny. Poza tym Volvo powinno byæ bardziej niezawodne wiêc sumarycznie bêdzie taniej. Nie tylko ceny czê¶ci bra³em pod uwage ale np takie szczegó³y jak podatno¶c samochodu na zuzycie. W dwóch modelach Lancia Kappa SW 2.4 JTD z 1999 s± mniej lub bardziej skorodowane alufelgi ni¿ w dwa lata starszych Audi lub BMW, które oglada³em. Niby szczegó³ ale ¶wiadczy chyba o gorszych materia³ach. Podobnie by³o z chromowymi wykonczeniami wokó³ szyb - w 6-letniej Lancii wygl±da³y gorzej niz w 15-letnich Mercedesach. Na korzy¶c V70 z mojego punktu widzenia wp³ywaj± te¿ sk³adane fotele - póki co to bedzie to mój jedyny samochód i dobrze aby by³ w miarê uniwersalny.
pozdrawiam Olek
Tomasz - 16-08-2005, 13:23
" />To bierz Mercedesa jak ka¿dy w tym kraju
Anonymous - 16-08-2005, 13:53
" />Merc jeden mi siê ostatnio spodoba³, C klasa, kombi, silnik 2.5 TD 150 KM. Jak na C klase jest du¿o miejsca z ty³u. Ale chyba go nie kupiê bo za bardzo mi siê kojarzy z bogatymi rolnikami (niech nikt siê nie obra¿a bo sam pochodzê z ma³ej miejscowo¶ci) z minionej epoki. Napisa³bym jeszcze z kim mi siê kojarzy Merc ale nie chcê byæ pos±dzony o dyskryminacjê mniejszo¶ci. BMW - to ka¿dy wie z czym siê kojarzy. Zostaje Volvo, Audi i Lancia.
pozdrawiam Olek
Anonymous - 16-08-2005, 14:46
" />
">Merc jeden mi siê ostatnio spodoba³, C klasa, kombi, silnik 2.5 TD 150 KM. Jak na C klase jest du¿o miejsca z ty³u. Ale chyba go nie kupiê bo za bardzo mi siê kojarzy z bogatymi rolnikami (niech nikt siê nie obra¿a bo sam pochodzê z ma³ej miejscowo¶ci) z minionej epoki. Napisa³bym jeszcze z kim mi siê kojarzy Merc ale nie chcê byæ pos±dzony o dyskryminacjê mniejszo¶ci. BMW - to ka¿dy wie z czym siê kojarzy. Zostaje Volvo, Audi i Lancia.
pozdrawiam Olek
id±c dalej Twoim tropem..
Audi - nie.. reputacja raczej podobna do BMW..
Lancia - nie.. opas³e grubasy z rz±du potocznie zwane ministrami czy jako¶ tak..
Volvo.. te¿ nie.. auto dla starych ludków po 60-tce..
ch³opie ogarnij siê i kup sobie to co Ci siê podoba.. :?
Anonymous - 16-08-2005, 15:27
" />> Volvo.. te¿ nie.. auto dla starych ludków po 60-tce..
I dlatego warto kupiæ u¿ywany bo go nie zaje¼dzili.
A swoj± drog± w sk³ad tego co komu¶ siê podoba ¶wiadomie lub nie ¶wiadomie wchodz± skojarzenia, które przytoczy³em.
pozdrawiam Olek
PS. ( Jak siê robi cytat podczas odpoiedzi ? Nie widzê takiej opcji w profilu ani podczas edycji odpowiedzi).
Tomasz - 16-08-2005, 17:22
" />No to kup sobie Volvo
nie mam pojêcia dlaczego zastanawiasz siê nad Lanci± skoro Volvo jest takie wspania³e
Torell007 - 16-08-2005, 17:56
" />hmm...
to ja polecam Volga GAZ - 3105
http://digilander.libero.it/cuoccimix/GAZ-3105-4WD.JPG[/img]
spe³nia wszystkie wymagania, i przypomina wizualnie Volvo A ceny czê¶ci rozbawiaj± do rozpuchu ...
Anonymous - 16-08-2005, 18:21
" />Witam wszystkich uczestników tej bezsensownej dyskusji.Przygl±dam siê jej z zaciekawieniem i a¿ mnie ponios³o i sk³oni³o do przedstawienia swojej opinii chocia¿ zazwyczaj tego nie robiê.Nie mogê juz s³uchaæ tych bzdur co wypisuj± co niektórzy "Szanowny Panie Informatyku" , nie maj±c na ten temat zbyt du¿ego pojêcia.Tak siê sk³ada ,¿e u¿ytkowa³em,posiada³em i ogl±da³em ró¿ne egzemplarze samochodów z przedstawionych tu marek /Audi,BMW,Merc,Lancia,Volvo/. Jesli kto¶ twierdzi ze kupi sobie Volvo V70 1999 w cenie Lanci to zyczê powodzenia w zdobywaniu czêsci i doprowadzaniu auta do stanu uzywalno¶ci.Te auta w stanie porównywalnym z Lanci± JTD 99r. kosztuj± o ok. 10000 z³. wiêcej w zakupie czyli ok 38000 - 40000 z³. /mówiê o stanie bdb/ za cênê porównywaln± to nasz Pan Informatyk moze jedynie nabyc Volvo ale V40 w tym miejscu nale¿a³oby porównaæ wersje wyposa¿enia i klasê auta.Cena rynkowa Audi A6 kombi 2,5TDI 140KM z dobrym wyposa¿eniem i w bdb stanie rok 95-96 to ok 28000-35000,BMW 530D kombi rok 98 ok42000-45000.Mercedesy 15 letnie kombi moze i maj± ¶wiec±ce ramki ale technicznie nie s± tak rewelacyjne nie wspomnê o niwomatach których siê nie regeneruje i nie ma ich zamienników moze sobie wiêc je Pan Informatyk wymienic w serwisie...Porównuj±c te wszystkie marki nie wpomnia³ Pan Informatyk nic tym jakim komfortem za jakie pieni±dze/cena auta/ dysponuje Lancia ,jaka marka przedstawia jaki komfort jazdy /ja mogê na ten temat dyskutowaæ bo przeje¼dzi³em wszystkie te samochody/ Tak wiêc za porównywaln± cenê Lanci JTD 1999r. czyli ok 28000-30000 dostanie nasz informatyk auta z wymienionych marek tylko ze o 2-4 lata starsze a co za tym idzie i z wiêkszym przebiegiem a co za tym idzie bardziej wyeksploatowane.Trzeba zauwa¿yc ze auta typu AudiA6,Merc,VolvoV70 nie s± kupowane przez gospodynie domowe do przejazdu do sklepu na codzienne zakupy tylko samochody te spe³niaj± funkcjê szybkiego przemieszczania siê po d³ugich odcinkach autostrad czyli realny ich przebieg to Audi ok 180-250tys km Merc podobnie Volva V70 maja 200-350tys km przebiegu.Jesli kto¶ po zu¿yci felg czy ich korozji okresla trwa³o¶æ materia³ów u¿ytych do produkcji auta to myslê ze nie ma na ten temat zbyt duzego pojêcia. W ogóle stan auta zale¿y od tego kto w jaki sposób i w jakich warunkach go u¿ytkuje.A tak na marginesie czy nasz kolega informatyk stwierdzi³ ,¿e te felgi by³y od tych aut od nowo¶ci czy moze zosta³y dokupione lub sprowadzone ze szrotów od innych starszych modeli,moze auto przez 3 lata zgni³o na szrocie w Niemczech a nasi spece od czê¶ci zabrali je do Polski do sprzedania na gie³dzie. Koñcz±c ¿yczê koledze owocnych transakcji i jak najmniejszych nak³adów po zakupie Volvo V70.
