jaki gaz do Kappy 2.0 20V turbo??

Sokulll - 09-11-2007, 14:15
" />Witam mam zamiar zamontować gaz do mojej kappy 2.0 20V turbo z 2000 roku. Z tego co słyszałem to dużo zależy od gazownika i od firmy. Jaki gaz proponujecie i czy przy turbinie trzeba coś dodatkowo montować? podobno tak..

jeśli macie sprawdzonego gazownika z woj mazowieckiego chętnie skorzystam może być droższy ale żeby był pewny i dobry : yesyes :

Taz - 09-11-2007, 15:11
" />polecam opcję "szukaj"

Przemo - 09-11-2007, 17:36
" />Prins, jedyny słuszny wybór. A i przy turbinie nic dodatkowego się nie zakłada.

Taz - 09-11-2007, 17:39
" />Przemo jest znany z tego że bezkrytycznie poleca "PRINS I NIC INNEGO!!!"
Ja osobiście mam sekwencję STAG 300 (nie mam turbiny) i nie ma z tą instalką żadnych problemów. Polecam jeszcze do przeczytania TEN temat

Przemo - 09-11-2007, 17:46
" />
">Przemo jest znany z tego że bezkrytycznie poleca "PRINS I NIC INNEGO!!!"
Ja osobiście mam sekwencję STAG 300 (nie mam turbiny) i nie ma z tą instalką żadnych problemów. Polecam jeszcze do przeczytania TEN temat

Hmm no wiesz silnik z turbiną to zupełnie inna bajka. Miałem osobiście i mogę ja polecić żadnych problemów. Jak masz kogoś co ma STAG 300 w Kappie 2.0 20v turbo i chodzi bez problemu to tez OK. A Prins jako jedna z nielicznych firm ma list wtryskiwaczy do 5-cylindrowego silnika, a nie jak inne firmy listwa do V6 i jeden wtryskiwacz zaślepiony

sam_go - 09-11-2007, 17:49
" />Też mam STAG-a 300, trzasnąłem 5 tyś i nic się nie dzieje. Po pierwszej regulacji nawet checka nie wywala. W Siedlcach chłopaki montują LPG za 2,5tyś.

Przemo - 09-11-2007, 17:52
" />Po co wy tak zaśmiecacie temat?? Sokull pyta o instalacje do konkretnego silnika 2.0 20V TURBO. A o tym akurat było mało na forum. Co go obchodzi co Wy macie w swoim 2.0 20V jak to jest inny silnik. :!:

Króciak - 09-11-2007, 20:29
" />W Garwolinie zaraz przy trasie Lubelskiej. STAG-300, tanio i zero problemów przynajmniej w moim.

meciek - 09-11-2007, 20:47
" />
">Po co wy tak zaśmiecacie temat?? Sokull pyta o instalacje do konkretnego silnika 2.0 20V TURBO. A o tym akurat było mało na forum. Co go obchodzi co Wy macie w swoim 2.0 20V jak to jest inny silnik.

Polecam staga 300 mam go właśnie zainstalowanego w mojej lanci. Przyznam że szukałem długo zakładu który by mi to zamontował. Koszt instalacji w moim przypadku wyniósł 3000zł a pare zdjęć instalacji w tym wątku Wątek 2,0T 20V

wujekp - 09-11-2007, 21:02
" />A ja mam Landi Renzo i też hula

Sokulll - 10-11-2007, 15:46
" />a gdzie montowany ten Landi Renzo jak z mocą i po ile?
najlepiej jakby mi ktoś polecił koło warszawy sprawdzonego gazownika i dobrej firmy gaz to bym skorzystał bo jechać na czuja do pierwszego lepszego gazownika to nie za ciekawie.. Zastanawiam się mocno nad tym prinsem ale z tego co wiem to był on montowany w Krakowie a to kawał drogi..

wujekp - 10-11-2007, 17:47
" />
">a gdzie montowany ten Landi Renzo jak z mocą i po ile?
najlepiej jakby mi ktoś polecił koło warszawy sprawdzonego gazownika i dobrej firmy gaz to bym skorzystał bo jechać na czuja do pierwszego lepszego gazownika to nie za ciekawie.. Zastanawiam się mocno nad tym prinsem ale z tego co wiem to był on montowany w Krakowie a to kawał drogi..

