ďťż
Kappa - 2.0 VIS - coś okrutnie JĘCZY w silniku



amorepomidore - 07-03-2010, 19:05
" />Mam pewien problem dźwiękiem silnika i pomimo wielu prób obsłuchania wszystkiego nie mogę tego ogarnąć. Coś rzęzi, jęczy w silniku tak około 1000-1500 obrotów, walczę z tym dość długo, bez efektów. Jeśli ktoś ma tu trochę pojęcia o silniku proszę o obsłuchanie i pomoc.

Nowe łożyska w alternatorze i klimatyzacji, wszystkie rolki prowadzące. Stawiałem, że może to pompa wspomagania, wczoraj zdjąłem pasek (wyeliminowałem cały ten osprzęt z obiegu) i dalej jęczy. Zdjąłem obudowę rozrządu. Myślę, może obciera pasek. Bez poprawy. Obsłuchałem napinacz rozrządu, pompę wody, rolkę prowadzącą (wszystkie te elementy również wymienione z nowym paskiem i poprawne naciągnięte).

Przychodzą mi do głowy takie rzeczy:
- wałek rozrządu się zaciera, zasyfiło się coś i pracuje na sucho.
- podczas regulacji rozrządu ktoś zakładając blokady nie dokręcił potem tych elementów trzymających wałek i to chrobocze bo jest luźne,
- wariator jest na wykończeniu (nigdy nie słyszałem walniętego wariatora więc nie wiem),
- jakiś element popychacza jest luźny i wpada w takie wibracje, może zapchało się coś w popychaczu i luźno lata (nie wiem czy to właściwie możliwe),
- łańcuszek w pompie oleju (czy w benzynie też pada????), tu już poważniejsza robota.
- brak więcej pomysłów...

Wczoraj siedziałem nad tym do późna wieczorem, a dziś rano postanowiłem nagrać pracę silnika i wrzuciłem pliki do chomika. Proszę o odsłuchanie i diagnozę. Praca silnika podzieliłem na 3 pliki:

- http://chomikuj.pl/lanciakappa/zimny.MPG pierwsze nagranie. Silnik całkiem zimny (0 stopni na zewnątrz), słychać klekotanie zaworów. Podobno można zdiagnozować wtedy wariator. Silnik na tzw ssaniu, naturalnie podwyższone obroty. (zakres w jaki dodawano gazu to max 2500 obrotów). Nie słychać tego jęczenia jeszcze,
- http://chomikuj.pl/lanciakappa/po_minucie.MPG tu silnik trochę popracował (myślę,że ze dwie minuty). Może jakieś początki.
- http://chomikuj.pl/lanciakappa/cieply_silnik.MPG tu zrobiłem kilka (6-7) kilometrów. Silnik nabrał temperatury i na tym nagraniu dopiero ewidentnie słuchać to jęczenie. Upodobało sobie tak około 1000-1500 obrotów. Słychać je za każdym razem jak ruszam z miejsca.

Jednostka 20V vis z kappy podobno ma ładnie brzmieć jednak kultura pracy mojego silnika teraz pozostawia wiele do życzenia. O co chodzi?
Poza tym jęczeniem, zawory chyba dość głośno chodzą - czy to normalne, i czy może winny jest kiepski olej. Rafał (Okrzeszyn) zalał mi 10W40 mobila (podobno BO nie widziałem na własne oczy) czy na mobilu tak pracują CIĘŻKO zawory? W tym miesiącu chciałbym zmienić na inny olej (teraz ma może 4000km dopiero), który będę pewny i sam go osobiście zaleje do auta. Co zapodać by uciszyć zawory? gęściejszy 5W50 (jeździł na nim do ponad 100 000 km) czy 5W30, 5W40 rzadszy. Przy zmianie oleju mam zamiar zastosować płukankę. Mam nadzieję, ze silnik zacznie pracować bardziej miękko.

W planach mam zdjęcie pokrywy zaworów i profesjonalne pomalowanie. Na co zwrócić uwagę i jak sprawdzić, będę miał wałki rozrządu odkryte i chciałbym wyeliminować to potworne jęczenie. Dziękuję z góry za informacje i pomoc.




argenta67 - 07-03-2010, 19:35
" />Ja bym tego silnika nie uruchamiał więcej a tym bardziej jechał, w pierwszej kolejności trzeba na 100% ustalić poprawne ustawienie rozrządu oraz sprawność pompek bo po takich dźwiękach można sadzić, że zawory spotykają się z tłokami. Olej 10W40 jest jak najbardziej prawidłowym olejem ale ustawienie rozrządu nie wygląda ok, wariator też może tu być powodem ale to dopiero po kontroli innych elementów.