EVAN CORTEZ - 16-08-2005, 20:15
" />No fajnie fajnie!!
Ja proponuje audi A8 z 1995 z silnikiem 4.2
Cena jak Kappa z 99 ale to przecie¿ AUDI
Nierozumie polskiego rynku.
Co niemieckie to musi byæ dobre i drogie
gów....o prawda
Pozdrawiam
Kazik - 16-08-2005, 20:45
" />Co do Volvo V70 – mój kolega w³o¿y³ przesz³o 10 000zl tylko na czê¶ci po kupnie 4 letniego V70 - a kupi³ w dobrym stanie i nie by³ jego pierwszy samochód! Czy mia³ pecha – nie! Oczywi¶cie móg³ je¼dziæ samochodem i za 3,4 lata opchn±æ go za ma³e pieni±dze – woli jednak dmuchaæ na zimne i je¶li pojawia siê jaki¶ najmniejszy problem to go likwiduje – od takiej osoby warto jest kupiæ samochód pomimo tego, ¿e chce wiêcej pieni±¿ków. Zlitujcie siê i nie porównujcie samochodów tylko po roczniku i przebiegu , kie³basa jest po 5,99 i po 20zl za kilogram
Bardzo czêsto spotyka³em siê z opiniami mechaników, ¿e to przera¼liwie awaryjny samochód – zadajê wtedy dwa pytania
1. A dlaczego? – odpowiedz bo to W³och – a z W³ochami to mia³em do czynienia – bardzo czêsto jeszcze dodaje ¿e je¼dzi³ Fiatem 125 – ciekawe porównanie
2. Ile ju¿ Kapp serwisowa³? – no... pierwsza
Odno¶nie postów na grupie opisuj±cych awarie i usterki – po to jest ta grupa nie jest to grupa wzdychaj±ca nad piêknem tapicerki, wspania³± lini± nadwozia itp.
tomek - 17-08-2005, 09:33
" />
">
PS. ( Jak siê robi cytat podczas odpoiedzi ? Nie widzê takiej opcji w profilu ani podczas edycji odpowiedzi).
Kod:[quote][/quote]
Anonymous - 17-08-2005, 18:20
" />
">Witam wszystkich uczestników tej bezsensownej dyskusji.
No fakt wszed³em pomiêdzy mi³osników Lancii i mówiê o innym samochodzie :-)
W Twoim po¶cie jest sporo racji ale zbyt du¿o uszczypliwo¶ci. Do tego ¿e na motoryzacji znam siê ma³o mogê siê przyznac bez bicia i jesli wypowiadam swoje opiniê to nie robiê tego zbyt autorytarnie aby kto¶ móg³ ze mna polemizowaæ.
">"Szanowny Panie Informatyku"
A Ciebie jak mam tytu³owaæ ?
">Jesli kto¶ twierdzi ze kupi sobie Volvo V70 1999 w cenie Lanci to zyczê powodzenia w zdobywaniu czêsci i doprowadzaniu auta do stanu uzywalno¶ci.Te auta w stanie porównywalnym z Lanci± JTD 99r. kosztuj± o ok. 10000 z³. wiêcej w zakupie czyli ok 38000 - 40000 z³.
Rozumiem, ¿e zak³adasz, ¿e tylko Lancia z 99 roku mo¿e byæ w dobrym stanie a inne samochody w lepszym lub gorszym. ¶rednia cena gie³dowa V70 z 99 roku podawana w gazcie "Gie³da samochodowa" to 34,5 tys. Je¶li chodzi o wyposa¿enie: 4pp, dwustrefowy klimatronik, kontrola trakcji. To z jakiego materia³u jest tapicerka akurat dla mnie nie ma wiêkszego znaczenia, byle nie by³ zbyt sfatygowany.
">Mercedesy 15 letnie kombi moze i maj± ¶wiec±ce ramki ale technicznie nie s± tak rewelacyjne
Oczywi¶cie bo o Mercedesach tych mówi³em tylko w kontek¶cie chromów. Skoro w jednym samochodzie po 15 latach wygl±daja one lepiej ni¿ w innym po sze¶ciu to chyba jest nad czym pomysleæ. I o ile Lancii zbyt du¿o nie widzielm w ogóle to Mercedesów, BMW i Audi z ladnie zachowanymi chromami - bardzo du¿o.
