przemas81 - 11-09-2008, 21:28
" />Mam taki mały zaje.......ty dylemacik, otóż ostatnio zauważyłem, że po rozgrzaniu silnika na jałowym biegu zaczyna mi mrugać kontrolka od smarowania. Pojechałem do swego mechaniora i diagnoza- padają panewki.
Jutro ma sprawdzić ciśnienie na garach i jak bedzie nierówne tzn różnica koło 1 atmosfery, to logicznie wymienić blok, ale jeśli ciśnienie będzie w normie, to czy wymieniać panewki, szlif wału pewnie do tego i cała zabawa z tym związana = czy to sie lepiej opłaca, czy może lepsze bedzie kupić inny silnik badż sam blok.
Dodam, że w zeszłym roku były robione pierścienie, regenerowana głowica, bo różowo to nie wygladało - palił olej w ilościach znaczących - góra zrobiona, to czy robić dół też??? Mechanior byłby za wymianą bloku ja nie wiem. Wiem tylko, że mój blok jest już dość mocno wyrobiony
Wyraźcie swoją opinie co byście robili na moim miejscu
lancia1969 - 11-09-2008, 21:35
" />a po cholere blok wymieniać 8O , niezłośliwa i kąśliwa rada poszukaj innego mechanika :? , jeżeli zrobiłes w tamtym roku "góre" to warto teraz zrobic dół i powinien byc spokój na przynajmniej 100 000 km , no chyba ,że ten twój blok jest spawany albo pękniety albo ma wade o której nie napisałeś :roll: :wink:
przemas81 - 11-09-2008, 21:38
" />
">a po cholere blok wymieniać 8O , niezłośliwa i kąśliwa rada poszukaj innego mechanika :? , jeżeli zrobiłes w tamtym roku "góre" to warto teraz zrobic dół i powinien byc spokój na przynajmniej 100 000 km , no chyba ,że ten twój blok jest spawany albo pękniety albo ma wade o której nie napisałeś :roll: :wink:
a jaki jest pi razy drzwi koszt naprawy dolu? rodzina mi sie powiekszyła i musze uważac z wydatkami :wink:
z blokim jest to ze pomimo wymiany pierścieni to i tak jest na dwóch garach ,nie pamiętam na których luz pomiedzy tłokiem a cylindrem ito znacznie większy anieżeli na pozostałych pierścień wszystko uszczelnia i chdził dobrze ale wolę już sie pytać o wszystko
lancia1969 - 11-09-2008, 21:51
" />Nie wiem czy w Kappie da sie wał wyjąc bez wyciągania silnika :roll: ale pewnie nie wiec musisz sie dogadac ile bedzie kosztował wymont-zamont, szlif wału to kwota w Kraku około 300 zł dochodzą panewki główne, korbowe, dystansowe , simeringi, uszczelka misy albo masa ( nie wiem jak w Kappie) , warto jeszcze sprawdzić pompe oleju .
Przy weryfikacji zobaczyc które panewki maja najmniej kompozytu jeżeli sa równo zużyte jest szansa na dalsza bezawaryjna jazde ale tak naprawde powinno sie sprawdzic (owalizować) korbowody .
Z drugiej strony jak jeszcze się nie zatarła ( nie obróciło panewki) jest szansa że po takiej wymianie spokojnie pojeżdzisz.
Zreszta prawde powie szlifierz jak pomierzy wał.
Ceny zaraz pewnie wrzucą Panowie z forum :wink:
sloneczna - 11-09-2008, 22:08
" />Gdybyś potrzebował blok to mam w idealnym stanie. 110Tkm.
Jedynie pierwsza korbowodowa panewka jest padnięta.Raszta stan idealny z nowymi panewkami.Mam już drugi silnik (wolę fabryke) tak , że ten jest mi niepotrzebny.
Stan bloku wiem napewno ,że ideał była ściągana glowica gładzie szklanek sprawdzane bez rys i rantów po tłokach.
