Anonymous - 14-08-2006, 11:21
" />Na fotkach poniżej:
No i jak? Nędza, prawda?
EWCIA - 14-08-2006, 11:37
" />to 156 ? nędza??? no co Ty....
co prawda 166 bardziej mi się podoba ....ale ta też jest ładna
Kornelio - 14-08-2006, 11:39
" />nedza to ten pseudo-zderzak sluzoacy do odsniezania... a 156 to bella macchina...
EWCIA - 14-08-2006, 11:43
" />
">nedza to ten pseudo-zderzak sluzoacy do odsniezania... a 156 to bella macchina... acha... w pracy na kompie ledwo co widać (ciemny obraz i nie da się rozjaśnić. :? )...więc oblookam ten zderzak at home....Myślałam, że cała fura ma być "be..", mi tam się podoba...
Młody - 14-08-2006, 11:46
" />Batmobil.... :wink: na moim osiedlu stoi taki sam!
Kubek - 14-08-2006, 12:37
" />Troche przesadzony ten zderzak ale nie jest tak zle
Dizzy - 14-08-2006, 14:01
" />Nie ma to jak Alfa GT
Młody - 14-08-2006, 14:03
" />Dizzy gdzie znalazłeś zdjęcie mojego garażu? :mrgreen:
Kubek - 14-08-2006, 14:38
" />Virtual tunning ze az boli
Anonymous - 14-08-2006, 14:47
" />Sorry, ale dla mnie te felgi są przesadne. Furka spox prócz amerykańskich chromów. Bleeeeee, nie dla europejskiej arystokracji motoryzacyjnej.
Proszę przykład - wszystko ze smakiem.
Dizzy - 14-08-2006, 16:17
" />też sie zgadzam. Przypał na maxa z tymi felgami. Nie ma to jak szprychy w alfie powyżej
Wujek_2000 - 14-08-2006, 17:38
" />Zderzak na tej 156 to kompletna pomyłka. Alfa GT to samochód dla akwarysty, po każdym myciu albo większej ulewie woda zbiera się w tylnich reflektorach, widziałem na własne oczy pracując w Carserwisie, autko jest niedopracowane i zrobione na odwal się. Alfa GTA... no cóż jak to mechanicy mawiają Gówno To Alfa :lol: i w pełni się tutaj zgadzam. Jedynie Brera jakoś za mną chodzi :wink: ale podejrzewam, ze też poza pięknym wyglądem i świetnym prowadzeniem jest tandetna
Kornelio - 14-08-2006, 17:46
" />ojj Panowie fiat to fiat...jakos podobna czy Alfa czy Lancia jeden pies...nie mowiac juz o Deltach,Dedrach i reszcze tipoplytowych...no oprocz wnetrz (troszke lepsza jakosc) to to samo przeciez...
choc osobiscie jestem fanatykiem Alfy...
Wujek_2000 - 14-08-2006, 21:02
" />Kornelio, bardzo się mylisz, Fiat, Alfa i Lancia bardzo się od siebie różnią. Fiat... no cóż to Fiat, idą po kosztach i robią masówke na odwal się byle tanio (choć teraz to już nawet nie jest tani :? ). Alfa, piękne autka, rewelacyjnie się prowadzą ale psują się na potęge, AR to najbardziej wadliwe i zawodne samochody na świecie, co z tego, że ładne jeśli sama wymiana świec to horror i kosmiczne koszty a awaryjność AR to już legendarna jest :lol: . Natomiast Lancia to już głównie luksusowe samochody, Lancia stawia na wygode, przestronność i komfort wnętrz oraz zgrabną, nie rzucającą się w oczy linie. Jeśli chodzi o awaryjność to są one najbardziej dopracowane jeśli porównywać je z Fiatem i AR.
Kornelio - 15-08-2006, 10:06
" />hmm np co do swiec...swiece wymienia sie co 150k kilometrow w TwinSparkach...duze koszty?w starych silnikach na lancuchu koszt swiecy 9,50...duzo?
co do awaryjnosci moja 155 w ciagu roku zrobilem ponad 50k kilometrow i co sie zepsulo?raz wahacz i raz wezyk przy pompie paliwa (koszt 1zl)...duzo?
Wujek_2000 - 15-08-2006, 19:27
" />Jeśli przejedziesz AR 156 150K to już jest cud :wink: Zawsze jest kwestia trafienia na dobry i zły egzemplarz, niestety w przypadku AR złych egzemplarzy jest statystycznie dużo więcej niż w przypadku innych marek a szkoda bo to naprawde piękne autka :?
Kornelio - 15-08-2006, 19:36
" />czemu cud?taki sam jak w Kappie 2.0 lub 2.4 ze przekreci sie panewka...makaron to makaron...
a jak Twoja Alfa 3.0 tfu Kappa 3.0? toz to ten sam silnik i skrzynia...