Mój był montowany w Korkowie. Ale w Warszawie forumowicze polecali zakład. Jak skorzystasz z opcji szukaj to na pewno znajdziesz.
Podobnie z mocą - STP (Szukaj Twoim Przyjacielem). Pisałem o tym dokładniej - ogólnie - nie wiem z autopsji np. jak to wpływa na prędkość maksymalną bo nie jeżdżę tak szybko. 210 km/h mi wystarczyło (a jeszcze sporo by poszła)

mirek0p - 05-12-2007, 23:31
" />Witam
Najlepszym rozwiązaniem do silników z turbo jest ciekły wtrysk gazu tzw. V generacji.Jest to układ oparty na pompie tłoczącej ciekły gaz do wtryskiwaczy ,jest dedykowany do konkretnych silników.
Jedyny układ który podnosi moc silnika,a spalanie pozostaje na poziomie benzyny,sam sprawdziłem na prostej autostradzie auto uzyskało 220 km/h
odczyt z GPS.Prędkość fabryczna to 212 km/h dla nowego samochodu.

KJ - 06-12-2007, 10:56
" />
">Najlepszym rozwiązaniem do silników z turbo jest ciekły wtrysk gazu tzw. V generacji. ... Jedyny układ który podnosi moc silnika,a spalanie pozostaje na poziomie benzyny

:-)
ty tak serio?

mirek0p - 10-12-2007, 00:36
" />Tak, bardzo serio.

mirek0p - 10-12-2007, 00:53
" />Ciekły gaz wtryskiwany do dolotów kolektora ssącego rozpręża się i schładza
powietrze co w uproszczeniu działa jak chłodnica powietrza i dzięki temu jest zasysana większa jego ilość.

Taz - 10-12-2007, 08:08
" />tylko że ciekły wtrysk gazu robi na tą chwilę jedna firma z tego co wiem.. no i koszty są duże.

Taz - 10-12-2007, 08:11
" />
">Instalacja V generacji - wtrysk gazu w fazie ciekłej produkuje holenderska firma Vialle. Montaż tych instalacji rozpoczęliśmy w 2001 roku.

W instalacji tej gaz tłoczony jest ze zbiornika pompą zapewniającą ciśnienie gazu 10-12 bar. We wszystkich innych instalacjach LPG gaz przemieszcza się ze zbiornika do reduktora pod ciśnieniem własnym panującym w zbiorniku. W zimie przy niskich temperaturach to ciśnienie bywa tak małe że gaz nie dochodzi do silnika. I koniec jazdy. Instalacja Vialle eliminuje ten mankament.

Druga istotna różnica to brak parownika czyli urządzenia w którym w innych instalacjach gaz w postaci cieczy zmienia się w gaz. Przy okazji w parowniku zostaje większość oddestylowanych w ten sposób zanieczyszczeń, które były rozpuszczone w fazie ciekłej. Zanieczyszczenia te zdecydowanie pogarszają pracę instalacji i przyspieszają zużycie jej elementów. W instalacji Vialle ten problem nie istnieje.

Oczywiście nawet ta najlepsza instalacja ma pewne mankamenty, z których najbardziej bolesnym jest cena montażu 6500- 7000 zł brutto dla silnika 4 cylindrowego.
Jest to instalacja dedykowana i nie można jej zamontować do każdego samochodu a jedynie do tych dla których firma Vialle opracowała program sterujący
i dokładny zestaw montażowy, łącznie z narzędziami montażowymi .
http://www.autowis.com.pl/zalaczniki/32.jpg[/img]
http://www.autowis.com.pl/zalaczniki/31.jpg[/img]

KJ - 10-12-2007, 10:33
" />
">Ciekły gaz wtryskiwany do dolotów kolektora ssącego rozpręża się i schładza
powietrze co w uproszczeniu działa jak chłodnica powietrza i dzięki temu jest zasysana większa jego ilość.

Skoro "jest zasysana większa jego ilość" to jakim cudem zmniejsza się spalanie? Bo tak, żeby wtryskiwać więcej gazu i zwiększyć moc to można i w zwykłej sekwencji, więc to żadne osiągnięcie.

Tyle, że nawet zachowanie mocy auta wymaga spalania gazu o 20% większego w stosunku do benzyny (litr benzyny to 32 MJ energii, litr LPG to 24-25 MJ). Fizyki nie oszukasz.