Po remoncie głowicy ciśnienie miał pikielnie dobre wartości nie pamiętam .
Lewutek - 11-09-2008, 22:47
" />
"> dodam że w zeszłym roku były robione pierścienie regenerowana głowica
CZE...
Ten krótki opis wskazuje jakbyś w zeszłym roku zrobił wręcz remont ... bo chcąc wymienić pierścienie chyba musiałeś wyjąć silnik :!: ... a w takiej sytuacji winieneś wymienić panewki bo silnik musiał być rozbebeszony. Jeżeli natomiast przy tej robocie zrobiłeś coś oszczędnościowo to masz teraz skutki ... ja przynajmniej tak rozumuje z twojej wypowiedzi.
A wracając do kosztów samego remontu kapitalnego silnika 2,4B to różnie może to wyjść w zależności od wkładu twojej roboty oraz materiałów które należy włożyć (nie tylko same uszczelnienia, pierścienie, panewki itp) ... wszystko widać jak rozbierzesz motor ... na odległość to tylko gdybanie ... mój remont samego motoru (obrócona panewka)wyniósł 2500zł (robocizna+materiały) ... całościowo 5300zł (no bo potrzebna laweta aby dalej nie pokiereszować wału korbowego, wymiana sprzęgła, rozrząd, świece, olej+300 zł pełny bak benzyny na dotarcie :!: ) ... czas remontu: 1 miesiąc ... gwarancja na robotę 8 miesięcy lub 8 tysięcy kilometrów ... do dziś po remoncie przejechane ponad 16 tyś. km bez problemów ... to taka informacja dla innych gdyby chcieli się zorientować o kosztach i wiedzieć ile taka zabawa kosztuje
Zakup silnika używanego tylko z pewnego żródła (gwarancja na jakiś czas/kilometry do przejechania) ... bo tak czy siak zawsze niewiadoma
przemas81 - 13-09-2008, 22:00
" />dałem wóz do mechanika pokpił zapewne sprawe nie wnikam za błedy trzeba płacic wiem że do regeneracji głowicy i wymiany pierścieni nie wyjmował silnika ja mechanik nie jestem tylko budowlaniec wiec nie wszystko wiem mniejsza z tym
Gdybyś potrzebował blok to mam w idealnym stanie. 110Tkm.
Jedynie pierwsza korbowodowa panewka jest padnięta.Raszta stan idealny z nowymi panewkami.Mam już drugi silnik (wolę fabryke) tak , że ten jest mi niepotrzebny.
Stan bloku wiem napewno ,że ideał była ściągana glowica gładzie szklanek sprawdzane bez rys i rantów po tłokach.
Po remoncie głowicy ciśnienie miał pikielnie dobre wartości nie pamiętam .
ale to można wymienić tylko ta pierwszą panewkę czy trzeba cały rząd?