Na resztê polemiki niestety brak mi si³, choæ mia³bym ochotê conieco odpisaæ.
serdecznie pozdrawiam i dziêkujê za uwagi
Olek
Anonymous - 17-08-2005, 18:49
" />widzê ,¿e siê kolega zdenerwowa³ ale ja wczoraj czytaj±c twoje opinie czu³em to samo.pisa³em ¿e za kappe w porównywalnym stanie co volvo w danym roczniku /1999/ trzeba liczyc ok 10000 z³. drozej ,mozna kupic kappe za 23000 i volvo za 32000 ale to juz nie moja sprawa na co sie decydujesz a podana przez ciebie cena z gie³dy samochodowej jest sredni± b±d¼ najni¿sz± cena rynkow± auta z danej marki i danego rocznika i nie da sie porównywac samochodów tymi kategoriami, jesli chcesz tak porównywac to korzystniejsze ceny do porównañ znajdziesz w Eorotax.idac dalej twoja cena za V70 34000 jest wyzsza od ceny kappy z 99 wystawionej w internecie za 25000 o 9000 z³. lub kombi 99 za 27000 o 7000z³. koncz±c zycze powodzenia w poszukiwaniu tanich okazji.
Anonymous - 17-08-2005, 22:36
" />
"> kombi 99 za 27000 o 7000z³
Za³atwisz mi Kappe rocznik 1999 JTD 2.4 SW w dobrym stanie za 27 tys ? W lanciateam maj± tak± za 30 tys a wystawiona w otomoto czarna Lancia w Poznaniu jest bardzo u¿ywana, wiem bo by³em j± ogl±daæ.
pozdrawiam Olek
Anonymous - 17-08-2005, 22:51
" />nie wiem co znaczy bardzo u¿ywana w twoim okresleniu, ale wystarczy trszkê poszukaæ :
http://www.autoscout24.de/home/index/detail.asp?ts=8186116&id=pm1s2wqybs1
http://www.autoscout24.de/home/index/detail.asp?ts=8198478&id=pvx1fzeuhgs
http://tiny.pl/q931
http://tiny.pl/q93j
EVAN CORTEZ - 18-08-2005, 07:42
" />Chyba Maniek sie zawzio³
Ale powiem Ci ¿e ta druga jest zajeb....
Nie by³em przekonany co do kombi ale na ³adnych felgach wygl±da super.No i ten ¶rodeczek
pozdrawiam
PS.Volvo jest dla snobów :wink:
tomek - 18-08-2005, 09:43
" />
">..
Nie by³em przekonany co do kombi ale na ³adnych felgach wygl±da super.No i ten ¶rodeczek
Nooo, i te srebrne relingi wygladaja superancko.
Anonymous - 18-08-2005, 12:16
" />Tak ten drugi link jest rzeczywi¶cie ciekawy. Dziwi mnie tylko brak informacji o wa¿nym badaniu technicznym TUV. Myslê, ¿e nie potrfi³bym we w³asnym zakresie sprowadziæ samochodu na lawecie. Aby sprowadziæ na ko³ach musia³bym mieæ wazne badanie techniczne w Niemczech aby uzyskac ubezpieczenie i jechac na ko³ach.
Generalnie jak siê bêdzie patrzy³o na ceny samochodów do sprowadzenia to zawsze jest wiêkszy wybór i atrakcyjniejsze ceny, tylko nie kazdy potrfi i ma czas na sprowadzanie samochodu we w³asnym zakresie.
pozdrawiam Olek
tomek - 18-08-2005, 12:54
" />
">Aby sprowadziæ na ko³ach musia³bym mieæ wazne badanie techniczne w Niemczech aby uzyskac ubezpieczenie i jechac na ko³ach.
TUV wyjazdowy kosztuje kilkadziesiat Euro i dostajesz bez problemow.
Anonymous - 18-08-2005, 13:03
" />
">TUV wyjazdowy kosztuje kilkadziesiat Euro i dostajesz bez problemow.
Nie wiedzia³em, ale z tego wniosek, ¿e oni chêtnie pozbywaj± siê u¿ywanych samochodów i maj± mniejsze wymagania w tym zakresie. Czyte³em ¿e jednak lepiej sprowadzac auto maj±ce normalne badanie wa¿ne jeszcze pzrez kilka miesiecy. Wówczas jego stan jest taki, ¿e mo¿e go odkupiæ inny Niemiec i je¿dziæ w Niemczech. Chyba musi byæ powód, ¿e niektóre samochody nie maj± wa¿nego TUV.
pozdrawiam Olek
Anonymous - 18-08-2005, 13:13
" />najlepiej niech kolega uda siê do salonu po nowe autko z gwarancj± w super promocji na raty 0% mozna jeszcze wybrac kolor wyposa¿enie no i ten zapach...
tomek - 18-08-2005, 13:16
" />
">Chyba musi byæ powód, ¿e niektóre samochody nie maj± wa¿nego TUV.
ak jest kasa jaka trzeba wydac za TUV + usuniecie ewentualnych niedomagan jakie ma auto. Aktualny TUV nie jest gwarantem sprawnosci auta!!
Poza tym wiadomo juz, ze TUV w niektorych wypadkach mozna zalatwic juz tak jak przeglad w PL!
karol69 - 18-08-2005, 13:42
" />czy teksty nie mog³y by byæ bardziej w temacie i na poziomie?
Anonymous - 18-08-2005, 14:43
" />Wyjasniej odno¶nie poziomu, najlepiej rzuæ przyk³adem posta o wyj±tkowo wysokim poziomie (cokolwiek by to nie znaczy³o) wtedy postaram siê na¶ladowaæ mistrza.
pozdrawiam Olek
Anonymous - 18-08-2005, 15:41
" />co poniektórzy to chyba s± z lekka za¶lepieni
i z ich postów zaczyna wynikaæ, ¿e Kappa to superhiper auto
i w dodatku bezawaryjne..
oczywi¶cie uwa¿am, ¿e to bardzo fajne i przyzwoite auto
w wyj±tkowo dobrej cenie zakupu i przystêpnych kosztach utrzymania
ale rzucanie ¶mieci na inne auta tej klasy to trochê niepowa¿ne..