Więc info o mniejszym spalaniu i większej mocy można sobie włożyć między bajki - po prostu się nie da.

Lord_Juve - 10-12-2007, 17:25
" />A może koledze po prostu chodzi o to, że przy LPi nie mamy strat mocy w samochodzie? Bo wiadomo, że nawet sekwencja IV generacji powoduje pewne utraty mocy, w LPi tych strat nie ma ponieważ paliwo jest dawkowane w bardziej odpowiedniej formie(ciekłej).

Boorek - 10-12-2007, 17:42
" />z profilu wynika że kolega "mirek0p" ma w swojej Kappie właśnie instalację LPI, czyli Vialle robi instalkę do Kappiszona. kolego Mirku mógłbys coś więcej napisać jak ona się sprawuje?? np. spalanie awaryjność (lub bez : yesyes : ) i jeśli to możliwe cenę, bo materiały Taza są chyba z 2003 roku Pozdrawiam

mirek0p - 11-12-2007, 11:09
" />Wieczorem opiszę jazdę na Vialle

KJ - 11-12-2007, 11:20
" />
">A może koledze po prostu chodzi o to, że przy LPi nie mamy strat mocy w samochodzie? Bo wiadomo, że nawet sekwencja IV generacji powoduje pewne utraty mocy, w LPi tych strat nie ma ponieważ paliwo jest dawkowane w bardziej odpowiedniej formie(ciekłej).

Straty mocy wystąpić nie muszą, ale wiąże się to ze zwiększonym zużyciem gazu (kwestia regulacji). Można wyregulować nawet tak, że auto będzie mocniejsze na gazie niż na benzynie (tylko nie wiem, jak się to ma do żywotności silnika).

larry123 - 11-12-2007, 11:29
" />KJ co ty pier...
mocniejsze niż na benzynie
stawiam ci flachę jeżeli wyregulujesz moja sekwencje i będzie mocniejsza niż benzyna !!! (KJ zaznaczam ze reduktor mam do 340 KM a wtryski mogą obsłużyć do 45 km na cylinder)
Dasz większa dawkę lpg to przestawi ECU silnika na typ autoadatacji i jeżeli przekroczysz pewne parametry to auto dostaje takiego muła że ho ho, przyspieszenie na poziomie fiata uno 1.0 na lpg sprawdzałem na starcie z moją mamą podczas błędu autoadapracji sterownika benzyny.
Nie sadze aby można było wykrzesać dodatkową moc, bez przeprogramowania ECU

O zwieszeniu mocy w sekwencji to słyszałeś czy widziałeś

KJ - 11-12-2007, 12:55
" />Larry, to jest kwestia odpowiedniego dobrania parametrów, poza tym nie mówimy o wzroście mocy o niewiadomo ile, tylko o różnice rzędu kilu %.

Nie wiem jak jest w Kappie (ja u siebie tego nie próbowałem), ale widziałem wykres dla subaru imprezy i moc na gazie była większa o kilka KM (przy mocach rzędu 220-230KM, czyli jakieś 4-5%) powyżej 6k albo 7k obrotów (nie pamietam dokłądnie, ale na pewno wysoko).

Nie wiem jak się do tego ma autoadaptacja w silnikach Kappy, ale u mnie instalacja gazowa (na początku, gdy pierwszy zakład nie radził sobie z regulacją) nigdy nie powodowała "mulenia" się silnika - jedyny objaw, to problemy z odpalaniem i pracą "na zimno". Po rozgrzaniu było ok - i na gazie i na benzynie.