no i cena jaka? zapewne na priv :wink:
Lewutek - 15-09-2008, 17:05
" />
">dałem wóz do mechanika ... wiem że do regeneracji głowicy i wymiany pierścieni nie wyjmował silnika
Jeżeli ten twój mechanik do wymiany pierścieni tłokowych nie wyjmował silnika tzn. że po zdjęciu głowicy i odkręceniu miski olejowej uzyskał dostęp do korbowodów (od strony miski olejowej), odkręcił je (uzyskał kolejny dostęp do panewk ślizgowych) wyjął tłoki górą silnika ... oczywiście nie wyjmując wału korbowego ... to ... : cenzura :
Jeżeli w skrócie tak to zostało wykonane a następnie założył nowe pierścienie tłokowe i nowe panewki to ... NIEZACHOWAŁ PASOWAŃ wymaganych przy współpracy wał korbowy-panewki ... zresztą nie miał prawa zachować bo porządny mechanik wie co to są pasowania szczególnie w łożyskach ślizgowych. Takie rozbiórka narzuca konieczność obróbki wału korbowego (szlifowanie, polerowanie) aby w przekroju łożysk ślizgowych mieć koło/okrąg ... a nie owal (błędy kształtu lub coś podobnego) ... i na dodatek z zachowaniem wymaganych chropowatości powierzchni trących wału korbowego w łożysku ślizgowym (panewkach)
Jeśli w skrócie tak to wyglądało do to taki sposobem masz problem z utrzymaniem ciśnienia na łożyskach ślizgowych wału korbowego ... a robotę należy nazwać "rzeźbiarstwem chałupniczym"
">Gdybyś potrzebował blok to mam w idealnym
Jeśli tą ofertę kierujesz do mnie ... to dziękuję ale jak na razie nie mam zapotrzebnowania ... :wink:
przemas81 - 15-09-2008, 20:45
" />mniuejsza już z tym jak to było zrobione ja chciałem dobrze spartaczył mechanior u którego już auta nie robie-wstawiłem mu wóz miał zrobić co trzeba nie zrobił wywaliłem kupe kasy w błoto i już teraz to musze kupić nowy blok z tłokami korbowodem i cała miską bo tego co mi zostało nie opłaca sie już robić-tylko nie sądziłem że tak ciężko jest dostać blok do 2.4 nigdzie nie mogę znależć :cry:
Marcin_D - 15-09-2008, 21:59
" />Zadzwoń do Marputu w Radomiu, stoi pobita Kappa SW chyba 96 rok właśnie z silnikiem 2,4.
Znaczy się silnik jest wyjęty i prawdopodobnie jest u nich na składzie.
tu masz kontakt tylko spytaj sie o adres na Kozienickiej, bo tam stoi ta Kappa.
przemas81 - 15-09-2008, 22:00
" />zaraz z rana bede dzwonil
sęk ju : yesyes :
przemas81 - 16-09-2008, 20:52
" />a mam takie laickie pytanie-czy w miejsce 2.4 pasowałby inny silnik np 3.0 bądż 2.0 turbo?
czy mocowania silnika pasują iczy musiałbym zmieniać osprzęt elektronicvzny boza diabła nie moge dorwać motoru 2.4 na razie jeżdżę delikatnie wozu nie wysilam więc nie powinny się panewki przekręcić ale tak na zaś bym chciał wiedzieć bo nie umiem sprawdzić w eperze :cry:
wega - 16-09-2008, 21:12
" />Wytłumaczcie mi Panowie związek pomiędzy padającą panewką a świecącą się kontrolką?
W styczniu br. remontowałem silnik w mojej 2,0 także z powodu padniętej panewki na piątym garze. Z doświadczenia wiem, że mi padajaca panewka dała znać o sobie w trochę inny sposób. Tzn. jeździłem samochodem dość długo i słyszałem wyraźne tykanie (coś jak zawory). O kontrolce nie było mowy.
przemas81 - 16-09-2008, 21:16
" />
">Wytłumaczcie mi Panowie związek pomiędzy padającą panewką a świecącą się kontrolką?
otóż związek jest taki-ktoś mi to kiedyś nawet napisał na forum ze jak panewki zaczynają grać to nie ma odpowiedniego ciśnienia oleju i rzaży sie kontrolka bo mi sie nie świeci non stop tylko na rozgrzanym silniku sie zapala i gaśnie i tak w kółko i tylko na jałowym -jeśli się mylę tom jest buc a mechanior to pizd....................... nie fachowiec???
matias21 - 16-09-2008, 21:19
" />możesz tutaj jeszcze spróbować zapytać klik
wega - 16-09-2008, 21:22
" />
">Wytłumaczcie mi Panowie związek pomiędzy padającą panewką a świecącą się kontrolką?
otóż związek jest taki-ktoś mi to kiedyś nawet napisał na forum ze jak panewki zaczynają grać to nie ma odpowiedniego ciśnienia oleju i rzaży sie kontrolka bo mi sie nie świeci non stop tylko na rozgrzanym silniku sie zapala i gaśnie i tak w kółko i tylko na jałowym -jeśli się mylę tom jest buc a mechanior to pizd....................... nie fachowiec???