amorepomidore - 07-03-2010, 20:05
" />O to mnie zmartwiłeś... Jęczenie, szumienie miałem wcześniej przy zakupie (stawiałem wtedy na osprzęt, pompę wody). Oddałem samochód na rozrząd do Rafała z Okrzeszyna. Prosiłem by wymienił kompletny rozrząd i pompę wody. Odebrałem samochód i nadal miałem to jęczenie. Rozebrałem nadkole i obudowę rozrządu. Patrzę nie wymienił mi pompy wody i jedna rolka jest jakby stara (zrobiłem nawet fotkę, ale musiałbym jej poszukać w archiwum). No dobra może się nie dogadaliśmy, mówił, że wymienił pompę, jednak potem mówił, ze nie było trzeba (ja za pompę nie płaciłem, dostałem rabat - robiłem także kompletne sprzęgło). Kupiłem nową pompę w LT i rolkę prowadzącą SKF. Podjechałem na poprawkę, wymianę pompy. To na co zwróciłem uwagę to ,że Rafał nie używał blokad do ustawienia tylko robił coś na pamięć, kręcił kółkami. Gdy spytałem zaniepokojony mówił, że tyle już tego zrobił, że robi na pamięć i że będzie dobrze. No dobra myślę, zobaczymy, zaufałem w to co robi. Wymiana pompy i tej rolki nic nie dała. Na to, że coś tak, rzęzi - jęczy powiedział, że nie wiem co, może alternator lub klimatyzacja. (to na pewno nie to bo te części już są teraz zrobione i dodatkowo sprawdzałem wszystko bez paska klimy).

Nie wiem, być może Rafał zwalił sprawę z rozrządem, wcześniej był źle ustawiony i nie poprawił go. Samochód moim zadaniem nie ma tyle mocy co powinien mieć i kultura silnika jest taka jak słychać. A może problem jest gdzie indziej. czy mógłby się jeszcze ktoś wypowiedzieć na ten temat. Gdzie sprawdzić poprawne ustawienie i popychacze? Jeśli nie Rafał to kto i gdzie??



argenta67 - 07-03-2010, 20:33
" />Są miejsca bliżej niż Okrzeszyn.




Boorek - 07-03-2010, 20:38
" />no jak to kto- Argenta67 zajmuje się naprawami



Rafako - 07-03-2010, 20:47
" />
">Jeśli nie Rafał to kto i gdzie??
Jeśli nie Rafał, to może rzeczony Argenta67 (który notabene sam wywołał się do tablicy ).
Serdecznie pozdrawiam.



amorepomidore - 07-03-2010, 21:06
" />Jutro jest dzień kobiet chciałbym gdzieś zabrać swoją małżonkę, ale widzę, że Kappa również trochę jutro czułości potrzebuje i trzeba znaleźć dla niej odrobinę czasu. Trudno, pojeździmy jutro innym autem, a Kappa idzie na warsztat (ona chyba to lubi....). Dzięki za informacje. Jak rozpracujemy problem opiszę co było powodem takiej pracy silnika.



Przemek - 07-03-2010, 21:26
" />Cześć kolego, we wtorek będę w Grójcu (od 8mej do 9tej), więc jak będziesz chciał to mogę spróbować Ci pomóc. Dzwoń: 888 842 990. Pozdr. Przemek.



Lukasz_TG - 07-03-2010, 22:50
" />Witam

To co pisze to tylko sugestia to samo sie dzialo w fiacie 128 3p wiadomo calkowicie inny silnik, ale zasada dzialania ta sama. Okazalo sie, ze odma sie zapchala i cisnienie w skrzyni korbowej bylo na tyle wysokie, ze powykrecalo zimeringi na wale od strony sprzegla i rozrzadu i te wlasnie zimeringi wydawaly takie odglosy.

Pozdrawiam



argenta67 - 08-03-2010, 07:00
" />
">Witam

To co pisze to tylko sugestia to samo sie dzialo w fiacie 128 3p wiadomo calkowicie inny silnik, ale zasada dzialania ta sama. Okazalo sie, ze odma sie zapchala i cisnienie w skrzyni korbowej bylo na tyle wysokie, ze powykrecalo zimeringi na wale od strony sprzegla i rozrzadu i te wlasnie zimeringi wydawaly takie odglosy.

