Kappa 2.4 jtd

bufi - 09-10-2010, 22:31
" />Powiem tak : moja do sprzedania za 12 -tysi , info na temat wozu tutaj a sprzedaję , bo do sprzedania jest Kappa za 13 i pól tysi Pana który pojawił się nią w Morsku , kto był to ją widział . Ten Pan z Krakowa był nią też w Chochołowym Dworze . Jutro podam namiary , bezpośrednio do niego . A więc macie wybór , albo moja i ja kupuję jego . Albo jego i ja zostaję , przy swojej . Na allegro nie szukajcie , bo ani moja ani jego się pewnie tam nie pojawi Pozdro i do jutra

bufi - 10-10-2010, 15:10
" />Więc Kappa tego Pana to 2.4 jtd , z przebiegiem około 120 tysięcy km . Rok temu była w nienagannym stanie , ponoć stoi w garażu i się marnuję . telefon do właściciela : 604 561 707 Pan jest z Krakowa .

tgp - 13-10-2010, 08:59
" />
">Więc Kappa tego Pana to 2.4 jtd , z przebiegiem około 120 tysięcy km . Rok temu była w nienagannym stanie , ponoć stoi w garażu i się marnuję . telefon do właściciela : 604 561 707 Pan jest z Krakowa .
Byłem, oglądałem i jestem zainteresowany, wnętrze w bardzo dobrym stanie, z zewnątrz też niczego sobie. Zamierzam jeszcze auto obejrzeć w serwisie, chociaż już wyszło parę ciekawostek.
Mam nadzieję, że te minusy nie przesłonią plusów - bo przecież o to chodzi - no nie?
Auto miało małą udokumentowaną stłuczkę według właściciela - auta jeszcze nie sprawdzalem dokładnie pod tym kątem.
W garażu już nie stoi od jakiegoś czasu co widać, ale to głównie problem kosmetyczny mam nadzieję.
Niestety gorzej jest z kilkoma rzeczami:
1) auta nie zamknie się z pilota, tylne drzwi nie działają nawet z kluczyka,
2) Błędy na infocenter dostyczące światła z tyłu mimo tego że światło jest - a nawet jak nie ma i sie puknie to jest
3) szyba kierowcy nie za bardzo dziala - to znaczy mi nie działała, ale właściciel zna problem i szybkim ruchem wyłączył światła (chyba) i szyba zadziałała . Podobno coś nie styka.
4) Praca drążka zmiany biegów. Wygląda na to, że coś jest nie tak, ponieważ wbicie 3 lub 4 wymaga korekty położenia w osi podłużnej. Nie sądzę że tak ma być - miałem okazję jeździć kilkoma autami i w każdym wbicie 3 to był tylko ruch do przodu.
5) Konieczność wymiany tylnych sprężyn przy tym przebiegu i stanie jest trochę podejrzana.
6) Wydaje mi się, że JTD powinno odpalić od pierwszego zakręcenia wałem - tutaj było ich zdecydowanie kilka. Może długo nieodpalany.
7) Spodziewałem się zdecydowanie wiekszej separacji akustycznej silnika, ale to tylko moje oczekiwania. Wyraźnie wyczuwałem drgania przenoszone na karoserię. Sam powożę dieslem i jestem niestety na to wyczulony.
8 ) Opony w mojej opinii do wymiany.
9) Światła niby dzienne (linijka diodowa), musiałbym toto zerwać, bo homologacji to raczej nie ma
Wstępnie przeczesałem forum, ale i tak interesuje mnie opinia bardziej doświadczonych forumowiczów co do w/w punktów a zwłaszcza punktu 3 (dla mnie to bardzo ważne) i punktu 4.
Mam nadzieję, że mogę liczyć na waszą pomoc.

Pozdrawiam,
G.

Pingvin - 13-10-2010, 09:35
" />Ad1. Jeśli jest to niefabryczny pilot, to znaczy, że już kiedyś problem z centralnym był, więc możesz się spodziewać padniętego siłownika w drzwiach lub podobnych kwiatków (w sumie jeśli jest to fabryczny centralny, to z racji zużycia może być podobnie).
Ad2. Na 99,9% przeciera się wiązka kabli idących do lampy.
Ad3. Sprecyzuj określenie "szyba nie działa", bo dla mnie niedziałanie szyby to znaczy, że przez nią nie widać. A jeśli chodzi o podnośnik, to albo nie opuszcza się, nie podnosi, działa skokowo, zacina się.
Ad4. Zapewne wybierak. Temat kilka razy był już ruszany na forum.
Ad5. Zależy co/kto jeździł na tylnej kanapie i w kufrze. Od stania sprężyny raczej się nie psują, ale może więcej powiedzą właściciele sedanów.
Ad8. I tak idzie zima
Ad9. Nawet jeśli miałoby homologację, to w niektórych autach to po prostu nie pasuje.