mirek0p - 12-12-2007, 19:39
" />Witam
Poniżej trochę literatury fachowej
"Wszystkie te aspekty powodują, że jedyną metodą wyeliminowania tych niedomagań jest zastosowanie wtrysku gazu w fazie ciekłej. Taki rodzaj zasilania nie tylko nie powoduje zmniejszenia osiągów silnika, ale wręcz przeciwnie, w pewnych zakresach prędkości obrotowych, jego parametry ulegają zwiększeniu. Nie jest to oczywiście wzrost o dużej wartości, jednak podczas badań hamownianych jest wykazywany. Takie zachowanie silnika przy zasilaniu ciekłym LPG jest podyktowane samoistnym odparowywaniem gazu w kanałach dolotowych. Przejście ze stanu ciekłego w stan gazowy odbywa się w strumieniu przepływającego powietrza, z którego parujący gaz odbiera ciepło powodując jego schładzanie. Dzięki temu gęstość tak otrzymanej mieszanki palnej rośnie przyczyniając się do utrzymania współczynnika napełniania na poziomie porównywalnym z zasilaniem benzyną.Właściwości jezdne są takie same jak przy zasilaniu benzyną, w górnym zakresie prędkości obrotowej nawet lepsze. Kultura pracy na biegu jałowym (zmienne obciążenie wynikające np. z zamontowania klimatyzacji), elastyczność silnika są lepsze niż przy zasilaniu benzyną.instalacja ta jest odporna na złą jakość naszego gazu. Silnik spala wszelkie szkodliwe składniki bez względu na zatankowane paliwo. Układ LPi jest bardzo prosty w swojej budowie. Z tego powodu jego obsługa jest ograniczona do minimum.
- Nie ma strat mocy, gdyż w tym systemie nie ma cięgien, ani przewodów o dużej pojemności takich jak zwężka Venturiego.
- Nie ma strat wypełnienia, gdyż nie używamy LPG w fazie lotnej.
- Parametry jazdy podczas zasilania gazowego są lepsze, niż podczas jazdy na benzynie.
Efekt chłodzący rozprężanego gazu daje w efekcie wyższy stopień napełnienia cylindrów, a co za tym idzie wzrost mocy silnika."

A teraz trochę własnych spostrzeżeń po przejechaniu około 100 000 km
Auto rok 98 przy kupnie +- 270 000 km obecnie po 2 latach 370 000 km od nowości z LPI Vialle.W kappach VIS daje "klapsa ''powyżej 3000 obrotów,u mnie jest to 3200 obrotów i auto ciągnie jak "szalone " drugi wyrażny "klaps" jest przy około 3900 obrotów.W różnych typach aut z LPI występuje wzrost mocy przy 4000 obrotów +- 200. Miałem Golfa III i spalał więcej gazu niż kappa.Przeciętnie wychodzi 11-12 litrów gazu na 100 km ,autostrad Katowice- Wrocław godzina jazdy przeciętnie 16 litrów kto zna trasę to domyśla się że prędkości maksymalne muszą dochodzić do conajmniej 200 km/h ,wyhamowania do 90 i tak wkoło.
Przy takim przebiegu to trochę koni powinno ubyć .Znajomi którzy mówili kupujesz fiata, czują teraz respekt po pierwszych próbach "mocy" drogowych okazało się że ani A 6 2.5 TDI ani Golf TDI 130 kM nie mają szans są objeżdzani jak dzieci a podobno śą to demony prędkości na naszych drogach.Bardzo często jeżdzę w Niemczech ,Holandi i we Włoszech i jazda nonstop powyżej 6000 tys obrotów to jest to co ta "szalona" włoszka lubi.Po części sprawia to Power Drive +LPI ,jedynie czego mi brakuje to 6 biegu.

mirek0p - 12-12-2007, 19:43
" />Koszt serwisowania przez 100 000 km to 200 zł.

larry123 - 12-12-2007, 20:39
" />KJ nie wieże ze bez przyspieszenia zapłonu lub lekkiej modyfikacji ecu da sie wykręcić lepszą moc na instlacji sekwencyjnej w której lpg jest podgrzewane.

a co do lpg do kappy turbo to sie upieram przy prinsie.

mirek0p - 12-12-2007, 22:00
" />Toyota do fabrycznie nowych samochodów montowała tylko LPI.Niedawno zaczęli włosi produkcję V generacji, do kappy przy 5 cylindrach kosztowało to ponoć 5,5 tyś.zł

KJ - 13-12-2007, 12:07
" />
">KJ nie wieże ze bez przyspieszenia zapłonu lub lekkiej modyfikacji ecu da sie wykręcić lepszą moc na instlacji sekwencyjnej w której lpg jest podgrzewane.

Larry, nie znam szczegółów. Ale skoro można tak wysterować komputer instalacji, żeby dawał "więcej gazu", to jakiś tam wzrost mocy powinien być .
Jak dla mnie istotne jest to, że moc można bez problemu zachować.

KJ - 13-12-2007, 12:19
" />
">Witam
Poniżej trochę literatury fachowej

Fragmentu reklamówki firmy produkującej/instalujacej LPI nie nazwałbym raczej "literaturą fachową".