Ciśnienie raczej wytwarza pierścień na tłoku a nie panewka.
Szkoda że nie mogę posłuchać twojego silnika.
Lewutek - 17-09-2008, 09:19
" />
">Wytłumaczcie mi Panowie związek pomiędzy padającą panewką a świecącą się kontrolką?
otóż związek jest taki-ktoś mi to kiedyś nawet napisał na forum ze jak panewki zaczynają grać to nie ma odpowiedniego ciśnienia oleju i rzaży sie kontrolka bo mi sie nie świeci non stop tylko na rozgrzanym silniku sie zapala i gaśnie i tak w kółko i tylko na jałowym -jeśli się mylę tom jest buc a mechanior to pizd....................... nie fachowiec???
CZE...
W przypadku obróconej panewki u mnie nie miałem żadnych wcześniejszych objawów wskazujących na zbliżające się "zjawisko obrotu" ... ciśnienie oleju pokazywane jako kontrolka ciśnienia na desce rozdzielczej wzorcowe tzn. po uruchomieniu motoru gasła i nie świeciła czy nawet mrugała. Przy uruchamianiu ciepłego silnika (bo wcześniej trochę jeżdziłem) gwałtowny stuk ... I PO FILIPKU, tak powstał KOŁOPOTEK.
">Ciśnienie raczej wytwarza pierścień na tłoku a nie panewka.
Ciśnienie wytwarza pompa olejowa ... a układ korbowo-tłokowy (pierścień na tłoku tak jak piszesz) odpowiedzialny jest za kompresję w cylindrze (to tak w bardzo wielkim i ogólnikowym skrócie)
tiges - 17-09-2008, 10:44
" />
">Ciśnienie raczej wytwarza pierścień na tłoku a nie panewka. Szkoda że nie mogę posłuchać twojego silnika.
cisnienie oleju wytwarza pompa oleju. Jezeli silnik jest sprawny, to olej krazy pod swoim cisnieniem i jezeli pojawiaja sie rostrzelnienia (z wielu powodow, panewki moga to byc ale nie musza, mo go tym padniete uszczelniacze, uszczelka pod glowica i inne miejca gdzie olej moze sie wydostawac), to spadac cisnienie w ukladznie smarowania i zaczyna swiecic.
Panewka moze sie obrocic bez wczesniejszych objawow.
przemas81 - 17-09-2008, 20:57
" />
">Wytłumaczcie mi Panowie związek pomiędzy padającą panewką a świecącą się kontrolką?
otóż związek jest taki-ktoś mi to kiedyś nawet napisał na forum ze jak panewki zaczynają grać to nie ma odpowiedniego ciśnienia oleju i rzaży sie kontrolka bo mi sie nie świeci non stop tylko na rozgrzanym silniku sie zapala i gaśnie i tak w kółko i tylko na jałowym -jeśli się mylę tom jest buc a mechanior to pizd....................... nie fachowiec???
Ciśnienie raczej wytwarza pierścień na tłoku a nie panewka.
Szkoda że nie mogę posłuchać twojego silnika.
co do odgłosu mojego silnika to chodzi miodzio prawie go nie słychać tylko sprężarka klimy szumi-kończy swój żywot
tylko czasami przy gwałtownym dodaniu gazu coś tam w dole silnika puknie jakbys wsadził na drogę tłoka jakiś drut i go ucieło ale to się zdaża bardzo rzadkoi co dziwniejsze tylko na benzynie na gazie tego nie ma dziwne to ale testowałem ten dżwięk wiele razy
pozatym mam już zamówiony blok za pewną kwote no i drugi też sie znalazł wezme ma sie rozumieć ten lepszy