Na punkty 6. i 7. nie odpowiadam z racji tego, że nie miałem okazji nigdy przejechać się włoskim dieslem.

tgp - 13-10-2010, 10:04
" />
">Ad3. Sprecyzuj określenie "szyba nie działa", bo dla mnie niedziałanie szyby to znaczy, że przez nią nie widać. A jeśli chodzi o podnośnik, to albo nie opuszcza się, nie podnosi, działa skokowo, zacina się.

Po nacisnięciu przycisku szyba ani drgnie. Po zabiegu własciciela podnoszenie i opuszczanie szyby działa.

">Ad4. Zapewne wybierak. Temat kilka razy był już ruszany na forum.

Wiem, czytałem pobieżnie - ciekaw jestem kosztów w mniej lub bardziej optymistycznym scenariuszu.

">Ad5. Zależy co/kto jeździł na tylnej kanapie i w kufrze. Od stania sprężyny raczej się nie psują, ale może więcej powiedzą właściciele sedanów.

Ok, tylko chodzi mi o to co to może oznaczać dla reszty auta. Jeśli sprężyny poszły, to co jeszcze mogło dostać, czego na pierwszy rzut oka nie widać a może niemiło zaskoczyć przy bliższym poznaniu.

">Ad8. I tak idzie zima

Nie ma znaczenia, sprawny diesel odpala w każdych warunkach, dopóki paliwo jest w stanie ciekłym. Ja to wiem

">Ad9. Nawet jeśli miałoby homologację, to w niektórych autach to po prostu nie pasuje.

True, true...

">Na punkty 6. i 7. nie odpowiadam z racji tego, że nie miałem okazji nigdy przejechać się włoskim dieslem.
No ja właśnie powożę niemieckim dieslem (tym gorszym, Oplem ) i spodziewałem się szoku "kulturowego" związanego z +1 cylindrem i JTD.

bufi - 13-10-2010, 10:23
" />Zajrzyj na kręgle , być może przyjadę Kappą będziesz miał jakieś porównanie .

fazi - 13-10-2010, 11:10
" />Jeśli chodzi o wybierak kupuje właśnie do thesisa koszt nowego ,bo starego nie ma sensu zakładać 650zł,przypuszczam ,że cena do kappy będzie podobna ,mowa o ASO ,i co dziwne niektóre częsci mają naprawde w dobrych cenach

lulu85 - 13-10-2010, 18:32
" />Jakiegoś szału nie uświadczysz - pamiętaj że to ponad 10 letnie auta.
Co do pkt. 6 - moja paliła cudnie nawet przy - 22 jak po tygodniu odpalałem.
Co do pkt. 7 - warto ogarnąć czy koło dwumasowe żyje bo ew. naprawa + 2.000 pln.

tgp - 13-10-2010, 18:57
" />
">Jakiegoś szału nie uświadczysz - pamiętaj że to ponad 10 letnie auta.
Co do pkt. 6 - moja paliła cudnie nawet przy - 22 jak po tygodniu odpalałem.
Co do pkt. 7 - warto ogarnąć czy koło dwumasowe żyje bo ew. naprawa + 2.000 pln.
Rozumiem że sprawdzenie koła dwumasowego bez odczepiania skrzyni może nastąpić tylko objawowo, ale jest miarodajne i każdy kumaty mechanik (nawet w serwisie) sobie z tym poradzi?

tgp - 16-10-2010, 15:31
" />
">Jeśli chodzi o wybierak kupuje właśnie do thesisa koszt nowego ,bo starego nie ma sensu zakładać 650zł,przypuszczam ,że cena do kappy będzie podobna ,mowa o ASO ,i co dziwne niektóre częsci mają naprawde w dobrych cenach
Do Kappy, według pewnego ASO, to koszt około 2000 zł

