ďťż
Delta II 1.8 8v - jaki kąt otwarcia przepustnicy.



kretekpodnietek - 31-03-2008, 20:51
" />witam!

intersuje mnie jaki jest u was kąt otwarcia przepustnicy, zwłaszcza w silniku 105 konnym.

u mnie (90km) przy geju w podłodze otwierała sie na jakieś 45 stopni. ale po wybadaniu że potencjometr (od otwarcia przepustnicy) ma jeszcze zapas obrotu, wziąłem szlifierkę i wyciąłem ogranicznik, tak że przepustnica sie otwiera ładnie pod kątem 90 stopni.

no i po jeździe próbnej stwierdziłem że autko lepiej smiga i interesuje mnie czy ma to jakieś poparcie w nauce, że zwiększenie otwarcia może dołozyć kilka kucyków, czy poprostu poprawiłem sobie samopoczucie i mi sie wydaje.




karol1125 - 01-04-2008, 19:35
" />Tak jak piszesz ja też mam 90KM i przepustnica otwiera się pod 45 stopni. Czytałem gdzieś na forum że to jest właśnie różnica między 105KM a 90KM, że w tych mocniejszych otwierała się całkiem. Nawet mój mechanik przy remoncie jak to oglądał to mówił mi że raczej powinna otwierać się na full przy wciśniętym do końca pedale gazu, ale jak go spytałem czy mi to wypiłuje to powiedział że jak mając 90KM przekręciłem panewkę , to strach pomyśleć co będzie przy 105KM.

No i moim zdaniem to chyba auto będzie więcej palić no nie? Czy się mylę?

PS: A czy przestawiałeś coś pedał gazu? Czy tylko wypiłowałeś? Bo jestem gotów kupić drugi silnik ,żeby tylko ten był mocniejszy.



Dziadek - 01-04-2008, 22:04
" />: yesyes : Nie jestem pewien na bank ale silniki które Wy macie były w autach na rynek niemiecki i chyba austriacki coś moc silnika powiązana z opłatami.Moim skromnym zdaniem te silniki tylko tym się różnią.Mogę być w błędzie ale nie sądzę ponieważ nie znalazłem podziału w częściach zamiennych na silnik 90 i 105 KM



kretekpodnietek - 01-04-2008, 22:49
" />Racja Dziadku, przeglądałem EPERa i silniki są te same. Tylko dla helmutów dławili je, ponieważ jakieś takie przepisy mają że OC niższe.

a stwierdziłem że naprawde lepiej śmiga, i od razu samopoczucie lepsze

jak ze spalaniem to narazie nie wiem.

a przy geju nic nie modyfikowałem, kiedyś zatrzymywał sie w połowie drogi, a teraz można go wgnieść do samej podłogi.

powiem tak co nas nie zabije, to nas wzmocni.

jeżeli jest ktoś zainteresowany to mogę zrobic pare zdjęć jak to przerobiłem.




Kozi - 02-04-2008, 07:25
" />Oj tak przydałoby się trochę fotek. Może przy odrobinie wolnego czasu tez usprawnie moje autko



karol1125 - 02-04-2008, 17:03
" />Ja również poproszę o foty i z góry dzięki.



kretekpodnietek - 02-04-2008, 18:48
" />no więc:

potrzebna nam szlifierka kątowa i klucz 13 nasadowy o cienkiej ściance, takie coś jak na zdjęciu, takie są przy małej grzechotce.

najpierw ściagamy linke, przkręcamy przepustnice ręką i próbujemy wyciągnac końcówke (strzałka) z tego czarnego plastiku, jak sie uda to dobrze, jak nie to wyciągamy spinkę, można zaznaczyć w którym rowku była, (czerwone kółko na dole) podciągamy linkę i wyciagamywtedy zaczep.

nastepnie bierzemy klucz i odkręcamy nakrętke w czarnym plastiku.

zwracamy uwagę jak sa zaczepione sprężyny (sa dwie)

http://images25.fotosik.pl/187/43e227f7a6a04743.jpg[/img]

po odkręceniu ściagamy plastik (opornie schodzi)

gdy go mamy juz w rękach, wkręcamy w imadło i piłujemy kawałek ogranicznika, tak żeby od końca zostało go 9mm.

jak na zdjęciu. Widok na ten plastik jest od strony spręzyn.

http://images29.fotosik.pl/187/7abdf21de2caf9e3.jpg[/img]

gdy to mamy, to składamy wszystko, zwracamy uwagę na dobre zaczepienie spręzyn, dokręcamy nakrętke. Linka nie wymaga regulacji, spinke dajemy na stare miejsce (u mnie tak było).