">
Właściwości jezdne są takie same jak przy zasilaniu benzyną, w górnym zakresie prędkości obrotowej nawet lepsze. Kultura pracy na biegu jałowym (zmienne obciążenie wynikające np. z zamontowania klimatyzacji), elastyczność silnika są lepsze niż przy zasilaniu benzyną.

Normalnie cuda :-) Aż dziw, że ejszcze produkują auta zasilane benzyną...

">
instalacja ta jest odporna na złą jakość naszego gazu. Silnik spala wszelkie szkodliwe składniki bez względu na zatankowane paliwo.

??

">
Układ LPi jest bardzo prosty w swojej budowie. Z tego powodu jego obsługa jest ograniczona do minimum.

Tak by było, gdyby nie poblemy z jakością instalacji, a szczególnie pompy zintegrowanej ze zbiornikiem. Wbrew temu, co było tu napisane - Vialle jest bardzo czuła na jakość gazu.

">
- Parametry jazdy podczas zasilania gazowego są lepsze, niż podczas jazdy na benzynie.
Efekt chłodzący rozprężanego gazu daje w efekcie wyższy stopień napełnienia cylindrów, a co za tym idzie wzrost mocy silnika."

Aby to było możliwe, musi być dostarczone więcej gazu - czyli rośnie spalanie. Taki sam efekt można uzyskać w IV generacji.

Nie wątpię w zalety V generacji, ale po pierwsze - to powyżej to zwykły marketingowy bełkot, po drugie - jesli już to JPG, a nie LPI.
A i tak dzisiej lepiej zainstalować Prinsa, który jest dopracowany i sprawdzony, niż bawić się w testowanie kolejnej generacji.

Boorek - 13-12-2007, 17:21
" />
">
mirek0p napisał:
- Parametry jazdy podczas zasilania gazowego są lepsze, niż podczas jazdy na benzynie.
Efekt chłodzący rozprężanego gazu daje w efekcie wyższy stopień napełnienia cylindrów, a co za tym idzie wzrost mocy silnika."

Aby to było możliwe, musi być dostarczone więcej gazu - czyli rośnie spalanie. Taki sam efekt można uzyskać w IV generacji.

Nie wątpię w zalety V generacji, ale po pierwsze - to powyżej to zwykły marketingowy bełkot, po drugie - jesli już to JPG, a nie LPI.
A i tak dzisiej lepiej zainstalować Prinsa, który jest dopracowany i sprawdzony, niż bawić się w testowanie kolejnej generacji.
po pierwsze nie rozumiem dlaczego żeby lekko wzrosla moc to musi być więcej gazu?? jeśli powietrze będzie miało mniejszą temperaturę poprzez to że część ciepla zabierze gaz to chyba będzie "wiecej powietrza w powietrzu" prawda? wydaje mi się że na tej zasadzie działają intercoolery

po drugie gdyby ktoś kiedyś nie przetestował Prinsa to dalej jeździlibyśmy na II generacji, gdyby ktoś kiedyś nie spróbował dolożyć komputera do I generacji to jeździlibyśmy bez .... gdyby ktoś kiedyś nie był ciekawy co jest na ziemi dalej mieszkalibyśmy na drzewach...

Po trzecie dlaczego JPG a nie LPI? : yesyes : Pozdrawiam

wujekp - 13-12-2007, 21:59
" />
">
po pierwsze nie rozumiem dlaczego żeby lekko wzrosla moc to musi być więcej gazu?? jeśli powietrze będzie miało mniejszą temperaturę poprzez to że część ciepla zabierze gaz to chyba będzie "wiecej powietrza w powietrzu" prawda? wydaje mi się że na tej zasadzie działają intercoolery

Może ja głupi jestem, ale wg mnie intercooler chłodzi powietrze żeby móc spalić ... więcej paliwa. Moc nie bierze się z powietrza, ale z paliwa, tyle że żeby się dobrze spaliło musi być odpowiednia ilość tlenu w komorze spalania. Więcej tlenu to możliwość spalenia większej ilości paliwa i większa moc.

