spoker - 13-11-2007, 20:47
" />witam
Chciałem zapytać szanowne grono czy układy wtryskowe COMMON RAIL tolerują olej opałowy? , na innych forach mozna przeczytac ze układy TDI oraz pompowtryskiwacze tolerują dobry opał to samo silniki HDI.
Oczywiście pisze tu o oleju sprawdzonym stosowanym we wlasnym piecu a nie o jakims badziewiu niewiadomo skąd.
O tym ze hdi swietnie znosi opał wiem z życia, jeden wujek ma citroena C5 2.2HDI na opale zasuwa od 2 lat a drugi wujek ma PEUGOTA 406 2.0HDI na opale zasuwa od 5 lat.
W zasadzie to opał ma wyzsza wartość CETANOWĄ oraz niższa temperature zapłonu o 5stopni, oprocz tego zawiera o jeden rzad wielkosci mniej siarki...no i ten kolor.
Wiele razy słyszałem i czytałem ze common rail jest bardzo wyczulony na złe paliwo, ale nikt niemowił o opale.
pozdrawiam
Artur G. - 13-11-2007, 21:27
" />poruszony dobry temat, sam z ciekawości przeczytam fachowe opinię... tyle się o tym wokół mówi.
ps. ja mam benzynę...
pozdr. Artur, Kappa 2.0
maciej - 13-11-2007, 21:47
" />Na 50 L opału dolewa sie około 200-300 ml Ol Mixolu, ludzie na tym smigają od lat, tylko niewiadomo dlaczego takie stare diesle są zaraz po kupieniu do remontu, niby igła przy sprzedazy, tylko jazda 1-2 miesiace po kupnie pokazuje swoje, a potem mechanik nagle krzyczy, a to zbiornik do czyszczenia, nieznam sie na tyle na tym ale juz widziałem silniki, jak ktos oszczedza na paliwie to można sie liczyć z tym że nie wie co to wymiana oleju, pasków itd.
mariusz76 - 13-11-2007, 22:21
" />A po co ten Mixol? Rozmawiałem kiedyś ze specem od pieców zasilanych opałem i powiedział że opał ma takie same właściwości smarne co ON.
kartonik - 13-11-2007, 22:28
" />Swojego czasu chyba z poltora roku przejezdzilem starym volvo 740 z silnikiem szesciocylindorwym z turbina od transportera. Lalem do niego opal bez skrupulow i oprocz tego, ze spalal go 1-2 litry wiecej niz ropy, to nie bylo ZADNYCH problemow. Mam kontakt z gosciem, ktoremu sprzedalem auto - samochod ciaga ciezkie przyczepy i chodzi jak szwajcarski zegarek. Ale do jtd to bym sie nie odwazyl nalac opalu. Strzezonego Pan Bog strzeze, a w razie awarii koszty naprawy koszmarne. Choc tankowanie "prawdziwego" ON na polskich stacjach paliw to jak gra w rosyjska ruletke :?
DeviLL - 13-11-2007, 23:44
" />Nalej opal do jtd to sie przekonasz jak bardzo "oszczedziles" :lol:
kretekpodnietek - 14-11-2007, 00:14
" />znajomy przegonił 300 tys. na opale vw transporterem, ale z doświadczenia (mój ojciec regenruje) pompy sekcyjne (ciągniki rolnicze) nieraz siadły po zbiorniku opału.. tak samo wtryskiwacze,poprostu zacierały sie... zależy to chyba od budowy poprostu, a no właśnie, co do pomp, faceci oszczędzali 200 pln na paliwie, a dokładali 500 do remontu pompy i wtryskiwaczy... taka to oszczędność
volf - 14-11-2007, 00:36
" />
">witam
Chciałem zapytać szanowne grono czy układy wtryskowe COMMON RAIL tolerują olej opałowy? , na innych forach mozna przeczytac ze układy TDI oraz pompowtryskiwacze tolerują dobry opał to samo silniki HDI.
Oczywiście pisze tu o oleju sprawdzonym stosowanym we wlasnym piecu a nie o jakims badziewiu niewiadomo skąd.
O tym ze hdi swietnie znosi opał wiem z życia, jeden wujek ma citroena C5 2.2HDI na opale zasuwa od 2 lat a drugi wujek ma PEUGOTA 406 2.0HDI na opale zasuwa od 5 lat.
W zasadzie to opał ma wyzsza wartość CETANOWĄ oraz niższa temperature zapłonu o 5stopni, oprocz tego zawiera o jeden rzad wielkosci mniej siarki...no i ten kolor.
Wiele razy słyszałem i czytałem ze common rail jest bardzo wyczulony na złe paliwo, ale nikt niemowił o opale.
pozdrawiam
Przecież silniki jtd oraz hdi to są właśnie comon rail'e, więc jeśli chodzi hdi będzie i chodził jtd... Jest tylko mały problem, bo jazda na oleju opałowym jest nielegalna i w razie wpadki płacisz spory mandat. Co do tej siarki, to chyba jest odwrotnie...
Pozdrawiam.
Taz - 14-11-2007, 01:05
" />olej opałowy podobno nie jest poddawany kontrolom i nie ma obowiązkowych minimalnych bądź maksymalnych wartości odpowiednich parametrów. A skoro coś nie jest kontrolowane bo nie ma na to norm to wiadomo co Polak z tym zrobi..
benek - 14-11-2007, 01:33
" />Znam kilku magików co zalewali opał niewiadomego pochodzenia do aut i w większosci już silniki powymieniali....
spoker - 14-11-2007, 10:58
" />
">olej opałowy podobno nie jest poddawany kontrolom i nie ma obowiązkowych minimalnych bądź maksymalnych wartości odpowiednich parametrów. A skoro coś nie jest kontrolowane bo nie ma na to norm to wiadomo co Polak z tym zrobi..
to teraz poczytaj to: Lekki olej opałowy EKOTERM PLUS jest produktem najwyższej jakości, spełniającym normy światowe zarówno pod względem parametrów eksploatacyjnych jak i wymagań ochrony środowiska. EKOTERM PLUS to idealne paliwo do zasilania kotłów centralnego ogrzewania w domach jednorodzinnych, szpitalach, szkołach, itp.
">Co do tej siarki, to chyba jest odwrotnie...
Zawartość siarki % (m/m) nie więcej niż 20 PN ISO 3675:1997
PZPN-EN 12185
teraz to samo dla oleju napędowego:
Zawartość siarki % (m/m) nie więcej niż 50 PN-88/C-04005
EN ISO 14596 ASTM D 5453
Ekodiesel Plus 50 to przyjazny dla środowiska olej napędowy. Jego parametry o znaczeniu ekologicznym są lepsze niż przewidują normy Unii Europejskiej.
Gęstość zarówno opału jak i oleju napędowego jest niemal identyczna.
konczyłem SPALANIE na polibudzie wiec conieco wiem o paliwach ops:
makek - 14-11-2007, 11:37
" />Kiedyś czytałem wypowiedzi fachowców w tym temacie, to co zapamiętałem to, że różnica miedzy ON i OO jest praktycznie tylko w gęstości, czy lepkości, albo wpływu temp. na w/w parametr. Paliwa te, ze względu na inne przeznaczenie podlegają różnym normom, jednak wymogi dla jednego i drugiego są w zasadzie takie same. Co do jakości to oczywiście różnie to bywa, zwłaszcza w naszym kraju. Podsumowanie było takie (pomijając spokój sumienia), że lepiej lać olej opałowy niż niewiadomego pochodzenia olej napędowy, który może okazać się odbarwianym (kwas) opałem.
Taz - 14-11-2007, 11:49
" />Znalazłem coś takiego:
:link:
Arcana - 14-11-2007, 11:57
" />Witam,
w ramach debiutu na forze i klubie coś powiem o oleju opałowym.
Mój szwagier Forda Focusa TDDI rocznik 2000, w sześć miesięcy załatwił pompę wtryskową na super specyfiku o kolorze czerwonym...
Jako, że mam dieselka wolę tankować na cywilizowanych stacjach.
Tyle w ramach debiutu.
Pozdrawiam
makek - 14-11-2007, 11:58
" />ON
Wypowiedź nr 6 od góry.
viruskill - 14-11-2007, 12:06
" />A ja powiem tak kolega ma juz drugiego forda sierre
pierwszy byl z 1984 roku 2.3 diesel - 4 lata jezdzil do pracy a ma 80 km w jedna strone lal tylko kopalnie prosto z szybu przecedzal przez sitko zeby tylko wode oddzielic auto smigalo na tym i zero problemow jedynie czestrze co ok 15 000 tys km wymiana koncowek wtryskow koszt 120 zl jak opalu dostala to chodzila az milo
teraz smiga 2 rok fordem sierra 1.8 td nazeka bo niechce palic zabardzo ale tez niema problemu na tym samym jezdzi. Wiec powiem tak stare diesle przepala wszystko z nowymi jest problem elektronika i potezne cisniania. I bagatel koszty naprawy ja bym do jtd nienalal takeigo swinstwa bo naprawa przerosnie oszczednosci.
Nat - 14-11-2007, 14:29
" />To napisz jeszcze coś na temat ostatniej mody - oleju kujawskiego rzepakowego jako dolewki do oleju napędowego.
