Kappa 2.0 VIS+LPG - problemy z odpalaniem

warren78 - 25-07-2010, 11:24
" />Witam mam dziwne objawy podczas odpalania autka....
a mianowicie, gdy jest zimne zapal super od 1 przekręcenia kluczyka,gdy jest gorące i w krótkich odstępach zacznę ja kręcić to pali od razu, ale gdy zostawię ja na jakieś 10-15min (tzn troszkę przestygnie) to muszę ja kręcić z 10sec lub 3-4razy, a gdy już załapie to wskakują jej obroty na 800- czyli prawidłowe po czym spadają do 100 aż prawie gaśnie, i czuć paliwem.
Co może być przyczyną takiego zachowania. Proszę o pomoc gdyż jest to bardzo frustrujące i czasami aż wstyd ja tak kręcić:(
Nadmieniam, iż autko ma gaz, ale czy na jeździe na benzynie czy na gazie objawy są takie same;/

P.S
wiem, iż były podobne tematy na forum ale wg mnie ten jest ciut inny...
Dodatkowo będąc na komputerze wyskoczył mi błąd czujnika położenia wału, ale czy to jest możliwe że przez to tak pali? Z tego co mi wiadomo jeśli czujnik halla był by zepsuty to wcale bym jej nie odpalił;/
A może ma ktoś taki czujnik by pożyczyć na próbę ?

Pozdrawiam i czekam na jakieś wskazówki

bassman - 25-07-2010, 12:02
" />Może być za to odpowiedzialny czujnik halla, może być przybrudzony pyłem z wiórkami metalowymi. Której generacji instalację gazową posiadasz?

Pozdrawiam.

Rafako - 25-07-2010, 12:34
" />A może czujnik temperatury Na gorącym silniku komputer myśli, że jest on zimny i daje za dużo paliwa, zalewając go jednocześnie
Dokładnie taka sytuacja jest w aucie mojej Żony. Zacząłbym od tego.
Serdecznie pozdrawiam.

warren78 - 25-07-2010, 12:37
" />sekwencje BRC
Ale przecież czujnik halla wkręcony jest w blok silnika z tylu koło rozrusznika-prawda?
Wykręciłem go i podmieniłem na jakiś inny (z innego auta) fizycznie pasował ale auto nic nie gadało wiec znów założyłem swój stary. Poza tym wydaje mi się iż jest to nie możliwe bo skoro czujnik położenia wału korbowego liczy obroty na kole to tam przecież paliwo się nie dostaje- prawdA?

Jeśli chodzi o czujnik temp to mierzyłem oporność i na gorącym przy włączonym wentylatorze ma okuło 350 na przestudzonym do 70st jakieś 850 ;/

Lukasz_TG - 25-07-2010, 12:40
" />Proponuje sprawdzić ciśnienie paliwa na listwie, może regulator siada i zalewa silnik

warren78 - 25-07-2010, 12:54
" />jak to można sprawdzić? wiem ze powinno być 3bar-y

Lukasz_TG - 25-07-2010, 12:57
" />Trzeba mieć manometr, sprawdzić na zimnym i gorącym jeżeli będzie różnica ciśnienia to regulator jest uszkodzony.

Pozdrawiam

warren78 - 25-07-2010, 13:01
" />wiec będę musiał podjechać do jakiegoś warsztatu;/
Jak rozumiem na zimnym i na ciepłym powinny być 3bary tyle co napisane na nim jest - tym grzybku na (końcu listwy wtryskowej) co z kolektora ssie podciśnienie

Lukasz_TG - 25-07-2010, 13:11
" />
">wiec będę musiał podjechać do jakiegoś warsztatu;/
Jak rozumiem na zimnym i na ciepłym powinny być 3bary tyle co napisane na nim jest - tym grzybku na (końcu listwy wtryskowej) co z kolektora ssie podciśnienie

Dokładnie a manometr się podłancza pomiedzy regulator i listwe, ale to już każdy mechanik będzie wiedział. 3 bary ma być zawsze na ciepłym i na zimnym.