Pozdrawiam

Wypowiedz roku



matias21 - 08-03-2010, 21:09
" />moje 1.6 też tak chodzi i nikt nie wie co to najpewniej popychacze, ale nie wydaje mi sie, dodam, że jeźdze tak prawie 3 lata i w sumie nic sie nie dzieje, poza brzydkim dzwiękiem.



miszax - 08-03-2010, 21:20
" />
">Witam

To co pisze to tylko sugestia to samo sie dzialo w fiacie 128 3p wiadomo calkowicie inny silnik, ale zasada dzialania ta sama. Okazalo sie, ze odma sie zapchala i cisnienie w skrzyni korbowej bylo na tyle wysokie, ze powykrecalo zimeringi na wale od strony sprzegla i rozrzadu i te wlasnie zimeringi wydawaly takie odglosy.

Pozdrawiam

Coś tu nie pasi. Zasada pozostała co do zasady ta sama: ssanie - sprężanie - praca - wydech. Poza tym to całkowicie różne silniki - i tu się zgadzam z Tobą.
Chłopie mechanikiem nie jestem - ale powiedz mi jakim cudem "powykręcało ci zimeringi"
Za to Ty bądź twój mechanior powinien dostać Nobla z budowy i zasad działania silnika oraz ich naprawy - bez obrazy



argenta67 - 08-03-2010, 21:55
" />
">Witam

To co pisze to tylko sugestia to samo sie dzialo w fiacie 128 3p wiadomo calkowicie inny silnik, ale zasada dzialania ta sama. Okazalo sie, ze odma sie zapchala i cisnienie w skrzyni korbowej bylo na tyle wysokie, ze powykrecalo zimeringi na wale od strony sprzegla i rozrzadu i te wlasnie zimeringi wydawaly takie odglosy.

Pozdrawiam

Coś tu nie pasi. Zasada pozostała co do zasady ta sama: ssanie - sprężanie - praca - wydech. Poza tym to całkowicie różne silniki - i tu się zgadzam z Tobą.
Chłopie mechanikiem nie jestem - ale powiedz mi jakim cudem "powykręcało ci zimeringi"
Za to Ty bądź twój mechanior powinien dostać Nobla z budowy i zasad działania silnika oraz ich naprawy - bez obrazy
To wypowiedz, którą już zgłosiłem do owej nagrody, trzeba się jeszcze dożo uczyć.



amorepomidore - 22-03-2010, 16:46
" />Samochód odebrany od kolegi argenta67. Trochę czasu mu to zabrało, ale warto było czekać. Głównym problemem były hydrauliczne popychacze zaworów, które po prostu stały. Silnik pracował głośno i ciężko, a teraz to zupełnie co innego. Nie ten samochód. Popychacze - zawory pracują cichutko nawet na zimnym silniku zaraz po włączeniu. Coś tam jeszcze czasem szemrze (jakieś łożysko na rolce), może wpada jakaś część śrubka w wibracje, ale do pracy silnika nie ma się teraz co doczepić.

Co zostało zrobione:
- wymontowane wszystkie popychacze hydrauliczne i zregenerowane-oczyszczone,
- wyczyszczony silnik z osadów,
- wymienione uszczelniacze zaworów
- zdjęta głowica i oddana razem z wałkami na sprawdzenie i osiowość wałków,
- planowanie głowicy i nowa uszczelka pod głowicą,
- nowe uszczelniacze wałków rozrządu,
- od nowa prawidłowo ustawiony rozrząd.

Samochód po tych zabiegach-regulacjach NABRAŁ ŻYCIA. Osobiście sądzę, że w Kappach warto co jakiś czas zastosować płukankę silnika by wymyć syf ze środka i ułatwić życie popychaczom, by nie trzeba było ich ręcznie przywracać do życia. Polecam w razie problemów Argenta67. Widać, że zna się na tym i lubi to co robi.



wega - 22-03-2010, 16:56
" />
">Osobiście sądzę, że w Kappach warto co jakiś czas zastosować płukankę silnika by wymyć syf ze środka i ułatwić życie popychaczom, by nie trzeba było ich ręcznie przywracać do życia

Myślę, że wystarczy stosunkowo często olej wymieniać. Przynajmniej raz na 10tyś. i będzie OK




argenta67 - 22-03-2010, 19:09
" />
">Osobiście sądzę, że w Kappach warto co jakiś czas zastosować płukankę silnika by wymyć syf ze środka i ułatwić życie popychaczom, by nie trzeba było ich ręcznie przywracać do życia

Myślę, że wystarczy stosunkowo często olej wymieniać. Przynajmniej raz na 10tyś. i będzie OK

Masz racje ale jeśli już motor jest zaniedbany to nawet częste wymiany nie pomogą.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \