karol1125 - 08-02-2008, 22:22
" />Witam. Mam pytanie jak w temacie, niby głupie, ale zbiornik za żadne chiny nie chce wyjść do góry. Czy zatem należy odkręcić nadkole? I wtedy wyjdzie na dół.
strang - 08-02-2008, 22:25
" />Wyjmuje się do góry-wyjdzie tylko musisz wysunąć z szyn.
karol1125 - 08-02-2008, 22:32
" />
">Wyjmuje się do góry-wyjdzie tylko musisz wysunąć z szyn.
Tylko że tam nie ma żadnych szyn 8O Odkręcasz wyrównawczy od chłodziwa, odkręcasz puszkę z przekaźnikami do wentylatora przykręconą do zbiornika spryskiwacza i odkręcasz sam zbiornik przykręcony na dwie śruby(jedna w dole(drobny gwint) i jedna u góry(gruby gwint)) i za nic nie chce wyjść. Jakiś taki dziwny kształt ma.
kretekpodnietek - 09-02-2008, 11:08
" />Witaj!
z tego co pamietam to trzeba najpierw pompkę wyjąć (uważaj żeby nie urwać rurek), i jakoś manewrować, albo jeszcze odkręcić podstawę sygnałów.
jest troche gimnastyki z tym.
karol1125 - 09-02-2008, 15:36
" />
">Witaj!
z tego co pamietam to trzeba najpierw pompkę wyjąć (uważaj żeby nie urwać rurek), i jakoś manewrować, albo jeszcze odkręcić podstawę sygnałów.
jest troche gimnastyki z tym.
To na pewno trzeba odkręcić tą podstawę, bo jak wyjmę pompkę i odłączę wszystko, to i tak nie chce wyjść. Tylko niech ktoś mi powie na ile śrub jest ta podstawa przykręcana?
maciek_czer - 09-02-2008, 16:45
" />Powiedz mi tylko po co tak kombinujesz????? Jak byś sciągnął nadkole - co nie jest specjalnie trudne, już dawno byś ten zbiorniczek wyjął. Zawsze wyciągałem od dołu i poprostu wypada. Poluzuj koło, podnieś auto, sciągnij koło potem nadkole i już zbiorniczek masz na wierzchu.
karol1125 - 09-02-2008, 19:11
" />
">Powiedz mi tylko po co tak kombinujesz????? Jak byś sciągnął nadkole - co nie jest specjalnie trudne, już dawno byś ten zbiorniczek wyjął. Zawsze wyciągałem od dołu i poprostu wypada. Poluzuj koło, podnieś auto, sciągnij koło potem nadkole i już zbiorniczek masz na wierzchu.
Kombinuje bo mam dziurawy i chcę go skleić. Wczoraj było już późno, a dziś jechałem do pracy na rano i nie chciało mi się koła odkręcać, żeby się upewnić że da radę.