Wujek_2000 - 15-08-2006, 21:47
" />Pisałem o AR 156 a o ile wiem mój silnik i skrzynia jest z AR 166, a tak przy okazji od listopada zrobiłem już 25K, obecnie pojawiło się niedawno 150K i skrzynia sika płynem, zimeringi do roboty, oby tylko :?
Anonymous - 15-08-2006, 23:35
" />
">Kornelio, bardzo się mylisz, Fiat, Alfa i Lancia bardzo się od siebie różnią. Fiat... no cóż to Fiat, idą po kosztach i robią masówke na odwal się byle tanio (choć teraz to już nawet nie jest tani :? ). Alfa, piękne autka, rewelacyjnie się prowadzą ale psują się na potęge, AR to najbardziej wadliwe i zawodne samochody na świecie, co z tego, że ładne jeśli sama wymiana świec to horror i kosmiczne koszty a awaryjność AR to już legendarna jest :lol: . Natomiast Lancia to już głównie luksusowe samochody, Lancia stawia na wygode, przestronność i komfort wnętrz oraz zgrabną, nie rzucającą się w oczy linie. Jeśli chodzi o awaryjność to są one najbardziej dopracowane jeśli porównywać je z Fiatem i AR.
Az cuchnie stereotypem... Jesli twierdzisz,ze Alfa i Fiat to szajs to dlaczego jezdzisz Lancia? Ja na Twoim miejscu uciekałbym od niej gdzie drzewo butelkowca rosnie :wink: Prawda jest taka,ze wszystkie sie psuja,zaleznie od tego kto i jak uzytkował dane auto.
NIE MA SAMOCHODU PRZY KTÓRYM NIE TRZEBA ROBIC NIC :!: :!: :!: :twisted:
Kornelio - 16-08-2006, 09:20
" />Wujek twoj silnik 3.0 24v i silnik 2,5 24v ze 156 to jest jedno i to samo...jedyna roznica to ta pojemnosc... (analogicznie 2.0 i 2.4 w Kapiszonie) wiec jest to silnik z lat 90-tych jeszcze z modelu 164 w ktorym byly silniki 12v i 24v
co do uszczelniaczy to co nigdy ci nei nawalily?normalna rzecz ze guma po latach sparciala...a cos wiecej moze poleciec jezeli tego nie zrobisz i bedziesz mial zaniski poziom oleju i sie wysypie skrzynka no ale to wtedy bedzie wina AlfyRomeo hehe...
Wujek_2000 - 16-08-2006, 13:37
" />Poprostu w rzadnym samochodzie nie poleciały mi uszczelniacze skrzyni przy tak małym przebiegu... Może i stereotyp ale prasa fachowa oraz opinia wielu specjalistów na całym świecie skądś ten "stereotyp" musiała wziąźć przecież nie losowali jakie samochody wybrać najbardziej awaryjnymi i trafiło na AR. Zawsze będe uważał, że AR są najbardziej awaryjnymi autkami co nie zmieni faktu, że bardzo mi się podobają i lubie nimi jeździć.
Kornelio - 16-08-2006, 16:39
" />a Kapiszony to niby bezawaryjne?Obracajaca sie panewka walu przy przebiegu 150-200 tysiecy to jakis naprawde glupi zart.I to jest dopiero niska jakosc...inne mniejsze i wieksze awarje to juz typowe dla makaronow...
Orsya - 16-08-2006, 17:19
" />Kornelio,
z drugiej strony ciesz się, że nie jesteś posiadaczem laguny... : yesyes :
Kornelio - 16-08-2006, 17:32
" />poki co jestem w zalobie po 155 (sprzedana) i jestem przypadkowo posiadaczem dresowozu marki BEEMWE...
grzole - 16-08-2006, 18:15
" />
">poki co jestem w zalobie po 155 (sprzedana) i jestem przypadkowo posiadaczem dresowozu marki BEEMWE...
Dobrze, że wyrzuciłeś to z siebie... U mnie synu masz odpuszczony ten grzech ciężki ale jedynie warunkowo. Musisz jednak jak najszybciej "dopaść" coś włoskiego...
Kornelio - 16-08-2006, 18:27
" />dzisiaj mi sie snil zakup noweczki 159...to chyba nie jest normalne co?
Orsya - 16-08-2006, 20:03
" />to jest normalne - ja też nie śpię po nocach, bo mi 159 ciągle się śni... tylko pieniążków nie widać, a kredyt na prawie 100 tys. pln nie widzi mi się... w totka też jakoś szczęścia nie mam...
Wujek_2000 - 16-08-2006, 22:47
" />Kornelio ale ja nie twierdze, że Kapiszony są mało awaryjne, wręcz przeciwnie :wink:
Ja swojego dresowoza bejcomwju (BMW) ożeniłem 3 tygodnie temu więc teraz koncentruje się na swoim jedynym autku tj. Kappciu