KJ - 14-12-2007, 10:22
" />
">
po pierwsze nie rozumiem dlaczego żeby lekko wzrosla moc to musi być więcej gazu?? jeśli powietrze będzie miało mniejszą temperaturę poprzez to że część ciepla zabierze gaz to chyba będzie "wiecej powietrza w powietrzu" prawda? wydaje mi się że na tej zasadzie działają intercoolery

Może ja głupi jestem, ale wg mnie intercooler chłodzi powietrze żeby móc spalić ... więcej paliwa. Moc nie bierze się z powietrza, ale z paliwa, tyle że żeby się dobrze spaliło musi być odpowiednia ilość tlenu w komorze spalania. Więcej tlenu to możliwość spalenia większej ilości paliwa i większa moc.

No właśnie, po to montowany jest intercooler... zeby mozna było dostarczyć więcej tlenu, a co za tym idzie - więcej benzyny/gazu.
Z samego powietrza mocy nie będzie :-) (póki co)

A co do testowania.... fakt, ale ja chyba w tym wypadku źle bym się czuł w roli testera. Problemy z jakością LPI były powszechnie znane, a wynikały (ponoć) głównie z problemu z jakością gazu w PL. A naprawa była dosyć kosztowna. Ale szczegółów nie znam, poza tym przez 2 lata mogło coś się zmienić.

Boorek - 15-12-2007, 14:17
" />w sumie to macie racje... :roll:

mirek0p - 16-12-2007, 02:00
" />Witam
To co wypisuje kolega KJ to najczęściej powtarzane dyrdymały osób ktore nigdy nie miały styczności z LPI.Opowiadanie bajek o pompie gazowej Vialle jej skąplikowaniu i jej zawodności poprostu mnie śmieszy.Podobno taki super Prinz IVgeneracji od kiedy jest na rynku a od kiedy Vialle V generacji.Problemy z instalacją LPI wiążą się z brakiem najnormalniejszego w świecie serwisowania.Wymiana oleju w silniku to przebieg +- 15 000 km
a w pompie ok.50 000 km,pytanie czy silnik wytrzyma przebieg 30 000 ,40 000 a może więcej km.Bardzo często niestety nie wiedzą tego nowi posiadacze auta z LPI a co dopiero laicy.

Boorek - 16-12-2007, 15:44
" />
">Witam
To co wypisuje kolega KJ to najczęściej powtarzane dyrdymały osób ktore nigdy nie miały styczności z LPI.Opowiadanie bajek o pompie gazowej Vialle jej skąplikowaniu i jej zawodności poprostu mnie śmieszy.Podobno taki super Prinz IVgeneracji od kiedy jest na rynku a od kiedy Vialle V generacji.Problemy z instalacją LPI wiążą się z brakiem najnormalniejszego w świecie serwisowania.Wymiana oleju w silniku to przebieg +- 15 000 km
a w pompie ok.50 000 km,pytanie czy silnik wytrzyma przebieg 30 000 ,40 000 a może więcej km.Bardzo często niestety nie wiedzą tego nowi posiadacze auta z LPI a co dopiero laicy. Witam a moge wiedzieć ile koledze pali Kappiszon, tak dla porównania z moim Pozdrawiam

mirek0p - 16-12-2007, 18:33
" />Witam
Jazda kappą ze względu na świetną dynamikę i wielką przyjemność z jazdy,obroty około 5 tyś. wymaga przeciętnie 11-12 litrow gazu na 100 km.Wiele razy obiecywałem sobie jazdę ekonomiczną w przedziale 90 - 120 km/h i sprawdzenie spalania ale no właśnie ale ,co chwilę jest jakiś harcownik co chce się popróbować i po ekonomicznej jeżdzie.

Teorie o wyższości Prinza to tak jakby wychwalać turbo disla negując najnowsze osiągnięcia jtd czy pompowtryskiwacza albo wychwalać głowice z 2 zaworami bo 4 zaworowe będą więcej palić.

KJ - 16-12-2007, 19:57
" />
">Witam
To co wypisuje kolega KJ to najczęściej powtarzane dyrdymały osób ktore nigdy nie miały styczności z LPI.

Jak komuś zarzucasz coś takiego, to może napisz konkretniej, co?
I ciekawe skąd wiesz, że nie miałem styczności z LPI?

A na razie, to jak ktoś tu wypisuje bzdury, to raczej Ty.... (jak choćby to o spalaniu i mocy silnika w czasie jazdy na gazie)

A tak swoją drogą, to ciekawe dlaczego (mimo relatywnie niedużej różnicy w cenie) wszyscy ciągle instalują sprawdzone IV generacje, a jakoś nikt się nie pcha w LPI....