Kappa cacy inne be.. to raczej my¶lenie wziête z piaskownicy..
trochê dystansu..
Anonymous - 18-08-2005, 15:51
" />Oleq kupuj co chcesz, ale dobrze by by³o jak bêdzie to Lancia :wink:
Torell007 - 19-08-2005, 11:38
" />okekg mysla³e¶ mo¿e o Saabie ? Moim zdaniem jest du¿o lepszy od Volvo, i jak siê pakowac w szweda to w³a¶nie w Saab'a. Co do kupna samochodu, to napisz czego od niego oczekujesz, do czego g³ownie Ci s³u¿y i jakim autem obecnie siê poruszasz.
Genralnie czego oczekujesz je¶li chodzi o gabaryty auta, komfort, dostêpno¶æ serwisu i jako¶æ us³ug przezeñ ¶wiadczonych. Do samochodu podchodzisz emocjonalnie czy jest/ma to byæ zimna ksiêgowa kalkulacja. Liczyæ musisz siê z tym, ¿e Volvo to auta na swój sposób ma³oseryjne. Co za tym idzie czê¶ci s± dro¿sze, a zamienniki stosunkowo ¿adko spotykane. Trzeba liczyæ siê te¿ z tym, ¿e nie wszystkie cze¶ci idzie dostaæ w zamienniku, a cena orygina³u niejednego twardo st±paj±cego po ziemi gentelmana mo¿e przyprawiæ o zawrót g³owy. Z Lanci± jest ten plus, ¿e w koncernie Fiat jest du¿a unifikacja pewnych sprawdzonych podzespo³ow. Za tym idzie to, ¿e te same czê¶ci znajduj± siê w Alfie Romeo, Fiacie, Lancii. A wiadomo, ¿e je¶li ten sam element wystêpuje w szerokiej gamie ró¿nych aut to i w czê¶ciach zamiennych wystêpuje, a i ceny sa przystepne. Przyk³adowo, silnik 2.4 JTD wystepowa³ w Fiacie Marea, Alfie 156, 166, Lancii Lybra i Kappa ... co za tym idzie eksploatacja jest tañsza, dostêpno¶æ serwisu i czê¶ci szersza. To, ¿e tr±bie o czê¶ciach wcale nie ¶wiadczy o tym, ¿e one siê tak psuj± ... Chodzi mi o "dmuchanie na zimne", wiadomo jaki¶ t³umik, sprzêg³o, tarcze hamulcowe czy klocki trzeba wymieniaæ - a diesla nie kupuje siê by go ogl±daæ i tu kolejny raz powróce do tego o czym wy¿ej pisa³em, im bardziej jake¶ auto jest popularne ( lub im bardziej auta ró¿nych marek ale jednego koncernu s± ze sob± zunifikowane) tym tañsza jest ich dalsza eksploatacja. Wybór oczywi¶cie nale¿y do Ciebie. Kappa nie nalezy do aut awaryjnych, najczêstsz± przyczyn± wszystkich usterek jest zaniedbanie przez w³a¶ciciela. Gwarantuje, ¿e odpowiednio (czytaj. normalnie) serwisowana Kappa przejedzie 500-600 tys km bez ¿adnych problemów. Jakby¶ siê zdecydowa³ na Kappê to polecam szukaæ w niemczech, tam biedny nie kupi³ tego auta nowego, natomiast u¿ywanego byle kto te¿ nie naby³ i nie eksploatowa³ ... Wiêc ³atwiej jest kupiæ auto w stanie bardzo dobrym lub nawet wy¶mienitym
Pozdrawiam i ¿yczê udanego polowania
http://www.autoweek.nl/images/480/2141.jpg[/img]
grzole - 26-11-2005, 16:51
" />Kupi³e¶ w koñcu Kappê czy co¶ innego Olku? Odpisz o ile jeszcze tu zagl±dasz na forum.
Jeremy McFee - 26-11-2005, 18:45
" />Utrzymanie Lancii tanie byæ nie mo¿e.
Jak kto¶ chce tanio - to jest wiele innych, tanich w utrzymaniu aut
Co¶ Wam powiem o moich autach:
1980-1986 - FIAT 600, rocznik 1961 (w³oski orygina³) - psu³ siê czêsto, ale mo¿na by³o naprawiæ go samemu - je¼dzi³ nim mój ojciec (od 1968 roku), potem ja. Auto przejecha³o ³±cznie oko³o 200 tys. km. - generalnie fajny wózek - maluch przy nim to by³a pora¿ka.
Gdyby go jeszcze produkowali - kupi³bym ¿onie i córkom do jazdy po mie¶cie.
1980-1982 - Syrena 104 (by³a w domu chyba od 1972 roku) - jak to Syrenka - wiêcej siê w niej grzeba³o, ni¿ je¼dzi³o - ale 10 lat wytrzyma³a i jeszcze posz³a w "dobre rêce". Nie wiem, ile przejecha³a - ale obwioz³a ca³± rodzinê z baga¿em kilka razy dooko³a Polski. 2 razy zatar³ siê silnik (normalne w Syrenkach
1990-1992 - FIAT 126p - "nówka". Przez 2 lata zrobi³em 40 tys. km. Nie pamiêtam ¿adnych awarii. Bez problemu Zaliczy³ trasê dooko³a RFN z ogromnym baga¿em. Niestety - by³ zdecydowanie za ma³y dla rodziny - zamieni³em go na AUDI 80 1,3 z 1981 roku.
1992-1993 - AUDI 80 1,3 '81 (dwudrzwiowy kanciak). Przebieg nieznany:) U mnie wykona³o 50 tys. do momentu awarii skrzyni biegów - posz³o "do ¿yda" - w wyniku inflacji wzi±³em "swoje pieni±dze" Je¼dzi³o siê bardzo wygodnie i fajnie. Takie nowe by³oby jak marzenie. Oczywi¶cie ¿adnego wyposa¿enia w sensie klimy czy elektryki...