tgp - 16-10-2010, 16:25
" />Aktualizacja, jestem po wizycie w ASO, gdzie mniej lub bardziej uważnie przyjrzano się tej Kappie. Niestety mój optymizm lekko przygasł, bo pomijając kilka usterek eksploatacyjnych wyszło kilka większego kalibru.
- Auto było malowane prawdopodobnie CAŁE, przy czym istnieje prawdopodobieństwo że było to robione w celach kosmetycznych, ponieważ miejsca napraw "właściwych" zostały zidentyfikowane dodatkowo (oprócz jednego o którym wspominał właściciel). Właściciel twierdzi że nic o tym nie wiedział, ja nie mam powodu żeby nie wierzyć. Nie zmienia to faktu, że jest to niemiła niespodzianka. Drobna wgniotka w pewnym miejscu nie robi w związku z tym na mnie żadnego wrażenia.
- mocno skorodowane elementy zawieszenia oraz układ wydechowy, kilka drobiazgów w zawieszeniu do zrobienia.
- korozja na tarczach hamulcowych, linki tylnych hamulców do wymiany (korozja itp.)
- Zastrzeżenia co do silnika, przy jedynej udanej próbie podłączenia się pod ECU, wyszły 3 błędy: EGR, podgrzewanie świec i jakiś trzeci, ale pracownik nie zdążył zapisać a później nie dało się połączyć Poza tym standardowe zapocenia olejem, ale to norma. Silnik pracuje właściwie równo, ale ja byłem w stanie wychwycić od czasu do czasu delikatną (ale wyraźną) zmianę prędkości obrotowej a później powrót do "nominalnych" obrotów. I tak kilka razy.
- przy ruszaniu coś potrafi czasami wpaść w wibracje. Nie wiem czy to koło dwumasowe, czy stwierdzona uszkodzona poduszka skrzyni biegów. Tak czy tak trzeba byłoby to zrobić.
- głośna praca wspomagania; wspomniano coś o pasku klinowym i napinaczu
- faktycznie stwierdzono problem z lewarkiem zmiany biegów (linki & wybierak). Da się z tym żyć, ja jednak musiałbym naprawić. Najprawdopodobniej przeczyszczenie i przesmarowanie wystarczy. Trochę grzebania jest.
- błąd ABS, ale po podłączeniu do centralki, nic nie wyszło.
W połączeniu z problemami z elektryką (chyba) typu błędy światła stopu, brak centralnego w tylnych drzwiach, czasami zacina się szyba - obraz nie jest taki różowy. Wiele z tych usterek wynika zapewne z garażowania pod chmurką i rzadkiego użytkowania. Deklarowany niski przebieg jest możliwy, ale z drugiej strony przebieg nie ma takiego znaczenia i nie zawsze niski znaczy "dobrze"
Z drugiej strony auto w środku bardzo zadbane, jedzie prosto, hamuje i przyspiesza rozsądnie. Jak już wspominałem, moje oczekiwania co do 5-cylindrowego JTD były wyższe, ale być może TTTM.
I mam teraz dylemat, bo cały czas utwierdzam się w tym, że Kappa to auto które chcę mieć, ale akurat to auto według mnie nie jest warte tej ceny. Właściciel - miły i kulturalny Pan - nie jest skłonny do dużej negocjacji a ja nie jestem skłonny do ładowania się w auto, bo relatywnie ładne. Jeszcze się zastanawiam, bo zdaję sobie sprawę że jest coraz mniejsza szansa na spotkanie auta w dobrym stanie.
Liczę na jakieś słowa otuchy, pocieszenia Tak na poważnie, to wszelkie uwagi mile widziane.

Lukasz KrK - 16-10-2010, 16:56
" />przyjedz jutro na kregle to Cie pocieszymy

tgp - 16-10-2010, 16:59
" />
">przyjedz jutro na kregle to Cie pocieszymy
Rozważam to, jeśli będę to pojawię się znienacka i pewnie długo nie pobędę.

Rafako - 16-10-2010, 19:00
" />Skorodowane linki ręcznego, skorodowane tarcze hamulcowe, skorodowane elementy zawieszenia...

...w połączeniu z małymi przebiegam, rzadkim użytkowaniem i garażowaniem "pod chmurką"...

...primo - wcale mnie nie dziwią, secundo - nie dyskwalifikują w moich oczach tego samochodu, wręcz przeciwnie...

...tertio - ja jestem prostakiem z branży motoryzacyjnej a nie estetą, więc zapewne nie warto mnie słuchać, bo zazwyczaj kupuję samochody dobre a nie ładne (pomijając jakieś "parchy na handel" i inne "zachciewajki co by na żyletki biedna Lancia nie poszła").
Reasumując: przesadzasz (ale to uleczalne ). Mam nadzieję, że Cię pocieszyłem
Serdecznie pozdrawiam.

jakubg - 16-10-2010, 19:24
" />Drżenie to może być poduszka. Jednak je widać przecież w kanale.

Jeżeli masz błąd świec to się nie dziw, że nie kopie od pierwszego. Problem z elektryką jest do zrobienia wystarczy kumaty elektryk.
Szukałeś kappy turbo a teraz turbo ale diesel?

bufi - 17-10-2010, 00:44
" />Reasumując 1200 do dołożenia i rozjeździć maszynę .

lulu85 - 17-10-2010, 09:35
" />
">Jeżeli masz błąd świec to się nie dziw, że nie kopie od pierwszego. Problem z elektryką jest do zrobienia wystarczy kumaty elektryk.