Pozdrawiam

faraon - 25-07-2010, 13:22
" />Moja kappa zapala od razu, ale potrzeba ok 2 minut aby silnik zaczął pracować miarowo /mówimy o pracy na benzynie/. Czasami zgaśnie, bardzo ciężko reaguje na dodanie gazu, coś strzela, stuka ... Później jest wszystko ok. Ja podejrzewam (!!) tutaj "zapieczenie" się wtrysków benzynowych, które dopiero po chwili łapią swój normalny cykl pracy. Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym i jaka była diagnoza ?

warren78 - 25-07-2010, 14:08
" />szczerze mówiąc nie słyszałem o czymś takim, ale może to też jest jakaś przyczyna. Ja do swojego raz na jakiś czas leje dodatek do paliwa. Opinie są tu różne ale...mam przynajmniej uczucie że się staram zadbać o swoją lucynke;)

faraon - 25-07-2010, 15:18
" />
"> Ja do swojego raz na jakiś czas leje dodatek do paliwa. Opinie są tu różne ale...mam przynajmniej uczucie że się staram zadbać o swoją lucynke;)
Ja też leję ale to nic nie daje, nawet przegonienie auta na benzynie przez 150 km

warren78 - 25-07-2010, 17:17
" />no może i tak ale nadal pozostaje problem tego odpalania,wsiadłem jak stała od wczoraj zapaliła od kopa, a jak już złapała temp zgasiłem ja i wszedłem do sklepu to znów 3 krotne kręcenie;/ co jest?nie mam już zielonego pojęcia

FXX - 25-07-2010, 17:28
" />Jeśli masz możliwość podmień pompkę paliwa na inną i zobacz co będzie, ewentualnie zapal silnik, niech się zagrzeje i jak zacznie głupieć to go wyłącz, odepnij przewód paliwowy i niech Ci ktoś przekręci kluczyk, tak żeby pompka podała paliwo. Jak będzie słabe ciśnienie to masz winowajcę.
W Espero miałem niemal identyczny problem, na zimno zapalał od strzała, chodził równo bez jakichkolwiek drgań, szarpnięć itd. Jak tylko złapał trochę temp i pompka dłużej pochodziła zaczął nie równo pracować, reakcją na wciśnięcie gazu było gaśnięcie itd. W efekcie jak się okazało pompka paliwa się kończyła i jak dłużej pochodziła to się po prostu zacierała.

warren78 - 25-07-2010, 17:42
" />Na benzynie pięknie ciągnie,rwie do przodu nic się nie dusi itd. Mam dodatkowo gaz sekwencje -po zgaszeniu silnika automatem motor pali z PB i tu już jest problem. Gdy przestygnie muszę go długo kręcić lub z 3 razy próbować odpalić:(
W kappie z tego co wiem pompa chodzi zawsze i chłodzi się paliwem - obieg zamknięty.
Myślę że pompa dawała by inne objawy, tym bardziej iż tak go kręcąc czuje zapach paliwa;/

bassman - 25-07-2010, 22:16
" />Sprawdź czy te objawy występują z odkręconym korkiem wlewu paliwa.

Pozdrawiam.

Lukasz_TG - 25-07-2010, 22:26
" />Tak jak już pisałem miałem to samo w Themie 2.0 VIS 16V i winny okazał się regulator ciśnienia paliwa poprostu na zimnym silniku ciśnienie było za wysokie i zalewało silnik, za trzecim razem odpalał i strasznie kulał przez pare sekund zanim nie przepalił tego co miał w cylindrach, poprostu był zalany.

warren78 - 26-07-2010, 10:30
" />hmm tylko,że u mnie to kuleje z odpalaniem jak jest ciepły ;/
Jeśli chodzi o ten trop z odkręconym korkiem wlewu paliwa to dość ciekawe, bo wczoraj jak podjechałem na stacje i zacząłem tankować PB to coś mi pistolet odbijał non stop jak go cisnąłem do końca, a w baku było ledwo 15l ;/ Z czym to się je?Myślisz Bassman że to może być spowodowane jakimś dziwnym ciśnieniem w baku przez co dziwnie podaje też na listwę wtryskową?
P.S
może jutro uda mi się podjechać do warsztatu i sprawdzę ciśnienie paliwa na listwie