Boorek - 16-12-2007, 22:00
" />Witam moja pali tak 12-13 tylko że ja mam I generację, ale też korzystam z pełnego zakresu obrotów...

a co do niewielkiej popularności LPI to może dlatego że jest niewiele zakładów które to montują i robią to dobrze? Dla przykładu gdyby było więcej stacji z CNG to pewnie bym jeździł na nim a nie na LPG. Kolego KJ
jeśli miałeś styczność z LPI napisz proszę co Ty o tym sadzisz najlepiej też na przykładzie jakiegoś samochodu... Pozdrawiam

mirek0p - 17-12-2007, 01:12
" />
">Ciekły gaz wtryskiwany do dolotów kolektora ssącego rozpręża się i schładza
powietrze co w uproszczeniu działa jak chłodnica powietrza i dzięki temu jest zasysana większa jego ilość.

Skoro "jest zasysana większa jego ilość" to jakim cudem zmniejsza się spalanie? Bo tak, żeby wtryskiwać więcej gazu i zwiększyć moc to można i w zwykłej sekwencji, więc to żadne osiągnięcie.

Tyle, że nawet zachowanie mocy auta wymaga spalania gazu o 20% większego w stosunku do benzyny (litr benzyny to 32 MJ energii, litr LPG to 24-25 MJ). Fizyki nie oszukasz.

Więc info o mniejszym spalaniu i większej mocy można sobie włożyć między bajki - po prostu się nie da.
Jak ktoś pięknie powiedział "fizyki nie oszukasz" wartość opałowa propan-butan 48 MJ/kg,benzyna 44 MJ/kg-liczba oktanowa propan-butan 105-115 co do benzyny nie trzeba być fizykiem przy tankowaniu wystarczy popatrzeć na dystrybutor ,napis z dużymi cyframi mówi o liczbie oktanowej.
Inaczej niż w instalacjach tradycyjnych, które dostarczają paliwo w fazie gazowej, w systemie ciekłego wtrysku gaz nie jest zamieniany w stan lotny w reduktorze, ale bezpośrednio wtryskiwany do kolektora przy wysokim ciśnieniu w stanie płynnym. Rozprężający się zimny gaz w rezultacie zapewnia wyższy stopień wypełnienia cylindrów i wzrost mocy silnika.
Różnica między nami jest taka że ja jeżdzę na LPI które ma od nowości 9 lat i 370 000 przebiegu w tym mój udział 100 000 w domu mam citroena 2 litry turbo z 8 miesięczną instalacją stag 300 i wiem ile ta nowa instalacja kosztuje nerwów ,dojazdów do gazownika a TY kolego coś słyszałeś i na tej podstawie się wypowiadasz.
Internet to kopalnia wiedzy,watro trochę poczytać.
A wracając do tematu oprócz Vialle ciekły wtrysk robią włosi JTG koszt okolo 5 tysięcy

KJ - 17-12-2007, 02:35
" />
">Ciekły gaz wtryskiwany do dolotów kolektora ssącego rozpręża się i schładza
powietrze co w uproszczeniu działa jak chłodnica powietrza i dzięki temu jest zasysana większa jego ilość.

Skoro "jest zasysana większa jego ilość" to jakim cudem zmniejsza się spalanie? Bo tak, żeby wtryskiwać więcej gazu i zwiększyć moc to można i w zwykłej sekwencji, więc to żadne osiągnięcie.

Tyle, że nawet zachowanie mocy auta wymaga spalania gazu o 20% większego w stosunku do benzyny (litr benzyny to 32 MJ energii, litr LPG to 24-25 MJ). Fizyki nie oszukasz.

Więc info o mniejszym spalaniu i większej mocy można sobie włożyć między bajki - po prostu się nie da.

Jak ktoś pięknie powiedział "fizyki nie oszukasz" wartość opałowa propan-butan 48 MJ/kg,benzyna 44 MJ/kg-liczba oktanowa propan-butan 105-115 co do benzyny nie trzeba być fizykiem przy tankowaniu wystarczy popatrzeć na dystrybutor ,napis z dużymi cyframi mówi o liczbie oktanowej.

Próbujesz żonglować danymi - nie tankujesz kg, tylko litry - stąd ta różnica. W kg spalasz podobne ilości gazu nawet w zwykłej instalacji sekwencyjnej. Stąd też m.in. bierze się większe o 15-20% (w LITRACH - czyli w jednostkach, które nas interesują - bo za nie płacimy na stacji) spalanie gazu.
A swoją drogą to liczba oktanowa dla LPG to 90-110, a wartości opałowe - odpowiednio 46 i 44 dla gazu i benzyny w MJ/kg.