No i po tej modyfikacji przepustnica otwiera sie tak:
http://images33.fotosik.pl/202/f1cc96c599e86935.jpg[/img]

czas modyfikacji to około 20 minut, a autko moim zdaniem śmiga lepiej.
Powodzenia!



karol1125 - 02-04-2008, 19:18
" />Jutro jak znajdę trochę czasu to się wezmę i pochwale się spostrzeżeniami.



Kozi - 03-04-2008, 07:08
" />Jak kolega zrobi to prosze się podzielić odczuciami co do osiągów. Jak sie potwierdzi to zabieram się za przeróbkę. Przy okazji dzięki za fotorelację



makek - 03-04-2008, 10:27
" />Kiedyś podstawiałem do mojej Dedry 101KM ECU z Delty 90KM, nie zauważyłem spadku osiągów. U mnie przepustnica otwiera się praktycznie równolegle do strugi powietrza. Biorąc się za piłowanie trzeba by zwrócić uwagę na TPS, bo można przedobrzyć i albo ECU nałapie błędów od przekroczonych wartości, albo TPS będzie służył jako ogranicznik, a tani on nie jest.
Były wykonania 1.8 ie (ze starym kolektorem, inną przepustnicą, bez EGR itd), których moc sięgała prawie 110KM.



viruskill - 03-04-2008, 10:54
" />ja bym polecil wstawic blosa i dopiero wtedy silnik odzyje



makek - 03-04-2008, 13:26
" />
">ja bym polecil wstawic blosa i dopiero wtedy silnik odzyje

Zastosowanie Blosa w silniku 1.8 8v specjalnie nie podniesie jego mocy, momentu, w stosunku do prawidłowo dobranej instalacji (mikser / reduktor). Wcześniej miałem mikser fi 32 mm i spokojnie taki przelot wystarczał, bo na Blosie auto jeździ tak samo, może trochę równiej pracuje (brak zaworu krokowego na LPG).



kretekpodnietek - 03-04-2008, 14:23
" />Makek, zobacz w eperze, części silnika 90 i 105KM sa takie same (komputer, wałki rozrządu itp.)

no i czuć przy wyższych obrotach przyrost mocy, i v-max większy.

a co do TPS, sprawdzałem jego kąt obrotu i mimo wypiłowania ma jeszcze zapas, więc napewno nie posłuży jako ogranicznik.

własnie u Ciebie otwiera sie prawie równolegle, a u mnie przedtem nie, tylko 45 stopni.

a co do miksera, przed przepustnicą kanał sie zwęża do 45mm. rozwierciłem mikser na 40mm i nie ma sensu szukać czegoś lepszego. czas do 100 jest dobry

właśnie u siebie też nie mam EGR i katalizatora, jak znajde jakaś hamownie w okolicy to z chęcią bym moc swojego autka zmierzył.



karol1125 - 15-04-2008, 19:12
" />Witam. W końcu znalazłem chwile czasu i przerobiłem tą przepustnicę. Faktycznie jest różnica ale pow 3500obr i to nieznaczna. Może dlatego że mam silnik świeżo po remoncie i sportowy tłumik super sprint, co też powoduje że auto jest i tak żwawe. No i ja nie mam gazu i może dlatego.

Jeżeli chodzi o spalanie to jeżeli nie będziemy cisnąć auta przy normalnej jeździe do przysłowiowej deski to spalanie się nie zmieni. Pozdrawiam.



karol1125 - 26-04-2008, 07:39
" />Piszę kolejną odpowiedź bo muszę podzielić się moim nowym spostrzeżeniem. Otóż w mojej delcie miałem rozwaloną obudowę filtra powietrza, a zakup używanej to 150 zł + nowa wkładka. Jako że nie lubię inwestować w używane części zbyt dużo kasy, to zakupiłem filtr stożkowy.