FXX - 26-07-2010, 11:13
" />
">Na benzynie pięknie ciągnie,rwie do przodu nic się nie dusi itd. Mam dodatkowo gaz sekwencje -po zgaszeniu silnika automatem motor pali z PB i tu już jest problem. Gdy przestygnie muszę go długo kręcić lub z 3 razy próbować odpalić:(
W kappie z tego co wiem pompa chodzi zawsze i chłodzi się paliwem - obieg zamknięty.
Myślę że pompa dawała by inne objawy, tym bardziej iż tak go kręcąc czuje zapach paliwa;/

U mnie pompa dawała dokładnie takie objawy jak w Twoim przypadku. Też mam instalkę LPG i też po zgaszeniu zawsze odpala mi z PB, niestety jak dłużej pochodził samochód - nie ważne czy na PB czy na LPG (pompka jak mówiłeś pracuje cały czas) to po zgaszeniu kręciłem, kręciłem i albo załapał, albo w ogóle nie mogłem go odpalić.

Zrób taki teścik z odpięciem przewodu paliwowego przy silniku i będziesz wiedział czy to pompka czy nie. Tylko oczywiście na koniec przewodu załóż jakąś butelkę, czy inny pojemnik, bo jak będzie miała ciśnienie to pochlapiesz silnik benzyną.

warren78 - 26-07-2010, 11:33
" />hmm wiesz co zrobiłem nieco inny patent by to sprawdzić. Na przewód podający z baku paliwo założyłem przeźroczysty filtr paliwa ala"jakiś fiat". Jak się okazało zawsze było w nim paliwo, zawsze filtr był pełen po brzegi. Tylko pyt jakie było podawane ciśnienie bo może to to jest jakąś przyczyną. Może jutro uda mi się to sprawdzić w jakimś warsztacie.
A na razie czekam na dalsze mądre uwagi:)

FXX - 26-07-2010, 12:00
" />Prawdopodobnie ala maluszek Paliwo w filtrze będzie, tylko kwestia czy przepływa pod odpowiednim ciśnieniem.

PS Tylko na plastiku raczej nie jeźdź, bo na dłuższą metę może nie wytrzymać

warren78 - 26-07-2010, 12:53
" />Już go wywaliłem, gdyż....jak wszyscy wiemy cieplutko jest pod maska kappy i filterek po tyg obserwacji zaczął się wyginać...stało się to niebezpieczne wiec poszedł już w odstawkę;)
Hmm a ile może kosztować przyjemność spr ciśnienia na listwie?

Gepard - 27-07-2010, 00:55
" />
">hmm tylko,że u mnie to kuleje z odpalaniem jak jest ciepły ;/
Jeśli chodzi o ten trop z odkręconym korkiem wlewu paliwa to dość ciekawe, bo wczoraj jak podjechałem na stacje i zacząłem tankować PB to coś mi pistolet odbijał non stop jak go cisnąłem do końca, a w baku było ledwo 15l ;/ Z czym to się je?Myślisz Bassman że to może być spowodowane jakimś dziwnym ciśnieniem w baku przez co dziwnie podaje też na listwę wtryskową?
P.S
może jutro uda mi się podjechać do warsztatu i sprawdzę ciśnienie paliwa na listwie

Chyba chodzi o to, że możesz mieć zatkane odpowietrzanie baku.

PS. Odpowiedź na Twoje pytanie zadane w "Centrum": na Kilińskiego w pobliżu Zarzewskiej jest szrocik z Kappami może tam ci coś pomogą.

warren78 - 27-07-2010, 09:04
" />No niestety,znam ten szrocik i pytając się o mój przypadek tylko kręcili głowa...ciężko im odp jednoznacznie. Wiec czekam na jakieś kolejne podpowiedzi.
A korek przy następnym odpaleniu odkręcę i spr czy mu będzie łatwiej palić;)
P.S w łodzi gdzie czyszczą wtryski?i za ile?