1993 - AUDI 80 1,6 '83 (te¿ kanciak - tylko 4-drzwiowy) - jak poprzednie - niestety, kupi³em szrota - po 40 tys. pad³ silnik na amen.
1993 - VOLVO 740 2,3 automat, 121KM rocznik 1989 - no to by³a znacz±ca zmiana jako¶ciowa. Wspania³e auto. Chyba najlepsze ze wszystkich, jakie mia³em.
Super przyspieszenie mimo automatu - na jedynce osi±ga³o 120 km/h Podró¿ z prêdko¶ci± 170-180 km/h nie robi³a na nim wra¿enia.
No - trochê pali³o - 11-14l/100km, zale¿nie od stylu jazdy. Wy¶mienita platforma do monta¿u gazu. No i te nieziemskie fotele... mo¿na by³o jechaæ 1000 km non-stop bez zmêczenia krêgos³upa.
Niestety - z powodu potrzeb finansowych musia³em siê z nim rozstaæ po 4 miesi±cach.
Jak mawia³ serwis VOLVO - 740/960 to ostatnie "powa¿ne" Volv'a 850 nie by³o ju¿ tak trwa³e i solidne.
1993-1995 - Polonez Caro 1,5 GLI (nówka) - kupi³em go w salonie w promocyjnym kredycie. Przejecha³em 100 tys. km bez ¿adnych problemów. Popsu³y siê raz tylko wycieraczki.
Oprócz tego, ¿e ciê¿ki w manawrach parkingowych i z ma³ym baga¿nikiem - to spe³ni³ swoje zadanie.
1996-1999 VOLVO 440 GLE 1,7 '91 - kolega mia³ takie i by³ bardzo szczê¶liwy - wiêc i ja takie kupi³em. Niestety - moje okaza³o siê t³uczone i non-stop by³y z nim problemy. Serwisy poch³onê³y maj±tek. Ale zrobi³em nim masê km.
1997-2000 - przej¶ciowo tak¿e mia³em w zapasie 2 Fiaty 125p - stare gruchoty - ale mimo wszystko ca³y czas by³y na chodzie. Jakiekolwiek naprawy by³y szybkie i ¶miesznie tanie.
FIAT 125 jest zdecydowanie wygodniejszy od Poloneza.
2000-2002 - MAZDA 626 2,0 16V 115KM '93 - super bryka. Nie psu³a siê wcale, ale to te¿ zas³uga systematycznego serwisu w ASO, który kosztowa³ kupê kasy. Przejecha³a 360 tys. km i gdyby nie kraksa (nie z mojej winy) - mia³bym j± pewnie do dzisiaj.
¶rednio 9 l/100km, poni¿ej 10s do setki, 200km/h bez protestu...
2002-2003 - Ford Orion 1,3 '91 - dosta³em od rodziny za darmo totalnego szrota po 3 powa¿nych wypadkach (¿ebym mia³ czym poje¼dziæ, a¿ sobie kupiê nowy po kraksie Mazdy). Nikt nie dawa³ mu szans na wyjechanie z gara¿u. Naprawi³em wydech i duperele za ³±cznie 600 z³.
I przejecha³em nim ponad 30 tys. km Bez wiêkszych problemów. Ale zacz±³ rdzewieæ (kiepsko naprawiana blacharka) - wiêc musia³em siê z nim rozstaæ.
Koszty eksploatacji by³y znikome.
60 KM, 5-7 l/100 km, 160km/h (wiêcej by³o strach), przyspieszenie dobre tylko z górki w pojedynkê i z wiatrem w ty³ek...
W miêdzyczasie ogl±da³em sie za Saabami, BMW, Audi i VW, Mercami itp...
Widzia³ to znajomy i namówi³ mnie na Lanciê Themê... a niech go! Dalszy ci±g znacie z innego postu.
Teraz muszê ni± je¼dziæ jeszcze ze 2 lata - a¿ mi siê zwróc± poniesione koszty napraw.
Ale ma panienka charakter!!!
To siê czuje na drodze.
Nie wiem dlaczego, ale kierowcy innych aut ustêpuj± jej na drodze miejsca chêtniej, ni¿ innym
RESPECT!!!
O ile nie jest pogiêta i zardzewia³a - Lancia budzi na drodze szacunek i powa¿anie.
Na Mesie i Beemy publika reaguje inaczej... no chyba, ¿e sama jedzie w czym¶ takim - ale wtedy Lancia potrafi ich zadziwiæ (¿eby nie powiedzieæ "wyprowadziæ z równowagi"
GENERALNIE - nie rzecz w tym, ¿eby auto s³u¿y³o do jazdy od warsztatu do warsztatu w poszukiwaniu "gdzie taniej".
Posiadanie Lancii kosztuje - ja to wiem i Wy te¿ o tym wiecie.
I musi kosztowaæ!!
O to by by³o na tyle w odpowiedzi na w±tpliwo¶ci autora g³ównego tematu.
Pozdrawiam,
Anonymous - 28-11-2005, 00:54
" />Hej, Dziêkujê za to "wypracowanie". Pytanie zada³em juz dosyæ dawno i dotyczy³o Kappy. Teraz je¿dze od pa¿dziernika Lybr± i na razie bez problemów, ale to dopiero 4 tys. Pozdrawiam Olek.
Jeremy McFee - 28-11-2005, 13:56
" />Gratulujê!
Powiniene¶ byæ zadowolony z Lybry.
Do "wypracowania" dodam, ¿e w ¿yciu u¿ywa³em tak¿e wielu innych samochodów (s³u¿bowych i prywatnych, osobowych i ciê¿arowych , w tym Mercedesów (AMG), BMW, ró¿nych Fordów, Nissanów, Toyot i wielu innych.
Jednym z najciekawszych egzemplarzy by³ Nissan Maxima (chyba z 89 roku) w wersji amerykañskiej (zupe³nie inny ni¿ te, które znamy z widzenia w Europie).