I teraz dopiero czuć tą różnicę. Przy jeździe na mieście na 2 lub 3 biegu po wciśnięciu do deski auto zaczyna się fajnie zbierać. No i ten dźwięk :twisted:



kretekpodnietek - 26-04-2008, 10:14
" />no to fajnie

Karol, mógłbyś zrobić zdjęcie jak to zrobiłeś?



karol1125 - 26-04-2008, 13:55
" />Bardzo proszę. Nie mam doprowadzonej rury z zimnym powietrzem, a dolnej skrzynki fabrycznej nie zostawiłem bo nie miała już zaczepów. Ale i tak czuć różnicę.
http://images31.fotosik.pl/231/6976db1acd5fccf6med.jpg[/img]

http://images29.fotosik.pl/202/499d7068b41ade8cm.jpg[/img]

http://images31.fotosik.pl/231/09666b043fdfd64bm.jpg[/img]

http://images32.fotosik.pl/230/2721fa257ed0ba62m.jpg[/img]

PS: Łukasz pisałeś że wywaliłeś EGR. Zatem mógłbyś mi dać jakiś opis lub fotorelację jeżeli nie będzie problemu co mam wywalić, a co zaślepić?



kretekpodnietek - 26-04-2008, 20:15
" />są dwie wersje:

1. odkręcasz zawór przy kolektorze ssącym i robisz uszczelkę ale TYLKO z otworami na śruby, także spaliny nie maja którędy wejść do kolektora, szybsze i łatwiejsze.

2. wypieprzasz wszystko związane z EGR i jego sterowaniem. ja mam tak zrobione.
-robisz zaślepke z jakiegoś płaskownika na kolektor ssący
-pod śrubę w kolektorze wydechowym podkładasz coś (u mnie akurat nakrętka) albo zaślepiasz jakaś śrubą.
-zaślepiasz wężyki wychodzące z przepustnicy.
-reszte, czyli rurki, węzyki, zawór wywalasz.

może na allegro ktoś kupi

tak to wygląda bez EGR:

http://images23.fotosik.pl/202/b002986de04757fdm.jpg[/img]

http://images23.fotosik.pl/202/514407ab49cab536m.jpg[/img]

http://images25.fotosik.pl/201/ec7404516aaba3c2m.jpg[/img]



karol1125 - 26-04-2008, 20:37
" />Wielkie dzięki. Aha a sondę gdzie zamontowałeś, bo mówiłeś że nie masz katalizatora. Wspawałeś się w kolektor?



kretekpodnietek - 26-04-2008, 20:52
" />katalizator narazie tylko przebiłem, żałuje tego, bo lepiej było zachowac wkład w całości, można go za dobre pieniądze sprzedać.

narazie sonda jest w starym miejscu, ale na dniach wywalam kata i wstawie prostą rurę aż do pierwszego tłumika.

ostatnio wspawałem nakrętke w dwururkę i tam pójdzie sonda.



karol1125 - 26-04-2008, 21:54
" />A nie lepiej zamiast prostej rury dać strumienicę w obudowie katalizatora? Na przeglądzie się nie będą czepiać

A co do katalizatora to już rozmawiałem z kumplem ze złomowiska i pójdzie za ładną kasę, a strumienica będzie mnie kosztować max 60zł.



makek - 26-04-2008, 23:00
" />Zastąpienie katalizatora rurą, czy strumienicą ma sens tylko wtedy gdy katalizator jest uszkodzony albo zużyty. Jeździłem przeszło dwa lata na strumienicy, wszystko było ok do czasu kiedy miałem w dobrym stanie tłumiki. Z czasem z ich wkładu niewiele zostało i pojawiły się drgania w okolicach 4 tys obr, na każdym biegu, niezależnie czy Pb czy LPG. Wspawałem stary-dobry katalizator i drgania ustały,

Zanim kupicie filtr stożkowy spójrzcie przez niego pod światło, bardzo ładnie widać jaką może mieć skuteczność filtracji. Mój z przebiegiem ok 1tys km leży w garażu - szkoda silnika, zysk na mocy praktycznie żaden, może tylko ten dźwięk, który prowokuje głębsze wciśnięcie pedału gazu i stąd uczucie większego kopa.

O układzie EGR jest trochę na forum, napiszę tylko tyle, że zaślepiałem, demontowałem i w końcu założyłem tam gdzie był. Dlatego, że otwiera się on tylko w ściśle określonych warunkach, nie pamiętam dokładnie, ale chyba minimalne podciśnienie do zaworu dawkującego pojawiało się dopiero powyżej 3000 obr/min, żeby go otworzyć musi być na tyle wysokie żeby pokonać siłę sprężyny. Każdy ruch przepustnicą powoduje zamknięcie EGRu, więc nie działa on kiedy auto przyśpiesza, czy w takim układzie warto cokolwiek z tym robić?



kretekpodnietek - 26-04-2008, 23:21
" />racja Makek, ale czasem najpierw człowiek coś zrobi później pomysli. włąsnie żałuje że przebiłem katalizator, ale tak bywa, a chce go zastąpic rurą, bo mam ogólnie układ wydechowy udziwniony, za plecionką od dwururki strasznie jakoś poklejony i kiedyś odpadł mi wieszak przy nim i przyspawałem byle jak i teraz dosyć nisko wisi i często ociera o podłoże.

a Egr wywaliłem ponieważ miałem rurki pourywane, więc nie chciałem tego lepić, i jakoś nie przemawia do mnie założenia jego działania, jeżeli pchniemy spaliny w kolektor zamiast powietrza to mieszanka gorzej sie spali i powstanie jeszcze więcej niedopalonych związków, czemu ma własnie on przeciwdziałac, chyba że sie myle.

co do stozka, nigdy nie myslałem nad tym, tylko dlatego że nie uśmiecha mi sie jego czyszczenie, a przy gazie na mikserze do zapewnienia odpowiedniej mieszanki palił by pewno z 20 l na 100km. może coś dać, ponieważ rury przy filtrze mają 70 mm,czy tam ileś. jak otwór z przodu auta przez który powietrze wpada do rury ma średnice 50mm, może akurat cos pomoże.



karol1125 - 26-04-2008, 23:24
" />U mnie ma sens, bo ja nie trzymam auta dłużej niż 2-3 lata. Bardzo podobają mi się włoskie auta, ale to tylko samochód i nie zamierzam go postawić na wystawie. A jak już włożyłem 1700 w remont silnika to chcę się nacieszyć, a nie wyremontuje i sprzedam komuś w bdb stanie. Może to i trochę egoistyczne poglądy, ale poprzedni właściciel nie sprzedał mi auta bez wad. :evil:



maciek_czer - 27-04-2008, 01:21
" />Z mojego doświadczenia podpowiem tylko że jeżeli katalizator wywalac to zastępowac go rurą (inaczej może brzęczeć - zwłaszcza w Lanciach) co do EGR to wystarczy zaślepić
">1. odkręcasz zawór przy kolektorze ssącym i robisz uszczelkę ale TYLKO z otworami na śruby, także spaliny nie maja którędy wejść do kolektora, szybsze i łatwiejsze.
A co do samej przepustnicy to włosi stosowali takie triki bo w niektórych krajach (sam nie wiem w których, dawnej EWG) podatki i itp. zależały od mocy silnika. Pamiętam jak w mojej AR wersji 3.0 v6 24v na rynek szwajcarski moc silnik była ograniczona przez właśnie przesunięty ogranicznik przepustnicy ( co za tym idzie kick-down automatu - bo taką wersję AR 164 posiadam też był ustawiony na ogranicznik i po usunięciu ogranicznika robił kick-down'a za wcześnie) Oczywiście regulacja wg instrukcji z modelu 164 3.0 V6 24V USA MR95 przywróciła świetność W/w modelu dając pełne 211 ( a może i więcej) KM. TAkże inteligencja i Eper dużo wyjaśni, sam nie wpadłem na różnice między 1.8 90KM a 1.8 105KM obwiniałem kompa albo wałki rozządu, a ściślej same koła (w DOHC wszytkie krzywki są zawsze co 90 stopni w kolejności 1-3-4-2, a zmiany faz osiągane są za pomocą róznych kół paska i co za tym idzie innego umiejscowienia kołków ustalających je) Pominę tu wersje które posiadały troche ostrzejsze krzywki - bo było ich nie wiele. Dlatego często jeszcze fiatowskie 2.0 8V ustawiało się jak stare 1.6 8v (zmieniając koła) i uzyskiwało się ok 140 KM zamiast 115 KM tylko na jałowych się trochę ciężko ustawiało bo trząsł sie i wymagało to trochę zręczności aby to uspokoić zresztą wałki wyrównoważajace chyba po to wprowadzili później w Cromie I.



kretekpodnietek - 27-04-2008, 09:36
" />Maciek, dałeś wielką podpowiedź dla użytkowników themy i dedry z silnikiem 2.0 8v

a jak myślisz, w delcie by taki patent zadziałał?



karol1125 - 27-04-2008, 18:29
" />
">Z mojego doświadczenia podpowiem tylko że jeżeli katalizator wywalac to zastępowac go rurą (inaczej może brzęczeć - zwłaszcza w Lanciach) co do EGR to wystarczy zaślepić

Heh mam kumpla który wywalił wkład z katalizatora w nexii. Ale to huczy 8O



maciek_czer - 28-04-2008, 21:02
" />
">Maciek, dałeś wielką podpowiedź dla użytkowników themy i dedry z silnikiem 2.0 8v

a jak myślisz, w delcie by taki patent zadziałał?


Warto pokombinować z 1.8 się nie bawiłem ale możliwe że pomoże :roll:



kretekpodnietek - 28-04-2008, 21:45
" />ciekawi mnie to, trzeba kółek poszukać

tylko chyba w najgorszym przypadku jak faza otwarcia bedzie nieodpowiednia moze być że tłok przywali w zawór, czy raczej to nie jest możliwe?



karol1125 - 29-04-2008, 09:21
" />8V nie koniecznie musi być kolizyjny, ale i tak trzeba to sprawdzić. Bo szkoda zabawy dla remontu za 2 koła .



schab - 29-04-2008, 09:30
" />
">8V nie koniecznie musi być kolizyjny
Niestety - jest ...



karol1125 - 29-04-2008, 10:12
" />
">8V nie koniecznie musi być kolizyjny
Niestety - jest ...

Heh... No to trzeba to robić z precyzją chirurga i wiedzą starego mędrca . Albo dać komuś kto się specjalizuje w tuningu.



maciek_czer - 29-04-2008, 22:32
" />Po pierwsze WSZYSTKIE DOHC SĄ KOLIZYJNE (Fiat Lancia Alfa). A bez kólek można to zrobić przestawiając jeden z wałków (albo oba) o ząbek w prawo lub w lewo. Dla pewności należy sprawdzić na eperze czy dany silnik nie posiada kół zamiennych z tymi które chcielibyśmy zamontować bo wtedy nie ma to większego sensu. I oczywiście sprawdzamy kręcąc silnik ręcznie jeżeli jest ok próbujemy rozrusznikiem przy wykręconych świecach, a jeżeli nic nie puka próbujemy odpalić na początek tylko na jałowych bo bezwładność na wyższych obrotach może spowodowac puknięcie tłoka w zawór (często nie groźne). Jeżeli wszystko jest OK to sprawdzamy czy dało to efekt, jeżeli efekt jest odwrotny od zamierzonego zabawę zaczynamy od początku ITD. Oczywiście nie biorę żadnej odpowiedzialność za wyniki owych zabaw, wiem tylko i to sprawdziłem że w starych DOHC (FIAT LANCIA) ustawienie 2.0 jak 1.6 daje odczuwalny wzrost mocy i zmienia brzmienie silnika na bardziej rasowe, aczkolwiek nic za darmo bo kultura pracy na jałowych wymaga wielu prób i zabaw.



kretekpodnietek - 29-04-2008, 22:51
" />kiedyś sie z tym pobawie jak skończe warsztat malować

a odnośnie przyśpieszenia zapłonu, myśle że na gazie to by poprawiło chyba pracę silnika? a gdyby sie pobawić z przyśpieszenim zapłonu na wale korbowym? w okienku od skrzyni biegów są podane wartości 5 i 10 stopni.

na dniach będe wymieniał pasek od balansów to popróbuje z tym.



karol1125 - 29-04-2008, 23:23
" />Heh. Jak miałem kadeta to mu przyspieszyłem zapłon, bo na benzynie i tak nie palił. I trochę był żwawszy. Był to 1,6 75KM, a na gazie to pewnie z 64Km



maciek_czer - 30-04-2008, 11:10
" />A najlepiej to nic nie robić tylko nabyć mocniejszą wersję pojazdu np 2.0T, albo V6 i nie bawić się z tym. Jak już kiedyś pisalem fabryki niepowinno się poprawiać.



karol1125 - 30-04-2008, 11:43
" />
">A najlepiej to nic nie robić tylko nabyć mocniejszą wersję pojazdu np 2.0T, albo V6 i nie bawić się z tym. Jak już kiedyś pisalem fabryki niepowinno się poprawiać.

Święte słowa!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • music4you.xlx.pl
  • img
    \