Krzys - 27-07-2010, 09:42
" />A ja bym na twoim miejscu zainteresował się instalacją LPG. Możesz mieć takie objawy jeśli wtrysk gazu jest nieszczelny. Spróbuj pojeździć trochę na samej benzynie.

">Moja kappa zapala od razu, ale potrzeba ok 2 minut aby silnik zaczął pracować miarowo /mówimy o pracy na benzynie/. Czasami zgaśnie, bardzo ciężko reaguje na dodanie gazu, coś strzela, stuka ... Później jest wszystko ok. Ja podejrzewam (!!) tutaj "zapieczenie" się wtrysków benzynowych, które dopiero po chwili łapią swój normalny cykl pracy. Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym i jaka była diagnoza ?
Jest wiele osób na tym forum co ma takie objawy, niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na ten problem. Ostatni wniosek jest taki: Jest to wina sterownika benzyny który źle dobiera dawkę przy niedziałającej sondzie Lambda.

warren78 - 27-07-2010, 10:50
" />Na kompie powiedzieli mi iż jest to błąd pt "obwód czujnika położenia wału korbowego" Byłem raz u chłopaków z Przybyszewskiego, spr wykasowali błędy i podjechałem za 2 dni by spr co się ewentualnie powtórzyło-był to "obwód czujnika położenia wału korbowego".
Tylko pytanie-bo z tego co wiem to przecież ten czujnik co liczy obroty wału to działa albo nie działa i auto nie odpala-nie ma chyba tak, że zimny to działa super a letni to gorzej-prawda?
Który to sterownik benzyny(co podaje i dobiera dawkę paliwa)?Mowa tu o niebieskim czujniku koło termostatu-czujniku temp?
Gaz raczej wykluczam, bo nawet po jego odłączeniu objaw jest ten sam;/

Krzys - 27-07-2010, 11:15
" />W jaki sposób wyłączasz GAZ? A ten czujnik położenia wału to nie jest przypadkiem przy wałku rozrządu? Tak mi się wydaje bo niedawno miałem jakiś taki błąd.

warren78 - 27-07-2010, 11:39
" />Wypalony w butli + gaz zakręcam na butli+ spuszczam przy elektrozaworze pod maską.

Jeśli chodzi o ten 2 czujnik to jest to czujnik położenia wałka rozrządu. I z tego co mi wiadomo jak by był trachnięty to auto by wcale nie dostawało iskry (prostu tłumacząc wg. mnie to coś takiego jak kiedyś był palec na aparacie zapłonowym-chyba)
A co zrobiłeś z tym błędem o którym mówisz i jakie miałeś objawy?

faraon - 27-07-2010, 18:29
" />
">Moja kappa zapala od razu, ale potrzeba ok 2 minut aby silnik zaczął pracować miarowo /mówimy o pracy na benzynie/. Czasami zgaśnie, bardzo ciężko reaguje na dodanie gazu, coś strzela, stuka ... Później jest wszystko ok. Ja podejrzewam (!!) tutaj "zapieczenie" się wtrysków benzynowych, które dopiero po chwili łapią swój normalny cykl pracy. Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym i jaka była diagnoza ?

Jest wiele osób na tym forum co ma takie objawy, niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na ten problem. Ostatni wniosek jest taki: Jest to wina sterownika benzyny który źle dobiera dawkę przy niedziałającej sondzie Lambda.
Moja sonda /chyba/ pracuje. Nie była odłączana podczas montażu gazu /sekwencja/. Czy wymiana sondy coś zmieni ? Moja sonda ma na gazie 100 tys. km.

Krzys - 27-07-2010, 20:52
" />
">Moja kappa zapala od razu, ale potrzeba ok 2 minut aby silnik zaczął pracować miarowo /mówimy o pracy na benzynie/. Czasami zgaśnie, bardzo ciężko reaguje na dodanie gazu, coś strzela, stuka ... Później jest wszystko ok. Ja podejrzewam (!!) tutaj "zapieczenie" się wtrysków benzynowych, które dopiero po chwili łapią swój normalny cykl pracy. Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym i jaka była diagnoza ?