Pomijaj±c piêkny kolor burgund-metalic auto mia³o motor 3.0 V6, aktywne zawieszenie z mo¿liwo¶ci± rêcznych nastawów i ca³y szereg ró¿nych bajerów. Jasne wykoñczenie wnêtrza i bia³a (sic!) tapicerka i ¶wietna wbudowana wie¿a stereo dope³nia³y niesamowitego wra¿enia.
Wzorowy napêd, super osi±gi
Wujek_2000 - 28-11-2005, 14:34
" />Zastanawiam siê tylko dlaczego nikt nie podsunal samochodów z kraju kwitn±cej wi¶ni :roll: Podejrzewam, ¿e Subaru Legacy nie nale¿y do bardzo awaryjnych a i nie kojarzy sie :lol: ... Poza tym jest jeszcze zachwalana toyota camry i ewentualnie nissan maxima. Wracaj±c do Volvo to obawiam siê, ze montowano w nich silniki od renault Troche opó¼niona ta moja wypowied¼ ale poprostu zastanawiam siê nad tym dlaczego japoñczyki zosta³y pominiête :roll:
Anonymous - 28-11-2005, 14:36
" />Ja w przeciwieñstwie do Ciebie mam dopiero drugi samochód. Wczesniej mia³em starego Fiata Tipo (du¿y plus). A prawo jazdy mam od kwietnia. Jesli chodzi o moj± Lybrê to oprócz zwyk³ych robót eksploatacyjnych (do zainstalowania alarm oraz wymiana rozrz±du) trzeba siê zaj±c zwaieszeniem bo w jednym miejscu zapiek³a siê tuleja i nie dzia³± regulacja zbiezno¶ci. Problem w tym, ¿e ja nie jestem chamem i z niektórymi mechanikami nie potrafiê siê dogadaæ.
pozdrawiam Olek
Anonymous - 28-11-2005, 14:41
" />
">Troche opó¼niona ta moja wypowied¼ ale poprostu zastanawiam siê nad tym dlaczego japoñczyki zosta³y pominiête
Z mojego rozeznania wspó³czesne auta japoñskie nie maj± klasy i uroku. To takie proste i bezawaryjne kowad³a. Nie podoba mi siê Toyota Avensis (choæ przez jaki¶ czas my¶le³em o jej zakupie). Zazwyczaj tak nie podchodzê do tematu ale w przypadku samochodu licz± siê dla mnie doznanie estetyczne a w tym zakresie cenowym i modelowym jaki mnie interesowa³ (do 32 tys, rocznik >= 2000, diesel, kombi) nie znalaz³em interesuj±cego Japoñczyka.
pozdrawiam Olek
Jeremy McFee - 28-11-2005, 14:50
" />
">Zastanawiam siê tylko dlaczego nikt nie podsunal samochodów z kraju kwitn±cej wi¶ni :roll: Podejrzewam, ¿e Subaru Legacy nie nale¿y do bardzo awaryjnych a i nie kojarzy sie :lol: ... Poza tym jest jeszcze zachwalana toyota camry i ewentualnie nissan maxima. Wracaj±c do Volvo to obawiam siê, ze montowano w nich silniki od renault Troche opó¼niona ta moja wypowied¼ ale poprostu zastanawiam siê nad tym dlaczego japoñczyki zosta³y pominiête :roll:
Ech, Wujek - czêsto poleca³em Mazdê 626 - model z lat 93-97 jest urokliwy i bezawaryjny.
W Volvo 440 rzeczywi¶cie blok silnika (1,7) jest od Renault 19 - ale tylko blok Reszta osprzêtu to Volvo. Niestety - podwozie tez jest od Renault i to jest s³aby punkt tego auta. Poza tym - jak siê trafi dobry egzemplarz - jest OK - zdecydowanie lepsze, ni¿ porównywalne Renault.
Odno¶nie Nissana - czytaj w moim po¶cie wy¿ej.
Jeremy McFee - 28-11-2005, 15:00
" />
">Ja w przeciwieñstwie do Ciebie mam dopiero drugi samochód. Wczesniej mia³em starego Fiata Tipo (du¿y plus). A prawo jazdy mam od kwietnia. Jesli chodzi o moj± Lybrê to oprócz zwyk³ych robót eksploatacyjnych (do zainstalowania alarm oraz wymiana rozrz±du) trzeba siê zaj±c zwaieszeniem bo w jednym miejscu zapiek³a siê tuleja i nie dzia³± regulacja zbiezno¶ci. Problem w tym, ¿e ja nie jestem chamem i z niektórymi mechanikami nie potrafiê siê dogadaæ.
pozdrawiam Olek
Olek - nie trzeba byæ chamem, ¿eby siê dogadaæ z mechanikami
Wystarczy cierpliwo¶æ i zapas inteligencji emocjonalnej
Zreszt± - nie mo¿na powierzyæ naprawy Lancii byle burakowi.
Anonymous - 28-11-2005, 15:15
" />
">Olek - nie trzeba byæ chamem, ¿eby siê dogadaæ z mechanikami.