U mnie też Examiner pokazywał ' przekaźnik świec' . Wszystkie świece sprawdzane po kilka razy przy diagnozowaniu , a auto jak pod chmurą stało czasem kilka dni przy -22 - odpalało jak nowe. Tyle że migała kontrolka od świec po odpaleniu kilka razy - ale nie ma osoby na świecie która zrozumie ECU w kappie ...

Co do tej Kappy wróżę pakiet startowy ~4.000 pln:
- Rozrząd + wymiana
- Tarcze,klocki,linki + wymiana
- Dwumas - sorry, ja nie wierzę w te przebiegi. Wszyscy którzy kupują diesle to koneserzy ?
- Błąd ABS - może piasta out
- EGR - nie jestem zwolennikiem zaślepiania, może dlatego że wolę przeżyć przy wyprzedzaniu
- A to coś ze wspomaganiem
- O turbo nie piszesz czyli niewiadoma

Jeżeli chodzi o Kappę to moje zdanie jest takie po ujeżdżaniu trzech sztuk - jeśli kupić to benzynę bo diesel robi skuteczną pustkę w portfelu ale wybór każdego to jego sprawa

psadow2 - 17-10-2010, 11:33
" />
">Jeżeli chodzi o Kappę to moje zdanie jest takie po ujeżdżaniu trzech sztuk - jeśli kupić to benzynę bo diesel robi skuteczną pustkę w portfelu ale wybór każdego to jego sprawa
Najlepiej benzynę i jeszcze bez turbo.
Do pakietu startowego można dorzucić coś z zawieszenia, bo zazwyczaj trochę po zakupie okazuje się, że zaczyna stukać...

tgp - 17-10-2010, 13:14
" />
">Skorodowane linki ręcznego, skorodowane tarcze hamulcowe, skorodowane elementy
...tertio - ja jestem prostakiem z branży motoryzacyjnej a nie estetą, więc zapewne nie warto mnie słuchać, bo zazwyczaj kupuję samochody dobre a nie ładne
Reasumując: przesadzasz (ale to uleczalne ). Mam nadzieję, że Cię pocieszyłem
Serdecznie pozdrawiam.
No właśnie ona jest ładna, a wygląda na to, że nie wystarczająco dobra. Bardzo łatwo przymknąć oko i potem ładować w to pieniądze a co najgorsze czas.

tgp - 17-10-2010, 13:24
" />
">Drżenie to może być poduszka. Jednak je widać przecież w kanale.
No poduszka tylna jest na pewno uszkodzona. Zastanawiałem się czy to ona jest przyczyną drgań.

">Jeżeli masz błąd świec to się nie dziw, że nie kopie od pierwszego. Problem z elektryką jest do zrobienia wystarczy kumaty elektryk.
Eee, sam bym sobie radę dał. Mam pewne doświadczenie

">Szukałeś kappy turbo a teraz turbo ale diesel?
To auto na pierwszy rzut oka jest naprawdę bardzo zadbane - mi szczęka opadła - takiego wnętrza chyba jeszcze nie widziałem. Byłby to jakiś kompromis między tym co chcę mieć a tym co jest. Wolę turbobenzynę, ale nie spotkałem takiej co byłaby bardzo zadbana JEDNOCZEŚNIE wizualnie i mechanicznie.

tgp - 17-10-2010, 13:38
" />
">Reasumując 1200 do dołożenia i rozjeździć maszynę .
Polemizowałbym No i ta informacja, że prawdopodobnie całe auto malowane. Co element to inna grubość lakieru, i to chyba znaczące różnice (nawet dach). Mechanik stwierdził, że większego wypadku raczej nie było, co jest marnym pocieszeniem. Nawet zakładając, że zostało to zrobione poprawnie, to takie auto jest chyba zupełnie niesprzedawalne w przyszłości. Cały czas się zastanawiam, bo auto ładne.
Niestety nie jestem w stanie wpaść na kręgle, gdzie korzystając z uprzejmości być może mógłby subiektywnie ocenić pracę JTD w Kappie.

wujekp - 17-10-2010, 15:26
" />
">Wolę turbobenzynę, ale nie spotkałem takiej co byłaby bardzo zadbana JEDNOCZEŚNIE wizualnie i mechanicznie.