Jest wiele osób na tym forum co ma takie objawy, niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na ten problem. Ostatni wniosek jest taki: Jest to wina sterownika benzyny który źle dobiera dawkę przy niedziałającej sondzie Lambda.
Moja sonda /chyba/ pracuje. Nie była odłączana podczas montażu gazu /sekwencja/. Czy wymiana sondy coś zmieni ? Moja sonda ma na gazie 100 tys. km. Raczej niewiele, problem jest gdy sonda się nagrzewa i jeszcze nie pracuje, po nagrzaniu jest już ok.

faraon - 27-07-2010, 21:00
" />Hmmmmm, no niby logiczne. Ale ... jak postoi godzinę - dwie, sonda zimna a pali bez problemu. ale jak postoi dłużej /6-8 godzin/ to jest to samo jak rano. Wypadało by zmienić sondę na nową i sprawdzić jak to będzie wyglądało.

warren78 - 02-08-2010, 08:20
" />chłopaki ale czy sonda ma coś wspólnego z odpalaniem auta?rozumiem ze ona podaje mieszankę - skład paliwa ale czy jeśli jest niesprawna to auto ma problem z odpaleniem?

fotisk - 02-08-2010, 18:43
" />Z tego co mi się wydaje (zasłyszałem lub gdzieś wyczytałem), to do momentu osiągnięcia przez sondę odpowiedniej temperatury, jej sygnał jest pomijany(modyfikowany) przez ECU do wartości stałej.

krzysiek2 - 25-09-2010, 18:53
" />moja kapunia z silnikiem 2.4 ,jak jest zimno po odpaleniu (bez problemu) pracuje jakby nie na wszystkich cylindrach,ale po chwili jak przejdzie na gaz pracuje bardzo ładnie i po przełączeniu na benzynę silnik pracuje normalnie.
jaka jest tego przyczyna nie wiem,

kulu - 25-09-2010, 21:24
" />Witam
Miałem podobny problem w swojej kappie 2.0+LPG II gen. też po odpaleniu na benzynie szczególnie gdy była zimna silnik pracował nie równo (jakby nie na wszystkich cylindrach). Sprawdzałem pompe, czujniki, ciśnienia i już ręce mi opadały aż wyciągnąłem listwę z wtryskami. Okazało się że wtryskiwacze były całe zaklejone jakimś czarnym nagarem. Z tego co mi się wydaje to była taka sama substancja co się ją co jakiś czas spuszcza z parownika tylko zastygnięta. Wtryskiwacze wyczyściłem WD-40 i starą szczoteczką do zębów i problem zniknął, silnik pracuje na benzynce jak szwajcarski zegarek.
Jedyny minus takiego zabiegu to niemiły smak w ustach po ponownym użyciu tej szczoteczki do jej pierwotnego przeznaczenia
Pozdrawiam

krzysiek2 - 28-09-2010, 18:03
" />haha no z tą szczoteczką dobre
nie będę powtarzał tej ostatniej fazy ze szczoteczką ale wcześniejsze porady zastosuję
dzięki pozdrawiam

warren78 - 06-10-2010, 13:12
" />Problem rozwiązany
Jak się okazało padł regulator, ale tak dziwnie, że na listwie przy odpalaniu, zimnym czy ciepłym dawał odp ciśnienie 3bary ale...po ściągnięciu rurki od podciśnienia okazało się iż leje benzyną do kolektora...przez co był on zalewany i musiałem kręcić tyle razy... Uf w końcu sukcesssssss
Dodatkowo obroty na jałowym biegu się ustabilizowały:)
Z pełną świadomością i odpowiedzialnością mogę powiedzieć iż zamykam temat:)
Dziękuję wszystkim za wskazówki i próby pomocy.
Pozdrawiam - Krzysiek.A

krzysiek2 - 06-10-2010, 20:27
" /> moja Kapunia puściła wodę z pod głowicy musiałem wstawić dowarsztatu

warren78 - 08-10-2010, 14:58
" />moja tez kiedyś upuściła parę kropli, ale dociągnołem głowice i spokój;)
p.s
kolejny problem, jak jest zimna i dodam gazu to wręcz obroty spadają na 1sec i dopiero pną się w gore. Sytuacja taka trwa gdzieś kolo minutki dotąd do puki nie opadnie ssanie (przy temp około +4st)
Miał ktoś z was taki przypadek?