Wystarczy cierpliwo¶æ i zapas inteligencji emocjonalnej
Masz racjê. Nieprecyzyjnie siê wyrazi³em. Widocznie bardzo mi brakuje inteligencji emocjonalnej bo albo bardzo szybko kogo¶ odrzucam, albo dajê mu siê omamiæ. Ostatnio by³em na diagnostyce wspomnianego zawieszenia i facet (szef zak³adu) sprawia³ wra¿enie jak by chcia³ abym ja go prosi³ aby mi to zorbi³. Nie wiem czy jest to dawanie do zrozumienia, ¿e ma tak du¿o zleceñ czy te¿ pod¶wiadomie domaga siê on uznania dla swojej wiedzy i do¶wiedczenia. A mo¿e to sposób na urabianie klienta ? Generalnie ma³o zak³adów mechanicznych zachowuje siê wed³u zasady "klient nasz pan". Nie wiem z czego to wynika. Ten konkretny facio np. powiedzia³ mi, ¿e litr czerwonego Paraflu kosztuje 35 pln, co by dawa³o koszt samego p³ynu do mojej ch³odnicy 7 x 35 = 245 PLN, co jest niemo¿liwe, poniewa¿ ca³a wymiana p³ynu w autoryzowanym serwisie kosztuje 130 PLN. Tak wiêc co mam o nim mysleæ ?
pozdrawiam Olek
Wujek_2000 - 28-11-2005, 15:18
" />No có¿ nie powiedzia³bym, ze honda legend albo subaru legacy to tylko bezawaryjne kowad³o, kwestia wygl±du to tylko prywatne doznania estetyczne, je¿eli chodzi o toyote avensis to nie polecam jest to solidnie spiep... toyota carina E
Je¿eli mia³bym kupowaæ autko salonowe z silnikiem diesel to na bank by³a by to honda accord z silnikiem ICTDI
Jeremy McFee - 28-11-2005, 15:39
" />
"> ...Ten konkretny facio np. powiedzia³ mi, ¿e litr czerwonego Paraflu kosztuje 35 pln, co by dawa³o koszt samego p³ynu do mojej ch³odnicy 7 x 35 = 245 PLN, co jest niemo¿liwe, poniewa¿ ca³a wymiana p³ynu w autoryzowanym serwisie kosztuje 130 PLN. Tak wiêc co mam o nim mysleæ ?
pozdrawiam Olek
Powiedz patafianowi, ¿e w autoryzowanym serwisie ta przyjemno¶æ kosztuje PLN 130,-, po czym udaj siê tam niezw³ocznie i dokonaj dzie³a
PS. Kiedy wymienia³em tylne amortyzatory w Themie zajecha³em do 2 prywatnych warsztatów (po drodze) - a tam faceci zaczêli jêczeæ, ¿e to Lancia, ¿e to pó³ dnia roboty, ¿e trzeba to i tamto... s*anie w banie.
Dobrze, ¿e obok by³o ASO Lancii - przyjêli auto bez protestu, poniewa¿ brakowa³o górnych dekielków i trzeba by³o czekaæ 2 dni - bez dyskusji zaproponowali zastêpczego Fiata, po czym dzwonili konsultuj±c siê w ka¿dej najmniejszej sprawie wymagaj±cej podjêcia mojej decyzji (czy kupiæ to czy tamto, za tyle albo za inn± kwotê itd.)
Ceniê sobie ASO - bo per saldo oszczêdza mój czas i pieni±dze.
Auta u¿ywam do roboty (mam je "na firmie") - wiêc ka¿dy jego przestój mnie kosztuje extra. W ci±gu 2 lat codziennego u¿ytkowania 12 letniej Lancii jej ³±czna niedyspozycja trwa³a nie wiêcej ni¿ 14 dni.
Dopóki bêdzie wzglêdnie w porz±dku - nie bêdê jej zamienia³ na nowsz±.
Firmowe auto "z kratk±" mnie nie interesuje
Wujek_2000 - 28-11-2005, 16:29
" />je¶li mo¿esz podaæ, ktore to takie rewelacyjne ASO to bêde d¼wiêczny, warto mieæ na przyszlo¶æ jaki¶ dobry warsztat na podorêdziu :wink: a skoro naprawde tak fachowo i sympatycznie to tym bardziej
Jeremy McFee - 28-11-2005, 17:11
" />
">je¶li mo¿esz podaæ, ktore to takie rewelacyjne ASO to bêde d¼wiêczny, warto mieæ na przyszlo¶æ jaki¶ dobry warsztat na podorêdziu :wink: a skoro naprawde tak fachowo i sympatycznie to tym bardziej
MOTO-TRANSUS, Warszawa, ul. Po³czyñska
ASO FIAT LANCIA ALFA
Co prawda robi³em tam tylko tylne zawieszenie, ale nie trzeba by³o poprawiaæ.
Inne sprawy robi³em w zaprzyja¼nionym serwisie, który mam pod domem (do ASO mam 30 km).
Czê¶ci zwykle kupujê sam (ostatnio wszystko, co chcia³em do silnika, kupi³em w rz±dowym ASO na Limanowskiego - a sk³ada³em w Grodzisku - bo tu sta³o auto
Wujek_2000 - 28-11-2005, 17:15
" />ja zwykle robie w³a¶nie w zaprzyja¼nionym serwisie a czê¶ci kupuje samodzielnie, jednak my¶le, ze czasami warto znaæ jakie¶ dobre ASO a szczególnie kiedy posiada sie bardziej nie typowy samochód naszych dróg :wink:
grzole - 04-12-2005, 03:45
" />O ASO na ul. Polczyñskiej nie powiem nic dobrego poza mi³± obs³ug± w biurze obs³ugi klienta. Mechanik nie wiedzia³ nawet gdzie jest w Themie gniazdko do pod³±czenia komputera diagnostycznego :!: Szuka³ go wraz z dwoma kolegami pod mask± obok silnika a tym czasem "to-to" jest pod desk± rozdzielcz± w kabinie... Mo¿e elepiej siê zna na Thesis :?: Oby.
Anonymous - 06-12-2005, 16:00
" />UUUUUUUUUUUUUuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ale z tego wysz³a burza
Jeremy McFee - 06-12-2005, 16:57
" />
">O ASO na ul. Polczyñskiej nie powiem nic dobrego poza mi³± obs³ug± w biurze obs³ugi klienta. Mechanik nie wiedzia³ nawet gdzie jest w Themie gniazdko do pod³±czenia komputera diagnostycznego :!: Szuka³ go wraz z dwoma kolegami pod mask± obok silnika a tym czasem "to-to" jest pod desk± rozdzielcz± w kabinie... Mo¿e elepiej siê zna na Thesis :?: Oby.
Widaæ trafi³e¶ na jakiegos leszcza Zdarza siê wszêdzie.
Fakt, ¿e Themy i Kappy najlepiej znaj± na Limanowskiego.