Obawiam się, że szukasz samochodu, który nie istnieje, bo rozumiem że do tego samochód ma być tani. Takie rzeczy to tylko w Erze. Wychuchany będzie swoje kosztował (tak jak Kappa Tomasza), a i tak to będzie nadal kilkunastoletni samochód ze wszystkimi tego konsekwencjami.

tgp - 17-10-2010, 16:12
" />
">Wolę turbobenzynę, ale nie spotkałem takiej co byłaby bardzo zadbana JEDNOCZEŚNIE wizualnie i mechanicznie.
Obawiam się, że szukasz samochodu, który nie istnieje, bo rozumiem że do tego samochód ma być tani. Takie rzeczy to tylko w Erze. Wychuchany będzie swoje kosztował (tak jak Kappa Tomasza), a i tak to będzie nadal kilkunastoletni samochód ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Zaczynam obawiać się, że tak właśnie jest, przy czym nigdy nie pisałem że auto ma być tanie i dobre. Cena po prostu musi być ustalona relatywnie do stanu rynku i konkurencji. Kappa jest wyjątkowym autem, co ma swoje plusy i minusy. Ja darzę ją sentymentem, ponieważ kiedyś była moim marzeniem i chciałbym ją mieć nie dlatego że jest nowoczesna (bo nie jest), nie że jest przestronna (bo to nie moje najważniejsze kryterium, a poza tym znajdzie się inne podobne) i nie że jest niezawodna (bo wygląda że nie jest). Trzeba pamiętać, że jest to nienajnowsza konstrukcja, bez większego problemu znajdziesz auto niższego segmentu z podobnego rocznika które oferowało porównywalne lub bogatsze wyposażenie (oczywiście nie liczę składanych lusterek itp. podobnych bajerów). Do tego jest droższa w utrzymaniu, co powoduje że wielu ludzi skuszonych niższą ceną zakupu nie jest w stanie udźwignąć kosztów i auta są często "drutowane". I tak to widać się nakręca. W przypadku tego auta, właściciel chce za nią ~13.500 zł. Trudno mi porównać do innych JTDków, bo to był pierwszy oglądany, ale wygląda że jest tam trochę do zrobienia przy silniku, wiele od dołu (wyraźna korozja), problemy z elektryką oraz fakt że historia karoserii nie jest tak prosta jak by się chciało. Jedyne co nie budzi zastrzeżeń to stan wnętrza. Deklarowane ~120kkm przebiegu też stoi pod znakiem zapytania, ale tego to się chyba nie dowiemy. To teraz pytanie: jak włożę w nią powiedzmy ~4 tys (z pewnością się uzbiera, chociażby opony), to czy jak wystawie ją za 17.500 zł zaraz po doprowadzeniu do ładu to będzie ok? Przecież nikt tego za tę cenę nie kupi. Wiesz dlaczego? Bo cena rynkowa jest niższa i nic tego nie zmieni. Być może znalazłby się pasjonat, ale jak widzisz na przykładzie Kappy Tomasza, o takich trudno...

michal1045 - 17-10-2010, 18:24
" />Ja bym się na Twoim miejscu zainteresował tą
Daleko nie masz, więc może warto obejrzeć!

tgp - 17-10-2010, 18:33
" />
">Ja bym się na Twoim miejscu zainteresował tą :link:
Daleko nie masz, więc może warto obejrzeć!
Jeśli to żart, to mnie nie śmieszy. Albo ja niezrozumiale piszę, albo kolega nie rozumie co czyta

lulu85 - 17-10-2010, 19:03
" />A ja bym się nie dziwił Michałowi - masz takie same szanse na inwestycje w tym za 4.400 jak i tym za 13.500 .
Ja swojego ceniłem na 13.500 a poszedł za 7.500 z wielkim bólem a ile włożyłem to już mnie nudzi tłumaczyć. A sprzedawał się ponad pół roku i gdyby nie obniża ceny to by do wiosny przyszłej stał.
Nie dajmy się zwariować - każda większa 'usterka' w JTD o wartości 10.000 to 1/4 wartości samochodu na którą mało kto może sobie kilkukrotnie pozwolić więc szansa na trafienie skarbonki jest wiele większa niż w 2.0 benzynie.

tgp - 17-10-2010, 19:32
" />
">A ja bym się nie dziwił Michałowi - masz takie same szanse na inwestycje w tym za 4.400 jak i tym za 13.500.

Polemizowałbym

">Ja swojego ceniłem na 13.500 a poszedł za 7.500 z wielkim bólem a ile włożyłem to już mnie nudzi tłumaczyć. A sprzedawał się ponad pół roku i gdyby nie obniża ceny to by do wiosny przyszłej stał.

I o tym między innymi piszę. Nie wiem w jakim stanie była Twoja Kappa, ale ceniłeś ją na te 13 z kawałkiem, a w końcu sprzedałeś za 7 z kawałkiem. Ile była warta bazując na tej historii? Oglądałem auto, uważam że cena jest zbyt wysoka na to co wyszło. Zawieszenie sobie można wymienić, silnik naprawić, ale niestety już zawsze to będzie auto o niekreślonej przeszłości blacharsko-lakierniczej. Z taką świadomością oczywiście można żyć, sam aktualnie użytkuję auto estetyczne_inaczej ale liczę się z tym, że nawet jeśli je dopieszczę to i tak będę musiał sprzedać odpowiednio taniej.
Uważam, że cena jest zbyt wysoka a słyszę komentarze o tym jak wybrzydzam i czego oczekuję, bo to już stare auto. Dokładnie, stare i dlatego jego cena będzie coraz niższa, chyba że będzie w stanie kolekcjonerskim i poczeka jeszcze chwilę na swój czas. W Polsce Kappa traktowana jest nieco odmiennie w związku z tym, że to "rządowe" i w ogóle luksus. Nie oszukujmy się, jako jeden z ważnych parametrów decydujących o wyborze Kappy jest relatywnie niska cena. Dlatego jeśli właściciel zdecyduje się na niższą cenę to być może to auto kupię i być może będę się cieszył bezawaryjną jazdą.

Jano - 17-10-2010, 19:47
" />Przy każdym samochodzie, czy to kilkuletnim czy nasto , który jest sprzedawany za średnią cenę danego egzemplarza zawsze znajdziemy coś do ew. remontu lub wymiany. Jeżeli decydujemy się na zakup powyżej ceny tzw. średniej mamy duże prawdopodobieństwo zakupu doinwestowanego samochodu.
Są też wypadki sprzedaży naprawdę zadbanego egzemplarza za grosze, tylko trzeba taką okazje wyczaić.
Swój np. kupiłem za ponad 10.000 włożyłem do tej pory ok 4000. Czy przy sprzedaży mogę liczy na np. 15.000 tylko dla tego, że auto jest mechanicznie na tip top Nie.
W JTD na pewno najmocniejsza stroną jest sam silnik Jeżeli się już coś sypie to jego osprzęt.
Należy jeszcze pamiętać, że Lancia jest samochodem trudnym do sprzedaży.

jakubg - 17-10-2010, 20:24
" />
">A ja bym się nie dziwił Michałowi - masz takie same szanse na inwestycje w tym za 4.400 jak i tym za 13.500.

Polemizowałbym

Nie polemizuj tylko słuchaj się tych co jtd mieli lub mają.
Ja swój kupiłem za 15tyś zł włożyłem przeszło 10tyś a sprzedałem za mniej niż włożyłem.
jtd za 4400 to jest dobry start. I tak włożysz 10000zł jakiego nie kupisz... taka karma
Ja bym przy szukaniu auta nie patrzył na środek (możesz obszyć, wyczyścić kupić inny - max 2000zł).
Piszesz, że jeszcze nie widziałeś takiego środka, że zadbany a poduszka pod skrzynią rozwalona (koszt 250zł).

Chyba szukasz kappy, która nie istnieje tak jak pisze wujekp.

lulu85 - 17-10-2010, 22:17
" />Tak jak jakubg powiedział - widzę że jesteś taki typ jak i ja i nieistotne czy kupisz ten za 4.400 czy za 24.000

Będziesz płacił , płacił , płacił po to aby było idealne i wpadniesz w studnię bez dna.
Pułapka Kappy jako auta klasy wyższej to jego cena, zdecydować się na zakup jest baardzo łatwo - ale na utrzymanie go w stanie b.dobrym nienagannym niewielu może sobie pozwolić co widać na rynku wtórnym.
Rzeczami blacharskimi w Kappie nie zawracałbym sobie głowy, no chyba że będziesz nim jeździł x naście lat.
Nie zapominajmy że to auta ponad 10 - letnie , jak mówiłem - awarie typu turbo,dwumasowe,wtryski, - każda z nich to 1/4 wartości Kappy którą większość (zaraz będą słowa krytyki) kupiła bo nie stać ich na auto tej klasy, z tego rocznika, o tym samym komforcie.

I mówię tu też o mnie. Nie mogę narzekać na chwilę obecną na zarobki ale mimo wszystko powiedziałem temu pas bo wydawałem średnio na miesiąc tyle ile płaciłbym kredytu na fabrycznie nowy samochód albo taniej mi było jeździć np. nad morze taksówką - podkreślam - taksówką a nie własnym autem.

Oczywiście można polemizować i pojawią się głosy osób które powiedzą że utrzymanie kosztuje ich tyle co Opla Astry I i nie mam zamiaru się z nikim kłócić, swoje przeżyłem i niestety wydałem.
Nie przeczę - być może nie musiałem wydawać tyle pieniędzy na naprawy i usprawnienia (?) ale wyznaję zasadę że skoro stać mnie na zakup to będzie mnie też stać na dążenie do idealnego stanu auta co w przypadku Kappy mocno przeszacowałem

bufi - 17-10-2010, 22:27
" />Co do mojej już nieaktualne, zostaje przy mnie

wujekp - 17-10-2010, 22:37
" />
">Ja bym się na Twoim miejscu zainteresował tą :link:
Daleko nie masz, więc może warto obejrzeć!
Jeśli to żart, to mnie nie śmieszy. Albo ja niezrozumiale piszę, albo kolega nie rozumie co czyta

Ja bym się tak nie oburzał tylko obejrzał to auto.
Lanciakrak sprzedał już kilka samochodów użytkownikom naszego forum i zasadniczo sobie chwalą.

PS. Do ceny oczywiście sobie dolicz opłaty.

topcio1 - 17-10-2010, 22:44
" />
">Ja bym się tak nie oburzał tylko obejrzał to auto.
Lanciakrak sprzedał już kilka samochodów użytkownikom naszego forum i zasadniczo sobie chwalą.

PS. Do ceny oczywiście sobie dolicz opłaty.

Fakt, z opłatami wyjdzie 6 tyś za auto z 2000 roku, które wcale nie musi być gorsze od tego za 12 tyś.

tgp - 17-10-2010, 23:09
" />
">Przy każdym samochodzie, czy to kilkuletnim czy nasto , który jest sprzedawany za średnią cenę danego egzemplarza zawsze znajdziemy coś do ew. remontu lub wymiany. Jeżeli decydujemy się na zakup powyżej ceny tzw. średniej mamy duże prawdopodobieństwo zakupu doinwestowanego samochodu.
Są też wypadki sprzedaży naprawdę zadbanego egzemplarza za grosze, tylko trzeba taką okazje wyczaić.

13.500 zł za Kappę JTD nie jest ceną średnią, raczej należy do maksymalnych w obecnej chwili.

">Swój np. kupiłem za ponad 10.000 włożyłem do tej pory ok 4000. Czy przy sprzedaży mogę liczy na np. 15.000 tylko dla tego, że auto jest mechanicznie na tip top Nie.
Dokładnie o tym pisałem. Dlatego też nie ma na allegro ofert np. JTD za 20.000 zł, chociaż pewnie każdą jesteśmy w stanie doinwestować. Czy to znaczy że mam oczekiwać samej padliny? Nie mam na myśli oglądanego egzemplarza, bo do padliny to mu dużo brakowało.

">Należy jeszcze pamiętać, że Lancia jest samochodem trudnym do sprzedaży.
Co dodatkowo wpływa na zmniejszenie ceny. Zwłaszcza jeśli sprzedający czuje presję czasu.

tgp - 17-10-2010, 23:19
" />
">A ja bym się nie dziwił Michałowi - masz takie same szanse na inwestycje w tym za 4.400 jak i tym za 13.500.

Polemizowałbym

Nie polemizuj tylko słuchaj się tych co jtd mieli lub mają.
Ja swój kupiłem za 15tyś zł włożyłem przeszło 10tyś a sprzedałem za mniej niż włożyłem.
jtd za 4400 to jest dobry start. I tak włożysz 10000zł jakiego nie kupisz... taka karma

Polemizowałbym nadal. Chyba nie uważasz kolegę LanciaKrak za takiego ekscentryka, że sprzedaje auto poniżej jego realnej wartości (czyli poniżej ceny za którą ktoś skłonny byłby ją kupić)?
Nie zamierzam kupować auta do remontu, bo jak inaczej nazwać konieczność wpakowania kolejnych 10.000 o których wspominasz?

">Ja bym przy szukaniu auta nie patrzył na środek (możesz obszyć, wyczyścić kupić inny - max 2000zł).
Piszesz, że jeszcze nie widziałeś takiego środka, że zadbany a poduszka pod skrzynią rozwalona (koszt 250zł).

Jakby środek był dla mnie najważniejszym kryterium, to już bym to auto miał, więc nie wiem o czym do mnie piszesz. Co do poduszki pod skrzynią i innych rzeczy to spytaj właściciela.

tgp - 17-10-2010, 23:25
" />
">Ja bym się na Twoim miejscu zainteresował tą :link:
Daleko nie masz, więc może warto obejrzeć!
Jeśli to żart, to mnie nie śmieszy. Albo ja niezrozumiale piszę, albo kolega nie rozumie co czyta

Ja bym się tak nie oburzał tylko obejrzał to auto.
Lanciakrak sprzedał już kilka samochodów użytkownikom naszego forum i zasadniczo sobie chwalą.
PS. Do ceny oczywiście sobie dolicz opłaty.
Zasadniczo, to opierając się na forum, za kilka tysięcy kupiłbym coś co wymaga dużego nakładu czasu, pracy i pieniędzy - a ja po prostu chciałem mieć fajne auto od razu. Może faktycznie takich nie ma? Auto z tego wątku jest bliskie moim oczekiwaniom i godziłbym się na to, ale nie za tę cenę. Zresztą może czas zweryfikuje moje oczekiwania.

wujekp - 17-10-2010, 23:32
" />
">Zasadniczo, to opierając się na forum, za kilka tysięcy kupiłbym coś co wymaga dużego nakładu czasu, pracy i pieniędzy - a ja po prostu chciałem mieć fajne auto od razu.
Nie wiem, nie widziałem tego samochodu. Tak jak i Ty.
Nie wiem jak Lanciakrak kalkuluje cenę samochodu. Jeśli liczy cenę zakupu, transportu, do tego dodaje swoją prowizję, to jeśli tanio kupił ...
Nie zawsze to co tanie jest złe. Chociaż oczywiście warto się nie napalać jak szczerbaty na suchary, tylko obejrzeć auto z "zimną głową". Daleko nie masz, niewiele ryzykujesz.
Ale to nie mój cyrk i nie moje małpy. Zrobisz jak będziesz chciał.

tgp - 17-10-2010, 23:50
" />
">Zasadniczo, to opierając się na forum, za kilka tysięcy kupiłbym coś co wymaga dużego nakładu czasu, pracy i pieniędzy - a ja po prostu chciałem mieć fajne auto od razu.
Nie wiem, nie widziałem tego samochodu. Tak jak i Ty.
Nie wiem jak Lanciakrak kalkuluje cenę samochodu. Jeśli liczy cenę zakupu, transportu, do tego dodaje swoją prowizję, to jeśli tanio kupił ...
Nie zawsze to co tanie jest złe. Chociaż oczywiście warto się nie napalać jak szczerbaty na suchary, tylko obejrzeć auto z "zimną głową". Daleko nie masz, niewiele ryzykujesz.
Ale to nie mój cyrk i nie moje małpy. Zrobisz jak będziesz chciał.
Właściwie się zgadzam. Nie zamierzam zaglądać do portfela koledze LanciaKrak, nie wiem jakie pobudki nim kierują, ale wydaje mi się że musiałby bardzo tanio kupić. Wybitnie rzadko zdarzają się okazje i tego się trzymajmy. Dodatkowo przypomnę, że nie szukałem JTD, w tym przypadku moją uwagę zwrócił stan auta z początku wątku, który później okazał się nie taki idealny. Wyraziłem na forum swoje wątpliwości i się zaczęło: nie ma takiego jak szukam, za dużo oczekuje itp.
Wiadomo, że decyzja należy do mnie, nikt nie musi mi o tym przypominać.
Myślę, że dyskusja posunęła się zbyt daleko i nic nowego nie wymyślimy. Swoją drogą rysuje się tajemniczy obraz świata posiadaczy Kapp: dwa razy tańsze może być lepsze (pewnie może, ale jak często to się zdarza?), czegokolwiek bym nie kupił to i tak będę musiał włożyć równowartość itp. Ludzie, przecież to jest zwykły samochód i jeśli jest zadbany to będzie w dobrym stanie a jeśli nie to będzie się sypał! Jeśli jest zadbany i się sypie to coś z nim jest nie tak. Jestem przekonany, że czytałem kiedyś o użytkownikach Kappy, którzy tylko lali paliwo i dokonywali napraw eksploatacyjnych, ale ja się nie znam i Kappy nie miałem

psadow2 - 17-10-2010, 23:55
" />
">Zasadniczo, to opierając się na forum, za kilka tysięcy kupiłbym coś co wymaga dużego nakładu czasu, pracy i pieniędzy - a ja po prostu chciałem mieć fajne auto od razu. Może faktycznie takich nie ma? Auto z tego wątku jest bliskie moim oczekiwaniom i godziłbym się na to, ale nie za tę cenę. Zresztą może czas zweryfikuje moje oczekiwania.
Problem polega na tym, że również K za kilkanaście tysięcy może wymagać dużego nakładu pieniędzy - życie takie zna przypadki i były one opisywane na forum.
Ja miałem 2 kappy - droższą sprzedałem z dużą stratą i z dużą ulgą a z tańszej jestem bardzo zadowolony. Nie mówię, że to reguła, ale bywa i tak...

0000_menu

Cytat