">Inaczej niż w instalacjach tradycyjnych, które dostarczają paliwo w fazie gazowej, w systemie ciekłego wtrysku gaz nie jest zamieniany w stan lotny w reduktorze, ale bezpośrednio wtryskiwany do kolektora przy wysokim ciśnieniu w stanie płynnym. Rozprężający się zimny gaz w rezultacie zapewnia wyższy stopień wypełnienia cylindrów i wzrost mocy silnika.

Jeśli masz "wyższy stopień wypełnienia cylindrów" to musisz mieć WIĘCEJ mieszanki - cudów nie ma. I stąd większe spalanie w stosunku do benzyny (w litrach), ale tak to można wysterować nawet IV generację.
Do tego "stopień wypełnienia cylindrów" jest nie większy, ale porównywalny z benzyną.
[/quote]

">Różnica między nami jest taka że ja jeżdzę na LPI które ma od nowości 9 lat i 370 000 przebiegu w tym mój udział 100 000 w domu mam citroena 2 litry turbo z 8 miesięczną instalacją stag 300 i wiem ile ta nowa instalacja kosztuje nerwów ,dojazdów do gazownika a TY kolego coś słyszałeś i na tej podstawie się wypowiadasz.
Internet to kopalnia wiedzy,watro trochę poczytać.

I rozumiem, ż na podstawie JEDNEJ instalacji wyciągasz wnioski?

Właśnie, warto poczytać. A potem jeszcze porozmawiać z zakładami montujacymi (ale najlepiej z serwisantami, którzy dobrze wiedzą co się dzieje z tymi instalacjami).

Jak instalowałem u siebie (2,5 roku temu) to się zastanawialem nad LPI właśnie, ale kilka rzeczy powodowało, że wybrałem Prinsa:
- montaż LPI jest o niebo trudnieszy, niż IV generacji - i mało kto potrafił to zrobić naprawdę dobrze (chodzi o montaż wtryskiwaczy, który wymaga idealnej precyzji i doboru miejsca z dokładnością do mm) - a wkońcu od dawna wiadomo, że jakość pracy montażysty jest co najmniej tak samo ważna, jak jakość instalacji
- w LPI sypały się pompy paliwa (zamontowane w zbiorniku), co wiązało się z bardzo kosztowną naprawą, a właściwie wymianą całego zbiornika (nie pamiętam ile, ale na pewno dużo powyżej 1000 pln i trudne do dostania). W pompach psuła się zarówno sama pompa jak i elekronika zmieniająca prąd stały na trójfazowy
- pompy są bardzo czułe na jakość LPG - mają gdzieś tam wbudowany na stałe jakiś filtr, który na naszym wspaniałym gazie bardzo szybko się brudzi
- wtedy były nawet problemy z kupnem oleju do pompy (jest jakiś specjalny, a trzeba wymieniac co 30k km, bo inaczej pompa padnie na bank)
- problemy z odpaleniem auta po kilkudniowym postoju (nie pamiętam już o co choddziło, coś z wtryskami w każdym razie)

Generalnie fajna instalacja, ale nie w PL. Znam dwie osoby, które po pierwszej naprawie pompy za drugim razem rezygnowały z Vialle i wstawiały zwykły wtrysk sekwencyjny. To mnie ostatecznie przekonało, że nie warto.

BTW, między Stag 300 a np. Prinsem jest przepaść, więc porównanie bez sensu.

">A wracając do tematu oprócz Vialle ciekły wtrysk robią włosi JTG koszt okolo 5 tysięcy

A JTG jest PODOBNO instalacją dużo lepszą (w sensie bezawaryjności) od LPI. Ale szczegółów nie znam.

mirek0p - 17-12-2007, 20:47
" />Witam
No cóż jeżeli kogoś nieprzekonuje eksploatacja po 100 000 km i wiadomości z pierwszej ręki to niebędę się "kopał z koniem".Życzę bezawaryjnej pracy jedynie słusznej instalacji prinsa.Przy okazji JTG to włoskie oznaczenie ciekłego wtrysku gazu.
Pozdrawiam

0000_menu

Cytat