ďťż
Kappa - brak ogrzewania, silnik 100'C- ale mineło :)



norbiwolow - 30-11-2007, 15:26
" />Witam
dziś moja kappa zrobiła mi jakiegos psikusa a mianowicie odpalam rano auto i jadę do pracy - pierwsze co - nie chce mi sie na gaz przełaczyć - myslę - trzeba po pracy do gazownika podjechac może przełącznik szlag trafił - dzis do pracy na benzynce ( oj koszty koszty ) ale jade dalej a tu brak ciepełka z nawiewów a silnik juz na 80-90'C jadę dalej temepratura jakies 100 stopni to staje otwieram maske nic nie cieknie ani nie syczy - odkręcam korek wlewu płynu chłodniczego a tak bulgorze płyn - delikatnie odczekałem aż się odgazuje i odkręcam do końca płyn jest a za chwilke chlup i znikł wąż do chłodnicy ciepły a od chłodnicy ten na dole zimny - dolałem co miałem w bagazniku płynu - przejechałem 5 km do najblizszej stacji benzynowej i kupiłem 5 litrów petrygo - dolałem 1/3 i wszystko wróciło do normy

Wcześniej miałem wlewany koncentrat Ravenol do starego płynu - moze za mocny koncentrat się zrobił i cos przyblokował ? teraz wlałem petrygo niebieskie a wczesniej był taki zielony fluoroscencyjny- czy mozna mieszac płyny ???

co to mogło byc ???????????

zawiesił sie nowy termostat - taka wstępna diagnoza mechanika przez telefon
czujnik temperatury raczej nie ma tu znaczenia
na gaz nie chiał sie przełączyc bo pewnie reduktor nie miał temperatury - podobno dobrze bo jak poszedły gaz w fazie ciekłej ( niepodgrzany ) to jest to złe dla silnika

no i zasadnicze pytanie gdzie podział sie płyn ????????????

może gdzies przez instalacje gazowa albo przez odpowietrrznik ?

teraz jak połjde do auta aby wracać z pracy to mam sprawdzić poziom płynu i jakby co dolac - info od mechanika

czy może podczas wymiany termostatu zapowietrzył sie i teraz dopiero jest git ? wymieniałem z 2 tygodnie temu i wszystko było ok a dziś oj zdenerwowała mnie kappa a jeszcze to lodowisko na drogach - masakra - auta po rowach lezące - sam miałem pare razy ciarki na plecach ale ABS zrobił swoje i jak na razie zadnej wpadki




Marcin_D - 30-11-2007, 15:43
" />Albo się odpowietrzył układ, albo gdzieś ci spierniczył.
Ja tak mialem w sobotę - wracam sobie od rodziców, podjechałem do kumpla - auto sobie chodzi, siedzimy w środku a tam się nic nie nagrzewa, a temperatura silnika rośnie i słyszę że zaczyna bulgotać z prawej strony, zajrzałem pod maskę a tam w zbiorniczku bulgota.
Odkręcam zaczeło kipiec, poczekałem odkeciłem do końca a tam pusto, dolałem płynu i sięzaczeło ciepło robić.
Przypuszczam, że u mnie wywaliło płyn górnym wężem, bo jak zakręcałem opaskę na wężu (spawalem chłodnicę - znaczy sie plastik) to za mocno scisnąłem i pękło i nie mam czasu skleić.
Ale muszę to zrobić.



wega - 30-11-2007, 16:14
" />
">czy mozna mieszac płyny ???
Można pod warunkiem że normalnego płynu nie wymieszasz np.z borygiem. Może się "spienić, zwarzyć".

Napewno był źle odpowietrzony układ. Skoro piszesz 100 st. na zegarze a z dmuchawy zimno tzn. że w nagrzewnicy nie było płynu. Było dobrze jak był w części termostat-nagrzewnica.

We wcześniejszym poście pisałeś:

">8. nie proponuje demontować części z czujnikami temperatury - wystarczy osuszyć okolice i nałożyć czerwonego silikonu - powinno wystarczyć - tak samo nakładamy silikon na kolanko czekamy 15 minut az nie bedzie klejący i wszystko razem skręcamy.
Jestem prawie 100% pewny że tamtędy uciekł Ci płyn. Koncentrat rozpuścił ww. silikon. Jeszcze jak mi powiesz że wlałeś koncentrat shella to powiem 100%. Takie rzeczy klei się na hermetyk a nie na silikon. dodatkowo można założyć, wykonaną samemu, uszczelkę z pergaminu. Porosty kładziesz pergamin na podstawie pompki i delikatnie obstukujesz np. gumowym młoteczkiem obrys pompki, wycinając w ten sposób nowiutką uszczeleczkę. Do tak "wiekowych" aut nie wlewa się koncentratów, jeśli nie masz pewności co do proporcji. Shell dodatkowo jest bardzo silnie myjącym płynem (czyszczącym układ), który może ci wypłukać wszystkie uszczelki. Mówię to z doświadczenia.



Kurka - 30-11-2007, 16:28
" />Może się przyda to co zauważyłam, jak tata wymieniał mi płyn w układzie to otwierał ogrzewanie na maxa .




wega - 30-11-2007, 16:31
" />No właśnie po to żeby płyn mógł m.in. prawami fizyki dolecieć w zakamarki nagrzewnicy.

W innym poście także napisałeś że spuszczałeś tylko płyn z bloku. Jednym słowem nie wiesz ile Ci go ubyło w układzie a tym samym ile dolałeś. Lepiej spuścić wszystko i wg. instrukcji wiesz ile wchodzi Ci w układ. Przynajmniej mniej więcej te ilości się zgadzają.



norbiwolow - 01-12-2007, 16:36
" />zakładam że płyn uciekł mi odpowietrznikiem tym na korku wlewu bo był mokry - okolice termostatu sa ok suchutkie - silikon był ten czerwony odporny na temperaturę

wcześniej wlany koncentrat ravenol - nie z shella tylko ze sklepu moto - polecany jako jeden z lepszych a podczas tej przygody dolałem petrygo kupione na orlenie - 48 złotych 5 litrów

podejrzewam że był po prostu zle odpowietrzony tylko czemu dopiero teraz to sie stało a nie po wymianie ?

faktycznie przy wymianie miałem temp na min
:lol: tak mi koles powiedział że szybciej sie zagrzeje motor - choć ja wczesniej ustawiłem na max aby nagrzewnica sie zalała

zobaczymy za kilka dni czy cos sie bedzie działo - jak na razie to płynnie ucieka i wszystko jest ok



wega - 01-12-2007, 17:36
" />Zgoda ale

">zakładam że płyn uciekł mi odpowietrznikiem tym na korku wlewu bo był mokry - okolice termostatu sa ok suchutkie - silikon był ten czerwony odporny na temperaturę
Tutaj odporność na wysoką temperaturę nie ma znaczenia tylko chodzi o to że płyn go rozpuści. Tego typu połączenia to połączenia metal na metal.


">zakładam że płyn uciekł mi odpowietrznikiem tym na korku wlewu bo był mokry

Dlatego że ci się w obiegu gotowała woda i nadmiar musiał gdzieś uciec. A to jedyne miejsce służące do tego.


">zobaczymy za kilka dni czy cos sie bedzie działo - jak na razie to płynnie ucieka i wszystko jest ok

I tak trzymać. Na pewno było za mało płynu.



norbiwolow - 01-12-2007, 18:06
" />:zjezdzam: :zjezdzam: miejmy nadzieje ze juz bedzie ok !!!!!!!!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \