Skalniak71 - 19-08-2010, 23:56
" />Auto ¶wiat
Przed chwil± odnalaz³em taki artyku³. Komu jak komu ale posiadaczom delt mogê zadaæ pytanie o rzetelno¶ci artyku³u. Czy rzeczywi¶cie jest tak jak pisze autor? Czy Wasze Gralki wiêcej stoj± naprawiane ni¿ ¶migaj± po Oesach? ? ?
Mariusz91 - 20-08-2010, 11:59
" />Nie mam Integralki ale wydaje mi siê ze jest to trochê prze kolorowane
Lukasz_TG - 20-08-2010, 12:26
" />Ja równie¿ nie posiadam Bzdury pisz±, nie wiem czyja Delta zosta³a opisana w artykule, wiadomo, ¿e nie jest to nowe i psuæ siê musi. Ale chyba wszystko zale¿y od w³a¶ciciela wiadomo nie jest to auto dla ka¿dego, je¿eli posiadacz nie ma pojêcia o mechanice i ka¿d± pierdo³± zajmuje siê warsztat, a ¶wietny pan mechanik wciska kit, mówi, ¿e tak drogo bo to stare nietypowe no i w³oskie w takim w³a¶nie wypadku koszta mog± byæ ogromne i nawet wycieki oleju s± problemem dla w³a¶ciciela.
Pozdrawiam
solarzmr - 20-08-2010, 13:18
" />Czê¶æ faktów z artyku³u siê zgadza, czê¶æ to bzdury. Samochód ze zdjêæ niestety ju¿ nie ¿yje, by³ wyremontowany od podstaw, ale podczas Track Daya Classicauto w tychach mia³ spotkanie z krawê¿nikiem podczas hamowania z du¿ej prêdko¶ci i niestety zosta³ dobity .
W³a¶ciciel specjalnie go nie oszczêdza³ i czêsto samochód l±dowa³ w Deltaserwisie w ³omiankach, ale wynika³o to w du¿ej czê¶ci z b³êdów podczas odbudowy samochodu i zast±pienia oryginalnych czê¶ci, nawet nie zamiennikami tylko czym¶ co akurat pasowa³o i spe³nia³o podobn± funkcjê, oraz nadmiernym zu¿yciem podczas ostrej eksploatacji.
Jazda takim samochodem codziennie jest mo¿liwa i znam kilka samochodów które spe³niaj± tak± rolê, ale ze wzglêdu na specyfikê jest mniej komfortowa od m³odszych samochodów. Twarde zawieszenie, ha³as w ¶rodku, ma³y promieñ skrêtu. U mnie przez dwa lata codziennej eksploatacji pad³a pompa wody i ³o¿ysko w kole, ¿adna z tych usterek nie unieruchomi³a mi samochodu na d³u¿ej, ani nie musia³em wracaæ na sznurku. Je¿d¿±c takim samochodem trzeba byæ ¶wiadomym tego ¿e nale¿y czêsto kontrolowaæ pewne elementy samochodu i je wymieniaæ nie czekaj±c do ostatniej chwili.
Jak dbasz, to taki samochód daje kupê satysfakcji z jazdy
Skalniak71 - 20-08-2010, 13:38
" />Ojciec kilka ³adnych lat temu rozbiera³ Delty Integrale na szrotach we W³oszech. Sta³y spiêtrowane, jedna na drugiej, kosztowa³y bezcen ale by³y tylko z fotokopi± dowodu rejestracyjnego czego Polski wydzia³ komunikacji nie akceptowa³.
W przedziale kilku lat auto ze szrotu przenios³o siê do galerii i sta³o siê legend± i ceny wywindowa³y na nieosi±galne pu³apy. Nie powiem, moim marzeniem motoryzacyjnym jest Delta, ale widz±c delty po 40k E to g³owa boli...
Lukasz_TG - 20-08-2010, 14:19
" />
">U mnie przez dwa lata codziennej eksploatacji pad³a pompa wody i ³o¿ysko w kole, ¿adna z tych usterek nie unieruchomi³a mi samochodu na d³u¿ej, ani nie musia³em wracaæ na sznurku. Je¿d¿±c takim samochodem trzeba byæ ¶wiadomym tego ¿e nale¿y czêsto kontrolowaæ pewne elementy samochodu i je wymieniaæ nie czekaj±c do ostatniej chwili.
Czytaj±c ten artyku³ odnosi siê wra¿enie, ¿e Delta to taki samochód, którym przejade siê po mie¶cie dwa razy i zostawie u mechanika 1000 z³
solarzmr - 20-08-2010, 15:25
" />
">U mnie przez dwa lata codziennej eksploatacji pad³a pompa wody i ³o¿ysko w kole, ¿adna z tych usterek nie unieruchomi³a mi samochodu na d³u¿ej, ani nie musia³em wracaæ na sznurku. Je¿d¿±c takim samochodem trzeba byæ ¶wiadomym tego ¿e nale¿y czêsto kontrolowaæ pewne elementy samochodu i je wymieniaæ nie czekaj±c do ostatniej chwili.
Czytaj±c ten artyku³ odnosi siê wra¿enie, ¿e Delta to taki samochód, którym przejade siê po mie¶cie dwa razy i zostawie u mechanika 1000 z³
Jak masz kasê to mo¿esz u mechanika zostawiæ nawet i 5000, tylko po co? Wa¿ne jest ¿eby nie jechaæ z tym samochodem do wiejskiego kowala, który przycwaniakuje i powie ¿e zrobi wszystko. Potem i tak musisz oddaæ samochód do kogo¶ kto siê na nim zna i robiæ jeszcze raz.
Tak jak pisa³em wcze¶niej, awarie mia³em przez ponad dwa lata dwie, co nie znaczy ¿e nie robi³em nic innego. W tym czasie wymieni³em jeszcze kilka rzeczy. Najistotniejsze dla tego silnika jest ¿eby trzymaæ wysoki poziom oleju i ogólnie o niego dbaæ, nie pa³owaæ na zimno, studziæ turbinê itd.
przemas81 - 21-08-2010, 21:08
" />moja delta od integralki 8v ró¿ni siê chyba tylko napêdem mam ja ponad rok je¿d¿e ¿adko ale dosyc mocno,latem je¿d¿ê ni± czêsto na codzieñ-pad³ mi tylko g³upi czujnik w kopu³ce-45z³ ,zmieni³em kable WN-150 z³,urwa³ mi siê sworzeñ-po stówce sztuka ,teraz pompa oleju zaczyna siê odzywac ,pozatym zmieniam olej i smigam,je¿dzi³em nia na æwiartkê ¶ciga³em siê w zakrêtach by³em nia na zlotach u Watazki,je¿d¿e dla lansu i dla emocji-wniosek jest jeden jak dbasz tak masz nie jest to auto które wyje¿d¿a z parku maszyn na rajdach wrc któresie pi³uje do bólu,ale awaryjne te¿ nie jest,pilnujesz wszystkiego jak nale¿y i jest oki
Nat - 23-08-2010, 13:26
" />Moim zdaniem, pozostawiaj±c absurdalnie drogie egzemplarze w stanie konkursowym, posiadanie Integralki wi±¿e siê niemal zawsze z wydawaniem na ni± sporej ilo¶ci kasy. Do wyboru jest tylko : czy zrobiæ to raz a dobrze (raz: naiwne za³o¿enie, no ale powiedzmy) - tak robi± nieliczni, czy interweniowaæ dopiero w miarê psucia siê kolejnych czê¶ci (najczêstsza metodyka), kwêkaj±c, jakie to auto jest awaryjne.
Mi uda³o siê trafiæ naprawdê piêkny, niezmêczony egzemplarz w bardzo dobrym stanie. Ale i tak wydatki by³y bardzo du¿e. Jako, ¿e w³o¿y³em na pocz±tku - teraz s± to zwykle jedynie drobne usterki (ostatnio zapewne czujnik ci¶nienia oleju - zegar "umar³").
/Cytaty z artyku³u/
">Je¶li jedna z lampek sygnalizuj±cych usterkê przez d³u¿szy czas siê nie zapala, to znak, ¿e przepali³a siê ¿arówka.
Tia, znam te opowie¶ci, ¿e zaklejali "komputer" plastrem, bo wiecznie pal±ce siê diody denerwowa³y.
Ja wyda³em temu wojnê i... bingo. Uda³o siê wszystko porobiæ tak, ¿e cokolwiek zapala siê naprawdê rzadko (jaki¶ czas temu: spalona ¿arówka lampy tylnej).
">W³oska technika sprawdzi³a siê w rajdach, ale dzi¶ Lancia Delta to zwykle piêkna nieruchomo¶æ.
Bzdury. Jak dbasz tak masz. Moja non stop je¼dzi. Równie¿ (choæ nieczêsto) na dalekie trasy po kilkaset km. Nigdy na razie nie zawiod³a.
">Psuje siê "elektryka"
To prawda. Jak w wiêkszo¶ci w³oskich aut z tamtych lat. Dodajmy - zaniedbana elektryka. Bo je¶li kto¶ w 22-letnim aucie chcia³by, by nie widzia³o dobrego elektryka - to... jest dziwnym cz³owiekiem. S³owem - w tak starym aucie trzeba porobiæ elektrykê raz a dobrze, masy, za¶niedzia³e z³±czki itp rozruszaæ/wymieniæ, a bêdzie dzia³aæ.
">gdy siê to auto dobrze "przyci¶nie", pali 20 litrów na "setkê"
Oczywi¶cie. Czy kogokolwiek to dziwi??
">Pozycja za kierownic± jest niewygodna, gdy¿ ta sterczy pod dziwnym k±tem, tak jak w Polonezie.
Nie potwierdzam. Mi siê dobrze siedzi. Auto siê "czuje". Nie to co te nowoczesne pontony.
">Korozja: albo jest bardzo zaawansowana, albo auto jest po remoncie, albo kto¶ o nie bardzo dba.
Potwierdzam. U mnie stan blacharski jest bardzo dobry. Nie zmienia to faktu, ¿e na 3 lata posiadania integralki, ju¿ trzy razy by³a na "likwidacji purchla/purchli". Tylna klapa (rzekomo niedawno robiona przez poprzedniego w³a¶ciciela), podszybie (pojawi³ siê jeden minipurchelek, wywali³em ca³± przedni± szybê i wyczy¶ci³em ca³e podszybie), oraz nad klap±. Standard.
Niektórzy pukaj± siê w g³owê, ale wolê reagowaæ póki czas (nawet na najmniejszego purchelka), ni¿ pó¼niej odbudowywaæ auto. Podsumowuj±c - TRZEBA DBAÆ + gara¿.
">Normalnie eksploatowanych, ³adnych egzemplarzy wolnych od korozji ju¿ nie ma.
Na dzi¶ jest: mój.
">Wycieki oleju. Je¶li s±, to znaczy, ¿e wszystko w normie i ¿e w silniku jest olej. Oczywi¶cie, silnik da siê uszczelniæ, aby nie ciek³, ale jest te¿ warunek: nie je¼dzimy autem jak rajdówk±.
Da siê uszczelniæ, da. Z drugiej strony wyciek wyciekowi nierówny i niekoniecznie jest to objaw strasznego stanu auta.
">Koszty: to nie jest auto tanie w utrzymaniu. To ¿e ten model wygrywa³ rajdy, nie znaczy, ¿e jest bezawaryjny. Nie jest!
¦mieszny, "odkrywczy" wniosek dziennikarza, po wcze¶niejszym kwêkaniu na awaryjno¶æ.
">Prowadzi siê ¶wietnie, piêknie brzmi, ale po ka¿dej przeja¿d¿ce trzeba co¶ dokrêciæ
Bzdura (o tym dokrêcaniu).
">Oczywi¶cie, taki silnik warto rozebraæ i doprowadziæ do stanu idealnego. S± warsztaty wyspecjalizowane w naprawach mechanicznych w³oskich starych aut i z takich najlepiej korzystaæ.
¦winta prawdo! Szczególnie je¶li po zakupie nie znamy auta i jego przesz³o¶ci, a stan blacharski jest przynajmniej zno¶ny.
Artyku³ jakby siê urywa na drugiej stronie, przy kosztach. Te¿ tak macie?
Skalniak71 - 23-08-2010, 15:32
" />
">Artyku³ jakby siê urywa na drugiej stronie, przy kosztach. Te¿ tak macie?
Chyba tak skomponowany artyku³
Wychodzê z za³o¿enia, ¿e ¿eby mieæ hobby to trzeba mieæ na nie pieni±dze(albo pokochaæ co¶ tañszego ). Kochasz samochód? Owszem, ale bez pieniêdzy nic nie zrobisz. St±d siê bior± takie mity i teorie o awaryjno¶ci. Kogo¶ nie staæ na utrzymanie samochodu lub stosuje pó³¶rodki to niech sam sobie radzi, sam do tego stanu rzeczy doprowadzi³.
Swiety - 05-09-2010, 21:21
" />
">Nie mam Integralki ale wydaje mi siê ze jest to trochê prze kolorowane
uwierz mi... nie jest prze kolorowane