Drogi sa zawsze dwie:
1. albo siê jedzie do dobrego ASO, p³aci siê du¿o pieniêdzy i du¿o siê wymaga - ale auto jest dobrze zrobione.
2. albo znajduje siê dobrego mechanika, który gotów jest siê edukowaæ - czêsto pope³nia b³êdy - co tez kosztuje i per saldo wychodzi na to samo.
Jest jeszcze trzecia droga - grzebanie samemu - jak siê ma na to czas - a czas to pieni±dz - wiêc znów wychodzi na to samo (no prawie - ja wolê je¼dziæ nawet zastêpczym autem, ni¿ grzebaæ siê w mechanice - ale hobby¶ci maj± tutaj przewagê
Trzeba sobie zdaæ sprawê, ¿e auta w wieku powy¿ej 7 lat wymagaj± wymiany lub naprawy szeregu zu¿ytych podzespo³ów.
Nie sztuk± jest kupiæ fajnie wygl±daj±cego dryta - sztuk± jest sprawiæ, by zawsze by³ na chodzie. To zawsze kosztuje.
Jak kto¶ chce je¼dziæ i eksploatowaæ auto TANIO - powinien kupiæ sobie Cinquecento - ale Lancia albo Alfa na pewno tania nie bêdzie.
Wujek_2000 - 06-12-2005, 17:25
" />Moja Kappa mnie dzisiaj zszokowa³a. Ca³y dzieñ je¼dzi³em po mie¶cie i spali³a mi 9 i pó³ litra na setke 8O 3 litrowy silnik w mie¶cie spali³ 9 i pó³ litra 8O co prawda je¿d¿ê spokojnie bez wy¶cigów itp. bo w korkach to nawet nie da sie inaczej ale nie spodziewa³em siê, ze ona mo¿e tak ma³o spaliæ.
Jeremy McFee - 06-12-2005, 18:48
" />
">Moja Kappa mnie dzisiaj zszokowa³a. Ca³y dzieñ je¼dzi³em po mie¶cie i spali³a mi 9 i pó³ litra na setke 8O 3 litrowy silnik w mie¶cie spali³ 9 i pó³ litra 8O co prawda je¿d¿ê spokojnie bez wy¶cigów itp. bo w korkach to nawet nie da sie inaczej ale nie spodziewa³em siê, ze ona mo¿e tak ma³o spaliæ.
Pewnie przepija³a deszczówk±
Wujek_2000 - 07-12-2005, 11:02
" />Nie wiem czym przepija³a ale jestem w szoku, zala³em jej pusty bak dok³adnie 9,36 litra i przejecha³a 106 km. wiêc chyba dobrze licze
Jeremy McFee - 07-12-2005, 11:08
" />
">Nie wiem czym przepija³a ale jestem w szoku, zala³em jej pusty bak dok³adnie 9,36 litra i przejecha³a 106 km. wiêc chyba dobrze licze
Tak nie licz - bo sie przeliczysz - widaæ wcze¶niej pompa nie chcia³a ju¿ ci±gn±æ.
¿eby sprawdziæ zu¿ycie - nalej do pe³na pod korek - zrób 100 km i znów nalej pod korek.
Test powtórz ze 2 razy w ró¿nych warunkach.
Taka operacja prawdê Ci powie
Wujek_2000 - 07-12-2005, 11:28
" />dziêki za rade tak tez zrobie
tomek - 07-12-2005, 11:53
" />
">Test powtórz ze 2 razy w ró¿nych warunkach.
I zawsze tankuj przy tym samym dystrybutorze.
Oczywiscie im wieksza ilosc km zrobisz tym pomiar bedzie dokladniejszy.
Torell007 - 07-12-2005, 11:56
" />
">Test powtórz ze 2 razy w ró¿nych warunkach.
I zawsze tankuj przy tym samym dystrybutorze.
Oczywiscie im wieksza ilosc km zrobisz tym pomiar bedzie dokladniejszy.
Kumpel pracuje na stacji i mówi, ¿e im dystrybutor jest dalej od kasy np. 7 czy 8 tym bardziej przek³amuje Profilaktycznie tankuje na 1
hardwired - 07-12-2005, 13:15
" />
">Test powtórz ze 2 razy w ró¿nych warunkach.
I zawsze tankuj przy tym samym dystrybutorze.
Oczywiscie im wieksza ilosc km zrobisz tym pomiar bedzie dokladniejszy.
Kumpel pracuje na stacji i mówi, ¿e im dystrybutor jest dalej od kasy np. 7 czy 8 tym bardziej przek³amuje Profilaktycznie tankuje na 1
i oczywiscie zawsze przeklamuje na nasza niekorzysc
Torell007 - 07-12-2005, 13:24
" />
">i oczywiscie zawsze przeklamuje na nasza niekorzysc
dok³adnie
grzole - 07-12-2005, 14:46
" />Powiem Wam wiêcej. Na pewnej warszawskiej stacji Statoil (trasa Toruñska obok K.S. POLONEZ) do kanistra o poj. 5 litrów potrafi wej¶æ nawet 6,4 litra! Nie wiedzia³em, ¿e na otwartej przestrzeni by³o tak zimno, ¿e paliwo w trakcie nalewania tak szybko zareaguje na minusow± temperaturê i tak bardzo siê skuli jego pojemno¶æ (a przez to pod odliczeniu wiêcej wejdzie do kanisterka).... :wink:
Blash - 07-12-2005, 15:03
" />paliwo jak paliwo ale z gazem to wiekszosc robi wa³ki , z jakoscia ale i z odmierzaniem i to nawet na tych firmowych stacjach , kiedys do zbiornika 40 l do którego wchodzi ok 34 l wesz³o 43 l pani w wieku mocno policealnym da³a wyk³ad o rozszerzalnosci materia³ów prawie na poziomie politechnicznym , niestety dyskusja nie da³a rezultatu naleznosc trzeba by³o zap³acic , i potem wychodzi ze pali cos 18 l gazu na 100