Konsekwencje, sposoby uszlachetniania itp itd.
spoker - 14-11-2007, 19:19
" />troszke nam temat odszedł od OT, ja doskonale wiem ze stare diesle każdy syf przetrawią......poprostu chodziło o konkrety kto co i jak
dunin - 14-11-2007, 20:06
" />stary diesel przetrawi wszystko, bo jego protoplasta pracował na olej z orzeszków arachidowych. kierowcy nie uszlachetniają ON kujawskim, tylko leją ten drugi w czystej postaci (oczywiście do starych merców etc). konsekwencji dla starczych diesli nie ma, nawet masło może być. różnica polegać będzie jedynie w spalaniu, osiągach i ekologii, ale pojedzie.
z nowszymi common-railami nie eksperymentowałbym, bo nie wiem co się może stać złego, ale wiem, że jeżeli się stanie, to będzie sporo kosztować. i to chyba powinien być podstawowy argument. ale jeżeli da się udowodnić, że opał nie wpływa źle na jtd, to zmienię zdanie może :wink:
i tak benzyna rządzi :!: :!: :!:
jerzy - 14-11-2007, 21:31
" />witam
opału bym nie lał bo ta oranżadka może drogo kosztować nie tylko z uwagi na ewentualny remont ale na kontrolę jeśli znajdą zabarwienie oranżady /czerwony kolor/ są od tego spec służby,które wyrywkowo mogą ci wpuścić sonde do baku.....
ale proponuję olej roślinny czyli tankujemy się w supermarketach pytałem pompiarza i powiedział iż jest wogóle nieszkodliwy tlko trzeba go troche wymieszać z ropą by niebył za gęsty
ja kiedyś jak miałem wolwo 340 lałem pachniało frytkami i było ok ale do lanci jeszcze nie lałem może ktoś ma ten temat sprawdzony?
pozdrawiam
________________________
lancia dedra 19td 1995
cwynarx - 14-11-2007, 21:49
" />stare diesle to wszystko przepalą tak jak pisaliście....ja raczej też bym z czerwoną nie eksperymentował....lepiej poszukać u tirowców tańszej a sprawdzonej ropy.....
jerzy - 15-11-2007, 20:22
" />witam
stare czy nowe jest coraz gorzej - paliwo drożeje i jak tu i za co jeżdzić w krakowie olej 4.30 , 95-4.49,
pozdrawiam
________________
dedra 19td 1995
dunin - 15-11-2007, 20:26
" />a dziś słyszałem, że policja, bodajże w brazylii, jeździ legalnie na zużytym oleju roślinnym. podobno autentyczne. zresztą oni tam już od dawna na naturalnych rzeczach zasuwają, więc może to być prawda
topcio1 - 15-11-2007, 21:00
" />z życia wzięte:
leje gość na autogazie opał do passata B5, pytam go czy mu nie szkoda a on mi odpowiada, że jak go wyprowadził z salonu to jeszcze ON nie lał a już 80tyś zrobił .A co do kujawskiego to Escort zrobił na nim 30tyś i gdyby nie latarnia to by dalej jeździł.
Kiedyś czytałem, że to wszystko na temat OG to propaganda ze względu na podatki
spoker - 16-11-2007, 22:27
" />z tego wzystkiego wynika ze opał jest bardziej gęsty od ropy, co z koeli wcale nieznaczy ze jest bardziej tłusty, zeby było lepiej trzeba go troche rozrzedzic i ddoac uszlachetniacze do smarowania pompy, role ta spełnia szwedzki dodatek o nazwie: SKYYD czasami mozna go trafic na stacjach, mozna go nabyc na necie, 1 butelka litrowa starcza na 1000litrów paliwa.
Dlaczego większa gęstość opału szkodzi nowoczesnym układam wtryskowym, a starym niewyrzadza krzywdy? otoz chodzi tutaj o cisnienia panujace w tych ukladach, w przypadku common raila jest to 140atmosfer, w przypadku starego diesla to jeden rzad wielkosci mniej, gdy mamy wieksza gestosc pompa musi wlozyc wiecej wysilku zeby wpompowac opał do wtryskiwaczy i szybko sie potrafi zuzyc dlatego potrzebny jest rozrzedzacz i dodatek smarujacy. Dodam iż zwykły olej napedowy rowniez posiada dodatki smarujace, bez nich nowoczesne pompy tez by padły szybciej bez odpowiedniego smarowania. ufff w koncu sie nasyciłem tym pisaniem.
bolek - 16-11-2007, 22:51
" />
">otoz chodzi tutaj o cisnienia panujace w tych ukladach, w przypadku common raila jest to 140atmosfer, w przypadku starego diesla to jeden rzad wielkosci mniej,
chyba x10
bo w zależności od generacji common raila od 1350bar do 1600bar, obecnie już jest wtryskiwcz na 2000barów i w opracowaniu wtryskiwacz ze wzmocnieniem hydr. - 2500 barów
nie znam sie za bardzo na dieslach ale byłem niedawno w fabryce boscha gdzie robią wtryskiwacze common rail więc co nieco mi zostało
Blash - 16-11-2007, 23:11
" />temat powraca jak bumerang
topcio1 - 17-11-2007, 18:43
" />rozmawiałem dziś z kumplem który jeździł na czerwonym- zapłacił 500pln pod Piaskami i już przestał