biela007 - 08-10-2010, 19:55
" />no to właśnie pisało we wcześniejszych postach. Po starcie silnik zamulony, zalany, strzelanie w kolektorze itp. Wszystko ustępuje po 1-2 minutach. Miałem ten sam przypadek i mam już to za sobą. Próbowałem wszystkiego ale myślę, że pomogło czyszczenie przepustnicy i adaptacja. Lałem też dodatek ale jak wiadomo to chyba nie rozwiązuje problemów. Poczytaj wyżej,

biela007 - 08-10-2010, 20:01
" />Mam jeszcze pytanie do kolegi "kulu".
Jak dobrałeś się do tych wtryskiwaczy?
Rozumiem, że wymontowałeś całą listwę i później po kolei je otwierałeś?
Często się to dzieje jak długo się jeździ na tej samej benzynie w baku (przy LPG).
Ja jeździłem pół roku na tym samym baku i chyba muszę się dobrać do tej listwy.

kulu - 09-10-2010, 17:39
" />Wtryskiwacze wyciągnąłem razem z listwą po uprzednim jej odkręceniu, same wtryskiwacze są tylko wsunięte w kolektor na takich grubych o-ringach. Wtryskiwaczy nie robierałem bo były zalepione tą mazią od zewnątrz. Na końcu każdego wtryskiwacza są cztery otwory kturymi wtryskiwane jest paliwo i właśnie te otwory miałem pozalepiane, na jednym wtryskiwaczu zalepione były nawet wszystkie cztery. Sprawdzenie czy wtryskiwacze podają paliwo normalnie można dokonać ściągając wtyczke elektryczna z z każdego z nich po koleii i obserwować czy silnik pracuje jak przed ściągnięciem czy jeszcze gorzej nim rzuca, jeżeli zmiana jest niewyczuwalna to znaczy że z danym wtryskiwaczem jest coś nie tak (cała operację wykonujemy na uruchomionym silniku).

biela007 - 10-10-2010, 06:52
" />Wtryskiwacze wyczyszczone. Był czarny nagar na nich ale czy pozalepiane to nie wiem. Najlepiej by było zobaczyć jak rozpyla sie dawka paliwa ale do tego pewnie by trzeba było przyłożyć jakieś napięcie i pewnie nie za długo. Ale co było czarne to wyczyściłem. Rano zobacze czy jest poprawa z zapalaniem. Pozdrawiam

warren78 - 11-10-2010, 16:33
" />Biela 007 jak dokonać adaptacji?Bo rozumiem że czyszczenie przepustnicy ogranicza się do rozkręcenia jej i zrobienia tego mechanicznie (gdyż taką posiada moja kappa z 1997r)

biela007 - 12-10-2010, 21:45
" />Po czyszczeniu wtryskiwaczy auto zapala rewelacyjnie ! Na zewnątrz mróz a tu dopiero co zakręci i już zapalony. Wcześniej długo mi kręcił a często za drugim razem dopiero odpalał.
A co do adaptacji przepustnicy (miałem strzelanie na ssaniu i chyba to pomogło) to czyściłem nie rozbierając przepustnicy. Zdjąłem tylko wąż powietrza, który do niej dochodzi i widziałem przepustnice. Dodatkowo po przekręceniu stacyjki i wciśnięciu pedału gazu, przepustnica się otwiera (gaz elektroniczny). No i zastosowałem środek w sprayu firmy boll do czyszczenia gaźników (11zł). A sama adaptacja do przekręciłem kluczyk o jeden stopień, poczekałem 20sekund i z powrotem wyłączyłem stacyjkę. Odczekałem 1 minute a następnie zapaliłem i czekałem aż do włączenia wentylatora. Wszystko robiłem bez wciskania gazu.

0000_menu

Cytat